Skocz do zawartości

spróchniała ściana - co s tym można zrobić ???


kantosz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

W mojej przyczepie zauważyłem od pewnego czasu ( mam hją od roku i tak wcześniej było lecz nie sądziłem że poszło to aż tak daleko) że fragment jednej ściany jest tak jakby spróchniały wewnątrz, z zewnątrz wszystko OK. Prawdopodobnie kiedyś na skutek nieszczelności na łączniu ściany z dachem zaciekała tam woda i się porobiło. Odpadła mi moskitiera bo wkręty nie mają się czego trzymać. Nie wiem co z tym fantem zrobić, czy i jak to naprawić. Może ktoś pomoże ??? :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

jeśli chciałbyś to naprawić to pozostaje Tobie tylko wymiana przegniłych elementów konstrukcji Musiałbyś ocenić na jakim obszarze jest miękkie i wymienić troche więcej materiału w każdą strone Żeby pomóc jakoś konkretnie musiałbyś dokładniej wszystko opisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kantosz, daj na PW coś postaram się podpowiedzieć... właśnie skończyłem remont naszego Avondal'a we Wrocławiu :bzik:

trochę zdjęć mam i chętnie podpowiem co i jak może coś doradzę...

 

Gdzie masz tą przyczepkę we Wrocku??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oddaj do serwisu, skoro nie wiesz co z tym zrobić. tam Ci wszystko naprawią, najbardziej kieszeń chyba...

 

dzięki za "błyskotliwy" pomysł - jak na to wpadłeś ??? Po to o tym piszę na forum bo może ktoś naprawiał coś takiego i potrafi podpowiedzieć co zrobić. Pewne rzeczy można naprawić samemu a nie od razu gnać do serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne rzeczy można naprawić samemu

 

Witaj Kantosz.

Nie dziw się Piterkowi. Na forum jest sporo wątków n/t naprawy przyczepki, począwszy od Niewiadowa, poprzez naprawy przednich ścian aż po prawie całe przyczepy. Wystarczy poczytać. Tym bardziej, że chciałeś się o tym dowiedzieć.

Stąd - uważam radę Piterka - za dość rozsądną, jeżeli ktoś nie posiada "żyłki" majsterkowicza. Podał droższe rozwiązanie, ale wcale nie gorsze. Cenę też zaznaczył.

Co więcej, Twój post względem niego był co najmniej niewłaściwy (IMHO).

 

Po to o tym piszę na forum bo może ktoś naprawiał coś takiego i potrafi podpowiedzieć co zrobić.

 

Forum - to również czytanie :bzik:

 

Nie ma się co obrażać.

 

A wracając do tematu, to musisz zdjąć tapetę z całej przedniej ściany, wypieprzyć wszystkie zgniłe elementy (sprawdzić narożniki, czy tam też nie pociekło), dokonać pomiaru uszkodzonych elementów drewnianych, podać stolarzowi (będzie taniej, a kolega nawet się powyżej zareklamował),

oczyścić miejsca montażu, uszczelnić dziury, zamontować nowe elementy szkieletu uszczelnić i jeszcze raz uszczelnić. Potem tapeta. Lamperię można zrobić z dykty w kolorze drewna, obsadzić okno/okna.

 

Ja taką naprawę zrobiłem samodzielnie.

 

Jesteś z Wrocka, więc proponuję zaprosić kogoś z kolegów forumowiczów miejscowych na piwo do Twojej przyczepki. Przy okazji obejrzy, doradzi, może pomoże.

Będzie zjazd na Dolnym Śląsku. Proponuję się tam pojawić i poznać ludzi.

A post taki jak do Piterka - w znajomościach Ci nie pomoże.

 

3-maj się i powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę Ci podocinać wszysstkie elementy drewniane tylko musisz dostać się do starych i je wymierzyć .

 

dzięki za propozycję, Jak będę wiedział co i jak to możłiwe ża skorzystam.

 

Pozdrawiam

K.

