Skocz do zawartości

Co zabrać do przyczepy na wyjazd????


mp-pp

Rekomendowane odpowiedzi

Ee tam (pierwszy wyjazd wakacyjny w 2+1) 

 

:]  :]  :]

Z małym dzieckiem tak to już jest: wózek, materacyk, składane łóżeczko, wanienka, nocniczek, zaaabaaawwwki (wór 1 albo i 2), jedzenie i napoje dla dziecka. Tak dorobiłem się boxu dachowego. Faza I.

Potem klamorów jest na szczęście mniej, nie przejmuj się. To normalne. Tak box wylądował na trochę na wieszakach w garażu, wietrzony na wyjazdy razem z teściami i znajomymi w 5 osób. Faza II.

Później sprawisz sobie psa, a że pół bagażnika jak nie więcej dla psa (pies, materac [posłanie], zabawki dziecka i psa, wory 3 albo 4, karma i miski dla psa, rowerek itp.), to i odkurzasz box dachowy. Faza III

Dalej... kupujesz przyczepę kempingową, raz się toto zapakuje wiosną, i raz wypakuje jesienią, ulga. Faza IV.

Następnie czytasz forum, ważysz cepę. Za dużo... Znowu wyciągasz i odkurzasz box żeby dociążyć holownik, bo przecież pies, dziecko, rowerek, bla bla, bla. Faza V

Dziecko (dzieci) dorastają, i nie chcą z Tobą jeździć, pies jest za stary na wyjazdy, żona zrzędzi tak, że tęsknie spoglądasz w kierunku bakisty na toporek i saperkę. Znowu mieścisz się z gratami w bagażniku. Faza VI.

Masz wnuki, dzieci nie mają czasu siedzieć z nimi gdzieś całe wakacje, odkurzasz box, przyczepę, zmieniasz auto na większe, ślubna zrzęda jest najukochańszą babcią, ty najbardziej zaje.... dziadkiem-karawaningowcem na świecie (jeśli tylko jeszcze będzie wi-fi). Faza VII

 

Czyli jak to w życiu karawaningowca - są graty, jest zabawa, żyje się pełnią życia :) Życzę więc wszystkim, żeby mieli co i dla kogo wozić. U mnie faza IV/V :) Czyli już z górki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z małym dzieckiem tak to już jest: wózek, materacyk, składane łóżeczko, wanienka, nocniczek, zaaabaaawwwki (wór 1 albo i 2), jedzenie i napoje dla dziecka. Tak dorobiłem się boxu dachowego. Faza I.

Potem klamorów jest na szczęście mniej, nie przejmuj się. To normalne. Tak box wylądował na trochę na wieszakach w garażu, wietrzony na wyjazdy razem z teściami i znajomymi w 5 osób. Faza II.

Później sprawisz sobie psa, a że pół bagażnika jak nie więcej dla psa (pies, materac [posłanie], zabawki dziecka i psa, wory 3 albo 4, karma i miski dla psa, rowerek itp.), to i odkurzasz box dachowy. Faza III

Dalej... kupujesz przyczepę kempingową, raz się toto zapakuje wiosną, i raz wypakuje jesienią, ulga. Faza IV.

Następnie czytasz forum, ważysz cepę. Za dużo... Znowu wyciągasz i odkurzasz box żeby dociążyć holownik, bo przecież pies, dziecko, rowerek, bla bla, bla. Faza V

Dziecko (dzieci) dorastają, i nie chcą z Tobą jeździć, pies jest za stary na wyjazdy, żona zrzędzi tak, że tęsknie spoglądasz w kierunku bakisty na toporek i saperkę. Znowu mieścisz się z gratami w bagażniku. Faza VI.

Masz wnuki, dzieci nie mają czasu siedzieć z nimi gdzieś całe wakacje, odkurzasz box, przyczepę, zmieniasz auto na większe, ślubna zrzęda jest najukochańszą babcią, ty najbardziej zaje.... dziadkiem-karawaningowcem na świecie (jeśli tylko jeszcze będzie wi-fi). Faza VII

 

Czyli jak to w życiu karawaningowca - są graty, jest zabawa, żyje się pełnią życia :) Życzę więc wszystkim, żeby mieli co i dla kogo wozić. U mnie faza IV/V :) Czyli już z górki :)

:bravo:  :hehe:  :lol:  :brawo:  :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Kochana Małżonka pakuje samochód i przyczepę tak długo póki jeszcze jest miejsce. Zawsze powtarza - lepiej wozić niż się prosić. Oczywiście nawet połowy nie wyciągamy z samochodu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faza VII (...)

 

Faza VIII: dziadek karawanignowiec wybiera się w podróż najbardziej wyczesanym karawanem ever:

 

Mercedes-Benz_W115_Hearse.JPG

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My niby tylko 4 sezony doświadczenia mamy ale staramy się jeździć jak najczęściej więc trochę tych wyjazdów było i system pakowanie mamy opanowany bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że tak na prawdę przed wyjazdem nie pakujemy nic poza ciuchami i prowiantem. Generalnie w ogóle nie mam tego dużo, bo my karawaningujemy w wersji minimum, a cały niezbędny ekwipunek jest zawsze w przyczepie. Rzeczy typu chemia, kosmetyki też mamy "przyczepowe" przez cały sezon, a ewentualne braki uzupełniamy na bieżąco. Ja nawet teraz mogę opisać co w jakiej szafce leży :] . Na jesień do domu do zurzycia trafia właśnie cała chemia i kosmetyki, żywność i to czemu może zaszkodzić mróz. Wiosną wraca to czemu mógł zaszkodzić mróz (leży na strychu spakowane i gotowe), robimy zaprowiantowanie, wrzucamy ciuchy i gotowi do drogi. Na upartego myślę, że dzisiaj jestem w stanie w ciągu godziny być spakowany do wyjazdu, nie licząc przedsezownowego serwisu przyczepy. W sezonie czas przygotowanie przyczepy do wyjazdu to tak na prawdę kilkanaście minut do pół godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faza VIII: dziadek karawanignowiec wybiera się w podróż najbardziej wyczesanym karawanem ever:

 

Mercedes-Benz_W115_Hearse.JPG

I nagle uchyla się wieko "piórnika" i dziadek w te słowa: Nie wie ktoś, czy cepę 1300 kg tym można pociągnąć? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.