ZALEW SULEJOWSKI

[inhalt]

No trudno - myślałem, że może coś pomoże.

Ale i tak przejdź się na spacer wzdłuż Starej Wsi i popytaj, pooglądaj miejsca. Wiem, że nie jest to jakaś piękna głusza, ale gdybyś postawił przyczepę u kogoś rozsądnego to chociaż Ci jej nie zdewastują wandale. No i miałbyś blisko na ryby. A jak trochę więcej czasu na łowienie się trafi to żaden problem podpłynąć pontonem na drugi brzeg w bardziej zaciszne miejsce i pomoczyć kija.

[Port]

Zapytaj sołtysa w Trescie, pan Wiesław tel. 608 177 918. Ma takie pole kempingowe w zatoczce zalewu.Jest tam nawet mała marina, a w samej zatoczce sporo wędkarzy. Może na tym kempingu, albo podpowie Ci gdzie mógłbyś przycumować. Bardzo fajny, miły i pomocny facet. Do TM też bliziutko. Jak nie złapiesz rybki to jakieś 500 m spacerkiem od kempingu jest hodowla różnych rybek, na kolację na pewno coś wybierzesz.

[gabdob]

Cześć Port.

Ale masz nosa - właśnie wróciłem z Tresty od pana Wiesława,super miejsce - no i przede wszystkim dogadłem sprawę i w poniedziałek zaciągam tam przyczepkę 

Pan Wiesław okazał się dobrym kolegą moich nowych kolegów z pracy,także jest o.k. 

Pozdrawiam.

No i ogólnie dzięki wszystkim 

[Port]

A gdzie ustawisz cepkę? Na kempingu, u sołtysa czy u kogoś na podwórku ?

[gabdob]

Ustawiam się na kempingu,tylko póki co na jego ogrodzonej części,a jak przyjdzie sezon i najedzie się trochę przyczep to może się przeniosę na atrakcyjniejsze,nieogrodzone miejsce,bo wtedy można będzie sobie na wzajem pilnować cepek.

[porzeczka]

a możesz napisac cos więcej o tym kempingu - jakie warunki? prąd? sanitariaty? szukamy znowu czegoś blisko na weekendowy wyjazd

[gabdob]

Witam aga7403.

Póki co to za dużo nie mogę powiedzieć,bo całego pola nie zwiedziłem.Prąd napewno jest,sanitariat w miejscu gdzie będę stacjonował też jest.

Bo dopiero w maju przestawie się na właściwe pole kempingowe.Ale jak będę na miejscu to się zorientuje i ci jeszcze napiszę.

Pozdrawiam.

[porzeczka]

gabdob - będę wdzięczna tym bardziej, że dzisiaj nasi znajomi kupili sobie tez przyczepę i fajnie by było może na majówkę juz razem skoczyć... o ile będzie ciepło

czekam na wrażenia z kempingu pozdrawiam .

[gabdob]

Nie ma sprawy - odezwę się 

[Port]

