Co sądzicie na temat przyczep ADRIA?

[Marcin T]

Numery sa nabite na ramie przyczepy a tabliczke dorobia w stacji diagnostycznej wiec jeski wszystko sie zgadza to niema mozliwosci innego sprawdzenia dowod rama i tabliczka zastepcza (tak to sie fachowo nazywa) i oczywisci swistek ze stacji o dorobienu tabliczki zastepczej bo tamta powiedzmy zginela wkoncu jest na dwuch nitach.

Aha, myslalem, ze masz w dowodzie 750 a na tabliczce 1000..

[Maras]

Tablice rejestracyjną przykręcisz , tabliczke znamionową przynitujesz a nr. na RAMIE ????Myśle ,że aż tak mało kumaci to Oni nie są.

Czy warto ryzykować ?

[Marcin T]

Nie no w ogole abstrakcyjne posty i nie powinno ich byc tu na forum.

[CamperDiem]

sie nie wkurzaj, ale jak zaladowac przyczepe na lawete (rozstaw osi)

[marek]

zarejestrowana do 750 kg - 50 ładownośc nie trzeba robić przeglądów corocznych.

 

ale według tabliczki 1000 kg - 75 ładownośc

 

Jak to sie załatwia. Jak legalnie to pisz jak inaczej prv

[ŁYSY YETI]

zgadzam się z Marcinem ,takie przróbki mogą zdrowo kosztować + trochę pieniędzy na adwokata ,na pewno to się nie opłaci

[Andriu]

Nie no w ogóle abstrakcyjne posty i nie powinno ich być tu na forum.

 

A czemu nie, przecież to jest forum dyskusyjne

[Marcin T]

A czemu nie, przeciez to jest forum dyskusyjne

Zgadza sie. Pod warunkiem, ze nie propaguje sie tu "lewizny".

Sprawa zostala wyjasniona...

[dzidas]

Numery są nabite na ramie przyczepy a tabliczke dorobia w stacji diagnostycznej więc jeski wszystko sie zgadza to niema mozliwości innego sprawdzenia dowód rama i tabliczka zastępcza (tak to sie fachowo nazywa) i oczywiści swistek ze stacji o dorobienu tabliczki zastepczej bo tamta powiedzmy zgineła wkoncu jest na dwuch nitach.

Kurcze, a ja tylko o wrażenia z eksploatacji "ADRII" zapytałem

[Andriu]

A czemu nie, przecież to jest forum dyskusyjne

Zgadza się. Pod warunkiem, że nie propaguje się tu "lewizny".

Sprawa została wyjaśniona...

 

Ale zaraz tam propagowanie lewizny, ludziska się wymienają spostrzezeniami, to wszystko, ani to jeszcze nie przestępstwo, ani wykroczenie, nie dajmy sie zwariować, .

[marek]

Nie no właśnie ja w tym temacie chciałem sie dowiedzieć czy to legalne,bo mam wrażenie że tak .Bo mnie sie wydaje że zaniżenie masy ładunku nie jest przestępstwam ( zawyżenie to jest niebezpieczne ) tylko trzeba tej masy przestrzegać.Rozumiesz mnie Marcinie.A wielu ludzi dzięki temu bedzie mogło ciągac przyczepy.Ja mam DMC w dowodzie rej 900kg i jak adria ma 1000 kg ,a mi się bardzo podoba to chetnie bym ja kupił tylko musze zmienic parametry przyczepy.A każdy chyba z nas zdaje sobie sprawe z tego że lepiej ciągnąć lżejszą przyczepe.To juz kwestia rozsądku

[Marcin T]

Marku, jasne, ze rozumiem. Osobiscie znam dwa przypadki, jeden udany, drugi nie.

Jezeli jest potrzeba to moge opisac przypadek naszego kolegi z Klubu, ktory zalatwil to legal.

[marek]

Jeżeli jest potrzeba to mogę opisać przypadek naszego kolegi z Klubu, który załatwił to legal.

 

 

No oczywiście :nowy wątek proszę

[Marcin T]

Nie no po cio nowy.

Napisze krotko, moj kolega okolo trzech lat temu osobiscie przywiozl z Niemiec starego tabberta o DMC deczko przekraczajacym te nieszczesne 750, chodzilo tam doslownie o 30 kg moze...

Nie wiem jak to zalatwil (musialbym zapytac) ale podczas pierwszego badania technicznego pozwolil sobie zakwestionowac wage przyczepy. Diagnosta polecil mu zwazyc domek ale na wadze "z papierami". Co zrobil? a no wyciagnal z przyczepy troche detali skutecznie ja odchudzajac przez co przyczepa zrobila sie oczywiscie lzejsza. Z wpisem powrocil na stacje gdzie poczyniono odpowiednie procedury majace na celu wykonania tabliczki zastepczej i ponownej rejestracji pojazdu. Zrobil to tylko po to aby nie jezdzic corocznie na okresowe przeglady.

 

Kupujac mojego poprzedniego knausa probowalem przy zwyklym przerejestrowaniu zrobic taki myk. Niestety ale nie udalo sie i nawet diagnosta przyznal "Panie, takie rzeczy to sie robi przy pierwszej rejestracji w Polsce, inaczej nie da rady"

[Andriu]

"Panie, takie rzeczy to się robi przy pierwszej rejestracji w Polsce, inaczej nie da rady"

 

Dokładnie, mam znajomych którzy kupili przyczepy o DMC znacznie przekraczajacym te 750kg, i każda jest zarejestrowana bezterminowo, ale załatwili to na pierwszym przeglądzie (bez sztucznego "odchudzania" budki, po prostu diagnosta był "ludzki chłop". Z kolei inny gość którego poznałem kiedyś na wakacjach przyznał mi się że jego przyczepka (TEC '86) jezdzi na papierach od poprzedniej przyczepki, dużo starszej (inna marka) która postawił sobie na działce. Po prostu trafiła mu się tanio ale bez prawa rejestracji no i sam ją sobie przerejestrował . Twierdzi że jezdzi tak juz kilka lat, przeszedł kilka kontroli drogwych, ale nigdy Panowie Policjanci nie byłi zainteresowani niczym więcej jak tylko oświetleniem