Zaczep ze stabilizatorem Westfalia- mały problem

[fish]

Po ostatnim wyjeździe w ogromnym upale, zablokowała się mi dźwignia (nie wiem jak ją fachowo nazwać) do rozczepiania zestawu. W momencie gdy podnoszę ją do góry i chce zdjąć przyczepa z haka, zostaje ona w położeniu górnym. Muszę delikatnie pyknąć od dołu w mechanizm aby wszystko wróciło na miejsce. Wiem że nie można tych zaczepów smarować, ale jest może miejsce gdzie jest to wymagane

[Adam1988]

W zaczepach ze stabilizatorem nie mozna smarowac okładzin ciernych. Tzn nie można smarować ani kuli haka ani w środku tego co zakładasz na hak. Gdy się nachylisz to zobaczysz te dwa półksiężyce(okładziny) których się nie smaruje bo nasiąkną smarem i przestaną działać zgodnie z założeniem.

Jeśli dasz rade delikatnie przesmarować reszte mechanizmu zaczepu bez smarowania okładzin w celu rozruszania i poprawy pracy to wydaje mi się że nie ma przeszkód.

 

Warunek :mod: Obsmarujesz okładziny to jesteś ponad stówke w tył bo bedą do wymiany

[fish]

No to będę próbował, a jeszcze jedna sprawa jak sprawdzić stan tych okładzin i gdzie ewentualnie można je zakupić

[Adam1988]

Gdzieś na forum jest napisane jak się sprawdza stan okładzin. Ja dokładnie nie pamiętam wiec nie bede Ci robił zamętu.

Najlepiej chyba w temacie części do zaczepów uderzyć do Ariela(Przyczepy-Wiola)

 

Gdybyś postanowił jednak wymienić okładzinki to jeszcze łatwiej rozruszać ten Twój zaczep. Wykręcasz stare okładziny, pryskasz WD40 gdzie się da, ruszasz... pryskasz...ruszasz....pryskasz do skutku

Później montujesz nówki i masz 100% sprawny zaczep.

 

Pozdro

[Effendi]

 

Po ostatnim wyjeździe w ogromnym upale, zablokowała się mi dźwignia (nie wiem jak ją fachowo nazwać) do rozczepiania zestawu. W momencie gdy podnoszę ją do góry i chce zdjąć przyczepa z haka, zostaje ona w położeniu górnym. Muszę delikatnie pyknąć od dołu w mechanizm aby wszystko wróciło na miejsce. Wiem że nie można tych zaczepów smarować, ale jest może miejsce gdzie jest to wymagane

 

Witam !

Wydaje mi się, że wszystko jest OK jak dźwignia zaczepu pozostaje w górnym położeniu po zdjęciu z haka. Do odwrotnej operacji - spięcia przyczepy z autem - podnosi się tę dźwignie i pozostaje ona w położeniu górnym - dopiero po "wejściu" głowy haka w zaczep samoczynnie opada na dół i sprzęga zestaw. Identyczna będzie sytuacja jak włożymy zabezpieczenie Safety ball w zaczep to dźwignia też sama opadnie.

W moim ALKO 1300 też tak jest i serwis ALKO potwierdził, że jest to normalne

[marmur]

Ściągasz 2 pierścienie zabezpieczające, wyciągasz bolce, wyjmujesz tłoczki z okładznami ciernymi i możesz smarować zaczep do woli. Prymitywna robota. Potrzebne narzędzia to jeden śrubokręt. Czas operacji 2 minuty.

[fish]

Witam !

Wydaje mi się, że wszystko jest OK jak dźwignia zaczepu pozostaje w górnym położeniu po zdjęciu z haka. Do odwrotnej operacji - spięcia przyczepy z autem - podnosi się tę dźwignie i pozostaje ona w położeniu górnym - dopiero po "wejściu" głowy haka w zaczep samoczynnie opada na dół i sprzęga zestaw. Identyczna będzie sytuacja jak włożymy zabezpieczenie Safety ball w zaczep to dźwignia też sama opadnie.

W moim ALKO 1300 też tak jest i serwis ALKO potwierdził, że jest to normalne

Zdjęcie jest przykładowe (znalezione na forum) bo dźwignia się blokuje jak jest na zaczepie kulowym. Jak mi się znowu zblokuje do zrobię oryginalną fote

[paulos]

Hello!

