Diesel 1,9 105 KM

[kit]

a ja sobie tankuje w Auchan Tesco itd i jeżdze tak samo jak na BP Shell itd tylko taniej

[MirasM]

a ja sobie tankuje w Auchan Tesco itd i jeżdze tak samo jak na BP Shell itd tylko taniej

 

 

Ja tam ciężarówkę tankuje trochę szczypie w oczy, ale oszczędność wielka przy spalaniu

 

53L/100 km po mieście to zimą, bo latem to na bliską zajeżdżam po placki

[pawarotti]

No tak dwóch polaków a trzy zdania (jak bym był na wiejskiej w w-wie)

[marcin traker]

rozumię,że niższe spalanie sprawdziłeś w warunkach labolatoryjnych bo 0,5l/100km to przy odczycie z kompa w aucie to żadny wyznacznik. Ja w swym życiu przepaliłem już.... może inaczej -upasłem niejednego szejka przejeżdzając tzw tirem ok 2mln km z hakiem ,spalając ok 35-40l/100km ,czyli ok1mln [słownie:JEDEN MILION] litrów, więc poza skrajnymi przypadkami nie ma różnic ,które można zaobserwować w codziennej eksploatacji a różnice to subiektywne odczucia i tyle

Edytowane 18 Lutego 2011 przez marcin traker (wyświetl historię edycji)

[MirasM]

Pierwsza rozmowa to o TDI a ciężarówka leciwa to olej z frytkownicy można lać tylko trzeba przez sitko przepuścić, a TDI już potrzebuje porządnego paliwa

[Przemo.D]

Pierwsza rozmowa to o TDI a ciężarówka leciwa to olej z frytkownicy można lać tylko trzeba przez sitko przepuścić, a TDI już potrzebuje porządnego paliwa

 

NIe wiem kolego czy wiesz ale zazwyczaj wszystkie innowacje (CR, zmienne geometrie łopat turbin, pompo wtrysk itd) najpierw są w ciężarówkach a dopiero puuuźniej trafiają do osobówek.....jak widzisz na ulicy takiego MAN TGA to to co masz w tej Skodzie u niego juz od ładnych paru latek pod kabina było..

 

I ja twierdze, że czy to Orlen, Shell, Lotos itd to jakośc paliwa jest zbliżona o ile nie taka samo bo w Polsce dostawców paliw jest zdaje sie dwóch..-> reszta to reklama i socjotechnika.

I ja osobiście unikam stacji prywatnych (jakis Panów Wacków itd),tankuje tylko na firmowych stacjach i odpukać nie było nigdy problemu i także jak większość forumowiczów nie polecam dodawać jakichkolwiek dolewek niepewnych płynów do paliwa...

Pozdrawiam

Edytowane 18 Lutego 2011 przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)

[MirasM]

NIe wiem kolego czy wiesz ale zazwyczaj wszystkie innowacje (CR, zmienne geometrie łopat turbin, pompo wtrysk itd) najpierw są w ciężarówkach a dopiero puuuźniej trafiają do osobówek.....jak widzisz na ulicy takiego MAN TGA to to co masz w tej Skodzie u niego juz od ładnych paru latek pod kabina było..

 

I ja twierdze, że czy to Orlen, Shell, Lotos itd to jakośc paliwa jest zbliżona o ile nie taka samo bo w Polsce dostawców paliw jest zdaje sie dwóch..-> reszta to reklama i socjotechnika.

I ja osobiście unikam stacji prywatnych (jakis Panów Wacków itd),tankuje tylko na firmowych stacjach i odpukać nie było nigdy problemu i także jak większość forumowiczów nie polecam dodawać jakichkolwiek dolewek niepewnych płynów do paliwa...

Pozdrawiam

 

 

Przemo zgadzam się z tobą, 99% bo jak napisałem moja ciężarówka jest dość leciwa, bo 1996r

 

I tam nie ma żadnej elektroniki wiedz mogę sobie pozwolić na nieco gorsze paliwo przy spalaniu 53-55l/100 a oszczędność spora natomiast osobowym autem omijam te stacje szerokim łukiem i też nie polecam nic dolewać. Swoją drogą to kiedyś starzy kierowcy dolewali do ON różne dodatki (np. denaturat), Ale paliwo jak i samochody były inne.

[gfizyk]

Kolego Marcin Tracker - pozwolę sobie zauważyć, że Twoja złośliwa uwaga jest co najmniej nie na miejscu w stosunku do współ-użytkowników forum.

