Skocz do zawartości

Wady i przypadłości HOBBY


MirasM

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejne przypadłości.

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to duża wpadka.

 

- jakość mebelków

- brak zasilania z 12V

- brak wentylatora w okapie nad kuchnią w podstawowym wyposażeniu.

 

Tak, tak wiem. Zaraz większość powie, że się czepiam. Ale właśnie chyba o to chodzi.

Jestem świeżym posiadaczem cepki Hobby. Chorowałem na taką przyczepę kilka lat.

Nie myślałem, że tak szybko zacznę zauważać wady jakie posiada.

Na pewno to jeszcze nie wszystkie, ale chyba te są tymi, które mnie najbardziej bolą.

 

Jest też wiele zalet, ale nie o nich tutaj pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne przypadłości.

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to duża wpadka.

 

- jakość mebelków

- brak zasilania z 12V

- brak wentylatora w okapie nad kuchnią w podstawowym wyposażeniu.

 

Tak, tak wiem. Zaraz większość powie, że się czepiam. Ale właśnie chyba o to chodzi.

Jestem świeżym posiadaczem cepki Hobby. Chorowałem na taką przyczepę kilka lat.

Nie myślałem, że tak szybko zacznę zauważać wady jakie posiada.

Na pewno to jeszcze nie wszystkie, ale chyba te są tymi, które mnie najbardziej bolą.

 

Jest też wiele zalet, ale nie o nich tutaj pisać.

 

Sylwek widzę, że powielasz to co było u mnie cztery lata temu. Teraz kombinuję jak pozbyć się marzeń z przed czterech lat.

Wydawało mi się, że jak kupię kilkanaście lat młodszą przyczepę, to starczy na długo. Niestety. Przyczepa jest młodsza,

ale jakość dużo gorsza. Nie będzie jak w reklamie toyoty. Twoje dzieci tą przyczepą już nie pojeżdżą. Sama się rozłoży.

Ja się już nacieszyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Przemek tak właśnie jest.

Naprawdę wielkie rozczarowanie.

Pomimo wszystko, że przyczepa jest kilkanaście lat młodsza to nie zachwyca.

W poprzedniej jaką miałem, angielce, z 90-lat, wszystko było idealnie dopracowane. Jakość mebli nie do porównania.

Gdyby nie to, że teraz jest 560 czyli bardzo szeroka w środku, to bym się chyba załamał.

Nawet mechanizmy do frontów szafek zdecydowanie toporniej chodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne przypadłości.

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to duża wpadka.

 

- jakość mebelków

- brak zasilania z 12V

- brak wentylatora w okapie nad kuchnią w podstawowym wyposażeniu.

 

 

Jest też wiele zalet, ale nie o nich tutaj pisać.

 

nie wiem z którego roku masz Hobby , fakt Prestige to gorsze meble.Miałem Exellent 2003 i tam było zasilanie 12V oraz porządne meble (poza plastikowymi zaczepami)

Miałem równiez identycznego Sunstara jak w w twoim awatarze i nie ma go so porównywac do Hobby , to zdecydowanie gorsza przyczepa, może poza tym ,ze miała piekranik na bułki.

Naprawde wiem co pisze bo Sunstar był zgnity i zagladałem "tu i tam"

Gdybym raz jeszcze kupował przyczepe to Hobby lub Fendt ale raczej idę w " samojezdnego blaszka"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Hobby jest z 2005 roku, ale nie zmienia faktu, że meble są gorsze jakościowo niż w Sunstarze. Ładniejsze to fakt nie maco porównywać, ale na pewno już nie lepsze.

Tak jak piszesz, zaczepy to kolejna pomyłka, w angielce sobie z tym poradzono, a tu i to tyle lat później.

Niby nic da się z tym żyć i cieszyć z cepki bo jest bardzo duża i szeroka. To tylko porównanie i to na minus dla Hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś, kto sprowadza przyczepy powiedział mi, że w Hobby (szukałem wtedy z rocznika 90-96) są nieszczelności pod przednimi światłami pozycyjnymi (obrysowymi) i tędy dostaje sie woda do narożników. Rzeczywiście większość Hobby które oglądałem była tam zawilgocona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zasilaniem na 12v to przypuszczam że chodzi Ci o brak miejsca do podłączenia aku pokładowego, ja sobie z tym poradziłem - aku w przednim schowku i dwa kable z niego wpięte w kostkę tam gdzie wchodzi 12v do zasilania wnętrza cepki z auta.

Faktycznie brak wentylatora w pochłaniaczu to duży minus, zastanawiałem się nawet nad założeniem samemu, ale nie ma w szafce miejsca nawet przygotowanego na to żeby poprowadzi komin no i nie wspominając o nim, a samemu jakoś nie widzi mi się dziurawić dachu - okno za kuchenką będzie musiało starczyć.

Na meble nie narzekam, dla mnie są fajnie wykończone i dobrze wszystko się otwiera i zamyka, we wcześniejszym Hobbiku z 97 zamki szafek były wiele gorsze. To chyba tyle :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

przyczyna jest brak kapinosa i woda zamiast kapać na zimie, podcieka na podłogę

jedno z rozwiązań to tak ukształtować klin który jest w listwie alu i mocowany na końcu do podłogi żeby była "kluska" i woda kapała na ziemię

nie wiem czy to jasno wytłumaczyłem :niewiem:

 

na fotce widać efekt, a czerwoną strzałką zaznaczyłem wspomniany klin

Hej, też sądzę, że woda zacieka po klinie. Planuję u siebie dać dystans - może z plastiku.

Mam jeszcze pytanie: czym załatać / wyrównać coś takiego. Koleżka proponuje żywicę lub masę poliuretanową.

 

Jeśli nie ten dział i jest to gdzieś omówione to przepraszam - poproszę o link.

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, też sądzę, że woda zacieka po klinie. Planuję u siebie dać dystans - może z plastiku.

Mam jeszcze pytanie: czym załatać / wyrównać coś takiego. Koleżka proponuje żywicę lub masę poliuretanową.

 

Jeśli nie ten dział i jest to gdzieś omówione to przepraszam - poproszę o link.

 

u siebie obciąłem te kliny tak z 1cm poniżej listwy alu, nic się nie dzieje, w razie czego złapie to wkretem, albo jakąś blaszką

 

co do narożnika, nie wiem na ile to masz miękkie/twarde, ale na pewno trza użyć masy elastycznej, żywica moim zdaniem odpadnie całym płatem

najlepiej było by chyba wyciąć i wstawić nowy fragment :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u siebie obciąłem te kliny tak z 1cm poniżej listwy alu, nic się nie dzieje, w razie czego złapie to wkretem, albo jakąś blaszką

 

co do narożnika, nie wiem na ile to masz miękkie/twarde, ale na pewno trza użyć masy elastycznej, żywica moim zdaniem odpadnie całym płatem

najlepiej było by chyba wyciąć i wstawić nowy fragment :niewiem:

 

Jak wykminię co z tym klinem dam info na forum.

 

Podłoga jest twarda. Kolega z którym to konsultowałem zajmuje się na codzień łódkami.

Choć przyszła mi nowa myśl: skoro reszta jest twarda, dłutem wytnę tak aby wyrównać płaszczyzne i przyklieję a później dla pewności przykręcę łatę ze sklejki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro reszta jest "twarda" to Twoje rozwiązanie powinno zdać egzamin.

 

Tylko pamiętaj aby zastosować klej wodoodporny i oczyścić klejone powierzchnie :ok:.

 

Po czym tak zabezpieczyć żeby woda tam nie podciekała, tak jak radzili koledzy.

Edytowane przez maciek76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.