Skocz do zawartości

rosomak

Użytkownicy
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

24 wyświetleń profilu

Osiągnięcia rosomak

Forumowicz

Forumowicz (3/3)

  1. Czyli trzeba najpierw zrobić test Duża rurą jednak trochę wieje ale żeby się faktycznie nie okazało że żona będzie brała góralskie wełniane skarpety by mogła sie poruszać po przyczepie w Chorwacji czy na Węgrzech
  2. Hmm wiem że zimne powietrze leci w dół ale myślę że jak ustawie wyloty by szły w górę to i tak dosyć mocno dmucha wiec będzie raczej powietrze krążyć. Nie wiem wydaje mi się że gdzieś widziałem na dole ale to może było razem z ogrzewaniem. Szczerze mówiąc nie bardzo chce mi się prowadzić rury do górnych szafek bo jednak i więcej rur i więcej miesca które gdzieś tracę i nie koniecznie to będzie ładnie wyglądać a przyczepę mam ładną i żona nie bardzo się pisze na zmiany zbyt widoczne Wiec czy faktycznie konieczne jest by dawać wentylacje u góry??
  3. Ta klimatyzacja ma 2 czujniki. Jeden jest jakby na filtrze wejściowym z opisem *room* drugi jest na jak by chłodnicy (przepraszam za brak fachowych nazw). Tak że myślę że ten drugi jest odpowiedzialny za oblodzenie a on został na swoim miejscu. Bez drugiej rury na wylocie, niestety grzeje w przedsionku, jednakże a co do hałasu to jednak wole by tam było głośno a nie w środku. W tym roku na Węgrzech mieliśmy małą imprezę w przedsionku i chłodziłem go wieczorem po prostu przepinają rurę też fajnie było.
  4. Jako ze nie znalazłem niczego podobnego do mojego pomysłu, postanowiłem się nim z wami podzielić. Jest nim klimatyzacja przenośna za około 800 pln - wiem to już było. Tyle że większość tematów było o klimie ładowanej do przyczepy co trochę jednak zajmuje miejsca dlatego ja swoją wpakowałem do przedsionka i rurą która mam wyrzucić ciepłe powietrze wpompowuje zimne przez okienko zastawione specjalnie wyciętą sklejką do środka. Plus: - ciszej, - nie zajmuje miejsca, - nie jest nigdzie wstawiona na stałe wiec w ciepłe dni chłodzę sobie sypialnie, Minusu: - grzeje w przedsionku - chyba ze dokupimy drugą rurę (koszt nie pamiętam albo 100 albo 200), albo coś zrobimy z rurą od kanalizacji 100 -120 mm i w tą stronę chyba pójdę Problemy: - klima nie wie ile jest stopni w przyczepie wiec robi lodówkę w środku (tak było w tym roku nad morzem ) mi tam w sumie nie przeszkadza ale żona trochę krzyczy wiec po przyjeździe postanowiłem zobaczyć co tam jest w środku i ku mojej radości okazało się ze termometr nie dość że jest na kabelku który po prostu sobie przedłużę i wrzucę do przyczepy. To jakiś miły pan lub pani nawet podpisała go że jest Room Temp. czyli raczej na pewno to. Z resztą po chwyceniu w rękę temperatura idzie w górę. I to jest tak wersja minimalistyczna, zimne powietrze wchodzi przez okienko nad zlewem i jest ok. Nie tniemy nie wiercimy nie wymieniamy nic w przyczepie. Dalszy rozwój nad którym myślę, zrobienie małej skrzyneczki pod podłogą przyczepy do której podprowadzę rurę z klimatyzatora i z niej rozprowadzenie 2 lub 3 rurami 65 mm tak by nawiewy szły spod łóżek i były zamykane - nie wiem do tego przydało by się wymyślić jakiś zawór bezpieczeństwa ?! który w razie zbyt dużego ciśnienie upuszcza gdzieś nadmiar powietrza nie chce by coś się w klimatyzatorze zrypało. Na dole kilka zdjęć, płytkę przyklejam taśmą i się trzyma, jak wracam do domu to ja zdejmuje
