Skocz do zawartości

Stabilizator jazdy a amortyzatory na osi


ufolz

Rekomendowane odpowiedzi

Sam stabilizator nie zaprzestanie kołysania przyczepy np. podczas wyprzedzania przez duże samochody. AKS to zaczep posiadający okładziny dociskające kule haka z siłą nawet półtorej tony ale za kołysanie zawsze będzie odpowiadało zawieszenie czyli w tym wypadku amortyzatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z uwagą śledziłem ten wątek . Wiele już na temat zaczepu ze stabilizatorem wiedziałem , więc nie pozostało mi nic innego jak zakup wspomnianego w wątku AKS 1300 . W tej cenie wziąłem stabilizator w tzw. ciemno :niewiem::hehe: .

Moje cudeńko (przyczepa) wyskoczy najszybciej jak tylko się da z nowym zaczepem .

Teraz czekam na wiosnę . Nawet już przestałem widzieć śnieg . :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszcie jak to wszystko działa bo ja nie mam amorów ani stabilizatora a znajomy który za mną jechał przez Toruń mówił że na torowisku tramwajowym przyczepa skakała jak piłeczka natomiast po trasie jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszcie jak to wszystko działa bo ja nie mam amorów ani stabilizatora a znajomy który za mną jechał przez Toruń mówił że na torowisku tramwajowym przyczepa skakała jak piłeczka natomiast po trasie jest ok

Poczytaj od początku mojego tematu i zobacz co chcę zniwelować albo pomniejszyć przykre sytuacje na drodze. wczoraj przejechałem się A2 od Strykowa do Zgierza z podobną przyczepką znajomych z stabilizatorem ale bez amorków i byłem w niebo wzięty. zero efektów skakania (Oś ALKO - ale to nie miało tego zniwelować i w moim Swift'cie nie ma tego efektu też. ale jechałem 100km/h (wiem troszkę za szybko) ale spokojnie się zachowywała i nie wpadała w wężykowanie i wibracje.. super.. czekam na swoj zaczep i dzięki Krzysio za przejazd testowy :niewiem: POZDROWIENIA>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czytam o cudownych właściwościach stabilizatora i :hehe:

 

ostatnio zapomniałem zapiąć stabilizator, przejechałem 250km i o braku stabilizatora dowiedziałem się dopiero pod domem

czyli efekt jest na tyle znikomy, że można go nie zauważyć :niewiem:

 

teraz pytanie, czy mój stablizator - Westfalia jest kiepski ? - działać działa, bo kula jest pięknie wypolerowana już po 100km i słychać charakterystyczne skrzypienie

czy może przyczepka na tyle dobrze się prowadzi, że go nie wymaga ?, a może to kwestia holownika ?

a może warunki na drodze były na tyle dobre - jechałem dość wolno - max 80km/h, nie wiało, nie było tirów, auto nie było obciążone ?

 

myślałem o zmianie na alko, bo okładziny do ssk kosztują połowę wartości aks'a

ale czy warto :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak czytam o cudownych właściwościach stabilizatora i :hehe:

 

ostatnio zapomniałem zapiąć stabilizator, przejechałem 250km i o braku stabilizatora dowiedziałem się dopiero pod domem

czyli efekt jest na tyle znikomy, że można go nie zauważyć :niewiem:

 

teraz pytanie, czy mój stablizator - Westfalia jest kiepski ? - działać działa, bo kula jest pięknie wypolerowana już po 100km i słychać charakterystyczne skrzypienie

czy może przyczepka na tyle dobrze się prowadzi, że go nie wymaga ?, a może to kwestia holownika ?

a może warunki na drodze były na tyle dobre - jechałem dość wolno - max 80km/h, nie wiało, nie było tirów, auto nie było obciążone ?

