Rozwiązanie zasilania w mojej HOBBY 420

[GregorY]

Jak wiecie z wczesniejszych postów jestem po kupnie Hobby 420 z 91 roku. Korzystam z okazji i poznaję swoją przyczepę czytając równiez forum.

Z tego zo zaobserwowałem w porównaniu do innych postów moja stodoła pod względem elektryki jest stosunkowo uboga - po dokładnych poszukiwaniach najprawdopodobniej nie mam trafo (230/12), na 230 chodzi oświetlenie, lodówka. 12V instalacji jeszcze nie udało mi sie uruchomić - pod łózkiem za dyszlem znalazłem tylko wyładowany do zera akumulator - co za tym idzie - w sobote podpinam sie pod aku w ciągniku i obadam co i jak. Tak czy tak, jeśli nie uda mi się znaleźć jednak tego trafo (mam 3 czarne pudełka do odkręcenia w różnych częściach przyczepy, które jednak wydają się przykrywakmi kostek zespolonych) musze cos pogrzebac w instalacji "po swojemu". Dodam tylko ze wmiejscach które powtarzane sa najczęściej w postach (szafki nad osiami, szafka kuchenna) brak jest spragnionej i oczekiwanej "czarnej skrzynki".

 

Założenia:

1. nie uprawiam mobilnego karawaningu - przyczepa wyjezdza na 2 miesiące i podpinam pod 230, równiez wekeendowe wypady wiążą się zpodpięciem pod 230. Nie przewiduję akumulatora w przyczepie stąd i prostownik nie będzie mi potrzebny.

2. Chcę uruchomić instalacje 12V - pompka, sraczyk i oświetlenie ma działać.

3. Do kanisterka z woda pitną chce dołozyć grzałkę - obecnie brak.

 

Poszukiwania i pomysły.

1. Generalnie mają działac równolegle dwa niezalezne obwody 230 i 12V.

2. Chce/muszę kupic trafo, 230 AC/12 DC które podpinam bezpośrednio pod bezpiecznik głównego gniazda. Trafo ma zasilać oswietlenie, pompke i grzałkę w zbiorniku - pytanie - jakiej mocy trafo powinienem dobrać? Najpopularniejsze trafa obudowane na stronach karawaningowych to 75W w cenie do 160 zeta.Czy to nie będzie za mało? Z racji bezpieczenstwa wolałbym obudowane. Gdzie je zamontować?

3. Jakiej mocy grzałkę trzeba dobrać? zakładam docelowo zbiornik w przedziale technicznym około 40 - 50 litrów. Gdzie podpiąć ta grzałkę?

4. Zestawiając pogór mocy przez wszystkie urządzenia jednocześnie - najlepiej jakiej mocy trafo kupić? Jezeli wyjdzie powyżej 100W - to gdzie kupić?

 

Może jakieś inne rozwiązania? O czyms zapomniałem?

W sobote porozkręcam wszystkie obudowy i pocykam fotki obrazując estan mojej elektryki- powinny się pojawic w sobote wieczorem.

[konrad_b]

Może jakieś inne rozwiązania? O czyms zapomniałem?

 

u mnie cały sezon służył zwykły prostownik akumulatorowy, chyba 4 albo 6A, jedyna wada że buczy - jest pod zlewem

(też nie mam aku, prostownik zasilał pompki i osw na 12V)

prostownik taki kupisz za 60zł i jeśli nie przewidujesz akumulatora, to chyba wystarczy

 

zasilanie do grzałki trzeba pociągnąć ze środka

Edytowane 21 Stycznia 2011 przez konrad_b (wyświetl historię edycji)

[Bluesmen]

Poszukiwania i pomysły.

1. Generalnie mają działac równolegle dwa niezalezne obwody 230 i 12V.

2. Chce/muszę kupic trafo, 230 AC/12 DC które podpinam bezpośrednio pod bezpiecznik głównego gniazda. Trafo ma zasilać oswietlenie, pompke i grzałkę w zbiorniku - pytanie - jakiej mocy trafo powinienem dobrać? Najpopularniejsze trafa obudowane na stronach karawaningowych to 75W w cenie do 160 zeta.Czy to nie będzie za mało? Z racji bezpieczenstwa wolałbym obudowane. Gdzie je zamontować?

3. Jakiej mocy grzałkę trzeba dobrać? zakładam docelowo zbiornik w przedziale technicznym około 40 - 50 litrów. Gdzie podpiąć ta grzałkę?

4. Zestawiając pogór mocy przez wszystkie urządzenia jednocześnie - najlepiej jakiej mocy trafo kupić? Jezeli wyjdzie powyżej 100W - to gdzie kupić?

 

Skoro masz dostęp do 230 V cały czas podczas wyjazdów to myślę że 12V potrzebne Ci tylko do zasilania pompki w kranie i WC. Myślę że trafo 230 -12V/60W wystarczy - przecież nie włączysz jednocześnie dwóch kranów i WC. Jeśli jednak chcesz oświetlenie także na 12V możesz użyć drugiego zasilacza. Nie muszą to być koniecznie trafa/zasilacze ze stron karawaningowych.

