Skocz do zawartości

po Grecji z przyczepą


piomar67

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wczoraj wróciłem z wyprawy po Grecji. Zrobiłem łącznie ponad 7 tys. km i mogę przekazać kilka informacji praktycznych. Nie będę szczegółowo opisywać wyjazdu, bo inni robią to dużo ciekawiej. Zamieszczę natomiast trochę informacji właśnie ściśle praktycznych, których dotąd nie znalazłem na tym forum. Zamieszczę też kilka filmików obrazujących odwiedzone kempingi. Tak więc swoją załogą z budką dotarłem w okolice Nafplio na półwyspie Argolida na Peloponezie. Po drodze z granicy macedońskiej zaliczyłem łącznie na autostradzie 16 bramek !!!! Koszt przejazdu przez te bramki ponad 40 euro !!!! Na niektórych bramkach za przyczepe liczą jak za Tiry. Z powrotem przy pomocy Google Map udało mi sie ominąć krótkimi objazdami 11 bramek i tak koszt przejazdu zmniejszyłem do 16 euro.

Tak więc zaczynam.

Granicę z Polską przejechałem w sobotę rano w Cieszynie. Wracałem za to z czystej ciekawości przez Zwardoń i to była masakra. Nigdy wiecej. Później napiszę dlaczego.

Z Cieszyna do Mostów u Jablunkova i dalej na Zylinę jechałem całkiem dobrą drogą 468, E 75 ( 11 ), więc nie musiałem kupować winiety na Czechy.

Ponieważ mój zestaw przekraczał łącznie 3,5 tony DMC na Słowacji poza winietą na holownik dokupiłem winietę na przyczepe oznaczoną O1. Kosztowała 5 euro. Z Żyliny pojechałem autostradą na Bratysławę ( szybko i brak górek ) i po dojechaniu do granicy Słowacji z Węgrami zrobiłem pierwszy błąd. Mianowicie po zakup jednodniowej elektronicznej matrycy D2 ustawiłem sie w dłuuuuugiej kolejce po stronie słowackiej !!!!! Zadziałało prawo tłumu. Wszyscy sie ustawiali to ja też. Stałem chyba godzinę. Tymczasem po stronie wegierskiej było bez kolejki i taniej !!!!! Na granicę z Serbią dotarłem w sobotę późnym popołudniem. Kolejki nie było. Natomiast widziałem kolejkę do przejścia w drugą strone. Miała kilka kilometrów. Tak więc odradzam przejazd powrotny w sobotę. Uwaga, poza zieloną kartą na holownik żądają okazania zielonej karty na przyczepę. Ja miałem.

Przez Serbię jechałem oczywiście autostradą. Koszt przejazdu w jedną strone do granicy z Macedonią ok. 2000 dinarów. Płaciłem tylko w tej walucie. I tu cud !!! Nie oszukują jak kiedyś i wydają resztę. I co więcej pojawiły sie tablice elektroniczne pokazujące kwote do zapłaty, wysokość wpłaty i kwotę reszty. Nie płaćcie w euro bo oszukują !!!! Możecie nie dostać reszty. Diesel kosztuje 116 do 119 dinarów za litr.

Przelicznik walut macie tu http://www.globtroter.pl/waluta/

C.D.N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serbia

Ponieważ kiedyś jechałem przez ten kraj nie miałem żadnych obaw. Tankowanie na drugiej stacji za granicą na full. Miło, czysto i przyjemnie. Jako gratis od ładnej Serbki dostałem 5 litrów pachnącego płynu do spryskiwaczy. Oj przyda się

