Skocz do zawartości

Kemping Kotarz


KarawaningPl

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 30
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Czytając waszą opinię :oslabiony:  nasuwa mi się myśl czy :hmm: : NIE chcecie za chwilę zaproponować jakiegoś innego kempingu w okolicy?

Dziwne że tylko wam się to darzyło? 

Znam dużo znajomych którzy trzymają tam przyczepy na stale i nie doświadczyli tak przykrych doświadczeń jak wasza liczna rodzina.  

To takie moje spostrzeżenie 

Widać, że nasz komentarz jednak nie był przeczytany ze zrozumieniem... Lubimy ten "kemping", w końcu przyjeżdżamy tam co roku od ponad 20 lat. Apel jest głównie do starszego z braci pilnujących pole, aby wrzucił na tzw. luz. Nikt nie lubi natarczywych i gburowatych ludzi i w tym roku poczuliśmy się wyjątkowo skrępowani. Czy coś jeszcze dodać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że nasz komentarz jednak nie był przeczytany ze zrozumieniem... Lubimy ten "kemping", w końcu przyjeżdżamy tam co roku od ponad 20 lat. Apel jest głównie do starszego z braci pilnujących pole, aby wrzucił na tzw. luz. Nikt nie lubi natarczywych i gburowatych ludzi i w tym roku poczuliśmy się wyjątkowo skrępowani. Czy coś jeszcze dodać?

TAK :]

Pełen opis przy rejestracji :yay: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Witam

Postanowiłem odpowiedzieć na Pani lub Pana post poruszających kilka ważnych opini i tematów, ale także pomówień,  które przez grzeczność nazwę błędną interpretacją. Mam na imię Marcin, łatwo zapamiętać, gdy gość przyjeżdżający na nasz obiekt jest zainteresowany z przywitaniem się na wjeździe z gospodarzem.

Temat oznakowania samochodów kartkami uważam za interesującym dziękuję za sugestię. Temat ciepłej wody i jej braku o godz. 6:00 jest prawdą, automatyczny zegar jej regulujący jej przepływ był opóźniony o 20 min i na sugestię jednej z naszych klientek został przeprogramowany na 5:40. Prawdą jest też niewystarczająca ilość ciepłej wody przy dużej frekwencji, tą niedogodność traktujemy jako priorytet w informowaniu naszych klientów przed przyjazdami w popularnych terminach.

Zatrucie Waszej grupy przyjeliśmy ze smutkiem, sprawdziliśmy też sytuację wśród pozostałych kilkudziesięciu klientów przebywających w tym czasie na obiekcie, nie było podobnych przypadków. Dysponujemy wodą wodociągową z sieci Gminy Brenna, atestowaną przez Sanepid w Cieszynie.

Nie zgadzam się z tematem szpiegowania. Nadzorowanie obiektu traktuję jako element swojej pracy i nie czuje potrzeby ukrywania się na swojej własnej posesji. Znamy miejsca gdzie gospodarz nie interesuję się tym co dzieję się na obiekcie i możemy je Panu / Pani polecić na przyszłość.

Ciemne okulary bardzo pomagają przy alergiach, osoby w temacie z pewnością wiedzą o czym piszę.

Posiłkując się powiedzeniem "Traktuj drugiego jak sam chcesz być traktowany" pozdrawiam użytkowników forum, który zechcieli poznać mnie podczas licznych rozmów w czasie odwiedzin naszego obiektu, jak również autora / autorkę tego postu.

Marcin Holeksa
------------------------
Witam

Mimo że bardzo lubię i znam od dawna Państwa grupę, muszę zaprotestować przeciwko temu co zostało przez Pana / Panią napisane. Uważam że obecnie na kempingu panuje dużo większy spokój i ład niż za czasów gdy sam go prowadziłem. Jest tak dzięki temu, że brat przykłada większą uwagę do tego jak zachowują się nasi Goście. Pozwoliło to uniknąć w 99% przypadków zakłócania spokoju, nie szanowania własności kempingu oraz innych osób oraz innych zachowań które nie powinno mieć miejsca. Przykro mi, że troska o wyeliminowanie takich sytuacji została przez Pana / Panią negatywnie odebrana.

Mimo wszystko pozdrawiam i życzę trochę więcej wyrozumiałości dla osób sumiennie wykonujących swoją pracę.

Łukasz Holeksa

Edytowane przez Kemping Kotarz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy swieżo po powrocie z Kotarza. Mieliśmy spędzić tam dwa, góra trzy dni. Zostaliśmy pięć, do końca urlopu. Super miejscówka ! Właściciel przykłada wielka wagę do spokojnego wypoczynku swoich gości. Żadnego umca, umca, żadnych krzyków po alkoholu  :pub: pełen relaks i to przy dużym obłożeniu. Pan Marcin człowiek chętny do pomocy dbający by goście byli zadowoleni. Bardzo kulturalny człowiek o czym - dla ludzi którzy nie mieli okazji go spotkać- może świadczyć jego dzisiejsza odpowiedź na zarzuty "ekipa kilkurodzinna".

