Skocz do zawartości

Pierwsza wyprawa do Chorwacji - jaki kemping na Istrii


Rekomendowane odpowiedzi

(aby ominąć Austriacką winietę)-Słowenia - Chorwacja(ISTRIA)

 

 

Czy warto? Droga przez Węgry nr 86 jest pelna TIR-ów, traktorów i maszyn rolniczych w sezonie, skrzyżowań z sygnalizacją świetlną, ograniczeń prędkosci do 30 km/h i wszechobecnych panów z suszarkami. Jeden mandat to winiety austriackie w obie strony plus obiad w restauracji. Mimo, że 86-ką jest minimalnie blizej na Istrię to brak płynnej jazdy ze stalą predkością jaką daje autostrada może powodować wyższe zużycie paliwa a więc i oszczędności mogą okazać się iluzoryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka już razy jechałem "słynną" trasą 86 i nie mam żadnych negatywnych odczuć. Zero suszarek, policji, jazda z przyczepką płynna i bezproblemowa. Owszem, po drodze są ograniczenia prędkości. A za równowartość austriackich, słoweńskich i węgierskich winiety spokojnie można zjeść kilka porządnych obiadów np w Csornej lub odpocząć na campingu w Lenti.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miodzio pisał o nowej autostradzie z OSTRAWY do OŁOMUŃCA , więc jest alternatywna droga za 440 kc.

Jest to tylko alternatywa do odcinka Cieszyn-Frydek Mistek-Belotin bo potem na Brno trasa ta sama a więc i "atrakcje" nawierzchni te same. Gdy będzie A1 dociągnięta do granicy to ok ale na chwile obecną kończy się w Świerklanach, a potem wąskie drogi do granicy nieciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza droga do Wiednia prowadzi przez Słowację ,tylko 50km bez autostrady, reszta drogi równa jak stół ,od maja 2011 otwarty jest odcinek w Povazskiej Bystricy , naprawde polecam.Tyle,ze te nieszczęsne winiety dla zestawu pow 3.5t ale ja wole zaplacić i jechac spokonie a nie mysleć co się urwiw w zwieszeniu lub jakie meble miolamie na Czeskiej betonce.Następna sprawa to Słowacka policja jest zdecydowanie mniej problematyczna od Czeskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku po raz pierwszy wybieramy się do Chorwacji. Dotychczas byliśmy uzależnieni od niesamowicie urokliwego kempingu we Francji :biwak:. Powiedzcie, proszę, czy jest możliwość znalezienia na Istrii kempingu małego, spokojnego, bez "atrakcji" typu animacje, dyskoteki, przebierańcy, itp.? Najchętniej bez basenów (bo w końcu po to się jedzie nad morze,żeby to z niego korzystać:)) Jednym słowem chodzi nam o taki kemping z PRL-u :-] niby jest ale go nie ma, bez niepotrzebnego splendoru, po prostu miejsce na przyczepkę z dostępem do sanitariatów. Może ktoś trafił na taki kemping? Polećcie go, proszę, żeby nie jechać tak całkiem w ciemno

 

Lupilu przegapiłem wcześniej Twój post i dlatego dopiero teraz się odzywam. Twoje oczekiwania dokładnie spełnia na Istrii Camping FINIDA położony w zatoczce 5km.na południe od UMAGU. Kemping czterogwiazdkowy ,bez basenu, bez dyskoteki (do 2007 roku były), zacieniony, sanitariaty super i dostępność do nich bardzo dobra,brzeg kamienisty, gdzieniegdzie wybetonowany, na plaży stosunkowo mało ludzi. Okolica atrakcyjna spacerowo , dróżki rowerowe o długosci kilkunastu kilometrów od FINIDY: Pojemnosć AC FINIDA 800 osób. Znam ten kemping od 2001 roku ,poleciła mi go sympatyczna celniczka Słowenka podczas odprawy granicznej. Byłem tam kilka razy , ostatnio w 2010roku. Jest to prawie idealne ,spokojne miejsce do wypoczynku. Jedyny mankament to czasami dochodzące głosy z drogi przebiegającej z Umagu na południe. Nie są dokuczliwe i nie słyszalne na parcelach położonych w głębi kempingu. Wielu tych samych Słoweńców ,Niemców,Holendrów przyjeżdża tam od lat .Na Istrię nie wolno ( nie radzę) przyjeżdżać od piątku do niedzieli . Polecany termin przyjazdu od poniedziałku do środy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Istrię nie wolno ( nie radzę) przyjeżdżać od piątku do niedzieli . Polecany termin przyjazdu od poniedziałku do środy.

 

No chyba, że się jedzie w maju na I Rajd Karawaning.pl waytogo.gif.

Wtedy przyjazd w sobotę - niedzielę jak najbardziej wskazany hahaha.gif

 

 

Słuchajcie nie ma sensu udowadniać czy droga przez Słowację czy Czechy, Austrię czy Węgry jest najlepsza. Każdy ma swoje preferencje, tak jak jeden lubi jeździć w dzień a drugi w nocy. Miłośników jednej drogi i tak nic nie przekona do innej, no chyba, że fajni towarzysze podróży i smaczny obiad za zaoszczędzone na winietach euroki zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif.

Najważniejsze żeby się cało i zdrowo spotkać na miejscu i gitara.gifbiwak.gifpifo.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nined chyba jeździsz na ISTRIĘ w maju , wrześniu lub na początku czerwca . Od drugiej połowy czerwca do końca wakacji na Istrię masowo w tzw . weekendy zjeżdżają głownie Słoweńcy, Austriacy i Włosi. Wielu z nich na kempingach trzyma przyczepy przez cały rok dlatego od piątku po południu tworzą się wielokilometrowe korki, często już w KOPERZE. W niedzielę od rana wracają z powrotem i trwa oczekiwanie na wyjazd z ISTRII. W 2010 roku w sierpniu wyjeżdżałem z Istrii w sobotę rano , mimo to 20 km odcinek drogi do Kopera jechałem 2godz. 10 minut. Podaję te informacje po to aby ułatwić planowanie pobytu na ISTRII i samą podróż. Po co stać w korku w upale z przyczepą i co kilka metrów podjeżdżać np. przez dwie godziny lub dłużej w sobotę lub niedzielę , gdy znacznie wygodniej jest np. w poniedziałek. Poza tym od poniedziałku można łatwiej znaleźć dobre miejsce na kempingu po niedzielnych wyjazdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy, ale nie musicie się wzajemnie przekonywać, która droga lepsza! Podajcie tylko którędy jedziecie i jakie widzicie zalety takiej drogi. Wady też. Kto niezdecydowany wybierze tą, która mu będzie odpowiadała. Nie wydaje mi się, że ktokolwiek może zostać przekonany do tej czy innej drogi, jeśli jeździ nią od lat. Ale dla nowych - wskazane jest poznanie zadów i waletów poszczególnych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michalc3 dla Ciebie z Mikołowa rozsądna droga to; Cieszyn- Cadca -Żylina - Bratysława- Wiedeń- Graz- Maribor- Lublana - Koper - Istria.

 

a czy na trasie przez Węgry nie są mniejsze korki ?

ja jechałem przez węgry, raz budapeszt, wracałem na bratysławe drogą 86

żadnych korków nie było

 

od Austrii i Słowenii jadzie cały zachód :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.