  5. Ja przy kilku wyjazdach zawsze podnosiłem ją troszkę tak by opierała się jeszcze na kołach przez co jednak trochę się rusza, podczas chodzenia w niej. Stąd moje pytanie jakie wy macie metody, czy podnosicie tak by koło były luźne czy zostawiacie tak jak ja.
  6. Może być to bo blacha nie jest gładka nic chyba ją przygarnę, rodzina już się napaliła a co będzie to się okaże w praniu. Pierwszą rozbierałem całą więc jakieś doświadczenie mam w razie czego
  7. taka możliwość zawsze istnieje, niestety wszystkiego się człowiek dowie o przyczepie dopiero po tym jak ją rozłoży na część... tylko potem to zawsze zostają jakieś śrubki, okna, ściany i nie wiadomo gdzie to było ;D
  8. Laliśmy dosyć długo 10-15 minut ostatnio też padało, przez 2 dni więc może będzie ok.
  9. Zdjęcia w zasadzie dużo nie pokażą bo nie tak widoczne, bardziej czuć przy dotyku, podejrzewam że coś pewnie tam było robione i nie przykleili styropianu. Właściciel twierdzi że o niczym nie wiem. Laliśmy nawet wodę na tą stronę i nic się nie pokazała w środku tak że raczej szczelne jest, zresztą i tak będę ją trzymał pod wiatą więc nawet jeśli czasem coś by tam naciekło do ściany podczas wyjazdu to wyschnie.
  10. Przymierzam się do kupna drugiej przyczepy, znalazłem już nawet wymarzony model Przyczepa ładna w środku przegrzebałem wszystko, rogi zakamarki podłogę wszystko w najlepszym porządku. Niestety z zewnątrz są dwa takie nieduże wybrzuszenia na karoserii, średnica może do 20 cm wystają na 2-3 cm. Jak się je wciśnie to widać że się swobodnie ruszają, tak jak by od środka nie był przyklejony styropian. Zastanawia mnie co to może być i czy jest to jakoś niebezpieczne.
  11. Praca oczywiście w pionie, gorsza sprawa z magazynowaniem ale może znalazłbym miejsce koło łazienki by go wozić w pionie, tyle że trzeba by go paskami zabezpieczyć by nie gonił. 25 kg to może nie mało ale chyba lepsza tak niedogodność niż ukrop w którym ciężko spać. Może też udało by się zrobić nadmuch do wewnątrz by go nie nosić z jakimś dojściem przez podłogę pod kanapą. Fajne rozwiązanie z tym że u mnie przyczepa jest krótsza i każda szafka ma swoją wartość więc szkoda byłoby z jakiejkolwiek rezygnować. U mnie nadmuch mógłby iść z pod łóżka. Ale zewnętrznej części i tak nigdzie nie zmieszczę
  12. A może prościej kupić przenośny klimatyzator w miarę wąski by wszedł pod łóżko (widziałem taki 320 szer) w dzień wrzucać do przedsionka a na wieczór schłodzić wnętrze. Można by jeszcze zrobić gdzieś dziurę w podłodze lub zrobić dodatkową szybę z pleksi z dziurą i wkładać ją w otwartą szybę okienka kuchennego. Po wczasach przyda się też w domu by ochłodzić sypialnie przed snem.
  13. A nie prościej było by rozkręcić klimatyzator i złożyć go w mniejszy. U mnie w przyczepie się takie ustrojstwo w tej formie na pewno nie zmieści więc pomyślałem że może by kupić zdjąć mu obudowę i jakoś poszczególne części poukładać pod łóżkiem albo kanapą zrobić wylot powietrza lub rozprowadzić w kilku miejscach i może by było. Od razu mówię że nie wiem jak to wygląda ale zakładam że producent wstawił wszystko w zgrabną obudowę może nawet za dużą by nie piło w oczy że to jakieś małe dziadostwo. Tyle że pewnie gwarancje szlak trafi.
  14. Bez dyszla tak ? Ja mam teraz 6 m z dyszlem i się zastanawiam nad 6,7, ta mi się fajnie jeździ.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.