W moim przypadku poprzedni właściciel przyczepy miał obficie posmarowany zaczep Westfalia, włącznie z okładzinami.

Wszystko wyczyściłem, okładziny wymyłem rozpuszczalnikiem i potraktowałem papierem ściernym. Niby trzymają, ale czy prawidłowo?

[Effendi]

Witam!

 

To w sytuacji gdy zaczep jest spięty z hakiem i dźwignia jest w położeniu u góry to zacząłbym od rozebrania i przesmarowania tak jak to opisał Marmur

[przyczepy-wiola]

Hello!

W moim przypadku poprzedni właściciel przyczepy miał obficie posmarowany zaczep Westfalia, włącznie z okładzinami.

Wszystko wyczyściłem, okładziny wymyłem rozpuszczalnikiem i potraktowałem papierem ściernym. Niby trzymają, ale czy prawidłowo?

 

Samo wyczyszczenie to jedno ale przydało by się te okładziny odtłuścić (producet tego nie zaleca! ), chodzi o to żeby zachowały nominalne właściwości tarcia między nimi a kulą haka.

 

Po ostatnim wyjeździe w ogromnym upale, zablokowała się mi dźwignia (nie wiem jak ją fachowo nazwać) do rozczepiania zestawu. W momencie gdy podnoszę ją do góry i chce zdjąć przyczepa z haka, zostaje ona w położeniu górnym. Muszę delikatnie pyknąć od dołu w mechanizm aby wszystko wróciło na miejsce. Wiem że nie można tych zaczepów smarować, ale jest może miejsce gdzie jest to wymagane

Jeżeli to zaczep Westfalia (a na taki wygląda) to ma taką małą wadę, po prostu czasami lubi się zablokować, w środku pod rączką jest nawinięta sprężyna i prawdopodobnie o coś musiała zahaczyć, spróbuj ją podważyć płaskim śrubokrętem i psiknąć jakimś WD-40 tak aby nie naleciało na okładziny.

[Ferson]

SSK to jest stary dobry zaczep nawet przy skrajnie zużytych okładzinach trzyma wystarczająco mocno długi siłownik rozporowy . W teraźniejszych zaczepach zużyte okładziny powodują że zaczep staje się zwykłym nie stabilizowanym. Oczywiście okładziny należy wymieniać w każdym zaczepie ale ta Westfalia daje nieco tolerancji. Okładziny do SSK kosztują od 140zł na ebayu do 200 w naszych sklepach internetowych.<BR>W przyszłym sezonie też czeka mnie ich wymiana :/ <BR>Co do położenia dźwigni to moim zdaniem wypięta powinna być w górze na znaku X a zapięta w dole na + <BR><BR>Jeśli opada po tym jak go stukniesz od dołu to może stukasz w zderzak kuli który powoduje jego zamknięcie.

Edytowane 16 Czerwca 2011 przez Ferson (wyświetl historię edycji)

[Adam1988]

Hello!

W moim przypadku poprzedni właściciel przyczepy miał obficie posmarowany zaczep Westfalia, włącznie z okładzinami.

Wszystko wyczyściłem, okładziny wymyłem rozpuszczalnikiem i potraktowałem papierem ściernym. Niby trzymają, ale czy prawidłowo?

 

 

Moim zdaniem na 100% nie trzymają prawidłowo. Wymień na nowe a wtedy zobaczysz różnicę

[kit]

Hello!

W moim przypadku poprzedni właściciel przyczepy miał obficie posmarowany zaczep Westfalia, włącznie z okładzinami.

Wszystko wyczyściłem, okładziny wymyłem rozpuszczalnikiem i potraktowałem papierem ściernym. Niby trzymają, ale czy prawidłowo?

 

 

Paweł to nic innego nie pozostaje jak wymiana Przerobiłem ten temat i naprawde żadne mycie ani wymoczenie okładzin nic nie daje miałem okładziny po myciu i NIBY trzymały ale dopiero po wymianie na nowe okazało sie że to było złudne wrażenie

[fish]

To nie pozostaje nic innego jak rozebrać zaczep, przesmarować i skontrolować stan okładzin, ale coś tak czuje po wstępnych oględzinach ze czas je już wymienić

[kit]

ja od kiedy na własnej skórze odczułem wężykowanie wszystkim którzy nie są pewni stanu okładzin polecam wymiane od razu jazda jak z innej bajki tym bardziej jak się jeździ "przepisowo"