 

Każdy ma prawo wydawać pieniądze w taki sposób jaki ma ochotę - bo są to jego pieniądze. Jeden wydaje na droższe paliwo, iny na droższe papierosy, jeszcze inny na drogą wódkę. Natomiast zwolenniki "tanich alternatyw" kupują opal albo "oszczędności", palą "new-popularne" oraz pija wódkę od ruskich.

 

Zakup lepszego paliwa (o wyższej liczbie okta-, ceta-nowej) od czasu do czasu jest korzystne dla układu wtryskowego. Ponadto - osiągi pojazdu będą lepsze, ponieważ takie paliwo ma wyższą energetykę.

 

 

A teraz konkrety - różnicę w jakości widać świetnie w LPG. Każdy, kto tankuje najtańszy gaz i zdarzy mu się zatankować Shell-a zauważy różnicę. Ja widziałem. Auto szybciej się nagrzewało, mniej paliło, czuć było różnicę podczas jazdy. Oczywiście - nie są to jakieś oszałamiające różnice, ale jednak.

 

Inna sprawą jest sens tankowania non-stop lepszego paliwa. Osobiście - nie widzę takiej potrzeby. Ktoś inny - owszem.

 

Rozumiem, że jesteś tak super poinformowany, ponieważ zbadałeś ON na konkretnych stacjach i udowodniłeś, że w zarówno w EKO, jak VERVIE jest ta sama zawartość?

Zapewne dostałbyś duże odszkodowanie w takiej sytuacji.

 

 

Przemek - zgadzam się. Też wolę tankować na lepszych stacjach niż no-name-ach.

Edytowane 18 Lutego 2011 przez gfizyk (wyświetl historię edycji)

[konrad_b]

A teraz konkrety - różnicę w jakości widać świetnie w LPG. Każdy, kto tankuje najtańszy gaz i zdarzy mu się zatankować Shell-a zauważy różnicę. Ja widziałem. Auto szybciej się nagrzewało, mniej paliło, czuć było różnicę podczas jazdy. Oczywiście - nie są to jakieś oszałamiające różnice, ale jednak.

 

ale jakie różnice, poważnie piszesz ?

kurczę ja na gazie przejechałem 140kkm oplem (IIgen silnik prosty SPI) i żadnych różnic nie widziałem. tzn były różnice ale zero logiki - że np BP jest OK, a Shell be

teraz mam sekwencję, więc dawkowanie inne, a i silnik bardziej wymagający .. zrobiłem 25kkm i to samo, nie jestem w stanie odróżnić gazu z różnych sieci

 

a spalanie, tankuje ostatnio na Bliskiej i wyniki mam od 9.5 do 10.3 (warunki podobne-dojazdy do pracy) skąd różnica 1L ???

mam zanotowanie wyniki z tych 25kkm próbowałem coś wywnioskować i za żadne skarby nie mogę dojść do wnoisku że jedna stacja jest OK, inna be

 

wiec nie wiem ...

 

dodam że przez te ponad 6lat nigdy nie udało mi się zatankować więcej jak pojemność zbiornika, a też często się słyszy i takich przypadkach

 

 

jeśli chodzi o paliwa "premium" to jest jeden myk, owszem baza jest ta sama (ON, czy noPB), ale dodatki mogą być inne

więc pewne różnice w paliwach są

jest to na zasadzie dodatków typu STP, które każdy może sobie dolać do baku i zrobić ze zwykłego paliwa wersję premium

[MirasM]

Ten spór zaczyna się robić ciekawy.

 

Możesz to objaśnić

 

 

 

 

jeśli chodzi o paliwa "premium" to jest jeden myk, owszem baza jest ta sama (ON, czy noPB), ale dodatki mogą być inne

więc pewne różnice w paliwach są

jest to na zasadzie dodatków typu STP, które każdy może sobie dolać do baku i zrobić ze zwykłego paliwa wersję premium

[gfizyk]

Oczywiście, że baza jest taka sama i chodzi o dodatki...

A co do gazu - piszę poważnie. Użytkowałem Felicję 1.3 z gazem (20tys km), Vitarkę 1.6 (pawie 40tys) i Zafirę z sekwencją (80tys km). Przy czym równocześnie jeździłem na gazie Oplem i Suczką.

