Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy ,powiedzcie mi ,a znacie drogę omijającą autostrady w Chorwacji?Coś tam wyskakuje na googlach ale czy tym da sie jechać?W marcu jade na 10 dni do VODICE ,ale po drodze zachaczam o Węgry,troche drogo zapłacić za wszystkie Winiety-Czechy,Słowacja,Węgry,Chorwacja,więc szukam co ukrucić.

Sorki jeśli wspomnieliście juz wcześniej o drogach szutrowych i nie przeczytałem.

 

Jadąc do Vodice i z premedytacją szukać drogi alternatywnej do autostrady to w/g mnie lekka przesada. Przecież to wydatek rzędu paru zł nijak się mających do wydatków związanych z pobytem. A już objeżdżanie autostrad w Słowacji czy na Węgrzech gdzie cena za winiety to raptem w sumie ok. 50zł to ja bym się zastanawiał, czy przypadkiem pozostanie w domu nie bardziej się opłaca. Omijając autostradę w marcu możesz spotkać sie z sytuacją, gdzie wysoko w górach napotkasz śnieg i bez łańcuchów dalsza jazda może być niemożliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wystarczy obliczyc ile sie spali paliwa , jadąc przez wioski i miasteczka pełnych skrzyżowan jadąc bokami po za autostradą .Puzniej porównac do spalania na autostradzie gdzie się jedzie spokojnie i ekonomicznie a i tak szybciej.Nie widze potrzeby omijac więc na siłe autostrad jesli są po trasie .Wiadomo że jak chce naprawde zwiedzi po trasie cos co mnie pociąga to z niej po prostu rezygnuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy obliczyc ile sie spali paliwa , jadąc przez wioski i miasteczka pełnych skrzyżowan jadąc bokami po za autostradą .Puzniej porównac do spalania na autostradzie gdzie się jedzie spokojnie i ekonomicznie a i tak szybciej.Nie widze potrzeby omijac więc na siłe autostrad jesli są po trasie .Wiadomo że jak chce naprawde zwiedzi po trasie cos co mnie pociąga to z niej po prostu rezygnuje .

 

nie mam doświadczeń w dłuższej jeździ po A, bo raczej ich unikam, ale czy nie jest tak że na autostradzie jedzie się szybciej ?

a szybciej z przyczepą znaczy dużo większe spalanie ? bo jadąc 80km/h można się zanudzić :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad masz racje, ale z ogonkiem i tak dużo szybciej nie pojedziesz czyli przy 80-90 spalanie powinno być ok, a poza autostradą te 80 to raczej też max, i ciągłe przyspieszanie,hamowanie górki itp to spalanie napewno będzie większe czyli raczej niewiele zaoszczędzimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekszosc dróg bocznych jest na Chorwacji krętych i pagórkowatych czasami nawet bardzo .No i autobana w Chorwacji jest raczej cały czas równa albo o nie wielkich wzniesieniach i prosta jak strzała jesli o jakiej kolwiek autostradzie idzie tak napisac.Bardzo skraca sam czas przejazdu do morza .Bocznymi drogami naprawde czas jest o wiele większy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc do Vodice i z premedytacją szukać drogi alternatywnej do autostrady to w/g mnie lekka przesada. Przecież to wydatek rzędu paru zł nijak się mających do wydatków związanych z pobytem. A już objeżdżanie autostrad w Słowacji czy na Węgrzech gdzie cena za winiety to raptem w sumie ok. 50zł to ja bym się zastanawiał, czy przypadkiem pozostanie w domu nie bardziej się opłaca. Omijając autostradę w marcu możesz spotkać sie z sytuacją, gdzie wysoko w górach napotkasz śnieg i bez łańcuchów dalsza jazda może być niemożliwa.

Na Vodice są dwie drogi jak chcesz zaoszczędzic na autobanie to przejechac do Karlovacia autostradą a puzniej skręcic na Plitvickie jeziora i koło Zadaru wskoczyc na nią spowrotem albo drogą nadmorską na Vodice .Albo po prostu jechac autostradą do konca..Drogą przez Plitvice jechałem dwa razy i nie było zle .Nawet polubiłem tą droge .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Vodice są dwie drogi jak chcesz zaoszczędzic na autobanie to przejechac do Karlovacia autostradą a puzniej skręcic na Plitvickie jeziora i koło Zadaru wskoczyc na nią spowrotem albo drogą nadmorską na Vodice .Albo po prostu jechac autostradą do konca..Drogą przez Plitvice jechałem dwa razy i nie było zle .Nawet polubiłem tą droge .

 

Trasa Karlovac - Plitvickie jest przede wszystkim piękna krajobrazowo i zarazem dostarcza dreszczyka emocji ale z przyczepą tamtędy to bym nie pojechał: są wzniesienia i podjazy, jak wiesz, gdzie zestawy jadą na jedynce by po zagotowaniu wody w chłodnicy stoją jak dupy wołowe i tarasują przejazd. Chociaż dla każdego turysty w Chorwacji Plitvickie Jezera to obowiązek i żelaznypunkt do zaliczenia - tam po prostu trzeba być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brankiniol, do Chorwacji jeździłem przez 10 lat od 2000 roku i wtedy nie było prawie autostrady w Chorwacji, ale samą osobówką było ciężko przez góry. Co mogę doradzić: do Ziliny dostaniesz się bez winietki, potem kup słowacką i jedź autostradą do Bratysławy, następnie kierujesz się na Węgrzech na GYOR, przed płatnym odcinkiem skręcasz w prawo na Csorna, Szombatley, Nagykanizsa i potem na Letenye (tylko przez centrum miejscowości - omijasz płatne Węgry - droga szeroka, raczej płaski teren), w Chorwacji na wysokość Senij możesz autostradą, jak chcesz zaoszczędzić to godzinny odcinek do Senij i stamtąd wybrzeżem na południe.

PS. Sorki jeśli błędnie napisałem węgierskie nazwy, ale podaję z pamięci. :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brankiniol, do Chorwacji jeździłem przez 10 lat od 2000 roku i wtedy nie było prawie autostrady w Chorwacji, ale samą osobówką było ciężko przez góry. Co mogę doradzić: do Ziliny dostaniesz się bez winietki, potem kup słowacką i jedź autostradą do Bratysławy, następnie kierujesz się na Węgrzech na GYOR, przed płatnym odcinkiem skręcasz w prawo na Csorna, Szombatley, Nagykanizsa i potem na Letenye (tylko przez centrum miejscowości - omijasz płatne Węgry - droga szeroka, raczej płaski teren), w Chorwacji na wysokość Senij możesz autostradą, jak chcesz zaoszczędzić to godzinny odcinek do Senij i stamtąd wybrzeżem na południe.

PS. Sorki jeśli błędnie napisałem węgierskie nazwy, ale podaję z pamięci. :piwo:

Ja cała Słowacje zawsze jade bez winiety bo jak pisałes do Żiliny nie trzeba a od Żiliny jade na Prievidze ,Nowaki ,Zlate Moravce ,Vrable , Nowe Zamki ,Hurbanowo , Komarom . Tutaj sie kąpiemy w termach i jedziemy dalej bez winiety przez Węgry aż do Chorwacji trasą - Zirc - Vesprim - Keszthely - Lenti - Lendava .Na całej trasie nie ma winiety a w sumie naprawde dobre drogi i nie ma korków .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.