Tapicerka do Niewiadów N126

[marek]

Ale mebelki wyciągacie ,no półki można odpuścić ,ale mebelki mus

[Andżelika]

Ale mebelki wyciągacie ,no półki można odpuścić ,ale mebelki mus

 

Czemuż mus? Wydaje się, że uda się to załatwić bez demontażu, ale oczywiście chętnie przyjmę porady.

[marek]

Czemuż mus?

Demontaż to raptem góra 2h roboty i masz cała powierzchnie odsłoniętą nie musisz sie bawić wciskanie i możesz spokojnie pracować dużymi powierzchniami wykładziny.Moim zdaniem wyjęcie mebelków naprawdę ułatwi i usprawni prace.Przemyśl

[szaramewa]

Marek ma rację mebelki lepiej wyciągnąc.

Jest poprostu znacznie łatwiej kleić wykładzinę bez mebelków, no i nie ma możliwość ich uszkodzenie np butaprenem czy innym klejem.

A poza tym można to zrobić bardziej dokładnie.

Jeżeli chodzi o czas wymontowania i wmontowania(jeżeli nic nie przerabiamy), to przy dobrych śróbokrętach, wkrętarce i nowych wkrętach to nie bedzie długo (myśle ze dwa wieczorypowiny wystarczyć ), oczywiście chwilami przyda sie druga para rąk.

Sam to przerobiłem w większej N132 i tyle dokładnie mi zajęło.

Powodzenia

[Andżelika]

Macie niewątpliwie rację. To prawda, ze łatwo popaprac meble klejem...A to juz potem bedzie problem. Hm, musze to dac do poczytania głownemu majstrowi.

[Wojtass]

Witam wszystkich. Cieszę się, że mogłem dołączyć do użytkowników forum. Zająłem się remontem N-126B z 1979 roku (mojej równolatki . Pewnie nie brałbym się za remont takiego wraka, gdyby nie fakt, że przejeździłem z tą przyczepą jako dziecko całą Polskę. Obecnie jestem na etapie rozkręcania jej na części. Korespondowałem też z Niewiadowem w sprawie tapicerki i innych części. Mają "promocję" na materiał+wymianę za ok 2000 zł. tak więc będę się kierowal wskazówkami z forum i zrobię całość samodzielnie. Pozdrawiam

[szary11]

Witam wszystkich. Cieszę się, że mogłem dołączyć do użytkowników forum. Zająłem się remontem N-126B z 1979 roku (mojej równolatki . Pewnie nie brałbym się za remont takiego wraka, gdyby nie fakt, że przejeździłem z tą przyczepą jako dziecko całą Polskę. Obecnie jestem na etapie rozkręcania jej na części. Korespondowałem też z Niewiadowem w sprawie tapicerki i innych części. Mają "promocję" na materiał+wymianę za ok 2000 zł. tak więc będę się kierowal wskazówkami z forum i zrobię całość samodzielnie. Pozdrawiam

 

 

Witaj Powodzenia w remontach, pytaj o wszystko i relacjonuj fotkami postępy

[szaramewa]

Powodzenia

[Andżelika]

W ten weekend udało się nam jedynie zakupić wykładzinę, a i tak poszło na to całe popołudnie. Kupiliśmy jednak inną wykładzinę, bo z dostępnych kolorów był niebieski , brązowy i wściekły zielony, poza tym Paweł uważał, ze dobrze, aby to jednak była nieco grubsza wykładzina. BYć może w najbliższym czasie zaczniemy najgorsza robotę, no bo czas umyka. Pozostaje nam jeszcze zakup kleju, bo w OBI zastaliśmy tylko puszki 5 litrowe , a kleju do niczego innego nie będziemy używać.

[Serek]

W ten weekend udało się nam jedynie zakupić wykładzinę, a i tak poszło na to całe popołudnie. Kupiliśmy jednak inną wykładzinę, bo z dostępnych kolorów był niebieski , brązowy i wściekły zielony, poza tym Paweł uważał, ze dobrze, aby to jednak była nieco grubsza wykładzina. BYć może w najbliższym czasie zaczniemy najgorsza robotę, no bo czas umyka. Pozostaje nam jeszcze zakup kleju, bo w OBI zastaliśmy tylko puszki 5 litrowe , a kleju do niczego innego nie będziemy używać.

 

powodzenia życze , mnie to czeka po sezonie....

 

czekam na zdanie relacji z prac

[pawwl]

We wgłębienia w ścianach i na "rogach"wklejcie gąbkę grubości 10mm. Potem dużo lepiej się klei wykładzinę i lepiej to wygląda w efekcie końcowym.

[marek]

bo w OBI zastaliśmy tylko puszki 5 litrowe

Myślę że jak kupicie jedna 5l to może braknąć nawet Sowa coś wie na ten temat

 

We wgłębienia w ścianach i na "rogach"wklejcie gąbkę grubości 10mm

A jak nasiąknie wodą , jak cię dobrze zrozumiałem to w tych miejscach są łączenia i jest możliwy przeciek

[Andżelika]

We wgłębienia w ścianach i na "rogach"wklejcie gąbkę grubości 10mm. Potem dużo lepiej się klei wykładzinę i lepiej to wygląda w efekcie końcowym.

 

Kupilismy grubą wykładzinę, z takim filcem pod spodem.

 

Niestety, nie idzie nam ta robota. Fatalnie się układa tę wykładzinę, jest chyba za gruba. Byc może lepiej było kupic cienką i podkleic tę gąbkę, jak mówisz. Na razie wszystko wygląda tragicznie. Na załamaniach dachu po prostu nijak nie można jej ułożyć, nie poddaje sie tak, jak myslelismy ze sie podda. Co wiecej, ja nie bardzo mogę pomoc Pawłowi, bo kompletnie nie mam wyobrazni w tym temacie i poza tym siły mi brak - o mało co sobie nosa nie złamałam własną pięscią, jak mi się ręka obsunęła z ciągniętej wykładziny. Jestem załamana....

 

Kleju już poszło z 5 litrów, mimo ze zrobilismy dopiero "szyberdach" i sufit do wysokosci półek.....

[Sowa_77]

Coś mi się wydaje,że przekombinowaliście.

 

Niestety ,gruba wykładzina jest za sztywna i za ciężka na to,żeby utrzymał ją klej.

Klej przypuszczam wsiąka Wam w ten filc i dlatego schodzi go tak dużo.

 

W niewiadówce jest pełno zakamarków i gruby materiałnie nie będzie się rozciągał i "naddawał"!!!

To musi być coś lekkiego.

Jak kleiłem sufit,to wystarczyło przycisnąć wykładzinę na 20sekund i już trzymało.

 

Mi na całą przyczepę poszły 4litry kleju.

 

Tutaj na dole strony widać jak to wyszło.

Cała robota to około 5godzin w 2osoby.

 

 

http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=1123&postdays=0&postorder=asc&start=120

[Marcin T]

Andzelika, to nie blad tylko trzeba na to cholernej cierpliwosci. Wiem bo lata wstecz wykladalem swoja niewiadowke wykladzina na filcu i przyznam, ze najgorszy byl sufit, ktory trzeba bylo podstemplowac chyba w 20 miejscach przez co nie dalo sie do cycepy wejsc dopoki klej polimerowy nie wysechl. Sciany kladzie sie duzo lepiej wiec nie zrazaj sie, ja mialem wrazenie, ze dzieki temu filcowi wnetrze nie nagrzewalo sie tak mocno. Wszystko zalezy co udalo Ci sie kupic, moja wykladzina z filcem miala grubosc okolo 7mm