Skocz do zawartości

Chalkidiki 2011-na kempingu i nie tylko


jacek65

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli stoisz z daszkiem znaczy, że masz zamiar stać tu parę dni. Natomiast postój bez daszka oznacza, że odpoczywasz w podróży. Nie ważne, że są rozstawione leżaki, stoliki, pontony czy, że pranie schnie na sznurach. Policja poprosiła tylko o zwinięcie daszków, markiz i odjechali i wszyscy mogli spokojnie odpoczywać dalej.

 

czy to nie jest wspaniały kraj ? :-]

 

pisz dalej, mnie też korciło stanąć na dziko ... ale jakoś brakło odwagi :hmm:

zrobiliśmy tylko objazd samym autem

 

może gdyby dzieciaki były starsze ...

 

może ten peloponez ? :-]

 

czekam na cd :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Konrad :hej:

 

Kraj przeuroczy, przepisy fajne, nawet policja sie nie czepia, znaczy się też przyjazna karawaningowi. Nie należy jednak przesadzać, to nie będzie problemów.

 

Szkoda, że się nie odważyłeś. My też troszkę się obawialiśmy na początku, ale jak się spróbuje to już koniec, tak nas to zauroczyło, że o kempingach nie było już mowy.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że się nie odważyłeś. My też troszkę się obawialiśmy na początku, ale jak się spróbuje to już koniec, tak nas to zauroczyło, że o kempingach nie było już mowy.Pozdrawiam

 

głównie dzieciaki mnie trzymały, zwłaszcza młodszy którego nie można spuścić z oka ... na kempingu miał ograniczone terytorium hehe%281%29.gif

ale zatoczki są cudne i tak jak pisałeś, wschodnia strona :ok:

 

są miejsca gdzie na parwdę zapiera dech w piersiach ... zieleń drzew, złoty piasek, lazurowa woda i białe skały ....

 

DSC_5200.JPG

 

DSC_5201.JPG

oczywiście za laskiem stały kampery :ok:

i do tego ta temperatura ... nie wiem jak mieliście we wrześniu, ale w czerwcu nie przekraczała 30'C :ok:

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głównie dzieciaki mnie trzymały, zwłaszcza młodszy którego nie można spuścić z oka ... na kempingu miał ograniczone terytorium hehe%281%29.gif

ale zatoczki są cudne i tak jak pisałeś, wschodnia strona :ok:

 

są miejsca gdzie na parwdę zapiera dech w piersiach ... zieleń drzew, złoty piasek, lazurowa woda i białe skały ....

 

 

 

 

oczywiście za laskiem stały kampery :ok:

i do tego ta temperatura ... nie wiem jak mieliście we wrześniu, ale w czerwcu nie przekraczała 30'C :ok:

 

 

 

Stojąc na plaży w jakiejś zatoczce masz cały czas dzieci na oku a ty możesz sobie siedzieć przy przyczepce. Problem tylko w tym, że dzieciaki nie będą chciały wyjść z wody :hehe:. Ledwo rano otworzą oczy to już będą się pluskać. Miejsca które pokazujesz też wydają się ciekawe, niestety nie trafiliśmy tam. Nie wszędzie też da się wjechać przyczepką i pod tym względem trzeba uznać wyższośc kampera. We wrześniu było nawet i 33 stopnie w cieniu, woda 28, ale my lubimy takie temperatury no i jak pisałam wszędzie pusto. A jak pod tym względem było w czerwcu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w czerwcu też było pusto, aż za pusto ;)

przed wyjazdem oglądałem relacje na CT, tam jak jest fota zatoczki to przy niej kilkanaście i więcej kamperów ... w czerwcu bywało że nie było nikogo

albo stały ze 2-3 auta. Na kempingu to samo, stanowiska do wyboru przy samej plaży :yes:

Jedyny minus to woda, chłodna ... chyba coś koło 24'C :hmm:

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaak, 24 stopnie to dość zimna woda :look: ale wolę taką niż 15 stopni w Bałtyku :hehe:

 

Co do ponownej wyprawy na Chalkidiki, to raczej w najbliższych sezonach się nie wybierzemy, mimo że było super. Grecja jak już to Peloponez i nie wiemy czy w przyszłym roku czy raczej za dwa lata. Najwięcej kasy pochłonęło paliwo, a przy takim kursie euro i cenach paliw, to trzeba chyba poczekać bo trochę kilometrów tam jednak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaak, 24 stopnie to dość zimna woda :look: ale wolę taką niż 15 stopni w Bałtyku :hehe:

 

Co do ponownej wyprawy na Chalkidiki, to raczej w najbliższych sezonach się nie wybierzemy, mimo że było super. Grecja jak już to Peloponez i nie wiemy czy w przyszłym roku czy raczej za dwa lata. Najwięcej kasy pochłonęło paliwo, a przy takim kursie euro i cenach paliw, to trzeba chyba poczekać bo trochę kilometrów tam jednak jest.

 

 

 

:ok: nic dodać nic ująć :-]

mnie chodzi po głowie peloponez i może albania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albania, Turcja, Rumunia, Peloponez, Hiszpania, Czarnogóra....Można tak wymieniać, tylko skąd wziąć na to czas? Dłuższy urlop ma się jeden w roku :sciana: i to nie zawsze tyle ile by się chciało, a od tego w głównej mierze zależy jak daleko można się wypuścić w podróż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albania, Turcja, Rumunia, Peloponez, Hiszpania, Czarnogóra....Można tak wymieniać, tylko skąd wziąć na to czas? Dłuższy urlop ma się jeden w roku :sciana: i to nie zawsze tyle ile by się chciało, a od tego w głównej mierze zależy jak daleko można się wypuścić w podróż.

 

:ok:

 

ale Albania i Peloponez to tak trochę "po drodze"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dawno nie odwiedzałem forum, a tu taka fajowa relacja ... Pozdrawiam ! ... tak na marginesie to pytałem Greków o orange beach i nikt nic na ten temat nie wiedział :( ... dwa razy byłem i plaży nie znalazłem :( ... ale to moje lenistwo bo nie przygotowywałem się do tych wyjazdów ... w kolejnym sezonie to chyba z powodu cen paliwa i walut trzeba będzie porzucić ten cały karawaning :(

 

Po dwóch latach lenistwa chodzi mi po głowie wyprawa po Europie zachodniej typu dużo zwiedzania, mniej odpoczywania, wtopienia się w życie miejscowych ...

Edytowane przez witus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad mamy bardzo zbieżne marzenia. Może czas zacząć dążyć do ich realizacji? :hmm:

 

u mnie na dzień dzisiejszy to w sumie problemem jest czas, czyli urlop ;)

i co wybrać ... wstępnie myślałem o PL, ew Chorwacji na 2012 ... ale kto wie :bzik:

 

może faktycznie Albania i Peloponez w 2013 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.