Mimo wieczoru ciepło - prawie 30 stopni. Praktycznie od granicy do Novego Sadu jazda trudna bo zwężoną autostradą z uwagi na remonty lub budowę drugiej nitki. Remonty też przed Belgradem. Z uwagi na brak obwodnicy przejeżdzam wieczorem autostradą przez Belgrad. Jazda w miarę płynna. Coraz więcej Turków w samochodach na niemieckich i o dziwo włoskich rejestracjach. Po wyjeździe z miasta ok 23 zaczynamy rozglądać się za stacją benzynową z parkingiem przy autostradzie na nocleg.Mój stary sposób,przyklejam się między Tiry, podpory w dój i spać. Pierwszy parking - full. Sami Turcy, w samochodach faceci, a ich kobiety śpią rozłożone wszędzie - na trawnikach, ławkach, pod ogrodzeniami. Nie ma szans - jadę dalej. Przejechałem następne 3 parkingi - to samo. W końcu na kolejnym 50 km od Belgradu miejsce między Tirem, a ....... Turkami. Podpory w dół i spać. Parkingi w Serbii duże. Woda bieżąca również na zewnątrz, więc można trochę nabrać do budki. Wcześnie rano sąsiedzi rozłożyli jakieś szmaty i zaczęli się modlić. W kierunku Mekki.Ja to już widziałem, ale moja szwagierka była w szoku. Nie światowa. Nie czułem żadnego zagrożenia. Oni przyglądali sie nam z zaciekawieniem podobnie jak my im. Miejscowych poza obsługą stacji brak. Czytałem kiedyś, że zdarzały sie w nocy włamania do kamperów. Ale to podobno miejscowi. W tym tłoku to raczej niemożliwe. Może na jakimś pustym parkingu. Tu była masa samochodów. Kilkadziesiąt ? Możliwe. Jeszcze jedno. Jadąc przez Węgry i teraz Serbię zastanawiał mnie praktycznie znikomy ruch kamperów i praktycznie brak ciągniętych przyczep. Co jest - myślałem. Nie to co w zeszłym roku ruch na Chorwację. A tak to w wielu miejscach będę porównywał tą wyprawę do ubiegłorocznej do Cro. W załączniku cennik opłat za autostrade w Serbii.

cene_putarina_lat.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w Serbii wybraliśmy się na śniadanie do restauracji przy stacji benzynowej. Czyste stoliki na zewnątrz. Uprzejmy kelner.

Cztery jajecznice z trzech jajek na boczku lub szynce, trzy super kawy, jedna zupa mięsna i sprite kosztowały łącznie 1450 dinarów czyli 56 zł. Polecam.

Od Belgradu do granicy z Macedonią jest 400 km w większości po autostradzie czyli 6 godzin spokojnej jazdy. Ostatni odcinek z Leskovaca do Kumanova pokonujemy zwykłą drogą przez góry, trochę krętą, ale bez większych podjazdów. Uwaga. Po drodze całkowity brak parkingów.

Przepraszam - jeden jest - jak się jedzie na Grecję to po lewej stronie

łatwo przejechać - jak wracałem nie miałem gdzie stanąć z przyczepą bo był cały załadowany Tirami i autobusami

 

Macedonia. Bez obaw i problemów.

Od razu na granicy wyciągajcie z paszportami zielone karty na holownik i przyczepę. Wpisują je w jakiś tam system elektroniczny.

Można kupić na granicy - 0k. 70 euro !!!!! W Serbii cena podobna.

Po wjeździe do Macedonii należy zatankować do pełna, bo paliwo najtańsze ( i do tankować przed wjazdem do Grecji ). Można płacić kartą bez problemu. Sprawdziłem w domu wyciąg z karty. Nie oszukali. Trzeba tez wymienić trochę euro na denary bo na bramkach lepiej płacić w ich walucie. Nie oszukiwali jak kiedyś, resztę zawsze wydawali. Uwaga - oszukują przy płatnościach w euro.

Kwota do zapłaty wyświetla się na elektronicznych tablicach podobnie jak w Serbii. Za samochód z przyczepą liczą w II kategorii. Ok. 12 euro w dwie strony. Ale płacimy w denarach !!!!

W jedną stronę przejeżdzamy 3 bramki. Przez Macedonię jedziemy odcinkiem ok 170 km, w połowie po autostradzie. Reszta drogi bez problemu. Bardzo malownicza. Spokojnie i bezpiecznie. Nie ma się czego bać. Po drodze sprzedają piękne ikony. Arbuzy i melony też. Najtaniej na całej trasie.

Przed samą granicą macedońsko - grecką po prawej stronie macie ostatnią stację benzynową. Tankować do pełna bo po stronie greckiej dużo drożej. Po lewej stronie macie Kasyno. Jak by co....

Uwaga !!!! Po przejechaniu granicy macedońskiej przed granicą grecką w pasie międzygranicznym po lewej stronie macie duży sklep wolnocłowy. Trzeba uważać aby nie przejechać. Ostatnia szansa na zakup tanich fajek, perfum i co najważniejsze mocnego alkoholu, bo w Grecji bardzo drogi.

 

No i wjazd do Grecji. Bez żadnej kontroli.

Facet popatrzył na tablice i machnął ręką aby jechać dalej.

Wyłączamy światła mijania bo jazda na nich w terenie zabudowanym jest zabroniona !!!!!!!

Sprawdzamy czy wszyscy mają zapięte pasy bo kary masakryczne. I w drogę.

Kierunek Saloniki.

