Skocz do zawartości

Przyczepa do Kangoo


wojtekkangoo

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze kojarzysz :mikolaj:. Odpowiadałem Ci już na forum Kangoorów. I niestety dalej mogę powiedzieć to samo.

 

Po pierwsze należy uzupełnić dane w DR (na podstawie wyciągu ze Świadectwa Homologacji - do uzyskania u dealerów Renault - niestety przeważnie odpłatnie :sciana:)

 

Bez tego może Ci na drodze kontrolujący zakwestionować ogon.

 

Po drugie, na podstawie owego świadectwa będziesz wiedział ile możesz ciągnąć, a dane na słupku odnoszą się do mas rzeczywistych, czyli zespół musiałby być na drodze zważony.

 

W przypadku mojego autka (1,5 dCi) rzeczywiście mogę ciągnąć i ciągnę przyczepę 1200 kg bo tak wynika ze świadectwa homologacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam cię janusz!

Chyba tak będzie najlepiej aby udać się do serwisu po wyciąg i puźniej do urzędu aby wbić dane!No szkoda tylko że za taką pierdołke czeba zapłacić:mikolaj: Ale co tam dzięki temu będe wiedział dokładnie co i jak.A tak na marginesie to jak się sprawuje twój 1.5 dci ty chyba masz tę mocniejszą wersję prawda?Ile masz nakulane i czy to prawda co można się doczytać i dowiedzieć od innych że te 1.5 to bardzo wrażliwe silniczki i jak będzie lane podejżane paliwko to szybko (200000) i wtryski do wymiany?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtekkangoo niewiadówka wcale nie jest gorsza dlatego że krajowa. Ma także zalety, np niska masa (brak przeglądów), "skorupa" z laminatu nie będzie gniła i jest chyba łatwiejsza w drobnych naprawach.

 

Ceny Knausów jak i innych przyczep są bardzo zróżnicowane. To nie jest auto że są jakieś widełki cenowe przy danym roczniku/wyposażeniu. Możesz w tym samym roczniku możesz trafić:

 

a.) przyczepkę mocno zużytą gdzie później będą "wychodzić" różne niespodzianki różne (np nie działający kran, nieszczelny odpływ wody itp.) Wszystko można oczywiście zrobić we własnym zakresie ale wymaga dodatkowej forsy.

 

b.) przyczepkę mało eksploatowaną, niezniszczoną w środku z wszystkimi sprawnymi urządzeniami, z dodatkowym wyposażeniem (np mocnym w miarę nowym akumulator, solar, energooszczędne oświetlenie, przetwornicę 12 - 230V), z modyfikacjami które sprawią że bez wkładu własnego będziesz mógł biwakować "na dziko".

 

Możesz także poprosić kogoś z forum jeśli będzie z danej okolicy aby pomógł ocenić Ci stan przyczepki jak już jakaś wpadnie w Twoje gusta.

 

O kupnie przyczepki poczytaj w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje kolego "bluesman" widać że "czujesz bluesa" w tym temacie- i dobże.Właśnie o to chodziło.Zobacze rozejże się w obrębie 50 km mam pare fajnych komisów gdzie można pooglądać i zakupić przyczepke.Teście ostatnio opowiadali że za dawnych czasów to bardzo dużo podrużowali "niewiadowem" i odpowiadało im to, jednak wtedy za dużego wyboru to nie było.Mam nawet bardzo ciekawą lekture "Sam buduje pojazd kempingowy" wydawnictwa WKŁ z 86 roku.Jak na książke to troszke stare ale przydatne.Jest opisane jak budować z czego się składa jakie materiały i nowinki.Ogółem dużo fajnych żeczy które pomagają spojżeć zwykłemu laikowi na kamping z innej perspektywy.

Tak z innej strony to może lepiej było by gdybym zmienił silnik może jednak naprawde lepszy był by diesel?Co o tym sądzicie, prosze o porade.

Pozdrawiam :mikolaj::sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z innej strony to może lepiej było by gdybym zmienił silnik może jednak naprawde lepszy był by diesel?Co o tym sądzicie, prosze o porade.

