Skocz do zawartości

Zarys I Rajdu Karawaning.pl


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

myślisz,że uzbiera sie 30 załóg do CRO ? :niewiem:

 

Myślę, ze to akurat nie jest problem. Temat żyje godzinę a tu już 8 załóg chętnych. W tym my :D Oczywiście bardzo wstępnie.

 

Nocleg po drodze jest oczywiście niezbędny. Pewnie jeszcze w Czechach gdzieś przed granicą z Austrią :niewiem: Takie miejsce noclegowe pożna potraktować jako miejsce zbiórki a rano po śniadaniu wyjazd w grupach po kilka zestawów w ustalonych przedziałach czasowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak nie pomyslałem nad tym :mlot: , jedni będą już nocować a ja dopiero pierwsze siku.Zapomniałem ,że Polska jest duża i nie kazdy mieszka przy granicy.Zawsze nocuje dopiero pod granica z Włochami .Rzeczywiście trzeba by się rozdzielić na grupy regionalne bo jesli jedni śpią w Czechach to dla innych tak jaby wyjazd był nastepnego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spablo to Ty? :brawo:

 

Ja proponuje Wam nocleg na jakimś fajnym przelotowym kempingu na przełomie Czech i Austri.

Sam osobiście pomijam temat międzylądowania bo jeśli pojade to na raz i to przez Germany

Edytowane przez Adam1988 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprade tak jak koledzy wyżej pisali 5 załóg max a najlepiej z 2-3 w tym dobrze dobrane zestawy :ok: utrzymanie predkości, posiłki, tankowanie, dzieci ... jest wiele uwarunkowań by podróż przebiegła sprawnie i bezproblemowo a potem konfliktów nie było :]

 

 

Spablo z Poznania lepiej jechać przez DE :ok:

Edytowane przez kit (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych warto będzie podać koszt wyjazdu z uwzględnieniem winiet, opłat autostradowych i.t.p. Ja mam zdjęcia tablic z opłatami na autostradach w Chorwacji, bedę mógł je później zamieścić. Odległość z Polski, od granicy, to około 800 - 900 km, w zależności dokąd dokładnie jedziemy. Czyli doliczając wypady na miejscu to wyjdzie comanmniej 2000 km (dla tych z Gdańska i Warszawy znacznie więcej), x zużycie paliwa przez zestaw, x europejska cena paliwa. U mnie to 20 x 14l/100km = 280 litrów x 6 zł za litr = 1700zł samo paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla załóg z Poznania i okolic taka wycieczka wyjdzie ok 3000km :-] dojazd, jakieś zwiedzanko a km lecą :-] koszt to sobie każdy musi wyliczyc bo różnie palą Nasze autka a i pobyt uzalezniony jest od ilości i wieku osób Ale każdy sobie zdaje sprawe że koszty będą znacznie wieksze niż jakiegoś zlotu w PL :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że o wyjeździe majowym 2012 na Istrię, na różnych spotkaniach rozmawialiśmy w różnym gronie w sumie od lipca tego roku, to powiem co chodzi mi po głowie. Plan jest taki aby dokładnie zwiedzić ten uroczy półwysep w okresie kiedy nie przebywa na nim akurat jakieś dwaipółmiliona turystów. Jako, że my Polacy mamy coś tak fajnego jak weekend majowy a w przyszłym roku wypada on tak, że 1 maja to wtorek, a 3 maja to czwartek to przy wzięciu 3 dni urlopu mamy do dyspozycji 9 dni. Na Istrię też mamy z Polski w miarę bezproblemową drogę - celowo piszę z Polski, bo z dojazdem do granicy jak wiemy jest bardzo różnie. Zdecydowanie forowani są tu mieszkańcy południa kraju, ale na północy mamy morze :-)

Wiem, że dużo osób samemu "boi się" pierwszy raz pojechać samotnie za granicę z budką - parę osób mówiło, że dla nich byłaby to możliwość nauczenia się takich wyjazdów, zobaczenia co i jak.

Wydaje mi się, że Istria na taki tygodniowy weekend to w sam raz.

Z tego co się orientowałem, to czynne są wszystkie duże kempingi na Istrii w tym terminie (otwierają je na początku kwietnia), więc na weekend majowy są już normalnie czynne. Myślę, że w tym terminie na tych molochach nie będzie problemu z miejscem. Co do miejsca - jak pisał wcześniej Tomii - patrząc na mapę Istrii ma ona w sumie około 90 km długości. Więc po paru dniach przemyśleń sądzę jednak, że trzeba obrać jeden kemping, na którym można zakotwiczyć na stałe. Jest też wtedy szansa na naprawdę dobrą cenę na tym kempingu. Wycieczki w granicach 100-200 km dziennie dla zaprawionych w bojach karawaningowców też nie są czymś nie do przełknięcia, biorąc pod uwagę, że przelotowo po Istrii jeździmy autostradami.

Pytanie teraz gdzie: czy środek półwyspu - czyli okolice Porec - Rovinj, czy może okolice Puli, bo tu jest najwięcej (chyba) do oglądania.

