Skocz do zawartości

ubikacja


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wojteksw, dzieki wielkie i jeszcze dla pewnosci zapytam - jego mozna obrocic tak zeby byl pod katem prostym do sciany bocznej tej z oknem ? Przy tych 72 cm jest wystarczajaco miejsca czy raczej tak na styk ? U mnie jest jakies 66-67 cm.

Wogole pytanie stad sie wzielo ze znalazlem "kasete" ale ma szerokosci 84 cm i mi za cholere nie wejdzie i juz sie wystraszylem ze wszystkie tak maja i wtedy wpadlem na pomysl ze mozna jeszcze zalozyc taki jak ma Wojteksw.Dzis jak szukalem w necie to ktorys z Thetford-ow ma te 67 cm takze teraz kwestia ktory pierwszy sie trafi :hehe:

 

Wojteksw, a jeszcze jedno , Ty masz z oddzielnym zbiornikiem do splukiwania czy wode bierze z instalacji przyczepy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wat4943i.jpg

Wygląd na zewnątrz.

U góry wlew do wody czystej, na dole zbiornik brudny.

 

wat4945i.jpg

Wygląd wewnątrz

 

wat4947i.jpg

Można przekręcać dowolnie, po przekręceniu odległość od ściany 49 cm.

Edytowałem, bo ostatnia fotka nie wyświetlała się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie w sumie to bez różnicy czy kibelek jest kasetowy czy przenośny :hehe: najważniejsze żeby był
Też bym się pod tym stwierdzeniem podpisał :-)
jest wiele plusów jest na korzyść kasetowego

Tu też zgoda, wg mnie wygoda opróżniania to największy plus.

 

Taka jeszcze moja myśl że jakbym "polował" na przyczepę i trafiała by mi się taka jak mi pasuje w 100% (mam na myśli wnętrze, stan techn, cenę) ale bez kasety to bym poświęcił wygodę kasety i brałbym.

 

Aby bronić smoczą piersią przenośnych - to tak już żartem i z innej beczki :-) Wiecie jakie nieocenione usługi oddała mi właśnie przenośna jak remontowałem obie łazienki w domu :-) kasetowa by nie dała rady, (remonty miały dość spory zakres i musiały iść oba na raz) prawie miesiąc musiałbym za chałupę gonić lub do przyczepy z kasetową :-) oczywiście to tylko żartobliwa dygresja nie było problemu kupić przenośną ceny nie są takie tragiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widelec, zwróć jeszcze uwagę na to że kasetowe WC jest inne na prawą i lewą stronę. Tak o tym pomyślałem bo masz angielke, ale pewnie to wiesz. :D

 

jasne ale dzieki :-]

 

narazie i tak :D pieniadze przeznaczone na "kasete" ida na remoncik holownika :D zreszta niebawem bede chcial zmienic swoja wysluzona Astre na cos wiekszego i wygodniejszego a zarazem zyskac drugi holownik zeby nie byc uzaleznionym tylko od "marysi" - takze z kasa tez bedzie krucho.Moze powroce do tematu kolo wrzesnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jeszcze moja myśl że jakbym "polował" na przyczepę i trafiała by mi się taka jak mi pasuje w 100% (mam na myśli wnętrze, stan techn, cenę) ale bez kasety to bym poświęcił wygodę kasety i brałbym.

 

Co oznacza, że w Twoim przypadku toaleta nie jest jednym z podstawowych kryteriów wyboru. Gdyby tak było to każda przyczepa bez toalety nie spełniałaby w 100% Twoich oczekiwań.

 

Moje podejście do tematu (dość świeże jeszcze) było zdecydowanie bardziej radykalne.

 

Przez kilka lat jeździłem z N126 - bez toalety (jakiejkolwiek). Kiedy wreszcie zdecydowałem się na zakup nowszej (własnej), to jednym z ważniejszych kryteriów przy wyborze była oryginalna toaleta kasetowa. Nie było szans, abym kupił przyczepę bez "wychodka".

