Skocz do zawartości

Mój patent na łatwe podpinanie przyczepy


Jurek

Rekomendowane odpowiedzi

Do tak sporadycznego i mało wysiłkowego prowadzenia liny z powodzeniem wystarczy śruba z uchem ze stali nierdzewnej, o taka:

 

srubyzuchemszu.th.jpg

OOOO!!!! No na przykład. Dzisiaj rzuciłem okiem na dyszel mojej "babci" i bez problemu coś takiego dałoby się zamontować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie wszyscy. I to mocno. Ja ZAWSZE SAM podpinam przyczepkę. Obywam się bez wciągarek, wyciągarek, mooverów i kamer cofania zamontowanych na zderzaku. Owszem, wysiadam z auta i wsiadam nawet po 15 razy, ale co z tego? I tak zawsze trafiam hakiem pod zaczep. I tak w sumie zajmuje mi ta czynność góra 5 minut. NIGDY nie dopycham przyczepy do haka, bo szkoda mi rąk/szkoda mi zachodu/jestem zbyt leniwy (niepotrzebne skreślić). Na prawdę przesadzacie. No ale kazać małżonce dopychać przyczepę? To lekko nieludzkie. Przynajmniej MI się tak wydaje, oczywiście mogę się mylić.

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie wszyscy. I to mocno. Ja ZAWSZE SAM podpinam przyczepkę. Obywam się bez wciągarek, wyciągarek, mooverów i kamer cofania zamontowanych na zderzaku. Owszem, wysiadam z auta i wsiadam nawet po 15 razy, ale co z tego? I tak zawsze trafiam hakiem pod zaczep. I tak w sumie zajmuje mi ta czynność góra 5 minut. NIGDY nie dopycham przyczepy do haka, bo szkoda mi rąk/szkoda mi zachodu/jestem zbyt leniwy (niepotrzebne skreślić). Na prawdę przesadzacie. No ale kazać małżonce dopychać przyczepę? To lekko nieludzkie. Przynajmniej MI się tak wydaje, oczywiście mogę się mylić.

Maciej

Mocne, ale chyba niezbyt uważnie czytałeś i przeglądałeśte posty. Ja osobiście też sobie radzę, ale były fotki którę pokazywały, że bez dopchniecie nie dasz rady. Ja wywnioskowałem, że nie chodzi o to by musieć, tylko by mieć możliwość!.Rozumiem, że jedni są świetnmi kierowcami i zaparkują na "żyletki" a inni potrzebują trochę wiecej miejsca. Ale w tym wszystkim sa równiez tacy, którzy zwyczajnie nie mają innej możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciej68, chyba faktycznie nie przeczytałes tego wątku i nie obejrzałeś załączonych zdjeć. Gdyby twoja przyczepa stała tak, jak na załączonym zdjeciu, mógłbyś i kilkadziesiat razy wysiadać z samochodu, a nie dałbys rady podjechać ze względu chociażby na płot. I własnie o takich sytuacjach tutaj mowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że Ci się przyczepka mocniej zapadnie w ziemię a w tzw między czasie ktoś postawi inną w miejsce zaczepu. I co wtedy?

Widzę, że Kolego Maciej68 - masz bardzo zawążoną wyobraźnię, przy bardzo dużej pewności siebie. Takie zestawienie potrafi być zgubne... :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Pomysł, według mnie jest rewelacyjny. Podpinanie przyczepy "dziwnie" ustawionej", lub w "bagienku" to jedno, ale parkowanie jej w jakimś pomieszczeniu tyłem, niesłychanie oszczędzi sprzęgło auta. Myślę, że trzeba bardziej uniwersalnie pomyśleć o takiej wyciągareczce ręcznej, aby móc ją mocować np za pomocą linki do ściany pomieszczenia, a linkę ciągnącą za podwozie przyczepy od tył. Generalnie widzę wiele zastosowań, tak prostego i zarazem taniego urządzenia. Jurek jesteś jak zwykle nieoceniony !:narcyz:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomekk masz rację.

1. Tak tanie urządzenie a tyle możliwości. Wystarczy podpiąć z tyłu cepki o podwozie i można spokojnie dociągnąć tyłem cepkę we wskazane miejsce.

2. Oszczędność sprzęgła. A na przykład w moim przypadku dwumasa trochę kosztuje.

 

W tym roku podmęczyłem sprzęgło jak musiałem ustawiać cepkę cofając i manewrując pod wzniesienie.

A tak wystarczyłoby stanąć dalej zapiąć wyciągarkę i dociągnąć przyczepkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gfizyk - oby 10 - 20 razy to jeszcze można by przeżyć. Dwumasa do mojego holownika to 7 tysi w serwisie.

A Oni już umieją udowodnić, że to wina użytkownika a nie wada produkcji.

Tak więc lepiej każdej metody się chwytać, niż im w zębach zanieść i patrzeć, jak to Cię miło zapraszają na kolejną wizytę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewelacyjne rozwiązanie ,tanie ,proste i ekonomiczne ,wielki'' +" .Dla sceptyków, tata Putin trzyma jeszcze kilka miejsc na kempingu z Michaił'em Chodorkowski'm :gitara:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by usprawnić ten patent motując do wyciągarkę do kulii haka od quada, wtedy wyciągarkę "wpinamy" w zaczep i jest już bajka, nie potrzeba kierować linki przez oczka itp.

Jak przyczepka jest już przy samochodzie to wypinamy zestaw z wyciągarką cofamy 20cm i wpinamy przyczepę.

 

Jesli ktoś obawia się cofania na styk to Bosal ma specjalna wkładkę z kluą i stalową blachą naprowadzającą, wpinamy to w przyczepe i cofamy, zaczep ustawi się na styk, wypinamy i opuszczmy koło manewrowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli podepniesz wyciągarkę poprzez kule haka to może być kłopot z siłami jakie będą działać na zaczep. Nawet jeśli posiadasz stabilizator. Myślę, że to może mocno osłabić zaczep. Sam myślałem nad takim rozwiązaniem, ale mechanicy w warsztacie odradzili mi to rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.