Kategoria B raz jeszcze

[old]

Przy okazji pobytu na targach w Katowicach zamieniłem kilka zdań nt problemów z kat. B z poznanym na miejscu posiadaczem przyczepy, który podał prosty przepis na nadgorliwych stróżów prawa - ciekawi mi czy rzeczywiście zadziała. Chodzi to, że nasze prawka posiadają pitogramy i przy B jest same auto bez przyczepy, a przy E jest przyczepka. Międzynarodowe prawo jazdy chyba nie ma takich oznaczeń więc może to jest wyjście - kosztuje niewiele - ktoś może miał problemy z zagraniczną drogówką legitymując się międzynarodowym prawkiem ciągnąc przyczepę?

[siwy45]

Nie rozumiem co ty piszesz o jakiej nadgorliwości stróżów prawa.Kodeks drogowy wyrażnie mówi jakie prawo jazdy ma być aby ciągnąć przyczepę i na tym koniec.Oni są od wymagania przestrzegania przepisów od nas kierowców i to wszystko ale MY POLACY zawsze szukamy jak obejść to prawo zamiast iść na kurs i zdać egzamin aby mieć prawo jazdy kategorii B plus E czy to takie trudne?Fakt trochę kosztuje i trzeba czasu aby to zrobić ale jest spokojna głowa przy kontroli CHYBA że jest lęk czy zaliczymy ten egzamin a to już jest inna sprawa. Nie rozumiem również DLACZEGO otwierasz nowy temat jak taki już jest na forum od dawna i abyś mogł o tym poczytać na dole podaje link do niego:

 

 

http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?p=143926&sid=a99dee0649d82330a72a4e971c3e4cd7#14392

[old]

O jakich obejściach mówisz czy piszesz bo tym razem ja nic nie rozumiem. Dlaczego mam robić E jeżeli na B mogę ciągnąc zestaw do 3.5T? Wolę kwotę ponad 1k zł przeznaczyć na coś innego. Jeżeli czytałbyś dokładnie wszystkie posty nt problemów posiadaczy kt. B to bys wiedział, że takowe są - nasze blankiety PW sugerują że nie masz uprawnień do prowadzenia pojazdu z przyczepą choć to nie prawda stąd pomysł wyrobienia sobie międzynarodowego prawa jazdy aby nie sugerowało. Nikt nie mówi o kombinowaniu czy naginaniu lub wręcz przekraczaniu przepisów więc nie wiem skąd ta napaść.

Co do nowego wątku - to jakaś zbrodnia?

[gfizyk]

Old - zbrodnia - to pewnie nie jest, ale nie ma potrzeby tworzyć wątków jeśli takie istnieją.

Rysuneczki na PJ nie mają znaczenia biorąc pod uwagę przepis. Do 3,5 T (w pewnych skrajnych sytuacjach nawet do 4,25T) masz prawo jeździć na "B". Za granicą muszą też tego przestrzegać. Policjanci również.

Mnie się nie zdarzyło, żeby ktoś pytał o E, kiedy jeździłem z przyczepką.

 

A czy wydasz 800-1000 zł i zrobisz, czy tez nie zrobisz E - to tylko Twój problem. Ja uważam, ze warto zainwestować. Wtedy można też poganiać z lawetką ...

[old]

Wątku o międzynarodowym prawku chyba nie było ale ok może powinienem podłączyć się do wątku ogólnego. Co do kt. E to w moim przypadku nie ma najmniejszego sensu pod względem prawnym - mój zestaw wg danych z dow. rej. nie może ważyć więcej niż 2950kg. Swoją drogą mam przed sobą 3 dow. rej. i tylko w jednym mam podaną wartość maksymalnej masy zestawu pojazdów - w pozostałych nie ma podanej wartości czyli ograniczeniem jest chyba tylko kategoria posiadanego prawa jazdy. Czyli w takim przypadku jeżeli w dowodzie wbita jest wartość maksymalnej masy zestawu pojazdów posiadanie kategorii E chyba nic nie da ponieważ fizycznie holownik posiada ograniczenia - dla jasności chodzi mi o pole F.3 z dow. rej. Chyba że to zła interpretacja

[bodzioklb]

F.3 = F.1/F.2 + O.1

[old]

F.3 = F.1/F.2 + O.1

 

chyba nie do końca:

 

F.1=1955

F.2=1955

O.1=1300

 

wg. twojego wzoru F.3=1950+1300=3255

a w moim stoi F.3=2950

 

sprawdzałem w dokumencie homologacyjnym, który dostałem przy zakupie auta - stoi jak wół max masa zestawu pojazdów = 2950.

[bodzioklb]

a zobacz co masz na tabliczce znamionowej...

 

dodam ze F.3 mam puste gdyz jak wyrabialem dowod to haka nie mialem wiec nic nie wpisywali

[old]

Tabliczkę sprawdzę ale ja też nie miałem haka jak kupowałem auto a jednak wpisali tak jak wpisali - przepisali wartości z wypisu homologacyjnego najwyraźniej

[gfizyk]

też nie miałem haka jak kupowałem auto a jednak wpisali tak jak wpisali

 

Dwie ważne sprawy -

w dowodzie różnie wpisują. Raz wpiszą, a raz nie wpiszą. Pewnie nie jest to doprecyzowane, więc każdy WK robi jak chce. Uważa, że lepiej byłoby jak by wpisywano. Łatwiej wtedy szukać przyczepy nie mając haka.

