Po zakupie budki - jakie jeszcze czekają wydatki?

[ptaku]

takie proste a ja

[konrad_b]

Pewnie naprawiał kółko manewrowe przy przyczepie, choć widziałem na Allegro nowe w cenie niewiele większej niż to 50 zł...

 

 

ale za 50zł nie kupisz na dużym szerokim kole, tylko te wąskie

[Kajman]

Wszystko zależy od tego do czego przyczepa ma służyć. W przypadku jazdy z kumplem na grilla wystarczy dodatkowa lodówka turystyczna i grill. Po takiej imprezie jest wszystko jedno:)

 

Sam jeżdżę sporo, Kilkanaście wyjazdów w roku, sezon zaczynam w kwietniu a kończę początkiem listopada. Staję zawsze na campingach.

Podam elementy niezbędne i przydatne. Przyczepę mam zawsze spakowaną. Jest tam wszystko z ubrań, naczyń i szczotka do zębów też. Po powrocie do domu wymienia się ubrania brudne by w każdym momencie móc wyjechać.

 

Zacznijmy od parkowania. Trzeba mieć podstawki pod nóżki. Są plastikowe, ale się szybko łamią i są mało stabilne. Lepsze są deski, Przydatna jest też deska dłuższa, ścięta o grubości 5 cm. Służy do podstawienia pod koło by wyrównać poziom przyczepy. Potrzebna jest korba do opuszczania nóżek, ale ta jest z reguły w każdej przyczepie.

 

Prąd. Tu mamy dwa aspekty. Zewnątrz, wtyczka z kablem, bardzo długi przedłużacz najlepiej bębnowy i przejściówka na gniazdo trzybolcowe. Tej ostatniej nie miałem jadąc na Chorwację bo nie wiedziałem, że mają inne gniazda. Naszukałem się wtedy sporo i zdarli ze mnie niemiłosiernie:(

 

Przyczepa w środku.

Prąd. To najsłabszy punkt nawet w fabrycznie nowych przyczepach. Trzeba instalować dodatkowe gniazdka bo jest ich mało. Słabo jest też z oświetleniem. Dobrze, jeżeli przyczepa ma trzy systemy zasilania, 230V, własny akumulator i możliwość korzystania z akumulatora auta.

Oświetlenie na 230V to z reguły jeden lub dwa punkty. Pozostałe to oświetlenie 12 V, tych powinno być kilka w zależności od potrzeb. Lampki 12V kosztuję od 50 zł do 300.

 

Ogrzewanie. Niestety w większości przyczep jest tylko gazowe. Jest mało wydajne i ponosimy dodatkowe koszty gazu. Idealnym rozwiązaniem ogrzewanie dwusystemowe, prąd i gaz. Stojąc na campingu i tak płacimy ryczałt za prąd więc nie ma problemu. Z ogrzewaniem związany jest nawiew. Może grzać sam piecyk, może być powietrze rozprowadzane po całej przyczepie. To drugie rozwiązanie w przypadku ogrzewania elektrycznego pozwala szybko wysuszyć buty:)

Nawiew wymuszonego powietrza w przypadku ogrzewania elektrycznego jest o wiele mocniejszy.

Fajny jest system obiegu zimnego powietrza. Zasysa powietrze z pod przyczepy i rozprowadza w środku. Lepsze niż klima bo można mieć otwarte daszki.

Dobrze mieć regulację nawiewu automatyczną i ręczną.

 

Woda. Powinny być dwa zbiorniki na ciepłą i na zimną wodę. Nie wyobrażam sobie przy dłuższych wyjazdach grzania wody grzałką akwariową czy rozwiązania "w przyczepie jest ciepło więc się nagrzeje". Dobrze mieć podwójny system grzania wody, prąd i gaz. Wtedy przy grzaniu prądem wystarczy pięciolitrowy zbiornik. W przypadku ogrzewania tylko gazem zbiornik powinien być większy. Minimalna pojemność zbiornika na zimną wodę to 40 litrów. Dobra jest możliwość podłączenia bieżącej wody wężem poprzez szybkozłączkę.

Pojemnik na brudną wodę. Można zastosować miskę lub inne wynalazki jeżeli chcesz zobaczyć pięknego karpia na twarzy Niemca czy Holendra na widok czegoś takiego:)

 

Zaplecze kuchenne. Tu najlepiej wyposażone są przyczepy angielskie. W Sterlingu miałem czteropalnikową kuchenkę, opiekacz do tostów i piekarnik. W większości przyczep jest tylko trzypalnikowa kuchenka. Można sobie radzić mikrofalówką z opiekaczem.