 

  Szkoda, że mamy tak daleko bo bylibyśmy częstszymi gośćmi.

 Polecam każdemu kto ceni spokój i odradzam tym co lubią bezhołowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Postanowiłem odpowiedzieć na Pani lub Pana post poruszających kilka ważnych opini i tematów, ale także pomówień,  które przez grzeczność nazwę błędną interpretacją. Mam na imię Marcin, łatwo zapamiętać, gdy gość przyjeżdżający na nasz obiekt jest zainteresowany z przywitaniem się na wjeździe z gospodarzem.

 

Temat oznakowania samochodów kartkami uważam za interesującym dziękuję za sugestię. Temat ciepłej wody i jej braku o godz. 6:00 jest prawdą, automatyczny zegar jej regulujący jej przepływ był opóźniony o 20 min i na sugestię jednej z naszych klientek został przeprogramowany na 5:40. Prawdą jest też niewystarczająca ilość ciepłej wody przy dużej frekwencji, tą niedogodność traktujemy jako priorytet w informowaniu naszych klientów przed przyjazdami w popularnych terminach.

 

Zatrucie Waszej grupy przyjeliśmy ze smutkiem, sprawdziliśmy też sytuację wśród pozostałych kilkudziesięciu klientów przebywających w tym czasie na obiekcie, nie było podobnych przypadków. Dysponujemy wodą wodociągową z sieci Gminy Brenna, atestowaną przez Sanepid w Cieszynie.

 

Nie zgadzam się z tematem szpiegowania. Nadzorowanie obiektu traktuję jako element swojej pracy i nie czuje potrzeby ukrywania się na swojej własnej posesji. Znamy miejsca gdzie gospodarz nie interesuję się tym co dzieję się na obiekcie i możemy je Panu / Pani polecić na przyszłość.

 

Ciemne okulary bardzo pomagają przy alergiach, osoby w temacie z pewnością wiedzą o czym piszę.

 

Posiłkując się powiedzeniem "Traktuj drugiego jak sam chcesz być traktowany" pozdrawiam użytkowników forum, który zechcieli poznać mnie podczas licznych rozmów w czasie odwiedzin naszego obiektu, jak również autora / autorkę tego postu.

 

Marcin Holeksa

------------------------

Witam

 

Mimo że bardzo lubię i znam od dawna Państwa grupę, muszę zaprotestować przeciwko temu co zostało przez Pana / Panią napisane. Uważam że obecnie na kempingu panuje dużo większy spokój i ład niż za czasów gdy sam go prowadziłem. Jest tak dzięki temu, że brat przykłada większą uwagę do tego jak zachowują się nasi Goście. Pozwoliło to uniknąć w 99% przypadków zakłócania spokoju, nie szanowania własności kempingu oraz innych osób oraz innych zachowań które nie powinno mieć miejsca. Przykro mi, że troska o wyeliminowanie takich sytuacji została przez Pana / Panią negatywnie odebrana.

 

Mimo wszystko pozdrawiam i życzę trochę więcej wyrozumiałości dla osób sumiennie wykonujących swoją pracę.

 

Łukasz Holeksa

Brawo dla właściciela !!! :yes:

Nie przejmował bym  :]  się jakąś tam CIOTKĄ KALOTKĄ z targowiska wiejskiego.

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam -często bywam na tym polu kempingowym i znam p.Marcina.Dba o kemping i swoich gości.Nie pozwala na samowolę , hałaśliwe zachowanie i głośną muzykę i jak dba -tak ma.Ma wielu gości gości ,którzy stoją tu na stałe , przyjeżdżają i wracają ponownie.

Aktualnie przebywam  w tym miejscu od 17.07.2015 r -spotkałem tutaj załogę 11 the Best i ADRIAn-a.

Z czystym sumieniem mogę polecić ten kemping dla rodzin z dziećmi.Panuje tutaj przyjacielska atmosfera .

Robaczku możesz tutaj przyjechać w ciemno :)

Marcin musi pilnować biznesu , a ludzie są różni-nie zakręcają np. wody ,leje się potem całą noc,każdy szanuje swoje,gorzej jest z cudzym .Ciekawy jestem jak poprowadziliby ten interes malkontenci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przebyałem na kemingu tydzień. Miejsce bardzo pryjemne, teren dość równy. Właściciel sympatyczny. Czysto na terenie obiektu i w węzłach sanitarnych.

Jak już kilka osób zauważyło - problemy z ciepłą wodą się zdarzają. Jednak nie jest to niewydolność instalacji. To co zainstalował właściciel jest wystarcającej mocy dla tego kempingu.

Problem leży niestety w turystach. Ich egoistycznej postawie - płacę to korzystam ile się da.