 

[ Dodano: Czw 12 Sie, 2010 21:20 ]

Pewne rzeczy można naprawić samemu

 

Witaj Kantosz.

Nie dziw się Piterkowi. Na forum jest sporo wątków n/t naprawy przyczepki, począwszy od Niewiadowa, poprzez naprawy przednich ścian aż po prawie całe przyczepy. Wystarczy poczytać. Tym bardziej, że chciałeś się o tym dowiedzieć.

Stąd - uważam radę Piterka - za dość rozsądną, jeżeli ktoś nie posiada "żyłki" majsterkowicza. Podał droższe rozwiązanie, ale wcale nie gorsze. Cenę też zaznaczył.

Co więcej, Twój post względem niego był co najmniej niewłaściwy (IMHO).

 

Po to o tym piszę na forum bo może ktoś naprawiał coś takiego i potrafi podpowiedzieć co zrobić.

 

Forum - to również czytanie ;(

 

Nie ma się co obrażać.

A wracając do tematu, to musisz zdjąć tapetę z całej przedniej ściany, wypieprzyć wszystkie zgniłe elementy (sprawdzić narożniki, czy tam też nie pociekło), dokonać pomiaru uszkodzonych elementów drewnianych, podać stolarzowi (będzie taniej, a kolega nawet się powyżej zareklamował),

oczyścić miejsca montażu, uszczelnić dziury, zamontować nowe elementy szkieletu uszczelnić i jeszcze raz uszczelnić. Potem tapeta. Lamperię można zrobić z dykty w kolorze drewna, obsadzić okno/okna.

 

Ja taką naprawę zrobiłem samodzielnie.

 

Jesteś z Wrocka, więc proponuję zaprosić kogoś z kolegów forumowiczów miejscowych na piwo do Twojej przyczepki. Przy okazji obejrzy, doradzi, może pomoże.

Będzie zjazd na Dolnym Śląsku. Proponuję się tam pojawić i poznać ludzi.

A post taki jak do Piterka - w znajomościach Ci nie pomoże.

 

3-maj się i powodzenia!

 

 

Możę trochę przesadziłem. Przepraszam jeśłi ktoś poczuł się urażony ;(

 

Dzięki za informacje co i jak a resztę spróbuję doczytać i obgadać z kolegami "po kampie"

 

Pozdrawiam

K. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co z tym fantem zrobić, czy i jak to naprawić.

spieszę z wyjaśnieniem, jak na to wpadłem żeby odesłać Cie do serwisu...

po przeczytaniu tej części Twojego postu (cytat) pomyślałem, że w przypadku, gdy ktoś naprawdę nie ma zdolności, czy możliwości technicznych, to pozostaje serwis...

Znam ludzi, dla których wymiana klocków hamulcowych to czarna magia i naprawdę lepiej mierzyć siły na zamiary, niż np nieodpowiednim demontażem błahego z pozoru elementu przyczepy narobić sobie naprawdę poważniejszych kłopotów, pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co z tym fantem zrobić, czy i jak to naprawić.

spieszę z wyjaśnieniem, jak na to wpadłem żeby odesłać Cie do serwisu...

po przeczytaniu tej części Twojego postu (cytat) pomyślałem, że w przypadku, gdy ktoś naprawdę nie ma zdolności, czy możliwości technicznych, to pozostaje serwis...

Znam ludzi, dla których wymiana klocków hamulcowych to czarna magia i naprawdę lepiej mierzyć siły na zamiary, niż np nieodpowiednim demontażem błahego z pozoru elementu przyczepy narobić sobie naprawdę poważniejszych kłopotów, pzdr.

 

OK, nie ma sprawy, postaram się coś zorganizować we własnym zakresie, parę postów znalazłem, coś jeszcze doczytam i chyba się za to zabiorę sam z ewentualną Waszą pomocą :ok:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam ludzi, dla których wymiana klocków hamulcowych to czarna magia

 

Panowie ! Wymiana klocków?!

To zapodam mały OT - fakt z mojego życia zawodowego.

