Skocz do zawartości

UFO -" kosmiczne patenty"


adamkwiatek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 390
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Denaturat spełnia swoją rolę w kolejnictwie. W okresie zimowym przeciwdziała zamarzaniu przewodów np. hamulcowych. Warto spróbować :yay:

Stalowa kula i koszyk na końcu składu. Mówi ci to coś? :-) :-) :-)

 

Wysłane z mojego Che2-L11 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy na pewno było to zamarznięte paliwo? A może parafina się wytrąciła i zatkała filtry?

Poniżej fotka filtra z mojego mini-traktorka, który stał na mrozach dochodzących -30C i odpalił z pomocą auta ale po 30-minutowym rozgrzaniu i jeździe na pełnym gazie w pewnym momencie się poddał :oslabiony:  Musiałem użyć kleszczy bo nie dało się filtra wyciągnąć z tego białego gó#na! Po wyczyszczeniu i dolaniu świeżej zimowej Vervy (tak, moja żonka kupiła Vervę żeby traktorek miał moc na kulig :yay: ) poszedł w długą i przez 3 godziny jeździł z podpiętymi saniami i nawet nie zakaszlał :]  Może Adamowi przydarzyło się to samo skoro nigdzie się nie ruszał autem przez kilka dni?

post-8122-0-02547200-1487592986_thumb.jpg

 

Zresztą tego samego dnia moje L200 zakaszlało też chyba z tego samego powodu- długo nie odpalane i problem się sam zrobił...

 

A poniżej krótkie filmiki pokazujące ile tej parafiny może się wytrącić...

https://www.youtube.com/watch?v=OkMxPis3_hY

https://www.youtube.com/watch?v=DqQEj5qlRNU

Edytowane przez Mandrol (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Budka na gdańskich numerach, która zasmakowała -33 w Jurgowie jest moją własnością. Obozowaliśmy tam z żoną od sylwestra, było max -18 i ogrzewanie dawało radę. Przed mrozami zmieniła się ekipa. My wróciliśmy do domu, a przyjechały nasze dzieci. Jak to młodzi już pierwszego wieczora niedopilnowali wymiany butli na czas, wychłodzili budę i póżnie walczyli z zimnem. Przy -33 na zewnątrz osiągali niewiele powyżej +10 w środku. Woda zamarzła im na amen, natomiast z toalety można było kożystać. Mimo niedogodności wrócili zadowoleni. Powtórzyliśmy z żona wyjazd w dniach 10-13 lutego. Temperatura lajtowa  -8 w nocy, w dzień -2. Myśle, że jak ktoś raz zasmakuje wyjazdów zimowych i za pierwszym razem nie zrazi sie za bardzo, bedzie tęsknił. Nie powiem, że w zimę jest łatwo, ale na pewno nie trzeba z przyczepy robić fortecy. My bywalibyśmy w górach zima częściej, gdyby nie te koszty przejazdu. ( 750km +opłaty za autostrady i viatoll). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Taaa :oslabiony: - cyt. "Nie powiem, że w zimę jest łatwo, ale na pewno nie trzeba z przyczepy robić fortecy."

No, może +10*C w budzie i para buchająca z pyska, to nie są na tyle złe warunki, by paskudzić budę "patentami", ale ja tam wolę, jak mi flaszki na stoliku nie zamarzają :]

Pogadamy Kolego, jak się znowu spotkamy i popierdzimy agregatami w Jurgowie :hmm:

Podejrzewam, że dojrzejesz do zimy z wolą spaskudzenia swojej budy, choćby tymczasowymi ocieplaniami np.  okien, bo smutno mi będzie samemu, nocą pod wyciągami, jak Tobie cztery litery zamarzną i odpadną :czacha: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAK ZROBIĆ Z DUSTERA HELIKOPTER, I NIE ZBANKRUTOWAĆ – POWIEŚĆ W ODCINKACH.

 

Co do moich przeróbek, to najbardziej widoczne są :

1. dodatkowe listwy na drzwiach, chroniące od obtłuczeń na parkingach, dedykowane do tego modelu ( choć w innym miejscu), oraz listwy na narożnikach + gumowy odbój nad hakiem ( chroniący od uderzenia zaczepem przyczepy, podczas cofania, celem połączenia zestawu )

2. reflektorki niehomologowane diodowe na relingach, do oświetlania drogi podczas jazdy przez wysoką trawę lub zaspy, kiedy fabryczne reflektory są zasłonięte. Każdy ma 10 W diodę i świeci, jak cholera światłem rozproszonym.

Przewody zasilające zostały poprowadzone pod uszczelką szyby, z przedziału silnikowego, więc nie było potrzeby wiercenia dziur w dachu.

Zasilanie jest wzięte nie z instalacji samochodu, ale bezpośrednio z akumulatora, przez przekaźnik.