 

 

Jaka grzałka - mając zasilanie 230V można szaleć w tej kwestii, przy pojemności zbiornika 40-50 L możesz użyć zamocować 1000W lub 2000W w zależności jakie masz zabezpieczenie i jak szybko potrzebujesz ciepłą wodę.

[gfizyk]

Ja tak zrobiłem jak pisze Jacekwwa. Miałem pod jednym zasilaczem oba krany i spłuczkę oraz oświetlenie (2 lampki do czytania). Jak zapalałem jedną - ok, drugą - obie przygaszały się. Jak ktoś puścił wodę, przygaszały jeszcze bardziej.

Na lampki zrobiłem oddzielny zasilacz i jest ok.

Zastanów się, czy nie warto, aby sraczyk i krany działały pod 12v z auta. wyjazd może być związany z noclegiem po drodze. Bez sensu szukać hotelu, kibla jak masz je na haku.

[jacekwwa]

hmmm Grzesiu...ja tu nic nie pisałem przecież nie znam się na prądzie i się go boje..

[gfizyk]

Oj kurcze - bluesmen.

Spojrzałem na avatarka ;-)

[Bluesmen]

Wstawiłem sobie taki, a później zobaczyłem że Jacek tez miał. Jacku .

 

Wracając do tematu gfizyk mam takie samo rozwiązanie i uważam że jest ono najlepsze z jeszcze jednego powodu. Jak "odjedzie" bezpiecznik od pompki to mam oświetlenie. A jak nie mam światełka to przed ustaleniem usterki, mogę umyć ręce .

[pawarotti]

Ja wtrące dwa grosze mam u siebie akumulator który zasila wc ,oświetlenie no i powiem tak zdarzyło się że przyjechaliśmy na miejsce o3 rano (bo były korki,a żona pakowała sięi pakowała) wtedy posiadanie akumulatora się docenia ja sobie nie wyobrażam aby w mojej cepce nie było aku.

[Bluesmen]

ja sobie nie wyobrażam aby w mojej cepce nie było aku.

 

Tak jak większość z nas, ale kolega GregorY pisze że będzie używał przyczepki bardziej "stacjonarnie" tzn tam gdzie jeździ ma dostęp do 230V więc inwestycja w akku wydaje się zbędna.

 

Ja też nie wyobrażam sobie cepki mojej bez 12V z akku.

[GregorY]

Witam wieczorową porą. Jeśli macie siły i ochotę - zapraszam na szperanie i główkowanie nt. stanu elektryki.

Podszedłem do sprawy metodycznie - odkryłem wszystkie schowki.

 

Zdjęcie pierwsze - uproszczony schemat przyczepy i zaznaczone kolejne numery gdzie robiłem zdjęcia - odpowiadają nazwom załączonych zdjęć.

 

 

Fota 1 - tutaj mam największy zgryz, oprócz przewodów sterowania świateł (pojawiają się też na fortce nr 3) idzie jeszcze okablowanie ktorego nie rozumiem.

Nie wiem co to są te dwa czarne przewody - idący w kierunku zlewu pojawia się na 4 zdjęciu, idący pod szafą na tył - ginie po podłogą (fota 3).

Jest jeszcze gruby kabel wypięty z tych kostek - najprawdopodobniej zasilanie lodówki.

 

 

Fota 2 - tył obok sraczyka i kolejne kablowisko

 

 

Fota 3 - zamknięta puszka z taką samą szyną jak na fotce 1 (do świateł) i ginący kabel w podłodze idący z przodu pod szafą.

 

 

Fota 4 - pod zlewem.

 

 

Podłączyłem dzisiaj naładowany akumulator i co się okazało:

1. Pompka wody nie bangla (wpiąłem ją na krótko - też nie bangla)

2. Oświetlenie 12V chodzi - trzeba tylko było wkręcić żarówki (taki mały zonk),

3. Spłuczka bzyka aż miło (zasilanie kablami spod zlewu czy z drugiej strony - dookoła przyczepy, ktoś wie?) Ważne że dochodzi prąd.

 

Konkluzje:

1. Grzebanie jak będzie ciepło, przewody robią się sztywne, miernik wariuje.

2. A propos wczesniejszych uwag: zdecydowałem, że zamontuję aku, jakiś mały żelowy żeby rzeczywiście w razie czego było czym wodę spuścić i na krótko poświecić swiatelkiem.

 

Pytania:

1. zasilacz stabilizowany 100W 6A powinien wystarczyć. Podpinam go pod bezpiecznik główny. Myślałem o czymś takim:

http://allegro.pl/zasilacz-do-led-12v-12-5a-rs-150-12-i1419805780.html

 

2. Zasilacz jest stabilizowany, jak w takim razie wpiąć aku? Najprościej za zasilaczem z wyłacznikem gdzieś na wierzchu - na zasadzie, nie ma prądu, pstryk - ciągnę z akumulatora.

