Akumulator w przyczepie, a nasze bezpieczeństwo.

[Michalc3]

Witam ponownie!

 

Skoro przydałaby się kontrola stanu naładowania akumulatora, a wszelkiego rodzaju wskaźniki są w różnych cenach, przeglądam i znalazłem coś takiego:

http://www.emodel.pl/emodel-pb-12v-voltage-monitor-p-515.html

Dedykowane niby do modelarstwa, ale jeśli chodzi o wskazanie napięcia na akumulatorze powinno być OK, co o tym sądzicie?

[konrad_b]

Witam ponownie!

 

Skoro przydałaby się kontrola stanu naładowania akumulatora, a wszelkiego rodzaju wskaźniki są w różnych cenach, przeglądam i znalazłem coś takiego:

http://www.emodel.pl...itor-p-515.html

Dedykowane niby do modelarstwa, ale jeśli chodzi o wskazanie napięcia na akumulatorze powinno być OK, co o tym sądzicie?

 

11,3V :::: U czerwona 1x BEEP

11,0V :::: U czerwona 2x BEEP

10,7V :::: U czerwona 3x BEEP

 

hmm nie wiem czy ten BEEP to w środku nocy fajna sprawa

może da się wyłączyć ?

 

zwykły woltomierz nie wystarczy ?

http://allegro.pl/pa...1950454241.html

 

ja mam zwykły analogowy 0-15V i też daje radę, choć dokładność marna

http://allegro.pl/vo...1966574475.html

 

 

ew przydało by sie tylko programowanie że np przy 15V włącza się alarm przeładowania, a przy 10.5V rozładowania

http://allegro.pl/woltomierz-samochodowy-vs4-alarm-temp-wyjscie-i1955680678.html

nawet z temp

Edytowane 2 Grudnia 2011 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[Michalc3]

No cóż, miałem nadzieję, że ten beep da się wyłączyć. Ale fajnie, że podałeś kilka innych ofert. Ja szukałem wskaźnika akumulatora i... właściwie nic nie znalazłem. A tu się okazuje, że wśród mierników (a nie wskaźników) jest parę ciekawostek. Coś się dobierze :-)

[Kristofer]

chyba troche problem na wyrost

 

:miga:

Jestem ciekawy, czy takie samo zdanie by miały osoby ze wspomnianego jachtu (gdyby jeszcze żyły).

Identycznie można podejść do poduszek w samochodzie, stref zgniotu i całej masy innych rzeczy, nad znaczeniem których nawet się nie zastanawiasz, używając ich każdego dnia.

Skoro takie niebezpieczne byłoby przebywanie z aku to dlaczego montuja je w samochodach pod tyłkiem?

 

Przeczytaj uważnie kilka postów wyżej i zerknij na rysunek. W samochodach akku jest odpowietrzany na zewnątrz, a nie do przestrzeni pasażerskiej (nawet jeśli jest pod " tyłkiem"). Myślę też, że w samochodzie nie sypiasz nocami, przy włączonym silniku, aby ładować akumulator

Edytowane 2 Grudnia 2011 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Socale]

 

(...) wspomnianego jachtu (gdyby jeszcze żyły).

(...)

 

A o co chodzi bo nie kumam? Zapodajcie jakiś link Koledzy.

[Kristofer]

A o co chodzi bo nie kumam? Zapodajcie jakiś link Koledzy.

 

Wojtku, ostatnia linijka pierwszego postu w tym wątku

[Świstak]

Jak wiecie - opracowałem układ do pomiaru ilości wody w zbiornikach. Dołożyłem tam też pomiar napięcia dwóch akumulatorów razem z bargrafem, procentowym stopniem naładowania akumulatorów i programowo wyłączanym piszczykiem alarmowym... Niestety wykonanie takiego ustrojstwa nie jest tanie.....

 

http://www.youtube.com/watch?v=nFpRr7ld-LY&feature=player_embedded

 

 

[Kristofer]

Kristofer, a ja dziękuję za zwrócenie uwagi na tematy, które wydawały się tak proste i oczywiste, a nagle okazało się, że wcale takimi nie są i wymagają dodatkowego doprecyzowania! Wymienione przez Świstaka punkty co do obsługi akumulatora proponowałbym gdzieś na forum wysoko zamieścić, w jakimś miejscu, które dla wszystkich będzie łatwe i szybkie do znalezienia!

 

 

... jest taki mały przycisk " + " w dolnym, prawym narożniku pierwszego postu w tym temacie

[konrad_b]

Przeczytaj uważnie kilka postów wyżej i zerknij na rysunek. W samochodach akku jest odpowietrzany na zewnątrz, a nie do przestrzeni pasażerskiej (nawet jeśli jest pod " tyłkiem"). Myślę też, że w samochodzie nie sypiasz nocami, przy włączonym silniku, aby ładować akumulator

 

w starszych samochodach dostawczych nie było żadnego odpowietrzenia, aku stał po prostu pod siedzeniem ...

 

w samochodzie jest trochę inna sytuacja, rzadko sie zdarza że ktoś śpi w aucie i w tym samy czasie ładuje aku

a jadąc będzie czuć że aku zagotował, przerabiałem to w berlingo, tam gotujący aku czuć było w środku, mimo że jest pod maską

[Kristofer]

w starszych samochodach dostawczych nie było żadnego odpowietrzenia, aku stał po prostu pod siedzeniem ...