3. dodatkowe homologowane światła cofania, udające nieco "oświetlenie tablicy rejestracyjnej", bo fabryka dała jedno słabe światło cofania – jeszt nadzieja, że dupy nie rozwalę nocą w krzakach. Zasilanie poprzez przekaźnik, łapiący tylko impuls z instalacji światła cofania.

4. podczas cofania włącza się sygnał ostrzegawczy, co już mi raz pomogło, płosząc przechodniów. Zasilanie niezależne jak wyżej.

5. rura ( niehomologowana, ale łatwa do zdjęcia, jakby co) ze stali nierdzewnej przed zderzakiem przednim, ale bardzo dyskretna, bo nie chciałem zbytnio ingerować w strukturę samochodu. Rura jest przyklejona do zderzaka, za pośrednictwem gumowych profili.

Trochę to udaje „terenówkę”, ale lekko puknąć w coś można, podczas manewrowania i nic się nikomu nie stanie.

Wiotkość konstrukcji czyni ją bezpieczną w przypadku kolizji, bo odpadnie razem ze zderzakiem.

W przeciwieństwie do „fabrycznego orurowania”, w moim przypadku, nie zmienia się dzielność w pokonywaniu przeszkód, ponieważ rura, ani jej mocowanie, nie obniża prześwitu.

6. Ważnym elementem zupełnie zmieniającym tył samochodu, jest fabryczny spoiler na dachu - nie widziałem nic takiego na drodze. Lotka zmienia całkowicie charakter tego samochodu na bardziej „rasowy” i jest warta swojej ceny.

7. Owiewki na szybach, które bardzo dobrze wchodzą we wnęki okien i nie wystają poza obrys nadwozia, co daje nadzieję na brak szumów, podczas większych prędkości. Owiewki, to super rzecz podczas ewentualnego spania w samochodzie.

Uwaga : owiewkę lewej szyby wypadałoby wyciąć, jak to zrobiłem, by nie zasłaniała lusterka.

 

Z patentów mniej widocznych to :

  1. Opakowanie krzyżaków na wale napędowych, co zapewnia im przebiegi powyżej 280 tys . km, a ile naprawdę, to nie wiem, bo dalej nie jechałem
  2. Zabezpieczenie tylnego mostu kawałkiem grubej gumy ( w przypadku uderzenia o kamień, jest nadzieja, że urwie się guma, a most zostanie). Przy okazji kawał gumy zabezpiecza przewody wchodzące do tylnego mostu.

 

 

post-3287-0-65797000-1504091069_thumb.jpg

post-3287-0-71620200-1504091196_thumb.jpg

post-3287-0-94626500-1504091305_thumb.jpg

post-3287-0-60046700-1504091377_thumb.jpg

post-3287-0-65554700-1504091501_thumb.jpg

post-3287-0-35043100-1504091779_thumb.jpg

post-3287-0-61704600-1504091866_thumb.jpg

post-3287-0-96239800-1504092043_thumb.jpg

post-3287-0-81545600-1504092150_thumb.jpg

post-3287-0-35838200-1504092229_thumb.jpg

post-3287-0-30277500-1504092465_thumb.jpg

post-3287-0-87829300-1504092553_thumb.jpg

post-3287-0-32030900-1504092650_thumb.jpg

post-3287-0-14739600-1504092719_thumb.jpg

post-3287-0-29695600-1504092831_thumb.jpg

post-3287-0-34418700-1504092955_thumb.jpg

post-3287-0-33808300-1504093064_thumb.jpg

post-3287-0-40852300-1504093139_thumb.jpg

post-3287-0-93684100-1504093256_thumb.jpg

post-3287-0-24849500-1504093378_thumb.jpg

post-3287-0-92420600-1504093509_thumb.jpg

post-3287-0-78794900-1504093662_thumb.jpg

post-3287-0-38965100-1504093692_thumb.jpg

post-3287-0-39949300-1504093778_thumb.jpg

post-3287-0-51598100-1504093997_thumb.jpg

post-3287-0-19543500-1504094122_thumb.jpg

post-3287-0-22465400-1504094215_thumb.jpg

post-3287-0-21583800-1504094278_thumb.jpg

post-3287-0-64522100-1504094373_thumb.jpg

post-3287-0-43318500-1504094500_thumb.jpg

post-3287-0-28082100-1504094556_thumb.jpg

post-3287-0-12926700-1504094630_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jezusie narazejski  :look:  Do do praktycznych dodatków to nie wszystko rozumiem, ale jak Ci to potrzebne/poprawia samopoczucie itp to pewno. Ale te pokrowce na siedzeniach rozwalają system  :miga:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy je kupiłem, to system jeszcze działał, bo mają ponad 11 lat :hmm:

Produkcja słowacka, i miały być do Suzuki Jimny :oslabiony:

Dealer mnie olał, później szlag trafił ten jego salon na Jagiellońskiej w Warszawce, a pokrowce leżały w piwnicy.

Nigdy bym nie uwierzył, że będę kiedykolwiek jeździł Dacią :'(

Samochód dla faceta, to przecież "przedłużka" :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.