Wakacje 2011 Chorwacja

[ufolz]

dobra oponki są w innym dziale.. fakt - wracając do tematu czy ktoś jechał drogą od miejscowości Ptuj do Puli - ile wyniesie łączna kwota za przejazdy autostradą po stronie Chorwackiej ??? czy czasami nie tyle co winieta?? proszę o dane kwotowe..

[Tomii]

http://www.hac.hr/?task=aut

IMO 80 kun licząc tym kalkulatorem (auto z przyczepa to grupa II ). O jaką winietę Ci chodzi? Ja w takiej sytuacji (jadąc do Fazany) jechałem po Autostradach w Słowenii (winieta 30 euro) do samego Kopru.

[ufolz]

tak dokładnie jak mi napisałeś chodziło mi o Słowenską winetę. ooo super. wielkie dzięki teraz tylko moim znajomym muszę wypersfadować 20zł oszczędność jadąc po wąskich drogach w Sloweni omijając autostrady.

[Cathay]

Autostradach w Słowenii (winieta 30 euro) do samego Kopru.

 

Można też, aby podróż była ciekawsza, w jedną stronę przez Węgry pojechać, a wówczas tylko "tygodniówkę" w Słowenii kupisz za 15 eur.

[Tomii]

tak dokładnie jak mi napisałeś chodziło mi o Słowenską winetę. ooo super. wielkie dzięki teraz tylko moim znajomym muszę wypersfadować 20zł oszczędność jadąc po wąskich drogach w Sloweni omijając autostrady.

Ja jechałem dokładnie tak mapka . Jeśli nie męczy Cię jazda autostradami i głównie chodzi Ci o to żeby jak najszybciej dojechać na miejsce to nie ma się co zastanawiać i przeboleć opłaty za autostrady.

[ufolz]

taką trasą jechałem w 2001 roku jak jeszcze były bramki w Sloweni.. lubie spokojną trasę autostradami Tempomat 80-88km/h i spokojnie się pomyka. jak zmęczony - budka, spanie i rano w drogę. zresztą ja nie raz czytałem że wakacje po to są aby wypocząć. Bardzo pomogliście dużo już wiem i wiele się nauczyłem.

Dziękuje serdecznie. AAA wszystkich zainteresowanych wyjazdem w tamte rejony zapraszamy. mile widziane wskazówki co się zmieniło od 2001r na Parcelach na czym można się naciąć.

[szczepan]

Ufolz mnie osobiście kręci wyprawa do Chorwacji z budką a nigdy nie podróżowałem autem poza granicami i jak na pierwszy raz chętnie podczepił bym się pod załoge lub załogi które wiedzą jak tam się poruszać właśnie z winietami i zagraniczną milicją itd

W jakim terminie sie wybierasz?

Lanos daje rade w tym roku przejechałem od naszego morza po góry i jak na pierwszy sezon z budką jestem bardzo zadowolony

autostradka przy 90 km/h 5 bieg i 2500 obrotów . Do Miłkowa k/Karpacza też było ok. pod góre

A na wyścigi z budką się nie jedzie

[ufolz]

heyka szczepan. planujemy początek lipca. Jak się rozpoczną wakacje. Dokładny termin jeszcze jest do obcykania - ja mam urlop regulowany. Do wyjazdu będą nasi znajomi + 3 dzieciaków 2x10latki i 1x17latka - Passat 96r. + budka namiotowa skif (spokojna jazda czytaj oszczędna). My żona i Ja + 3 bakterie 8 latek. Scenic 1.5dCi 107KM Challenger 490/5. Uwielbiam jazdę spokojną oszczędną i bezproblemową autostradową. wylatujemy z łodzi wiadomo że szczegóły trzeba by było gdzieś przy piwku lub grillu wiosennym ustalić. Mamy jeszcze 6 miesięcy. wiec spokojnie. z znajomymi już wstępnie patrzyliśmy ceny jak chcesz to looknij tutaj. http://www.eurocamps.net/index.php?ids=2,2,2,2&lng=PL może coś wypatrzycie fajnego. Jesteśmy elastyczni. AAA nie szalejemy po knajpach lubimy wypoczynek i ciepłą wodę.

[jacek l]

Ale sie fajnie zrobilo, kocham takie planowanie...

 

Szerokiej drogi i cieplej wody zycze, zazdroszczac.

 

J.

[ufolz]

planowanie to podstawa wykonanie to drugie.. najważniejsze ze chęci są.. bo to już 6miesięcy tylko zostało... w kwietniu przygotowania cepki ładowanie butli gazem, zakładanie firanek. mycie cepki, przegląd.