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko doskonale opisane, pokonałem ta trasę do Grecji w tym roku i w pełni potwierdzam :) Dodam tylko mały aczkolwiek praktyczny szczegół - tuz przed przejściem granicznym Macedonia / Grecja, po stronie macedońskiej na stacji benzynowej jest barek, polecam w nim posiłek - wyśmienity "burek" z mięsem! Pycha :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piomar, to ile tak z grubsza jest kilometrow w jedna strone do duzej wody wg. Twojej trasy?

 

Wiem, ze wyprzedzam opowiesc, tak z glupoty sie zapytalem. :hop1:

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i po dojechaniu do granicy Słowacji z Węgrami zrobiłem pierwszy błąd. Mianowicie po zakup jednodniowej elektronicznej matrycy D2 ustawiłem sie w dłuuuuugiej kolejce po stronie słowackiej !!!!! Zadziałało prawo tłumu. Wszyscy sie ustawiali to ja też. Stałem chyba godzinę. Tymczasem po stronie wegierskiej było bez kolejki i taniej !!!!!

 

 

jedno pytanko odnośnie powyższego ... dzisiaj kupowałem winietę węgierską, a zrobiłem to dopiero z 20 km za Serbią na stacji benzynowej, na której najwygodniej mi było zatankować - na wydruku widać, że winieta traci ważność 4 dnia o północy więc chyba obowiązuje też od północy ?! w dniu zakupu ?!

 

Jadąc w kierunku Grecji też kupiłem winietę grubo po ostrzeżeniach, że jadę płatnym odcinkiem - dopiero wtedy kiedy musiałem tankować - jest to problem ? mogę spodziewać się problemów w związku za późnym zakupem winiety ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważność matrycy liczy sie od chwili zakupu. Na przejściu kierowca Tira ostrzegał mnie przed wegierskimi policjantami, podobno za brak matrycy potrafią zamknąć.

Widziałem policjantów na dwóch stacjach benzynowych zaraz krótko od granicy ze Słowacją, kontrolowali samochody wyjeźdzające ze stacji i parkingu i sprawdzali posiadanie matrycy.

Wiem to, bo akurat kontrolowali kolege, mnie przepuścili. Lornetkami obserwują też tablice rejestracyjne i w systemie komputerowym sprawdzają czy wykupiło się matryce. Witus, skoro przejechałeś i Cie nie zatrzymali, nie masz sie czego obawiać. Swoją drogą bardzo ryzykowałeś.

 

[ Dodano: Pią 27 Sie, 2010 21:42 ]

Piomar, to ile tak z grubsza jest kilometrow w jedna strone do duzej wody wg. Twojej trasy?

 

Wiem, ze wyprzedzam opowiesc, tak z glupoty sie zapytalem. :ok:

 

J.

Z Cieszyna do pierwszej wody w Grecji jest 1500 km, tylko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłączamy światła mijania bo jazda na nich w terenie zabudowanym jest zabroniona !!!!!!!

[/quote

 

Właśnie zastanawiałem się jak to jest ze światłami w Grecji ... połowa miała zapalone połowa nie ?! W moim samochodzie świateł się nie da wyłączyć więc taki trochę martwy ten przepis ... podobnie jest pewnie w wielu sprzedawanych obecnie samochodach w związu z tym, że obowiązuje u nas jazda na światłach.

 

Generalnie policja w Grecji jest baaardzo wyluzowana i nie zawracała sobie głowy światłami ;) przepraszam jeśli zaśmiecam jutro postaram się rozpocząć swój wątek grecki ... muszę tylko skończyć rozpakowywanie :D pozdrawiam serdecznie ... PISZ DALEJ !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem małą przerwę bo do dalszego pisania potrzebuje zdjęć i filmów, a to wymaga trochę przygotowań

z tą wyluzowaną Policją to oczywiście prawda, a tak w ogóle w porównaniu z Polską to tak jakby ich nie było

nawet w Atenach nigdy nie słyszałem żadnych syren alarmowych

u nas z tym jeżdzeniem na sygnałach to jakieś wariactwo

wspomniałem o tych światłach bo dowiedziałem się, że jest zakaz

inna sprawa czy respektowany i wymagany

miejscowa Polka powiedziała mi tylko, że mandaty są bardzo wysokie - nawet kilka tysięcy euro, szczególnie za znaczną prędkość ( poza autostradami ) i za jazdę na promilach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja się zaczynam zastanawiać czy nie obrać kierunek Grecja :bzik:

myślałem o Cro, bo znam i wiem czego się spodziewać :D

ale te widoki ze zdjęć witus'ia ... jest piasek dla dzieciaków, jest ciepła woda

piękne widoczki dla nas, a ceny chyba niewiele wyższe jak w Cro, droga też nie wiele dłuższa 300-400km :hehe:

 

nic czekam na dalsze opisy i podsumowania :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.