Aga, kemping położony wzdłuż brzegu zatoczki. Z racji że to zatoczka, to trochę woda zielona, bo jest mały przepływ, ale na kąpielisku woda ujdzie (to też zależy od czystości całego zalewu).. Prąd jest, dwa kibelki, dwa natryski, dwa zlewozmywaki (czystość zależy od użytkowników),  kilka przyczep stacjonarnych, w sezonie (chyba tylko, ale może w maju już też) bistro, hod-doki, hamburgery, rybki, browarek, kawa herbata i takie tam. Hokej powietrzny i kilka automatów. Skromna marina, wypożyczalnia sprzętu pływającego. Około 500 m spacerkiem do hodowli różnych rybek, można kupić żywe rybki. Właściciel kempingu, sołtys Tresty, Pan Wiesław przesympatyczny facet. Sklep spożywczo - przemysłowy  w Trescie, około 2 km od kempingu. Plaża piaszczysto - trawiasta. Sporo wędkarzy. Generalnie sielsko i spokojnie. W sezonie w soboty dyskoteki, ale ujdzie, nie przeszkadzają. A z racji, że Borki zamknięte, niektórzy zagraniczniaki cumują tu cepkami, bo przyjechali do Borek a tam zonk, i muszą gdzieś się rozbić. Kempingu "U Sołtysa" nie porównywać z Borkami, zupełnie inny klimat. W tygodniu totalna cisza, spokój, tylko słychać pluszczące się rybki i sporo wyskakujących z wody bobrów. Ceny bardzo niskie. W sezonie 2013 za trzyosobową załogę z cepką, przedsionkiem, samochodem, prądem i dostępem do sanitariatów płaciłem 35 zeta. W ty roku też tam zawitam, bo wnuczka już się umawia z koleżankami tam zapoznanych. Fajerwerków nie ma, ale, jeżeli cenisz sobie spokój to polecam. Sołtys cały czas dyskretnie kręci się terenie i w razie potrzeby udziela rad i pomocy (może nie tyle kręci się, co siedzi w marinie). Jak macie siłę i odwagę, to można rowerkiem wodnym przepłynąć na drug ą stronę zalewu np. do przystani w Borkach i iść spacerkiem na przepyszne naleśniki na końcu wsi Swolszewice. Pozdrawiam i do zobaczenia może w Treście. Może się spotkamy razem z Gabdob'em. Byłby to łódzki akcent nad zalewem

[strus251]

Na majówkę to już plan jest ale śledzę wątek bo w czerwcu lub lipcu jakiś weekendzik a może i dwa zaliczę chyba właśnie "u Sołtysa" jak będziecie dalej tak zachwalać. 

Trestę znam bardzo dobrze i jak komuś ewentualnie nie będzie odpowiadać plaża dostępna z pola to spacerkiem 3 minuty i już może korzystać z otwartej wody zalewu a nie z zatoczki . 

 

Kiedyś, nie wiem jak teraz ale można było "puścić" się zestawem z pola wzdłuż zalewu "dziką" drogą i nawet w zasadzie z własnym zejściem do wody pobiwakować na dziko. 

Edytowane 7 Kwietnia 2014 przez strus251 (wyświetl historię edycji)

[Port]

Na majówkę to już plan jest ale śledzę wątek bo w czerwcu lub lipcu jakiś weekendzik a może i dwa zaliczę chyba właśnie "u Sołtysa" jak będziecie dalej tak zachwalać. 

Trestę znam bardzo dobrze i jak komuś ewentualnie nie będzie odpowiadać plaża dostępna z pola to spacerkiem 3 minuty i już może korzystać z otwartej wody zalewu a nie z zatoczki . 

 

Kiedyś, nie wiem jak teraz ale można było "puścić" się zestawem z pola wzdłuż zalewu "dziką" drogą i nawet w zasadzie z własnym zejściem do wody pobiwakować na dziko. 

Jakaś droga leśna nad zalewem to jest, tylko nie przejechałem jej całej i nie wiem, czy przyczepka wszędzie przejedzie. Do Karolinowa jechałem przez Treste, a dalej do Zarzęcina, to z cepką chyba trzeba odbić od zalewu i objechać trochę kółeczkiem.

[strus251]

, chodziło mi o tą drogę co idzie z pola namiotowego na dużą plażę. Ma jakieś 700m. 

Ale fakt, z namiotem prościej niż z cepką. Mój błąd. 

[gabdob]

Witam po przerwie.

Jak widzę ago7403 Port dokładnie opisał nam pole - widzę że zna je lepiej ode mnie.Super i dzięki za opis.

Fajnie było by się tam spotkać.Napiszcie kiedy dokładnie zawitacie do Tresty,to się napewno spotkamy.

Ja tam jestem cały czas,oprócz godzin w których pracuję.Także do zobaczenia na miejscu        

[porzeczka]

Port - serdeczne dzięki za wyczerpujący opis

 

Gabdob - chcielibyśmy na weekend majowy, ale dużo zależy od pogody... nasza cepka nie ma ogrzewania, więc jeśli będzie zimno to niestety się nie pojawimy...