 

myślałem o zmianie na alko, bo okładziny do ssk kosztują połowę wartości aks'a

ale czy warto :hehe:

 

fakt do 85km/h to idzie jak po sznurku schody zaczynają się od 95km/h. Musiał byś zobaczyć powyżej 100km/h i przy Tirach. aaa najgorzej jest jak bez stabilizatora wyprzedzasz na Autostradzie i masz na osi 114km/h i zwalniasz pedał gazu do 95km/h to musi być bardzo powoli. :hehe:

Ale po wczorajszym teście uważam za zakup konieczny i luxusowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt do 85km/h to idzie jak po sznurku schody zaczynają się od 95km/h. Musiał byś zobaczyć powyżej 100km/h i przy Tirach. aaa najgorzej jest jak bez stabilizatora wyprzedzasz na Autostradzie i masz na osi 114km/h i zwalniasz pedał gazu do 95km/h to musi być bardzo powoli. :hehe:

Ale po wczorajszym teście uważam za zakup konieczny i luxusowy.

 

wiesz, tyle to ja nie jeżdżę, max to gdzieś z górki może 100km/h

tirów nie wyprzedzam, bo one jadą w okolicy 90km/h - kaganiec 87km/h, a to idealna prędkość dla zestawu :hehe:

 

więc tu może tkwi brak zauważalnego efektu stabilizacji :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam ten watek i zaczynam byc lekko przerazony, pewnie lepiej miec stabilizator niz go nie miec ale ciagle widze u kolegow chec jazdy w okolicach 100 km/h lub ponad. Przypominam jeszcze raz - nam jest wolno jezdzic TYLKO 80 km/h. Przepisy niemieckie u nas nie obowiazuja, zadne nalepki ze stowa w kolku tez nie.

Jak sie spieszyc to moze lepiej na te wymarzone wakacje poleciec samolotem, bo wyscigu z tir-em to nie wygramy na pewno...

 

Jadac 80 -90km/h z postojami, srednia predkosc zawsze wychodzi ok. 50km/h, obojetnie czy to autostrada czy zwykla droga i do tego raczej sie nalezy przyzwyczaic jezdzac z przyczepa. Roznica 10km/h daje na srednim dystansie ok. 400 km okolo 1 godziny a w praktyce mozna to osiagnac jedynie jadac od poczatku do konca autostrada, czyli w stanie idealnym ktory prawie nigdy nie wystepuje. Ale ok, mamy zaoszczedzona godzine - jest to 1/336 z 14 dniowego urlopu liczona w godzinach czyli 0, 0029 naszych wakacji...

To nie wiem czy warto...

 

Mam ciezka 6,5 metrowa, 1500 kg przyczepe, mocne, 180 KM, ze wszystkimi mozliwymi systemami w tym tez tempomatem auto, uprawiam ten rodzaj sportu juz kilkanascie lat, przyczepa ma dobre amortyzatory, nie mam stabilizatora, bo jakos mi nie byl nigdy potrzebny, co nie znaczy, ze go kiedys nie zaloze albo, ze potepiam jego zakladanie, absolutnie nie. Ale jak czytam, ze koledzy jezdza z budkami z predkosciami ponad 100, to zaczynam sie zastanawiac czy samemu nie zaczac latac na wakacje samolotami, moze bedzie bezpieczniej, bo w drodze na lotnisko w miescie to mnie moze zadnen zestaw wakacyjny nie bedzie wyprzedzal...

 

Lekko przerazony, Jacek.

 

Zlapaliscie kiedys gume w przyczepie? Ja tak, dwa razy...

Wiem, jestem starym ramolem...

http://www.youtube.com/watch?v=CqOLiTGjQUw&translated=1

http://www.youtube.com/watch?v=K4wCzTTaihs&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=s4MQEYe4_0Y&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=NAh1Ckhj0tk&feature=related

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ja się wyłączam już z tematu bo zaczynają się przepychanki, w Austrii i Niemczech obowiązują inne przepisy ale właśnie tamtymi drogami mam zamiar się kierować. a co do przerażenia to trzeba się oswoić z prędkościami i to nie chodzi o jak największą tylko spokojna jazda skoro TIR'y jadą 90-93km/h to i ja nim nie będe przeszkadzał i oni mnie. a jak co niektórzy śledzili przepisy ruchu drogowego to od nowego roku tolerancja błędu będzie wynosiła 10km/h czyli na autostradzie można spokojnie pomykać będzie90km/h bez problemu.