Najczęściej tankowałem gaz (najtańszy blisko mnie). Potem zatankowałem na shellu.

efekt (w Zafirze)

spalanie +/-2 litry na 100/km niższe - wynikało nie z komputera, bo go nie miałem, tylko z zasięgu jaki robiłem na zbiorniku,

ponadto patrząc na dystans pokonywałem - wiedziałem kiedy przełącza się silnik na gaz (sekwencja). Odbywało się to szybciej niż na paliwie tańszym. Tutaj to już nie kwestia LPG, tylko innego różnicy w PB (podobnie jak wyżej),

Minimalnie lepsze dynamika jazdy. Przy włączonej klimie - dało się odczuć. Ja jeździłem Zafirką 1,6.

 

Oczywiście porównania dotyczą porównywalnych warunków eksploatacji.

Oczywiście - była też wada - cena jednostkowa. ;-)

 

Uważam, że podobnie jak raz na jakiś czas należy autko "przegonić" po trasie, warto co któreś tankowanie nalać lepszego paliwa.

Ale to moje zdanie, moje subiektywne odczucia i każdy ma prawo mieć swoje.

[konrad_b]

Ten spór zaczyna się robić ciekawy.

 

Możesz to objaśnić

 

 

 

 

jeśli chodzi o paliwa "premium" to jest jeden myk, owszem baza jest ta sama (ON, czy noPB), ale dodatki mogą być inne

więc pewne różnice w paliwach są

jest to na zasadzie dodatków typu STP, które każdy może sobie dolać do baku i zrobić ze zwykłego paliwa wersję premium

 

 

ale co tu wyjaśniać ?

 

jak już ktoś tu pisał, rafineria robi paliwo - załóżmy ON, przecież nie robi innego dla BP, a innego dla Orlenu

a cysterny podjeżdżają różne ...

więc baza jest jedna

 

różnica jest w dodatkach, podjeżdża cysterna orlenu o napełnia część zwykłym ON, prosto z "produkcji" - mamy zwykły ON

potem następuje dozowanie "magicznego" składnika vervy + zwykły ON j/w i mamy np ON VERVA

tak to widzę po poczytaniu troszkę w sieci

 

dzisiaj już nie ma raczej możliwości dodania czegoś "po drodze" - szczelne instalacje ze względów ekologicznych - to chyba czuć na stacji, a raczej nie czuć

 

A co do gazu - piszę poważnie. Użytkowałem Felicję 1.3 z gazem (20tys km), Vitarkę 1.6 (pawie 40tys) i Zafirę z sekwencją (80tys km). Przy czym równocześnie jeździłem na gazie Oplem i Suczką.

 

hehe, to ja jednak jestem szczęśliwcem - nie mam problemu z wyborem stacji

różnie już kombinowałem i nic nie mogłem się doszukać - np jazda z budką, dość dobre pole doświadczalne

zatnkowałem pod korek na 2 Statoil'ach, jedno tankowanie 12.7, drugie 13.5 ... ta sama noc, ten sam ładunek - trasa nad może

albo astrą, noname 14.5, shell 14.6 czy coś takiego - w każdym razie różnica błędu

 

przy gazie trzeba pamiętać że full, to nie zawsze ten sam poziom, co dodatkowo komplikuje pomiary

 

jedno mam spostrzeżenie ... gaz z BP jest czysty, jak byłem na wymianie filtrów, obok mnie robili paska

gość miał filtr fazy lotnej jak nowy (mój mocno upaćkany "olejem"), powiedział że tankuje tylko na BP

więc może faktycznie ten gaz jest lepszy

 

z tym że BP ma własną rozlewnie gazu w Sławkowie i być może bardziej pilnują jakości ?

 

a co do przełączania z noPB, ja leje na neste benzynę i powiem Ci że też przełącza się różnie, przecież to zależy od masy czynników

obr, temp powietrza/paliwa/silnika, warunki ruchu, obciążenie auta itd

byle wiatr zmienia dużo

 

żeby nie być gołosłownym

moje raporty z ponad 25kkm, jak ktoś doszuka się logiki to stawiam piwo

Edytowane 18 Lutego 2011 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[gfizyk]

Prawdę mówiąc to nie mam z tym problemu. Moje samochody palą tyle ile wlewam. Ani trochę mniej, ani trochę więcej

[konrad_b]

Prawdę mówiąc to nie mam z tym problemu. Moje samochody palą tyle ile wlewam. Ani trochę mniej, ani trochę więcej

 

i to jest chyba najlepsze podejście, a jak jeszcze nie woła o inne pierdoły to już prawie raj na ziemi

[MirasM]

i to jest chyba najlepsze podejście, a jak jeszcze nie woła o inne pierdoły to już prawie raj na ziemi

 

 

Przynajmniej panowie uspokoiliście atmosferę :-]