Skocz do zawartości

zundapp600

Użytkownicy
  • Postów

    904
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O zundapp600

  • Urodziny 14.01.1963

O mnie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Biłgoraj
  • Zawód
    Kierowca-mechanik poj samochodowych

Kontakt

Sprzęt

  • Sprzęt
    Przyczepa
  • Model
    Polska biała
  • Holownik
    Silny jak pieron

Ostatnie wizyty

733 wyświetleń profilu

Osiągnięcia zundapp600

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. zundapp600

    Kajak Sevylor

    Też mnie temat bardzo interesuje i ja będę celował coś z oferty gumotex-a. Może coś takiego. Mają bardzo dobrą opinie, ale żeby nie było kolorowo kosztują krocie - niestety
  2. Stażem, to pewnie założyciel forum.
  3. Napisałem tylko że mam Lpg i w zimie nigdy nie miałem problemów. Takie są moje wnioski po 10-ciu latach eksploatacji takiej instalacji. Do niczego nie namawiam i niczego nie sugeruję. Sadziłem że forum jest po to aby dzielić się swoimi doświadczeniami. Chyba się jednak myliłem. Lepiej swoje doświadczenia i 'wiedzę' trzyma dla siebie. Wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku bo pewnie nic innego mądrego nie uda mi się napisać
  4. Widzę że powstaje "oda do lpg" Napiszę krótko mam od zawsze Butle lpg w niewiadówce, bakista wiadomo nieogrzewana. Nigdy nie miałem żadnych problemów, a były wyjazdy nawet jak temperatura spadła do -15 stopni. Większość pisze: jak, gdyby, może, a jak............. Czym uzasadniacie swoje obawy? Nie czekam na odpowiedź bo mam to już opracowane ? i swoje wiem. Przypomina mi to dywagacje na temat fotowoltaiki na chałupie. I wbrew pozorom najwięcej mają do powiedzenia Ci co jej nie użytkują, nie posiadają ale wiedzą wszystko. Pozdrawiam i miłego grzania w zimie życzę.
  5. Ponad 400 kilometrów - odpadam, niestety ?
  6. Niezła opcja jak dla mnie. Tylko aby nie było jak w 2017 ?
  7. W listopadzie to chyba wielkiego wyboru nie będzie.
  8. Dla mnie jeep to porażka. Już dawno męczy się z nim ktoś inny.
  9. Wczoraj właśnie wróciłem, ale ..................... Bieszczady zawsze na topie.
  10. W tak wysokim samochodzie będziesz wszystko widział "przez" przyczepę. Przez okna przód i tył. Będzie pusta w środku więc to bardzo ułatwi jazdę. Napęd na 4 ułatwi znacząco jakieś niedogodności. Będzie dobrze. A merc radzi sobie bardzo dobrze z N126N, najlepiej ze wszystkich holowników jakie miałem
  11. Najważniejsze to rozsądek. Zapinasz przyczepę i jedziesz na tyle na ile czujesz że to bezpieczne dla Ciebie i pozostałych użytkowników ruchu drogowego. Unikać gwałtownego hamowania, jakiś "dziwnych" zmian kierunku jazdy. To wszystko dotyczy się też i jazdy w lecie, a w zimie w szczególności. Dasz radę ? , a może jak piszą zimy nie będzie. Zwróć też uwagę na trasę i wzniesienia, nie zawsze opona zimowa przy śliskiej nawierzchni załatwia sprawę. Przy śniegu warto zaopatrzyć się w łańcuchy lub chociażby opaski na koła. Dużo też zależy od napędu, przód tył , czy też 4X4 ?
  12. Niestety, nie tym razem. Nasz wyjazd w Bieszczady jednak za tydzień. Bawcie się dobrze.
  13. W zasadzie też mógłbym "wpaść" na chwilę. Niestety bez przyczepy i wyjazd wieczorem. Tak to jest jak się ma pracująca żonę. Ale, ............................... Spotkanie "starych" znajomych toż to najlepsze co może nas w życiu spotkać ? Zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień.
  14. Żywioł, żywiołem ale pewne punktu geograficzne trzeba "zaliczyć". Mam np udało się być w zagrodzie tatarskiej przed pożarem. Muzeum ikon. No i wiele innych
  15. Super tereny no i ludzie. Przynajmniej tak było kilka lat temu ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.