Gdyby goście mieli nawyk myślenia o innych, że również chcieliby skorzystać z ciepłej wody to na pewno dla wszystkich by wystarczyło. Wystarczy szybko skorzystać z prysznica i zakręcać kran z ciepłą wodą.

A tak, zauważyłem nie raz rozbawione dzieci i  nastolatków urządzających sobie beztroskie zabawy pod prysznicem. Woda się leje  a oni ochlapują się nawzajem i zabawa w najlepsze. Rodzice nie zwrócą uwagi bo sami zapewne nie są nauczeni życia we wspólnocie i zwracania uwagi na potrzeby innych. W myśl zasady - płacę i wymagam bo mi się należy.

Wieczorne kolejki pod prysznicami się zdarzaja, bo i dorosłym paniom i panom zdarza się 30 minutowy gorący prysznic.

A inni czekają, czekają, czekają a gdy w końcu wejdą pod prysznic to jest już tylko zimna woda. A winny??

Oczywiście właściciel kempingu, bo nosi czarne okulary. :ee:

Edytowane przez Hobbiak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Witam,bywamy na tym kempingu bardzo często od kilku lat,można powiedzieć że tam poznawaliŚmy karawaning od podstaw.Potwierdzamy opinie kolegów,którzy wypowiadają się pozytywnie o kempingu KOTARZ o Panu Marcinie i Panu Łukaszu .Nie kłamiąc byliŚmy tam 50 razy,nie raz ze znajomymi z forum i nigdy nie zdarzyło się że była pijana czy głoŚna,zakłócająca spokój młodzież (no chyba że my :hehe: ) .WłaŚciciele przyjmują goŚci od 6 rana do 22 ,jest czysto ,sprzątanie i wyrzucanie Śmieci na bieżąco.Na kempingu głównie rodziny z dziećmi,Pan Marcin nie wpuszcza" podejrzanych" :bevil:  grup młodzieży.Może czasem za bardzo się przejmuje i za bardzo stara ale to dla naszego dobrego samopoczucia,a niektórzy zle to odbierają.Ludzi.których już zna wpuszcza przed i po sezonie.gdy rozmowa zeszła na temat gwiazd przytaszczył odpowiedni sprzęt do podziwiania nieboskłonu.Nie raz użyczał drabiny czy narzędzi jak wyskoczył problem techniczny.Zawsze jest pod telefonem.Kemping jest tani i rodzinny a brenna jest urokliwa ,to jest nasze zdanie .pozdrawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DSC 0161

DSC 0150

brenna

brenna wiosną

brenna 2013 102

beskid

kemping usytuowany jest w centrum ale na uboczu za rzeką zdala od zgiełku i jest doskonałą bazą wypadową na okoliczne szlaki -szlak utopca,błatnia ,kotarz ,stary groń ,chata wuja Toma ...jest rzeka z przytamkami ,także można się schłodzić,są trasy rowerowe spacerowe i nordic walking .Polecamy brenną i kamping Kotarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Kemping Kotarz niejako "rozdziewiczył" nas, było to pierwsze miejsce jakie odwiedziliśmy z naszą Niewiadówką. Darzę też dużą sympatią samą miejscowość gdyż było to regularne miejsce moich wakacji gdy byłem małym dzieckiem. 

 

Co na plus w "Kotarz":

  • świetna lokalizacja - mimo tego, że do centrum są dosłownie "dwa kroki", jest stosunkowo cicho i kameralnie,
  • za rogiem czeka na nas dobra restauracja,
  • dla lubiących piesze wycieczki w góry - szlaki turystyczne dostępne zaraz po przekroczeniu bramy kempingu,
  • do rzeki można dorzucić kamieniem :),
  • kort tenisowy również za płotem,
  • "selekcja" - nie wiem jak działa, ale nigdy nie mieliśmy problemów z przestrzeganiem ciszy nocnej i kulturą na samym polu,
  • niskie ceny,
  • mili i uprzejmi gospodarze.

Co na minus:

  • mistyczny już temat z ciepłą wodą, mimo montażu wyłączników czasowych nadal istnieje. Dlaczego ten problem od tylu lat przerasta właścicieli?
  • gdy jest tłoczno, czystość sanitariatów pozostawia do życzenia,
  • ten podobno rodziny kemping ma 1, słownie JEDNĄ huśtawkę dla dzieci  :look: Nie wiem gdzie trudność w przygotowaniu kącika dla najmłodszych karawaningowców,
  • brak inwestycji, brak atrakcji, brak rozwoju. "Kotarz" niestety stoi w miejscu, trudno mi doszukać zmian jakie następują po każdym sezonie.

I szczególnie ten ostatni pkt. coraz cześciej sprawia, że decyduje się na szukanie innych miejsce na Śląsku, które idą z duchem czasu, modernizując i zmieniając swoje ośrodki by nie tylko zachęcić ale również zatrzymać swoich gości.

 

W skali 1-6 mocna 4 :)

Edytowane przez Dzakart (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.