Skocz do zawartości

Pytanie do "magików" elektryków - zasilacz!?!


rapid

Rekomendowane odpowiedzi

230v/12v - Instalacja w mojej ADRII 4256 działa ok, zastanawia mnie tylko fakt czemu po podłączeniu przyczepy do sieci, pomimo wyłączeniu wszystkich odbiorników nadal jest pobór prądu ok 100W. Zastanawiam się czy to możliwe że transformator 230V/12V sam pobiera tak dużo prądu?

 

 

 

opcji kilka (dla mnie laika):

- masz aku w przyczepie i jest on ładowany

- ładowany jest aku samochodowy

- zapomniałeś wyłączyć lodówkę abo boiler (to już moc >800W)

- lewy pobór? przebicie - sprawdź miernikiem czy przyczepa nie jest pod napięciem ? np 12V?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Duży ukłon dla świstaka. Tym wszystkim "niedowiarkom" udowodnił, że przewody do zasilania odbiorników na 12 V w szczególności lodówki winny mieś duży czytaj rozsądny - przekrój- Ciagle w swoich postach o tym pisalem. I też dowodem jest moja instalacja w przyczepie i samochodzie. (6 mm2 ). Koś pisał o kosztach - ileż te kilka metrów kabelka kosztuje? w porównaniu z zyskiem w pracy lodówki. Lodówka na 12 V "chodzi" tak samo jak na 230V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży ukłon dla świstaka. Tym wszystkim "niedowiarkom" udowodnił, że przewody do zasilania odbiorników na 12 V w szczególności lodówki winny mieś duży czytaj rozsądny - przekrój- Ciagle w swoich postach o tym pisalem. I też dowodem jest moja instalacja w przyczepie i samochodzie. (6 mm2 ). Koś pisał o kosztach - ileż te kilka metrów kabelka kosztuje? w porównaniu z zyskiem w pracy lodówki. Lodówka na 12 V "chodzi" tak samo jak na 230V.

 

Krótka piłka ....Duży pobór > większy przekrój i do tego trzeba było tyle stron wykładów? WOW.:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka piłka ....Duży pobór > większy przekrój i do tego trzeba było tyle stron wykładów? WOW.:lol:

 

Poczytaj co poniektóre posty to się przekonasz, że i "tyle stron wykładów" nie do końca przekonało autorów tych postów.

pozdrawiam i myślę, że wiedzy nigdy za dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj co poniektóre posty to się przekonasz, że i "tyle stron wykładów" nie do końca przekonało autorów tych postów.

pozdrawiam i myślę, że wiedzy nigdy za dużo

 

 

Nie ...Dzięki ..... Mam to szczęście że nie muszę się w to zagłębiać by wyłuskać potrzebne mi informacje i kto w tym wszystkim ma racje smirk%281%29.gif

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę kolegów którzy mają więcej wiedzy ode mnie o pomoc w temacie zasilacza w przyczepce. Obecną budkę mamy od roku wszystko działało i nadal działa ale.... zawsze wydawało mi się że oświetlenie wnętrza (12V) jest trochę za ciemne.... oczywiście nie pomierzyłem napięcia bo świeci, a że trochę słabo no cóż :niewiem: Jednak parę dni temu zrobiło się jaśniej - na chwilę - no to co miernik do ręki i mierzymy a tu 6,5V :bzik:!?!. Wyjąłem zasilacz aby go obejrzeć - wygląda normalnie nic nie upalone kondensatory nie spuchnięte itd. Pomiar napięcia bez obciążenia daje wynik 15,5V ale wystarczy zasilić żarówkę i mamy spadek do 6 V .Wykluczyłem trafo bo po obciążeniu na wtórnym nadal jest ponad 15V - a więc problem tkwi gdzie indziej tylko gdzie?? Co o tym sądzicie czy ty może tyrystor albo inna cholera ??

 

Zasilacz to Camptronic 15A

 

Jezeli będziesz miał problem z naprawą tego zasilacza to po prostu w miejsce starego zasilacza zamontuj prostownik do ładowania akumulatorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli będziesz miał problem z naprawą tego zasilacza to po prostu w miejsce starego zasilacza zamontuj prostownik do ładowania akumulatorów.

