Problem z doborem opon...

[Sowa_77]

Jeżeli opony są w dobrym stanie i nie były przeciążane to nawet 10letnie są ok.

 

Niestety, nie mogę się z tym zgodzić, to, że opona wygląda dobrze,nie znaczy, że jest ok.

Guma się po prostu starzeje i traci swoje właściwości, krótko mówiąc robi się "plastikowa" i na mokrym nieźle można się przejechać.

 

Jeżeli te 10 lat leżała w magazynie to jeszce pół biedy, gorzej jak była zamontowana i narażona na warunki atmosferyczne.

[konrad_b]

Jeżeli opony są w dobrym stanie i nie były przeciążane to nawet 10letnie są ok.

 

Niestety, nie mogę się z tym zgodzić, to, że opona wygląda dobrze,nie znaczy, że jest ok.

Guma się po prostu starzeje i traci swoje właściwości, krótko mówiąc robi się "plastikowa" i na mokrym nieźle można się przejechać.

 

myślę że to dużo zależy od opony, tak jak pisałem, kupiłem auto na 16 letnich oponach

jeździło się normalnie, w dodatku zimą - auto kupiłem w listopadzie

choć pewnie było gorzej niż na nowych

zmieniłem z obawy przed wystrzałem itp atrakcjami

[szadok]

Mianowicie chciałem poznać Waszą opinie na temat wieku opon. Moja budka w całej swej historii pokonywała bardzo krótkie przeloty zanim ją kupiłem. Opony datowane są, na datę produkcji budki, czyli 2002 a bieżnik jest praktycznie nietknięty.

 

Jak wygląda guma na bokach opony..? Widać jakieś delikatne spękania? Spękania takie to efekt starzenia się gumy. Jeśli widać, czas pomyśleć o wymianie. Jeśli nie - ja bym zostawił. Niektórzy pewnie nie

[kocur]

Drugi temat to ciśnienie, nie posiadam nigdzie naklejki ile Bara wdmuchać. 2,0 - 2,5 ? Nadmuchałem 2,0 stosownie do tej wagi?

 

W oponie musi być takie ciśnienie, które powoduje odpowiedni kształt opony pod obciążeniem. Jak będziesz miał za małe ciśnienie to opona tocząc się stale się będzie wyginała i grzała. Dobrze jest mieć opony z indeksem C bo one mogą być pompowane do znacznie większych ciśnień, a co za tym idzie można idealnie dostosować ciśnienie w oponie ( i kształt opony ) do aktualnej masy przyczepy.

 

Ja mam też 13-ki i kupiłem podobnie jak krupekjr hankooki.

[kartrait]

Jestem właśnie co po zakupie nowych opon do budki. Brałem z "opony.net" Hankooki 165R13C 94/92 po 186zł za sztukę. Dostałem opony z lutego 2010.

Na stronie w sieci nie ma oznaczenia że są to opony wzmocnione C, a tu niespodzianka przy dostawie - mają

[Misio]

A ja troszeczkę do tego dopowiem i dodatkowo podłącze się pod temat ;-)

 

Opona 5letnia to koszt - a i owszem ale przy zimówce...gdzie jest bardzo dużo substancji lotnych by guma zachowała elastyczność w niskich temperaturach.

 

Opona klasy C - tak do przyczep rzędu dmc 1000 z jedną osią i cięższych - ale do "normalnych" nie widzę powodu płacić za sztywniejszą, droższą i mniej przyjemnie prowadzącą się oponę...gdy np:

DIADEM DIRIGO 185/70R13 86T kosztuje znacznie poniżej 200zł nośność jednej opony to 530kg czyli przy dwóch mamy 1060kg wiec dla przyczepy rzędu 600-900kg dmc będzie OK.

 

Dodatkowo - opona do przyczepy nie musi być czymś ze szczytów techniki jak do auta...

Opona tutaj pracuje najczęściej z prędkościami nie większymi niż 80km/h (chyba ze lubimy mocno naginać przepisy), nie wchodzimy tak ostro w zakręty jak samochodem osobowym, odprowadzenie wody też nie musi być takie jak w aucie - bo z przyczepą właśnie jedziemy wolniej, dwie osie auta mocno rozbryzgują i wypompowują wodę z jezdni sprawiając ze pod oponami przyczepy jest jej znacznie mniej.

 

I doszliśmy już do etapu gdzie nie do końca mam wiedzę ;-)

Jak przyczepa rzędu 850dmc zachowuje się na miękkim podłożu z oponami o szerokości 175-185mm (przyczepa którą zadatkowałem ma na sobie 155 i uważam ze na delikatnie mokrą łąkę to może być ciut za mało...), czy może lepiej poszukać jeszcze 195 czy nawet 205 - aspekt ekonomi spalania uważam że jest dla mnie mniej ważny niż "możliwość" utopienia przyczepy na miękkim podłożu.

[Mariobros]

Mam to szczęście, że trafiłem na złomowisko radiowozów policyjnych Nie wiem czemu, ale indeks nośności opon to 535 kg (gumiarz się nieźle napocił, żeby na felgi je wcisnąć) - za 100 nabyłem parę 13 w idealnym stanie. Przy DMC budy 810 kg to aż nadto (z Anglii przybyła na oponach o nośności 425kg).

Jak opona jest w dobrym stanie to nie naprężałbym się na nowe.

90% terenówek (tych prawdziwych, a nie służących wyprawom do Tesco i pod kościół) jeździ na nalewkach robionych na kilkunastoletnim karkasie i nic się nie dzieje.

[roger]

ale do "normalnych" nie widzę powodu płacić za sztywniejszą, droższą i mniej przyjemnie prowadzącą się oponę...gdy np:

DIADEM DIRIGO 185/70R13 86T kosztuje znacznie poniżej 200zł nośność jednej opony to 530kg czyli przy dwóch mamy 1060kg wiec dla przyczepy rzędu 600-900kg dmc będzie OK.