 

pewnie że zawsze lepiej mieć więcej Nm, pytanie czy to konieczne - pojeździj, wciągnij się w temat, a potem zobaczysz czego Ci potrzeba

 

dlatego zakup niewiadówki na początek nie jest złym pomysłem, za 4-5tyś kupisz tą większą tzw eNkę w dobrym stanie

w tej cenie raczej ciężko kupić coś zachodniego

 

masa poniżej 750kg, więc z holowaniem nie będzie większych problemów, zaliczysz kilka wyjazdów i będziesz wiedział czego szukać

czy konieczny jest kibelek, prysznic, ciepła woda, osobne łóżka itd

a niewiadkę sprzedasz bez dużej utraty kasy

 

wtedy też może zmienisz auto i DMC nie będzie Cię tak ograniczać

 

jeśli będziesz szukał niewiadki, to wejdź na fanklub niewiadówek, jest tam sporo informacji na co patrzeć przy zakupie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje kolego zaraz odwiedze ten "fanclub".Z ciągnięciem przyczep to troszeczke jestem na topie bo wcześniej jeździłem polonezem truckiem ( z budą ) i ciągłem albo łódź na rybki (5.3m) albo towarówke ale (samoróbka).Dlatego teraz kupiłem hak i czekam aż go przyślą i założe.Nie wiem nigdy jeszcze nie miałem na codzień diesla (tylko z doskoku) i wdaje mi się że był by lepszym rozwiązaniem.Zresztą coraz bardziej kusi mnie zwykły wolnossący 1.9 65KM. Z tego co czytałem to te wolnossące bez turbin i innych pierdołek to były najlepsze silniki i nie do zajechania ( zresztą wiadomo że polak potrafi).Ale najpierw kupie przyczepke i pojeżdże troszke na benzynce i zobacze jak się sprawuje kemping?

Pozdrawia :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje kolego zaraz odwiedze ten "fanclub".Z ciągnięciem przyczep to troszeczke jestem na topie bo wcześniej jeździłem polonezem truckiem ( z budą ) i ciągłem albo łódź na rybki (5.3m) albo towarówke ale (samoróbka).

 

nie chodziło mi o samą jazdę, choć to też ważne, bo nie każdemu pasuje jazda z ogonem

bardziej o potrzeby bytowe, jak spędzisz trochę czasu w przyczepie to łatwiej będzie Ci ocenić układ wnętrza

niezbędne wyposażenie itp

i doposażysz posiadaną przyczepę, albo zmienisz na coś bardziej spełniającego wymagania

 

ja przejeździłem dwa sezony małą niewiadką i jak kupowałem drugą przyczepę, to wiedziałem czego szukać

wiedziałem że musi być WC jak chcę jeździć na dziko czy gorsze pola, że muszę mieć ogrzewanie gazowe

żeby sezon zacząć w kwietniu/maju, a skończyć w listopadzie

ze chce mieć osobne łóżka dla dzieciaków ... i to wszystko w przyczepce do ok 4m i 1100kg DMC ...

 

jeśli chodzi o silnik, tak jak pisałem, mnie się benzyną (na LPG) bardzo dobrze jeździ, ale silnik ma zapas mocy i dość fajną charakterystykę - ciągnie już od 2tyś rpm

jedyny problem to jedynka, jest dość szybka i po dziurawych dojazdach do pól, jakiś podjazdach, trzeba wspomagać się sprzęgłem

zresztą jak jeździłeś z przyczepą to powinieneś wiedzieć o co chodzi

no i koszty, mnie latem 100km wychodziło jakieś niecałe 30zł (13L x2.3zł), dla porównania sharan TDI, spalał mi 9L po 4.5zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kolego racje masz niewątpliwie. Nie można zaprzeczyć że jazda na LPG jest tańsza i więcej kilometrów nakulasz niż na benzynce po 4.89.Teściowi załatwiłem też kangoo (jakieś zamiłowanie do tego autka mam) z tym że z silniczkiem 1.5 dci. On ma 85KM ale brak haczyka ja mam 75Km i zobacze jak to pujdzie w zaprzęgu? Jednak kusi mnie dieselek ale "klekotek" wolnossący.Wiadomo zimą na baczek obowiązkowo 5l benzynki no i mocny akumulatorek.Zresztą dużo jeżdże i dieselek bardziej by mi odpowiadał.No wszystko ma swoje wady i zalety.Koszt remontu - wiadomo najtańsza będzie benzynka. Ale za to ilość kilometrów to dieselek tym bardziej klekotek to nie ma porównania.Takie jest moje zdanie oparte na rozmowach z ludźmi i przeczytanych forach na różnych stronkach.Oglądnełem sobie stronke o niewiadówkach i zaskoczyło mnie to że było ich asz tyle rodzaji?!Tę co ty poleciłeś to z pewnością chodziło Tobie o N-126n?Tak czy się myle? Razem z żoną oglądneliśmy sobie ją narazie na necie i stwierdiliśmy że można by od czegoś takiego zacząć.