 

w samochodzie jest trochę inna sytuacja, rzadko sie zdarza że ktoś śpi w aucie i w tym samy czasie ładuje aku

a jadąc będzie czuć że aku zagotował, przerabiałem to w berlingo, tam gotujący aku czuć było w środku, mimo że jest pod maską

 

Jak wcześniej pisałem, w moim samochodzie akku zamontowany jest pod siedzeniem i producent zadbał o jego odpowietrzenie.

Nie jestem przekonany, że każdy producent pojazdów, podejdzie rzetelnie do omawianego wcześniej problemu, np. w autach Tata Motors zapewne próżno by szukać tego rozwiązania, gdyby akku był we wspomnianym miejscu.

Nie chce mi się zdejmować kanapy, aby zrobić foto, więc zamieszczam zdjęcie z innego samochodu.

W taki sam sposób robi to np. Volvo:

[konrad_b]

Jak wcześniej pisałem, w moim samochodzie akku zamontowany jest pod siedzeniem i producent zadbał o jego odpowietrzenie.

Nie jestem przekonany, że każdy producent pojazdów, podejdzie rzetelnie do omawianego wcześniej problemu, np. w autach Tata Motors zapewne próżno by szukać tego rozwiązania, gdyby akku był we wspomnianym miejscu.

Nie chce mi się zdejmować kanapy, aby zrobić foto, więc zamieszczam zdjęcie z innego samochodu.

W taki sam sposób robi to np. Volvo:

 

aku w bagażniku, więc ta rurka nie jest raczej do ochrony ludzi

IMO chodzi o pary, które są żrące i powodowały by korozję okolic akumulatora

 

pisałem o aucie z gwiazdą, zresztą chyba większość dostawczaków ma aku pod siedzeniem

w moim na pewno nie było rurki do odprowadzania par

[Kristofer]

aku w bagażniku, więc ta rurka nie jest raczej do ochrony ludzi

IMO chodzi o pary, które są żrące i powodowały by korozję okolic akumulatora

 

Konrad, napisałem tak:

Nie chce mi się zdejmować kanapy, aby zrobić foto, więc zamieszczam zdjęcie z innego samochodu.

 

U mnie odpowietrzenie jest w kabinie, pod tylną kanapą, czyli w przestrzeni pasażerskiej. Od widocznego na foto, różni się jedynie tym, że na rurce jest jeszcze mały zbiorniczek (coś w rodzaju odstojnika) i dopiero z niego rurka na zewnątrz, pod samochód.

 

Nie napisałem , że w tym wypadku, chodzi o ochronę ludzi, tylko o sposób w jaki odpowietrzanie jest realizowane w samochodach osobowych, dla przykładu (wcześniejsze posty).

Masz rację , że chodzi o opary, które są żrące ale są też szkodliwe dla zdrowia.

Chyba nikt by nie chciał w czasie np. kilkuset kilometrowej trasy (ładowany cały czas akku) oddychać powietrzem z tymi oparami.

Mowa o akku w przestrzeni pasażerskiej (to tak, aby uprzedzić ewentualne uwagi)

 

Tak na zakończenie - temat założyłem po to, aby na ten aspekt zagadnienia, uczulić ludzi mających akumulator w części mieszkalnej przyczepy, wspominając też, że nie wszystkich bez wyjątku dotyczy (ludzi, przyczep i akumulatorów - patrz post nr 1).

Myślę, że każdy jest w stanie ocenić własną sytuację i wyciągnąć odpowiednie dla siebie wnioski, i o to chodzi

Jeśli jest chociaż jedna osoba, która po przeczytaniu tego tematu poprawi swoje bezpieczeństwo, to już było warto.

Serdecznie Cię pozdrawiam Konrad oraz Wszystkich czytających ten wątek.

 

:hej::hej:

[Michalc3]

... jest taki mały przycisk " + " w dolnym, prawym narożniku pierwszego postu w tym temacie

 

 

Dzięki, ale z niego to ja skorzystałem natychmiast czytając odpowiedź. Mnie jednak chodzi o miejsce na forum, w którym tak istotne elementy byłyby "na wierzchu" bez szczególnego szukania. Coś, jak wątek o elementach, na które zwracać uwagę przy szukaniu przyczepki. Tu byłoby na co zwracać uwagę przy montowaniu akumulatora. Czy też ważne informacje przy posiadaniu akumulatora. A plusik należał się oczywiście bezwarunkowo!

[Kristofer]

Dzięki, ale z niego to ja skorzystałem natychmiast czytając odpowiedź.

 

:dzieki:

 

:hej::hej:

[Tapicerki]

U mnie w Lancia Phedra z roku 2009 ( model blizniaczy do Peugeot 807 czy Citroen C8 albo tez Fiat Ulysse) akumulator znajduje sie miedzy fotelem pasazera a drzwiami przednimi i znalazlem tam dzis jedna mala dziurke....byc moze jest ich wiecej ale czy to wystarczy zeby sie nie potruc