 

A tak na marginesie ciekawe kto ważył takie przyczepy pod 1000kg DMC zapakowane na dłuższy wyjazd ... ? pewnie niewielu a zaraz okazałoby się że przekraczamy DMC i to znacznie ....

Ja niezależnie od masy przyczepy po "wystrzale" opony w adrii lekkiej przyczepie niecałe 700kg .... do każdej jednej zakładałem "C-i" a logika jest prosta jak sie nic nie stanie jest OK ale jak coś nie daj Boże się przytrafi to policjanci pierwsze co będą robili to mierzyli ważyli i oglądali a jak coś będzie nie tak .... to resztę sobie dopiszcie ...

[Misio]

Jeżeli będzie dmc przekroczona to czy będziesz miał opony na 1000kg czy na 1500kg przy dmc 850 będzie taka sama uwaga Policji...

Opony C są droższe, cięższe, twardsze (cierpi na tym zarówno przyczepa, bagaże jak i holownik), mają częściej gorszy bieżnik (technologicznie)...

[kocur]

na delikatnie mokrą łąkę to może być ciut za mało

 

podróże z przyczepą po mokrych łąkach to raczej zupełny margines - to jakieś promile przebytej drogi. Poza tym, jak łąka będzie rzeczywiście mokra to nawet gąsienice nie pomogą. Dobieranie szerokości opony do ewentualnej możliwości jazdy po mokrej łące jest ... mało poważne.

 

Opony C są droższe, cięższe, twardsze (cierpi na tym zarówno przyczepa, bagaże jak i holownik), mają częściej gorszy bieżnik (technologicznie)...

 

tu też się nie zgodzę. Opony z oznaczeniem C stosowane są we wszystkich samochodach dostawczych ( przynajmniej powinno tak być ) i w wielu vanach. Bieżniki maja znakomite. Twardość zależy od ciśnienia w oponie. Cięższe? O 10% ?

Jedynie cena jest wyższa, ale dostajesz za to lepszą oponę.

[Misio]

Opony dobieram zawsze według extremalnych warunków a nie najczęstszych...Jak pierwszy raz wjechaliśmy na kemping Niewaidókwą w 89roku to od razu się zakopała na 145 ;-)

 

Jeżeli porównujesz jazdę dostawczakiem do jazdy osobówką to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać...rzadkością już nawet jest w oponie C bieżnik kierunkowy, nie wspominając już o wysokiej klasie opony...

Dostawczak czy Van wcale nie musi mieć opony C - C to określenie opony wzmocnionej w danej klasie - stosuje się je jeżeli nie chcemy zastosować opony o wyższej klasie, więc wówczas wkładane są niższej klasy ale z właśnie podwyższoną sztucznie nośnością...

 

Twardość / sprężystość opony zależy głównie od konstrukcji jej a manewrowaniem ciśnieniem ( ciśnienie jest odpowiednie do danej opony i przeznaczenia anie do podpompowania i spuszczenia według własnego widzi mi się).

 

Za wyższą cenę dostajesz właśnie gorszą oponę (spełniającą tylko parametry nośności) zamiast kupić inną, lepszą o takiej właśnie nośności :-) tylko po co cicha, dobrze się prowadzająca opona do topornego "dostawczaka", przeładowanego i jadącego z trudem 70km/g i jak wpadnie w kałuże to przy tej prędkości nic się nie stanie... wiec po co stosować oponę która potrafi wypomopwać 3-4x więcej wody przy 2-3krotnie wyższej prędkości (ale czy taka opona jest gorsza)?

[kocur]

Twardość / sprężystość opony zależy głównie od konstrukcji jej a manewrowaniem ciśnieniem ( ciśnienie jest odpowiednie do danej opony i przeznaczenia anie do podpompowania i spuszczenia według własnego widzi mi się).

 

nie wg widzi mi się tylko wg potrzeb - większy ładunek większe ciśnienie. Na oponie podawane jest maksymalne ciśnienie ( zwykle 2x większe niż dla zwykłej ) a nie odpowiednie do danej opony. Nie ma pojęcia ciśnienia odpowiedniego dla danej opony tylko ciśnienie maksymalne.

 

O reszcie nie dyskutuję, bo nie doceniasz możliwości dostawczaków i vanów.

[Misio]

Niedocenienie...

Jeździłem różnymi samochodami i nie powiesz mi że taką samą ma trakcje auto sportowe (np celica), limuzyna (np. A8), van (np Espace) czy dostawczak (np. Sprinter) - wystarczy wejść każdym z tych aut w ostrzejszy zakręt przy większej prędkości...i już fizyka się odezwie pokazując między innymi różne masy, inny środek ciężkości z "trójkątem podparcia" - nie mówiąc już o technicznych sprawach typu zawieszenie, układ przeniesienie napędu czy też hamulcowego. Dlatego powstała właśnie opona C bo do takiego dostawczaka nie ma sensu pakować opony z indexem W - do 270 km/h... a w przypadku naszych przyczepek gdzie opony będą na "wieczność" stanowczo bym wolał mieć opony z indexem H czy też V (zamiast P w wersji C) bo różnica w cenie nie tak powalająca (szczególnie przy 2 sztukach) a ich nie wymienimy za rok dwa, jak w aucie "użytkowym", gdyż nie będą miały już odpowiedniej głębokości bieżnika... oczywiście nie namawiam do stosowania opon o zbyt małej nośności ale opon o zwykłych (od aut osobowych) parametrach (gdyż przeważnie to takie auta ciągną nasze przyczepki) mają też odpowiednie nośności.