Londyn

[Hultaj i Szelma]

Jeżeli ktoś był z cycepą w Londynie, to poproszę o pełne info, ceny, promy, kempingi.

 

Pozdrawiam:

Patryk

[Skorzak]

Jeżeli ktoś był z cycepą w Londynie, to poproszę o pełne info, ceny, promy, kempingi.

 

Pozdrawiam:

Patryk

 

My byliśmy. POLECAM. Postaram się opisać wyjazd bardzo krótko, żeby nie zanudzać. Z Polski - wiadomo - byle do granicy. Potem zaczynają się normalne drogi. Powiem szczerze: zasuwaliśmy autem jak nienormalni, bo czas nas gonił. Bywało, że 130 lecieliśmy z przyczepą. Nikt nas nie zatrzymał i nie zapłaciliśmy mandatu, ale wir w baku zrobił się okrutny... Samochód spalał nienormalne ilości paliwa i jak tylko nadgoniliśmy czas to wróciłem do "normalnej" prędkości rzędu 90km/h.

Trasa: ze Świecka na kreskę autostradą E30 aż za Hannover. Tam skręciliśmy na Dortmund-Duisburg-Venlo. Trzeba patrzeć w nawigację bo łatwo się pogubić na ślimakach. Dalej E34 (A67) do Antwerpii - warto zwiedzić. Miasto niesamowite.Następnie Gent, Brugia, Dunkierka.

I teraz uwaga: Z Dunkierki i Calais pływa pełno promów do Anglii. My wsiedliśmy do SeaFrance, bo podobno był najtańszy. Okazało się, że już po chwili nasze dzieci przechrzciły SeaFrance na Syf-France bo standard jaki proponowali był dramatyczny. W toalecie po kostki moczu. Jedzenie masakra. Śmierdziało w barze jak w mieszalni pasz. Młodszy syn koniecznie chciał coś w tym barze kupić (atrakcja) więc wybraliśmy drożdżówkę bo bezpieczna, albo raczej było to coś co ją przypominało, bo zjeść już tego nie można było. Bilety kupiliśmy wcześniej przez internet za namową kolegi. Faktycznie jest 2x taniej.

Ale polecamy raczej P&O Ferries, którym to wracaliśmy. Kultura, czysto i cena może o 10euro wyższa.

Co dalej? Z promu wylądowaliśmy w Dover. Polecam zwiedzanie twierdzy. Stamtąd, ucząc się ruchu "pod prąd" dojechaliśmy w okolice Cranbrook, gdzie znaleźliśmy przepiękny camping Turner's Farm. WSZYSTKO było tam dobrze. Cena za dobę (4 osoby, przyczepa, przedsionek, minivan) to około 25 funtów. Stamtąd było bardzo blisko do stacji kolejowej, skąd co godzinę odjeżdzały pociągi do Londynu. Bilet na 4 osoby w tę i z powrotem z wliczonym nielimitowanym przejazdem metrem kosztował nas 32 funty. Można wyjechać rano o 8 i już o 9 wysiąść w Londynie. Masz cały dzień na zwiedzanie aż ci nogi wejdą w D. Powrót około 23 i spać. Na kempingu u Turnerów warunki jak w hotelu. Czysto, woda gorąca, pralki, suszarki, żelazka, podłączenia do wody, prądu i kanalizacji. Wszystko.

Około 25 mil od kempingu jest CaravanTech. Mekka karawaningowców-majsterkowiczów. Kupisz tam wszystko o czym możesz zamarzyć aby mieć w swoim kamperze czy przyczepie. Od podłogi do przedsionka po anteny satelitarne z żyroskopem pracujące podczas jazdy. Warto zobaczyć. W okolicy - przepięknie. W każdym mieście jakiś zamek albo twierdza albo coś innego. Zwiedzania na 2 lata.

Jeśli potrzebujesz więcej informacji - pytaj. Jeśli dam radę - odpowiem.

[Ally]

Anglia z przyczepą to może być świetny pomysł. Angielska wieś jest przepiękna - szkoda tylko ze to dość drogi kraj

[mymlon]

Też jestem zauroczony Angielską prowincją a Szkocja.... .

Byłem służbowo, chciałbym też kiedyś prywatnie - szczególnie zachodnie wybrzeże Szkocji - Morze Irlandzkie.