 

Witaj Jarku na naszym forum.

Myślę że problem w którym próbujesz pomóc jest już dawno rozwiązany. Odświeżyłeś stary temat, ale to bardzo dobry znak, bo dowodzi że czytasz nawet te stare tematy/posty.

Fajnie i miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem

- aby nie rozpoczynać pokrewnego wątku, pozwolę sobie zadać pytanie Mistrzom Lutownicy i Oscyloskopu. Otóż w mojej p-pie, znajduje się automatyczny, impulsowy zasilacz/ładowarka Zig X7. Mam, niestety, wątpliwości co do jego sprawności. Nie miałem jak podłączyć go wprost w przyczepie do 230VAC i sprawdzić, czy instalacja na 12 VDC działa prawidłowo, ale wyjąłem w całości i zacząłem badać w domu. Otóż napięcie na wyjściach jest, ok. 14VDC, ale po podłączeniu np. żarówki 12V/21W napięcie wyjściowe spada do ok. 6,6VDC. Pojawia (chwilami) się także pisk (pewnie rdzenia). Pięciowatowe włókno tej samej żarówki w zasadzie świeci prawidłowo i napięcie utrzymuje się ok. 13,8V, chwilowo spada do ~12V. Do znawców przetwornic impulsowych - który element w nich najczęściej szwankuje? Szczególnie w opisanej przeze mnie sytuacji, bo wygląda na to, że "połowicznie" działa ;-) Na wyjściu powinno być 13,8V oraz wydajność 12A.

Great TIA :-)

 

BTW może ktoś z Szanownych Forumowiczów posiada schemat X7? Pewnie wtedy dam radę...

 

 

Ten post zawierał zdjęcia lub inne załączniki, które zostały utracone w wyniku awarii technicznej.

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogąc wyedytować mojego ostatniego posta umieszczam (niestety tu) linka do ciekawej strony z manualami do różnych zasilaczy/ładowarek: ŁADOWARKO-ZASILACZE

Oczywiście Wielce Czcigodny Admin może przenieś info w bardziej odpowiednie miejsce.

:-)

 

I jeszcze to: Modyfikacje elektryczne

Edytowane przez mot (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele algorytmów działania ładowarek szczególnie impulsowych, a im bardziej skomplikowane algorytmy tym bardziej nieprzewidywalne działanie bez własciwego obciążenia. W wielu z nich chwilowy spadek napięcia do 12V jest objawem prawidłowym. Automatyka ogranicza napięcia ładowania aby próbkować jakie jest napięcie jałowe akumulatora i na tej podstawie porównać dane z zawartymi w programie tabelami porównawczymi. Co do małej wydajności prądowej - przyczyn może być wiele, począwszy od błędów które wychwytuje procesor łądowarki (brak podłączonego akumulatora) do uszkodzonego mostka prostowniczego w obwodzie wysokonapięciowym na wejściu lub uszkodzonego elektrolitu po mostku (300V) To proponowałbym sprawdzić a w resztę już bym się nie bawił bo bardzo ciężko jest dobrać elementy a ich cena przewyższa cenę nowego urządzenia.

Bez obciążenia w sekcji HV powinno byc napięcie rzędu 300V (dokładniej napięcie sieci razy pierwiastek z liczby 2), pod obciążeniem nie niższe niż napięcie zasilania - jeśli jest równe z napięciem zasilającym sieci - prawdopodobnie uszkodzony lub wyłamany kondensator (czasem przepalają się ścieżki tuż przy punkcie lutowniczym szczególnie gdy kondensator nie został dodatkowo przyklejony), jeśli niższe niż zasilanie sieci - walnięty mostek i to bym obstawiał.

 

UWAGA!! Zasilacze impulsowe są urządzeniami bardzo niebezpiecznym i nie zalecam samodzielnego grzebania w tych urządzeniach. Wewnątrz obudowy występują napięcia niebezpieczne dla życia i zdrowia, zarówno przemienne jak i jeszcze bardziej niebezpieczne napięcia stałe.Potrafią być niebezpieczne nawet kilka godzin po odłączeniu napięcia zasilającego.