 

Łazienka. Podstawa to kibelek. Powinien byś z kasetą. Dziwne, ale niektóre francuskie przyczepy nawet fabrycznie nowe tego nie mają! Są campingi, w których zaplecze sanitarne woła o pomstę do nieba. Wtedy jest się samowystarczalnym. Kibelki dostawiane też istnieją, ale śmierdzi w całej przyczepie:(

 

Przedsionek lub markiza. Markizy są fajne w przypadku pobytów weekendowych. Z przyczyn konstrukcyjnych przyczepy są krótkie, ale za to szybko się je rozstawia. Są mało stabilne w przypadku wiatru. Przedsionek jest rozwiązaniem idealny. Zwiększa powierzchnię użytkową przyczepy przynajmniej dwukrotnie, chroni przed wiatrem, deszczem i słońcem, jest dodatkowym izolatorem ciepła. Fakt, rozkładanie i składanie przedsionka zajmuje około 40 minut mimo to jestem zdecydowanym zwolennikiem takiego rozwiązania. Dobrze, jeżeli przedsionek ma stelaż z włókien szklanych, jest zdecydowanie lżejszy, łatwiejszy w montażu i nie rdzewieje. Powinien mieć rurkę werandową, łatwo wtedy przewietrzyć przyczepę. Powinna być też podłoga, można zostawiać buty w przedsionku, nie nanosimy błota do środka przyczepy.

Istotne są pasy sztormowe, to niewielki wydatek.

Ważny jest sposób przytwierdzenia przedsionka. Sam zamówiłem sobie 20 centymetrowe haki z pręta 10 milimetrowego. Tradycyjne śledzie szybko się pogną. Takie haki widziałem w Austrii w Decathlonie. Trzeba mieć też gumowy młotek by nie hałasować na cały camping. Bardzo przydatne jest mocowanie ciesielskie. To takie dłuto, którym w przypadku twardego podłoża robimy dziurę w ziemi. Na Chorwacji wbijałem się nim nawet w skałę.

 

Meble campingowe. Tu każdy ma swoje preferencje. Sam zawsze używam krzesełek z Decathlona. Stolik powinien mieć regulowaną wysokość nóżek by stał stabilnie. Używam też składaną szafkę. Po złożeniu ma 7 cm grubości a rozłożona to około 50 x 80 i wysokość metra. Przydatna jako stolik pod mikrofalę lub telewizor. W środku są dwie półki.

Mam też lampę warsztatową z Lidla dla dodatkowego doświetlenia przedsionka. Na stelażu wieszam tez mini suszarkę na pranie:)

 

Bagażnik na rowery. Może być z tyłu przyczepy lub z przodu. Jeżeli jest z tyłu trzeba wysoko podnosić rower, ale daje możliwość osłony rowerów specjalnym pokrowcem. Świetne w przypadku deszczu. Bagażnik na dyszlu to łatwiejszy załadunek rowerów, ale brak dostępu do schowka narzędziowego przyczepy i utrudnienie w zastosowaniu pokrowca ze względu na opory powietrza i większe zużycie paliwa.

 

Ze spraw ważnych to hak holowniczy. Świetny jest ze stabilizatorem, rewelacyjnie tłumi podmuchy wiatru przy mijaniu TIRów i szarpanie na naszych polskich drogach.

Kapitalną sprawą i moim marzeniem jest napęd przyczepy na pilota. Spory wydatek, kaszt około 1000 euro. Z zazdrością patrzę na ludzi wypinających przyczepę i ustawiających ją perfekcyjnie na zatłoczonym campingu za pomocą małego pilocika:)

 

Wszystko co napisałem wynika z wieloletniego mojego doświadczenia w podróżach z przyczepą.

Kupując przyczepę używaną wiele z udogodnień , o których piszę może być w niej już zamontowanych. Czasami dobrze jest trochę dłużej poszukać i zapłacić trochę więcej przy zakupie przyczepy.

[piotrekbb]

Ogrzewanie gazowe jest bardzo wydajne jak masz sprawny piec ,mało tego równiez ma nawiew ciepły lub zimny -to juz standart.Zgodze się,że na kempingu lepsz jest elektryczne (napewno nie wydajniejsze ale pardziej praktyczne).Znowu te dwa zbiorniku... zrozum,że mając bojler i podwójna instalację wystarczy jeden Widziałes kogoś kto kopie dwie studnie , jedna na ciepłą a druga na zimną wodę ?

 

Prąd... powiedz jaką nowa przyczepe widziałes ,bo moja 8latka ma tyle fabrycznych gniazdek ,żemożesz robic co chcesz , a oświetlenie jak w domu (ok 14 punktów)

[Gregorov]

Kajman - rzeczowy i dokładny opis. Dobra robora

[Kajman]

Pisząc dwa zbiorniki, mam na myśli zbiornik na zimną wodę, ten powinien być duży i bojler na ciepłą, w przypadku grzania prądem wystarczy 5 litrów. Co do ogrzewania to przerobiłem oba systemy. W Srterlingu był full wypas. Było elektryczne i gazowe. Działało przy użyciu prądu błyskawicznie. Nawiew był potężny. W LMC mam tylko gaz. Piecyk działa bez zarzutu, ale nawiewy są o wiele słabsze:(

Zaczyna mnie to wkurzać i pewnie w przyszłym roku dołożę system elektryczny:)

 

Co do oświetlenia, to jadąc koło Bierunia wpadam czasami do Skampu popatrzeć co nowego. Zerkam też na wystawione przyczepy. Uwierz mi, w wielu z oświetleniem nie jest tak słodko:(