[ziomek]

Byliśmy na campie Medulin w Medulinie polecam dla rodzin z dziecmi jest kawalek piachu daleko plytko i plaza kamienista tez plytko jest też gdzie spacerowc dookola campu jest scieżka asfaltowa można smigać na rolkach lub deskorolce można tez ponurkować przy końcu 2 wysepki dosyc głęboko po campie jeździ kolejka

Stanowiska w lesie dosyć przestronne nikt nikomu do garow nie zagladal w drugiej cęsci nowocześniejsze sanitariaty dosyc czysto konzum na campie i chyba pizzeria w centrum lodziarnie pieczywo konoby itp

Bylismy w lipcu bez rezerwacji nie polecam rezerwować bo nigdy nie wiadomo co z tego wyniknie

Zawsze jeździmy bez rezerwacji campow wszedzie na kopy więc zawsze coś się znajdzie

Polecam Cieszyn poniewaz jest lepsza droga Bielsko-Biała Zwardoń ciagnie sie po wsiach droga stosunkowo waska i w ciągu dnia korki po Słowackiej stronie wasko i duzo ograniczen 40 km/h

polecam stosowac się bo stoją i sprawdzaja wszystko nawet majtki haha

Dla jadacych pierwszy raz drogi lepsze niz w Polsce trudno zabłądzić ,campy można znaleźć bez problemu jest ich całe mnóstwo

[elaola]

ziomek błagam, trochę znaków interpunkcyjnych, bo ciężko się czyta.

[ufolz]

ziomek a pchałeś się przez Koper czy wcześniej skręcałeś na drogę 208 po Słoweńskiej stronie. W sobotę podobno Włosi wyruszają i za koprem są gigantyczne korki do samej granicy. nawet patrząc na mapę widać jak duży jest ruch.

http://maps.google.p...005284&t=k&z=18

 

ale super podpowiedź w sprawie tego kempingu. spodobało mi się płytkie zejście do wody..

 

PS. co to jest "konzum" - domyślam się że to jakiś markecik w sieci tak jak u nas Żabka??

[ziomek]

Elaola wiadomosci sie liczą

kto będzie chciał to coś odczyta

Konzum to typ sklepiku taki Lidl,Kaufland itp.

Gdybym ja miała jakąś informację przed pierwszym wyjazdem to byłoby nam łatwiej

Jechaliśmy przez Koper w piątek około godziny 12 w południe faktycznie na wyjazd był dziki korek chyba z około 10 km albo więcej w stronę Istrii spoko

Wyjeżdżalismy z Istrii w piatek kierując się na KRK więc też nie było korków

Generalnie przejazd w tygodniu jest lepszą opcją niż w wekend

Polecam też coś zabrać do jedzonka tam mimo wszystko jest drogo wiem coś o tym przy 3 dzieciaków

My zabieraliśmy też wodę i soki bo troche tego schodzi

Plaża piaszczysta nie jest w niczym podobna do naszej nad Bałtykiem ale spokojnie można spędzić tam czas

W Chorwacji raczej nie nastawiaj się na plaże piaszczyste bo to raczej rzadkość

Woda też potrafi urywać nogi chyba że natrafisz na cieply prąd

Jeżeli marzysz o ciepłej wodzie i plażach kilometrowych to Włochy i Adriatyk dla dzieci raj - to tylko moje odczuci

[artanek58]

W Chorwacji byłem kamperem w roku 2007 ,2009 i w 2010 --siątym . Przejechałem ja od północy do samego południa . Ostatnim razem sprdiłem raczej na wyspach .Krk,Losnij i Cresie Objechałem rok wczesniej wyspy Pag i Hvar . Byłem w wszystkich rezerwatach tych więcej znanych . Zawsze wczesniej planowałem te podróze przez pół roku a puzniej i tak wszystko sie zmieniało . Ostatnia podróż była juz bez planów a również udana . Nie da się jechac z zaplanowanym rozkładem bo nigdy nie wiadomo co się stanie ,co się spodoba i koniecznie trzeba się zatrzymac . Jest wiele takich sytuacji . Lubimy wszystko pozwiedzac w spokoju a nie patrzec na zegarek . Jesli z planów jakie ktos sobie postawi przed wyjazdem na objazdówke zisci się 50 % to i tak będzie jego suksce .Po za tym carawaning nie polega na biciu kilometrów w jak namniejszym czasie .Dlatego poswięciłem trzy wyprawy Chorwacji bo co nie zdąrzyłem zobaczyc w jednej wyprawie zobaczyłem w drugiej .Obliczyłem że w samej ja Chorwacje zwiedzałem 64 dni w sumie .Teraz wiem dopiero że ja zwiedziłem więc zmieniam kraj a jeszcze nie wiem na który .Mój kamper to staruszek ale życzę każdemu tak sprawnego i nigdy nie psującego się sprzętu .Nigdy nie pamiętam abym kiedys stanął nim na drodze i potrzebował pomocy. No więc sprubujcie podejsc do przyszłej podróży na Chorwacje z mojego punktu widzenia . Chorwacja to naprawdę dobry i piękny kraj i warto mu poswięcic kilka wypraw.