A skoro jest tak dużo przerażonych ludzi na forum to proponuje naprawdę pomyśleć o samolotach. (choć przyczepki nie załaduje się do samolotu <hahaha> i odejdzie przyjemność Karawaningu)

I jak Administrator obserwuje temat. to poproszę go o zamknięcie tematu bo otrzymałem już odpowiedź. a chętnych podzielenia się wrażeniami zapraszam na prywatne wiadomości.

Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz wielkie Podziękowania za tak cenne informacje

Wesołych Świąt. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufolz, nie obrazaj sie, na prawde nie chcialem Ciebie urazic, po prostu w pierwszym poscie padlo 110 km/h i to naprawde jest za szybko.

Po prostu zadne stabilizatory, amortyzatory,systemy nie zwalniaja nas od wylaczenia jednego systemu - w glowie.

A zajawki z You Tube sa w wiekszosci wlasnie z autostrady...

 

Wesolych Swiat.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufolz, nie obrazaj sie, na prawde nie chcialem Ciebie urazic, po prostu w pierwszym poscie padlo 110 km/h i to naprawde jest za szybko.

Po prostu zadne stabilizatory, amortyzatory,systemy nie zwalniaja nas od wylaczenia jednego systemu - w glowie.

A zajawki z You Tube sa w wiekszosci wlasnie z autostrady...

 

Wesolych Swiat.

 

J.

 

Spoko daleki jestem od obrażania. i na pewno tego nie zrobiłem. po prostu jak wiesz nikt nie rozwija szalonych prędkości 110km/h. bynajmniej ja. fakt awaria koła w przyczepie to już jest naprawdę awaria. Ale tak jak pisałem 95-100km/h to chodzi o komfort jazdy aby nic nie szarpało a ja na zwykłym zaczepie przy 92km/h odczuwałem dyskomfort:) hihi.. poprostu musiałem zredukować do 5biegu i 88ciągnąć się za tirami które mnie wyprzedzały a ja nie mogłem nic zrobić jak tylko patrzeć.. :niewiem:

Ale naprawdę jestem osobą myślącą mającą 3 dzieci (i chcę im zapewnić piękną przyszłość oraz piękne wakacje.) Dzieciaki mają po 8 lat i juz kręcą kółkiem o wiele lepiej niż niejeden kierowca na kursie. :hehe: mają kierownice w reku. :hehe:

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, to lubie, zgoda, zgoda, zgoda. :niewiem:

 

Tez Cie pozdrawiam serdecznie.

 

J.

 

Tak na marginesie - kiedys jadac na zlot do Sandomierza, po drodze odkrecil mi sie jeden amortyzator ( wypadla sruba z ucha) no, takich skokow przyczepy to nie widzialem jeszcze, szafki w srodku sie pootwieraly nawet, na szczescie mialem podobna srube...polecam Ci montaz jak sie da, wtedy podejrzewam bezpieczenstwo bedzie juz kompletne.

Za to innym razem, zapomnielismy zdjac ze stolu i schowac na czas jazdy takie duze radio, no takiego bumboxa,

przyczepa jedzie na tyle stabilnie z tymi amortyzatorami, ze nie spadlo to radio przez cala podroz, a nie mialo przyssawek...

Sa chyba 3-4 rodzaje amortyzatorow, u mnie sa te najmocniejsze - czarne, sa jeszcze czerwone i chyba zielone, roznia sie moca...

Wazny jest tez amortyzator w zaczepie, jak jest slaby, to kazde zwalnianie i przyspieszanie powoduje niepotrzebne szarpanie, bo wlaczaja sie hamulce w budce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.