 

Nawet chwili nie zastanawiałem się nad toaletą przenośną. Żadnego przenoszenia, zabezpieczania na czas podróży :przyczepa: itp.

 

Ale to oczywiście indywidualna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie, jestem na etapie kupna domku holenderskiego i zaadoptowanie go na stałe. Wszystko ok, tylko nie mam na działce bieżącej wody, ale studnię (taką jak na wsiach) i czy dałoby się podłączyć tę wodę do domku? Jakie byłyby tego koszty i czy trzeba budować szambo lub przydomowa oczyszczalnię. Bardzo liczę na waszą pomoc i z góry dziękuję.

 

Ali G. :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ali G, jeżeli jest studnia na działce to potrzebny jest tylko hydrofor i Masz bieżącą wodę. Pod warunkiem że Masz prąd na działce. Co do szamba to jeżeli Masz WC w domku to koniecznie. Przecierz nie będziesz sobie g...a rozrzucał dookoła. Jeżeli nie to wodę z samego mycia można wyprowadzić wężem gdziekolwiek. Sam tak robię od dziesięciu lat. Toaletę zbudowałem odzielnie z wkopanym w ziemię, szczelnym plastikowym dużym zbiornikiem z jakiegoś odzysku, który szambiarka opróżnia raz w roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza, że w Twoim przypadku toaleta nie jest jednym z podstawowych kryteriów wyboru.

 

Dobrze rozumujesz, nie jest podstawowym kryterium.

Jest potrzebna ale może być w formie przenośnej, spełni swój cel.

 

Ja jestem "pod szmatą" a czasem i pod gołym niebem :-) wakacyjnie wychowany, stąd może te moje toaletowe poglądy :-)

 

Toaleta jakakolwiek by nie była to jest potrzebna i się przydaje a kasetowa jest wygodniejsza.

 

Planowałem przenośną jeszcze gdy jeździłem z namiotówką.

 

A dlaczego:

Niestety nie wszędzie są przyzwoite warunki sanitarne na campingach czy polach namiotowych i mi osobiście bynajmniej nie chodzi o standard super glazury ale po prostu o czystość.

 

Następne powody to aspekt kobiecy i przypadki losowe czyli zakaz opuszczania promienia 5m od WC - cóż samo życie i największy ciężar świata

 

Kolejny powód, z wiekiem człowiek leniwieje trochę :-) i np. jak już wieczorkiem się rozbierze do spanka to nie chce się ubierać i lecieć do odległego WC zwłaszcza w chłodniejsze noce.

 

Ja jestem typem trampa i obieżyświata nie wymagającym komfortu podczas wakacyjnych wojaży, za kibelek dla mnie może być latryna ale z czyściutką deską a natomiast nie może być extra super standard ale zaświniony.

Podobnie z łazienką wystarcza mi rzeka lub jezioro i kostka mydełka, a przybytek czystości w postaci lux glazury i super armatury ale brudny jest nie akceptowalny.

 

Żadnego przenoszenia, zabezpieczania na czas podróży

To nie jest aż takie straszne, pas zapinka albo utkanie łazienki tak aby tron po niej nie gonił.

 

Jeszcze jeden drobiazg - ceny, cóż życie trochę weryfikowane jest przez portfel i a zwykle jest on jeden a wydatków wiele, ponadto karawaning w wydaniu nowoczesnym i komfortowym niestety też nie jest tanią zabawą.

 

Konkluzja moich wywodów jest taka że mając ograniczenie kasowe lepiej jeździć starą przyczepą z przenośnym WC niż nie jeździć wcale np. nie mając kasy na super komfortową przyczepę. I u mnie dochodzi do tego jeszcze celowość wysokości wydatków na zakup przyczepy i wyposażenia dla kilku wyjazdów rocznie.

 

Ale jak sam piszesz

Ale to oczywiście indywidualna sprawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.