Skocz do zawartości

Norwegia, lato 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Ano naszła nas chęć przeogromna odwiedzić ten cudny kraj.

Mamy zamiar jechać do Danii, dalej promem do Kristiansand, dalej gazu na gazie (LPG - na mapie stacje już zaznaczone), maksymalnie do okolic Trondheim (całkowity wyjazd ok15-16dni). Wiem, że taka ilość dni na wiele oglądania tych norweskich piękności nie wystarczy, ale od czegoś trzeba zacząć :banan:

Na ukończeniu jest planowanie miejsc do zobaczenia (to zadanie żony :)) , a także wyznaczanie trasy (to moje :jump: ).

Mamy już wiele materiałów z netu, ale jedna rzecz mnie dość poważnie zmartwiła - mianowicie czy nadal tam obowiązuje przepis, że przyczepkę mogę ciągnąć tylko z B+E?

Absolutnie aktualnie zorientowanych proszę o info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Przepisy o których mówisz obowiązują do przyczep towarowych pow. 750kg

Przyczepa kempingowa może być cięższa. Ale suma kierowca + auto + przyczepa nie moze przekraczac 3500 kg.

Tu znajdziesz wszystkie potrzebne informacje - http://www.vegvesen.no/

 

 

Którą drogę planujesz z Kristiansand do Trondheim ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... kupujemy bilety na prom do Bergen, skąd będziemy startować "w teren".

Nie chciałbym się wtrącać w czyjeś plany...

Czy nie lepiej jednak dopłynąć do Kristiansand i stamtąd kierować się na fiordy (Lysefiord, Manafossen, Kjeragbolten, Prekestolen i dalej na północ w kierunku płaskowyżu Hardangervidda)?? Płynąc do Bergen promem nic po drodze nie zobaczycie. Natomiast jadąc tam drogą nr 13 będziecie wprost oszołomieni! Już sam przejazd tą drogą pozostawia niezapomniane wrażenia, a co dopiero wnętrze płaskowyżu Hardangervidda, lodowce Hardangerjokulen czy Folgefonna!

 

Jeśli mogę coś zasugerować - Bergen lepiej ominąć. Szkoda czasu na takie miejsce. W Norwegii liczą się atrakcje przyrodnicze - góry, fiordy, lodowce, wodospady i dzika nieskażona przyroda. Architektura z wyjątkiem kilku kościołów stavkirke nie robi żadnego wrażenia. Zdecydowanie więcej atrakcji oferuje Toruń czy Gdańsk. Bergen jest na uboczu i jakby nie planować trasę, zawsze trzeba sporo nadkładać, a potem jeszcze się wracać.

 

I jeszcze jedna uwaga: 15-16 dni to zdecydowanie za mało jak na Norwegię - 3 dni na dojazd, 3 dni na powrót i powiedzmy 10 dni na miejscu. Niech w tym czasie tylko przez 5 dni pada deszcz, to raptem pozostaje 5 dni na zwiedzanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiekodm! Nie zgadzam się z Tobą, że na Bergen szkoda czasu!!! Stare Brygen, targ rybny to miejsca, których nie zobaczy się nigdzie indziej! Ale oczywiście wszystko jest kwestią indywidualnego wyboru. Generalnie stwierdzam - nie zwiedzić Norwegii (i całej reszty Skandynawii), nie objechać fiordów, nie wdrapać sie na Prikestolen itd. to po prostu grzech!!!!! Masz absolutną rację - je "robiłem" Norwegię przez dwa kolejne lata, zawsze po trzy tygodnie i dalej miał bym tam co oglądać. A przecież wypada zaczepić o Nord Cap... a to juz kawałek drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównując Bergen do otaczających go atrakcji krajoznawczych to w zasadzie skala jest żadna! Z jednej strony miasto jakich tysiące w Europie, z drugiej atrakcje przyrodnicze niespotykane nigdzie indziej! Jeśli uwzględnimy, że autor wątku będzie miał tylko kilka dni na zwiedzanie to... sam rozumiesz :hehe: Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie każdy zapuszcza się na własną rękę na lodowce czy w interior Hardangervidda. Jak zaobserwowałem, zdecydowana większość turystów odwiedzających Norwegię zwiedza ją przez szyby samochodu. Gorąco jednak namawiam do odbycia jednej czy dwóch łatwiejszych wycieczek pieszych. I jeśli to tylko możliwe dołóżcie sobie jeszcze jeden tydzień. 15 dni to stanowczo za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, ale Panowie – nie jestem w stanie za pierwszym razem objechać całą, a nawet 1/3 Norwegii!