Edytowane przez Świstak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

Dziękuję Kol. Świstakowi za odpowiedź. Sprawa wygląda tak - otworzenie obudowy wymagało rozwiercenia kilku nitów zrywalnych. Poszło gładko. Po zdjęciu obudowy, już pierwszy rzut oka ujawnił "spuchniętych" kilka małych elektrolitów (1u, 2u2, 4u7, wszystkie na 50V). Co ciekawe, układ reagował na dotykanie (poprzez wkrętak pojemnością własnego body) denek tych elektrolitów - niektóre dotknięcia rozjaśniały podpiętą żarówkę, inne ściemniały. Wniosek - problem z pojemnościami. I zapewne tu pies pogrzebany. Jutro kupię co trzeba, wymienię i powinno ruszyć od pierwszego strzału. Pozostałe elementy wydają się być OK. Napięcia charakterystyczne od strony sieci też. BTW - naprawiłem też ciekawy, impulsowy zasilacz Farnell G15-16A. To, że nie działał, spowodowane było uszkodzeniem/zwarciem jednego kondensatora tantalowego na płytce sterownika. Odnalezienie skurczybyka nie było łatwe, bo układ był "martwy", ale od czego uprawia się właściwy zawód przez ostatnie 27lat? ;-) Już samo odlutowanie "tantala" spowodowało start zasilacza. Z oceny sposobu podłączenia tego Zig'a X7 widać, że bez problemu (i pewnie z lepszym skutkiem) będę mógł alternatywnie podłączyć Farnela. Dokupię tylko Power Schottky Diode dla trybu Auto Power. W Farnelu, wieloobrotową peerką można precyzyjnie ustawić potrzebne napięcie od +10 do +16 VDC.

 

BTW - uwielbiam wysokie napięcia. Najlepiej się czuję, gdy "na pokładzie" mam circa +485VDC, ale i 750-800-ką nie pogardzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabijaj się jeszcze... Skąd mogłem wiedzieć że jesteś elektronikiem? I do tego miłośnikiem lamp? :krzykacz: Czyżby miłośnik radzieckich czekoladek stosowanych w obwodach w.cz. ???

 

50V czyli na wtórnym. Tak jak piszesz - po wymianie pojemności powinno być OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdzież by? Ostania rzecz, jaka by przyszła mi do głowy, to nabijać się! Pytałem, bo impulsy, to nie moja bajka :-) A elektronikiem nie jestem (!) z zawodu, ale z zamiłowania. 6L6, EL34, KT88 i takie tam różne. Natomiast potrafię "badać" :-) :-) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze, mam dokładnie ten sam zasilacz (pisałem o nim kiedyś). Mam jednak drobny problem - te konektorki wyjściowe są źle połączone. Chyba swoje już przeszły i zdarza się, że zamiast rozpiąć konektorki, to wyjmuję go w całości z obudowy. Myślałem o otwarciu i polutowaniu, ale to rozwiercanie nitów mnie zniechęciło do tej zabawy. Obawiam się, że jak przyjadę na kemping, to będzie szukanie, który konektorek "wyskoczył" :-( Al chyba niczym więcej to nie grozi, co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerował bym jednak wzięcie się za zasilacz teraz. Nie odkrywam Ameryki, ale szukanie lutownicy, tinolu i paru innych utensyliów, podczas gdy na kampie leje jak z cebra i Szanowna Małżonka "wzrokiem Bazyliszka daje do zrozumienia", nie należy do najciekawszych doznań ;-) Co do rozwiercenia - to jest prosta sprawa, ostre/nowe wiertło 4 lub 5 mm i stosunkowo wolne obroty. Potem jest trochę zabawy z usunięciem resztek nitów, które trzeba zastąpić śrubami M3 lub M4. W przypadku otworów bez dostępu z zewnątrz, niestety, gwintownik M4 w ruch, bo nie będzie jak założyć od wewnątrz nakrętki :-) "Męskie" końcówki, tkwiące luźno w płytce drukowanej trzeba po prostu ponownie wlutować (o ile się da, czy np. PCB nie jest wyłamana w tych miejscach). Grozi to bowiem zwarciem i uszkodzeniem zasilacza, albo fireworkiem przyczepy.

 

BTW może link do posta Kolegi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.