Skocz do zawartości

Grilowanie i gotowanie


tomekk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeżeli chcesz ugościć przyjaciół z naszego forum to proponuję:

ec69d40d9c5bc8e3.jpg

Grill jest ogólnodostępny na campingu Cień PRL w Dołżycy - Bieszczady. Żadna ilość przybyłych gości nie jest Cię w stanie zaskoczyć. Wytrzyma każdą ilość pieczonych na nim kiełbasek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zalezy od tego jak silny jest wiatr i z jakich garnków korzystasz...

Oczywiście przy silnym wietrze i garnkach z cinkiej blachy gotowanie trwa nieco dłużej (przeniesienie "kuchni" do przedsionka rozwiązuje problem :palacz:) Jednak przy stosunkowo dobrej (normalnej) pogodzie nie ma większego problemu z gotowaniem i nie zdażyło mi się aby samoczynnie zgasł płomień.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Może pora odświeżyć ten wątek.

Ja mam taki 100-Lavastein.gif

- i uwielbiam go. Biorąc pod uwagę mój wiek a przede wszystkim - niestety - dolegliwości żołądkowe - zastępuje tradycyjny i to wyśmienicie. Butla gazu 3kg z codziennym grillowaniem starcza na mi na cały sezon. Brak rytuału rozpalania i iskrzenia powetuje sobie zawsze ogniskiem i wspólnym spędzeniem czasu ze znajomymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pkkk

Biorąc pod uwagę mój wiek a przede wszystkim - niestety - dolegliwości żołądkowe

Jaki Ty masz wiek? Taki jak my. Jesteś pierwszym forumowiczem który lituje sie nad swoim wiekiem. Zapewniam Ciebie, że na naszych zlotach żadne dolegliwości żołądkowe nie mają prawa bytu a Ty będziesz należał do grupy cudownie uzdrowionych. Z uwagi na nawał zajęć na zlocie nie mamy czasu biegać do lekarza - po prostu nie ma takiej opcji.

Choroby zostawiamy w domu - niech sobie odpoczną od nas. To działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepciak, Nie lituje się, lecz dostosowuję. Naturalna kolej rzeczy. A w wątku kolega pytał o wrażenia z glilka gazowego..... A przy okazji - jeśli ktoś ma wadę wzroku to lekarz zaleca mu okulary. Jeśli ktoś inny ma kłopoty z żołądkiem - musi się dostosować do zaleceń. .... Wracając do grilla gazowego - przesiadłem się na niego - powiedział bym, bez większych kłopotów, a mając czasem chęć podwędzić sobie jadło, nic nie stoi na przeszkodzie wrzucić kawałek brykietu i "podymić sobie".

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiaczek, Mój ma jeszcze jedno zastosowanie. Jak mam robótkę w garażu - przy obecnej pogodzie - wypalam resztki gazu po sezonie dogrzewając sobie garaż. A .... i jeszcze jedno spostrzeżenie grill ten jako jeden z nielicznych, które miałem (ok. 20) ma dość solidną budowę, a i format jego podstawy pozwala na położenie standardowej tacki aluminiowej z zapasem kilku cm co pozwala na swobodną rotację gorącego powietrza.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę miałeś już 20 grillów, to ja sie utwierdzam w tym, że jestem nienormalny,

bo cały czas mam jednego, albo jakiś trwały mi się trafił czy co ?

 

No zadziwiony bardzo, Troll.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Jacku że dbasz o Swojego grila i na zimę owijasz go w szmaty wysmarowane towotem i trzymasz to wszystko w beczce z olejem silnikowym ???

CO TO ZNACZY PRZYWIąZANIE DO RZECZY MARTWYCH !!!! :hmm:

 

W tym roku do altany ogrodowej będę kupował nowego /3 z kolei / . Taki duży podwórkowy wytrzymuje 4-5 lat. Oczywiście wszystko zależy od eksploatacji.

Malutkie talerzowe / dla 2 osób/ nie wytrzymują długo !

Rozpalanie dużego ognia skutecznie zmniejsza żywotność skrzynki.

W górach Uralu paliliśmy w skrzynce grillowej brzozowe polana które po wypaleniu służyły do smażenia . Znowu polana z dużym ogniem aby sie ogrzać I tak w kółko . Skrzynia wytrzymywała 3-4 wyjazdy. :ok::ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no żeby aż tak, to nie, ale po prostu go po wakacjach szoruję i jakoś tak zawsze wygląda na dobry.

 

To brudny mam zapakować do przyczepy ?

 

Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam ciągle pierwszego dobrego żeliwnego grilla przywiezionego ileś tam lat temu z Vaterlandu od Niemca przechodzącego na gazowy. Po sezonie szoruję go jak jacek I swojego i na wiosnę jest jak nowy a zaoszczędzone tym sposobem pieniążki przeznaczam na :hmm: oczywiście bezalkoholowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ wy jesteście porządni :hmm: Ja zawsze przed sezonem kupuję takie coś grilopodobne za grosze w hiprmarkecie i po wakacjach zostawiam to na miejscu, bo mi się ani rozbierać, ani czyścić nie chce. Ale może ja jakiś nie udany jestem albo cuś. :ok:

Żeby nie było, że zaśmiecam, to od razu wyjaśniam. Grila przekazuję innym użytkownikom campingu, lub zostawiam koło kosza na śmieci :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.