Nie jest zła a w 3-kę napewno się wyśpimy i w pochmurne dni da schron nad głową.Zresztą ostatnio to wyżuciłem kanapę z kangoo przed wóz, włożyłem 2 materace do środka, całe auto okryłem brezentem i tak spaliśmy.Nie było źle miejsca nam wystarczyło no i nie zmarzliśmy tak.Rano szwagierka nażekała a my byliśmy zadowoleni.Ale niestety zachciało nam się przyczepki - w sumie to teście mnie i żone zarazili opowiadaniami jak to oni wyjeżdżali swoją N126 na wakacje.Wszystko jeszcze przed nami i prawdopodobnie jakąś tam "enke" poszukam nawet do naprawy może być.Nie chodzi tylko o wyjazdy na wakacje ale wyjeżdżam też jak na to czas pozwoli to i na rybki a taka "enka" to by niewątpliwie się przydała.

Pozdrawiam

PS.

Na co czeba zwracać uwagę jeżeli chodzi o "enki"?Chodzi mi o materiały i awaryjność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak chodziło mi o N-126n, ona jest dłuższa i wyższa - spokojnie stajesz jak nie masz 2m wzrostu :blagac:

std ma trzy spania, dwa na przodzie i jedno z tyłu, więc układ 2+1 idealny, minus to brak kibelka, ale można zakupić awaryjnie przenośne WC

 

jest jeszcze model n132, ale to bardzo rzadki okaz

 

niewiadów robił też klasyczną przyczepkę typu sandwicz - N375 i N390, ale raczej nie polecam, ciężka i słabo wyposażona w porównaniu do zachodnich

jeśli zdecydujesz się na sandwicza to coś z angielek może być atrakcyjne cenowo, a przy okazji mniejsza masa i dobre wyposażenie

 

widzisz, jeśli np planujesz wyjazdy na ryby, to mała przyczepa lepiej się sprawdzi, bo łatwiej nią manewrować,

a niewidaówka będzie bardziej odporna na uszkodzenia - laminat

 

na co patrzeć przy kupnie, std szczelność, choć tu jest o wiele prościej jeśli nawet pojawi się wyciek, konstrukcja nie gnije

sprawdzić czy okna są całe, czy laminat nie jest popękany - oczywiście nawet taką popękaną można brać,

bo naprawa jest prosta - trochę żywicy, szpachla lakier i budka jak nowa - to jest właśnie wielka zaleta tych przyczep

std jest odklejająca się tapicerka, ale to też tanim kosztem można naprawić

 

ogólnie przyczepka do lekiego remontu to ok 3tyś, plusem takiego zakupu jest możliwość zrobienia "pod siebie"

pooglądaj dział remonty na fanklubie niewiadówek, to zobaczysz co ludzie robią

 

po za tym hamulec, oś, elektryka, wyposażenie (przedsionek - dość droga sprawa, lodówka itp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje koledzy coś tam sobie upatrze.Najpierw hak puźniej będe na coś polował.Boje się tylko że ten mój wóz to może nie dać sobie rady chociaż nie jest ona taka ciężka!

Z każdą z nich poradzisz sobie spokojnie. Ja ciągnąłem mniejszą kiedyś fordem (75KM) i było luksusowo, a za kangoo-rkiem jest jeszcze lepiej ponieważ jego wysokość powoduje, że przyczepa bardziej w cieniu się chowa.

 

Co do silnika - pytałeś - 1,5 dCi (82KM) sprawuje sie świetnie. Także jako holownik przyczepy (1200kg). Paliwo trzeba lać dobre, ale chyba nie tylko do tego auta :ok:

 

 

Przy moim przebiegu - 80KKm - na razie żadnych problemów :blagac:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się kiedyś zastanawiałem co można a co się da pociągnąć.

A może dla spróbowania zapiąć przyczepę towarową doładować do tony dwieście i spróbować co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się kiedyś zastanawiałem co można a co się da pociągnąć.

A może dla spróbowania zapiąć przyczepę towarową doładować do tony dwieście i spróbować co z tego wyjdzie.

 

to nie wiele da, powyżej pewnej prędkości większym problemem jest opór powietrza

więc tu faktycznie plusy dla kangura

 

ciągnąłem astrą na przyczepie bagażowej koło tony, jechało się dużo lżej jak pustą niewiadówką (ok 450kg)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.