Od czegoś wszak trzeba zacząć.

Pierwotnie zakładałem właśnie taką trasę jak Grzesiek proponuje, ale to zostanie na następny raz.

Tymczasem z Bergen pojedziemy na Tvindefossen, spróbujemy zaliczyć Flambanę, Kjofossen,

Fjaelandsfjorden, Briksdalsbreen, Olden, Geirangerfjorden, okolice Alesund, Trollstigen, Atlanterhavsvegen, Romsdalshomet i ...chyba wystarczy tym razem.

Powrót planuje drogą E136, E6 przez Lillehammer i dalej do domku.

ps - na lodowiec też wejdziemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Norwegię widziałam dobrych pare lat temu ale także uważam że urokliwie norweskie mieścinki, tak jak i cudowna przyroda to coś czego nie można miarkować. To i to jest bowiem urokiem tego kraju.

 

Moja rodzina tnie w tym roku w lipcu na miesiąc więc czytamz ciekawością watki może coś ciekawego im podpowiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez kusi objazd półwyspu szwedzkiego z przyczepą, zastanawiam się którą trasę obrac mostami przez danię w jedna stronę a Łotwa i Estonia powrót? , albo promem.. w każdym razie chciałabym dojechać az na Nordcapp. Plany jak widać sa niedoprecyzowane.. jak widzę nie jestem jedyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez kusi objazd półwyspu szwedzkiego z przyczepą, zastanawiam się którą trasę obrac mostami przez danię w jedna stronę a Łotwa i Estonia powrót? , albo promem.. w każdym razie chciałabym dojechać az na Nordcapp. Plany jak widać sa niedoprecyzowane.. jak widzę nie jestem jedyna.

To tak skromnie 6600km... :hej:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niechby i 7000, czy ktos z to obecnych zrobił juz taka wyprawe? Lub chciałby?

Ja zrobiłem i zdecydowanie odradzam! Jechałem w komfortowych warunkach osobówką bez przyczepy. Z przyczepą zapewne będzie gorzej. Mój rekord to 15.500km zrobionych po Skandynawii w ciągu 10 tygodni. W Szwecji czy Finlandii można zrobić po równym te 500 czy nawet 700km dziennie. W Norwegii nie zrobisz więcej niż 300km na dzień. Teraz policz ile dni spędzisz za kierownicą, a ile na faktycznym zwiedzaniu.

Moim zdaniem Nordkapp jest największą pseudoatrakcją Norwegii! W dodatku najbardziej odległą i jedną z najdroższych. Nie wiem po co ludzie tam jeżdżą? Największe atrakcje znajdują się na południu Norwegii na zachód od linii Oslo-Trondheim. Dalej na północ nie ma sensu już jechać. Krajobraz jest coraz surowszy i właściwie nie zmienia się na odcinku setek kilometrów. Jeśli nigdy nie byłaś w Skandynawii to wybierz się najpierw na południe. Najtańsza trasa to Trelleborg-Sassnitz. Przejazd przez mosty jest zupełnie bez sensu. Jeśli już przez Danię to promem z Frederikshavn do Geteborga. Nie wiem jak z przyczepą ale osobówką wychodziło taniej niż przez mosty. Poza tym można było odpocząć na promie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.