Kiedyś pracowałem serwisie FORDA jako doradca techniczny. Pewnego dnia przyjmowałem auta na serwis (było kilka osó;(. Podszedł do biurka pewien klient i zapytał, czy mógłbym mu sprawdzić ciśnienie w oponach.

 

Odpowiedziałem grzecznie, że bardzo chętnie, tylko w pierwszej kolejności przyjmę umówionych klientów i przekażę samochody mechanikom.

 

Zaproponowałem mu, że po drugiej stronie ulicy jest stacja ORLENU (może wtedy to był CPN) i mają kompresor - sam może to zrobić sobie znacznie szybciej.

Pan odpowiedział na to, że jest specjalistą w innej dziedzinie i odczekał 15 minut, aż skończyłem z klientami i go obsłużyłem.

 

Jeszcze się dopytywał ile "regulacja ciśnienia w oponach" kosztuje ... :ok:

 

Więc nie dziwią mnie już takie rzeczy, o których napisał Piterek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc nie dziwią mnie już takie rzeczy, o których napisał Piterek

 

Rzeczywiście - niektórzy mają "bardzo wąską specjalizację".

 

Ale do rzeczy.

Wszystko wskazuje na to że bez remontu się nie obejdzie. Dzięki Kamil_K za spotkanie i na pewno korzystał z Twoich doświadczeń remontowych.

 

Na początek dwa pytania:

 

1. Krawędzie mojej przyczepy mają miejscami spore ubytki (zdjęcie ) przez które jak się okazuje trochę przecieka. Od czego zacząć: czy najpierw oczyścić szczeliny połączeń i je pozaklejać (sikafleksem ??) i czy to wystarczy a później zaczynać demontaż wnętrza i remont czy odwrotnie - tzn. uszczelnić wszystko na końcu ???

 

2. na jednym z boków przyczepy (prawym) widoczne są małe otworki w poszyciu. Czym je zakleić i jak powstrzymać ew. dalsze korodowanie ??

 

wdzięczny będę za wszystkie uwagi i sugestie

post-150168-imported-a7276b79-9f68-4b85-93db-60ee89f45791_thumb.jpg

post-150168-imported-abcca5dc-1320-4179-9439-9848091cf87f_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kantosz - powinno się rozebrać i sprawdzić jak głęboko woda, a raczej wilgoć dotarła. Może się okazać, że połowa szkieletu to zgnilizna. To co pokazujesz to nie jest świeży zaciek. To już cieknie i cieknie ....

Stan wilgotności w przyczepie można sprawdzić nie ingerując w poszycie - firmy mają specjalne mierniki. Na ile takie sprawdzenie będzie wiążące? Nie wiem.

Z pewnością samo ponowne uszczelnienie nic Ci nie pomoże. :mlot:

Zdaje się, że roboty będzie sporo. Ale - obym był złym prorokiem ...

 

[ Dodano: Wto 17 Sie, 2010 21:30 ]

A odpowiadając wprost na pierwszą część pytania - najpierw rozebrać, wymienić elementy uszkodzone, posklejać, uszczelnić, złożyć, uszczelnić, sprawdzić uszczelnić, docisnąć i uszczelnić. I na koniec uszczelnić. :-]

 

Z pęknięciem - podobnie. Posprawdzaj, czy nie masz od środka pognitych tych miejsc gdzie są dziury. ...

 

Chłopie - roboty to Ty będziesz miał przy tej przyczepce. Przynajmniej tak to wygląda....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw rozbiórka od środka a na końcu uszczelnianie ...

jak zdemontujesz szkielet w środku to ścianki będą się trzymały tylko na tej listwie ...

 

IMO najpierw rozbiórka w środku a później uszczelnianie jak wszystko będzie wyczyszczone :-]

 

dziurki na bocznej ścianie do uzupełnienia kropelkami żywicy epoksydowej ... ktoś już opisywał ten temat :mlot: tylko pilnuj żeby żywica była odpowiednio gęsta i nie spływała w dół :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.