 

3. Jaki aku żelowy będzie oprtymalny? 18, 20 a może 30Ah? cena na tym etapie na razie nie jest istotna.

 

Na razie muszę rozgryźć elektrykę 12V.

Pomocy.

[Świstak]

Co do pompki - może nie banglać dlatego że jest zamarznięta i lód trzyma wirnik, jeśli jednak jest uszkodzona - kup taką w sklepie żeglarskim - są znacznie tańsze.

Akumulatora tym zasilaczem nie naładujesz, (za niskie napięcie) a możesz go wysadzić w powietrze gdy będzie mocna rozładowany. Jeżeli decydujesz się na kupno akumulatora - najprościej i najskuteczniej będzie dokupić automatyczny prostownik z mikroprocesorkiem. http://allegro.pl/prostownik-ladowarka-uniwersalny-impulsowy-12v-6v-i1425406713.html i stworzyć układ buforowy czyli prostownik i obciążenie podłączyć na stałe. Prostownik do takiego układu musi być automatyczny (jak podany w linku) lub z obniżonym napięciem do pracy buforowej. Co do akumulatora - ja osobiscie zastosowałbym zwykły otwarty, a jeśli koniecznie ma być mały - zamontowałbym z motocykla (skuterka)

[Bluesmen]

GregorY ciężko na podstawie zdjęć doradzić Ci co do czego. Najlepiej rozłączyć i "przedzwonić" przewody, ale to zajmuje czasu a pogoda nadal nie korzystna.

 

Zgadzam się ze Świstakiem że lepiej zastosować prostownik automatyczny do ładowania akku. Jeśli zastosujesz oświetlenie LEDowe to użyj najprostszego (najtańszego) zasilacza z 230 na 12V startującego od zera. Ledy pobierają naprawdę znikome ilości prądu. Co do zasilania pompki to rozejrzyj się dobrze po przyczepce bo powinieneś mieć trafo z 230 na 12V - można je właśnie wykorzystać. Ma ono w większości przełącznik automatyczny że gdy zabraknie 230V przełącza na 12 V.

 

Akumulator żelowy myślę że 30 - 40Ah wystarczy, w końcu będzie on w Twoim przypadku klasycznym UPSem.

 

Fotka zasilacza na LEDy i trafo do pompek.

[ed]

Kiedyś koledze robiłem w Hobby (podobny model do Twojego) instalację dodatkoą. Przy okazji przerysowałem schemat tego co było w przyczepie. Na dołączonym pliku ten fragment jest obwiedziony linią kreskową. Reszta to dokładki moje pod życzenie kumpla. Wysyłam Ci może się przyda. Trafo 230/12 V z prostownikiem szukaj nad kuchnią .

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Hobby.pdf

hobby1.pdf

Edytowane 23 Stycznia 2011 przez ed (wyświetl historię edycji)

[konrad_b]

Ja wtrące dwa grosze mam u siebie akumulator który zasila wc ,oświetlenie no i powiem tak zdarzyło się że przyjechaliśmy na miejsce o3 rano (bo były korki,a żona pakowała sięi pakowała) wtedy posiadanie akumulatora się docenia ja sobie nie wyobrażam aby w mojej cepce nie było aku.

 

a do czego ten akumulator był potrzebny o 3 rano ?

ja nie miałem do tej pory aku, zjeździłem 3 sezony i jakoś mi nie brakowało - oczywiście w podróży

poświecić można latarką która i tak pewnie każdy ma, a jeśli chodzi o wodę, zawsze miałem baniaczek 5L "pod ręką"

można spłukać WC czy umyć ręce ...

 

jeśli ktoś nie planuje wyjazdów bez 220v, to IMO wożenie akumulatora jest bez sensu

zawsze można się posiłkować aku auta, jeśli myślimy o trasie

 

mnie akumulator przyda się na "dzikie" wyjazdy, gdzie nie zawsze jest prąd i być może na krótkie weekendowe wypady

odpada wtedy "szukanie prądu" jak i płacenie czasem chorych stawek za 220V

[wotar]

GregorY, przyczepkę mam podobną. Przerabiałem całą instalację elektryczną. Z tego co pamiętam, to ad. foto 1 - dwa podwójne przewody (biały, białoczerwony) to było zasilanie przednich lampek pozycyjnych. Do tej kostki połączeniowej wchodzi przewód z wtyczki 7 lub 14 stykowej, wychodzi przewód do kostki na tyle przyczepy (puszka na foto 3). Przewód 2-żyłowy w czarnej izolacji zasila instalację 12V - biały (0V) i czerwony (+12V). Pod zlewem masz prawdopodobnie połączone równolegle przewody wychodzące z kranów (kuchnia i łazienka) - uruchamiają pompę wody. Gdzie masz zbiornik i jaka pompa? Na foto 2 mogą być przewody pompy WC i lampki 12V też w WC.

W zasilanie grzałki wody z 12V raczej bym się nie bawił. Zasilacz 75W będzie do tego za mały.

Edytowane 23 Stycznia 2011 przez wotar (wyświetl historię edycji)