Z moich subiektywnych wniosków na podstawie materiałów z Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej wynika, że kempingi takie to (przykłady):

Porec - Lanterna, Bijela Uvala,

Rovinj - Polari,

Pula - Bi-Village, Medulin,

proszę potraktujcie to jako wstępne propozycje, a jak ktoś był to niech wpisuje wszystkie "plusy" i "minusy" lub poda inny kemping.

 

Co do samego przejazdu to myślę, że własnie grupki max 5 załogowe będą najbardziej optymalne - mobilnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam osobiście wybrałbym Rovinj. Podczas moich 3 wypadów do CRO nigdy tam nie zajechałem a z kilku stron świata dobiegły mnie informacje że Rovinij jest cudowny.

Stąd też dla mnie najbardziej atrakcyjnym miejscem jest Rovinij to kolejny argument, który w moim przypadku przemawia "za" bo tam jeszcze nie byłem...

Edytowane przez Adam1988 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Wstępnie rozpoznając wspomniane kempingi przez Miodzia, cenowo wygląda to dosyć atrakcyjnie. W takim terminie są promocje i albo za 7 dni pobytu płacimy jak za 5 dnia, albo jest stała zniżka dla rodzin min 4 osoby. Mniej więcej cena oscyluje koło 70-80 zł za dobę. Co do umiejscowienia to bije się z myślami bo : Rovinij i okolice - idealny dojazd przez Słowenię i Koper z północy, bez konieczności płacenia za autostradę chorwacką, Pula i okolice jest już dalej i prostszy dojazd jest już z Rijeki (tak mi się wydaje, bo 3 lata temu tak jechałem). Jeśli chodzi o Rovinij to i ja także spotkałem się z pozytywnymi opiniami, ale nie zapominajmy, że Pula jest dużym miastem obfitującym chociażby w jeden z 6 świetnie zachowanych koloseów (amfiteatrów) na świecie. Faktem niezaprzeczalnym, że na każdym z dużych kempingów świetnie przydaje się rower. Dlaczego nazwa RAJD, ano chociażby dlatego, że nie ZLOT. Chcieliśmy takie coś czego jeszcze nie było, a co do gadżetów, no to zrodził się jeszcze pomysł oznakowania aut stylizowanymi numerami z jakimś logiem na podkładzie magnesowym. To taka luźna propozycja.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przez kierownika polskiego oddziału Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej, z którym ma się spotkać Tomii jesteście w stanie załatwić dodatkowy rabat jeśli na jeden kemping poza sezonem wjedzie 30 załóg ;)

W Puli jest także do zobaczenia AQUARIUM, ale nie ma problemu z dojazdem z każdego zakątka Istrii do innego zakątka Istrii. Myśmy nawet zrobili wycieczkę do Wenecji z Puli. Samym autem można objechać w ciągu jednego dnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł, gdyby nie fakt że chce jechać na CRO na początku czerwca pewnie też bym się pisał, ale nie będę w kółko jeździł :D

Na Istrii byłem klika razy (gdzieś z 8 razy) i zawsze stacjonowałem w Puli na kempingu Stoja. Mi bardzo przypadł od gustu i jest dość duży więc nawet i 50 załóg tam wejdzie.

 

Piotrek jadąc od nas najlepiej chyba tak: http://maps.google.com/maps?saddr=Lwowska&daddr=47.61007,17.23536+to:46.987,16.61838+to:46.520107,15.684331+to:Pula,+Chorwacja&hl=pl&sll=46.619261,16.853027&sspn=4.044694,10.821533&geocode=FVJE-AIdetUiAQ%3BFdZ41gIdoP0GASmr8rWi1_BrRzGBw6jqKMQAEw%3BFfj2zAIdjJP9ACn3lHADKtJuRzHRetnqKMQAEw%3BFSvXxQId61LvACkrtWUIq3BvRzHSdxPtDVx0lQ%3BFVeorAId_TPTACltezMJ3tJ8RzENWE57Okoycg&vpsrc=0&mra=dpe&mrsp=1&sz=7&via=1,2,3&t=m&z=7

Płacisz winiety tylko za Słowację i Słowenię, przez Węgry lecisz normalnie bez opłat. Dodatkowym plusem tej trasy jest to że z BB wychodzi 920KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi bardzo przypadł od gustu i jest dość duży więc nawet i 50 załóg tam wejdzie.

 

Płacisz winiety tylko za Słowację i Słowenię, przez Węgry lecisz normalnie bez opłat. Dodatkowym plusem tej trasy jest to że z BB wychodzi 920KM.

 

Nigdy nie byłem na kempingu w CRO ale jesli 50 załóg to duży kemping to jakie są inne :look: ,jeśli chodzi o trasę to preferuje autostrady nawet większym koszem winiet.

Oczywiście każdy chwali co lubi jedni kameralne inni kobminaty ,jednak jesli ma jechać tyle załóg to może jedna wybrac pewniaka na który można wjechac bez problemu i setka zestawów.

 

Pomysł z okolicznościowymi numerami na zestawy jest dobry :yes:

Nastepna sprawa, czy będziemy coś rezerwowac "na sztywno " czyli ,że deklaracja wyjazdu = obowiązkowy wyjazd? Może być tak,ze początkiem maja będa ulewy i ja wtedy nie jadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.