 

druga -

na temat masy zestawu i ewentualnych zmianach w przypadku Renault był cały wątek poświęcony. Chyba wpisy JAREKKOW

W większości aut w dowodzie rejestracyjnym jest wpisywana Dopuszczalna Masa Całkowita pojazdu (DMC) F1. W polu F2 najcżęściej wpisywane są albo DMC pojazdu/albo zestawu. Najczęściej pole F1=F2. W przypadku Renault jest inaczej.

Wniosek jest prosty, jeżeli F1 pojazdu + F1 przyczepy jest większy niż 3,5 Tony to musisz mieć B+E (przy założeniu, ze DMC przyczepy jest większe niż 750kg).

[old]

F1=F2. W przypadku Renault jest inaczej.

Wniosek jest prosty, jeżeli F1 pojazdu + F1 przyczepy jest większy niż 3,5 Tony to musisz mieć B+E (przy założeniu, ze DMC przyczepy jest większe niż 750kg).

 

U mnie, jak pisałem powyżej, F.1=F.2 więc tak jak powinno być ale już F.3 nie jest sumą F.1/F.2+Q.1

Moim zdaniem aby była podstawa do mandatu muszą zważyć mój zestaw i jeżeli przekraczam wartość podaną w polu F.3 mogą mi go wlepić. Moja przeczepa ma DMC=1000kg ale to przecież nie oznacza, że zawsze tyle mam w niej napakowane. Mogą sobie zsumować masę własną przyczepy praz masę własną auta to raz, a dwa sprawdzić czy DMC przyczepy nie przekracza wartości wskazanej w polu Q.1 DR samochodu. Jeżeli suma nie przekracza 3.5t oraz Q.1>=DMC przyczepy to nie mogą do niczego się przyczepić dopuki nie zważą zestawu wtedy jeżeli waga wskaże wartość większą niż podana w polu F.3 DR mają podstawę to działania - tak to rozumiem ale jak znajdę chwilę przejadę się do inspekcji drogowej i dopytam bo tylko oni chyba mają pojęcie - zwykła kontrola może sprawdzić tak naprawdę czy DMC przyczepy nie przekaracza wartości wpisanej w DR samochodu - jeżeli nie to nic nie mogą zrobić

[Michalc3]

Koledzy, czy mi się wydaje, czy kolega old zaczął na prawdę nowy wątek z na prawdę interesującą kwestią, a ściągnęliście go do starego tematu, który już wielokrotnie był omawiany i dyskutujecie znopwu o pietruszce. Jak dla mnie interesujące jest właśnie to, że nie muszę mieć B+E i nie muszę go robić, a jednak z czystej złośliwości, niedouczenia czy jeszcze innych powodów za granicą się czepiają. Za granicą, bo w Polsce możemy się wybronić, a w obczyźnie z językiem problem i mają ochotę nam polaczkom dowalić. Wiele osób już na tym forum wspominało takie sytuacje. No i teraz kolega zaproponował rozwiązanie - prawo jazdy międzynarodowe - nie omijam przepisów, ale czy komuś obcy stróże prawa i porządku doczepiali się niewłaściwego prawa jazdy? Ja tak rozumiem to pytanie i szczerze mówiąc chętnie poznałbym odpowiedź.

[old]

Michalc3 - właśnie o to mi chodziło - czy wyrobienie MPJ może nam pomóc. Może nawet to nie jest kwestia złej woli policjanta w innym kraju ale jak koleś nie bardzo jest zorientowany i widzi, że pieczątka jest w polu tylko z samochodzikiem to może sobie pomyśleć że mamy jakieś ograniczenia związane z kat. B i nie wolno nam np. ciągać przyczepy. Apel do osób posiadających aktualne i jak najnowsze wydanie MPJ czy w tym druku również są oznaczenia rysunkowe?

[Misio]

Nie posiadam takiego prawa jazdy ale...nie ma tam piktogramów.

Wątek międzynarodowego pj był poruszany w ogólnym-głównym wątku.

Można też mieć w oryginale:

Konwencja wiedeńska o ruchu drogowym sporządzona w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r. (Dz. U. z dnia 24 lutego 1988 r.):

Art. 41. ┬ž4. lit. „a”: „do pojazdów samochodowych kategorii B, wymienionych w załącznikach 6 i 7 do niniejszej konwencji, może być dołączona lekka przyczepa; może do nich być także dołączona przyczepa, której największa dopuszczalna masa przekracza 750 kg (1650 funtów), ale nie przekracza ona masy własnej pojazdu samochodowego, oraz jeżeli największa dopuszczalna masa pojazdów połączonych w ten sposób nie przekracza 3500 kg (7700 funtów);”

I wówczas nie powinno być już z tym problemów...

A na naszym pj jest piktogram przyczepy 2osiowej z osią skrętną... do której z tego co wiem tycza się inne przepisy.

[old]

A na naszym pj jest piktogram przyczepy 2osiowej z osią skrętną... do której z tego co wiem tycza się inne przepisy.

Tak to wiem i w ten sposób zawsze tłumaczyłem opis stróżom prawa ale niestety posługuję się tylko j.angielskim, a kto był np. na Węgrzech to doskonale wie jak jest z tym językiem więc wolałbym unikać sytuacji jak można stąd pomysł, zresztą nie mój, z MPJ.