Kemping Jeżioro Rożnowskie

[mesert]

Iwonka- czy mnie oczy mylą ,czy to jest Uroczysko?oczywiście że uroczysko , poznaję żółtego UAZ-a właściciela , który nie jedną przyczepę targał do góry.Stromizna jest tam taka że po zjechaniu na dół dymy idą z hamulców.Dodam taką ciekawostkę ,że niegdyś przed laty,gdy ciężarówka dowoziła węgiel do ośrodka na Uroczysku - to sprzęgnięta była z drugą ciężarówką,która pomagała jej wyhamować.Wiem że to pole z wygód ma tylko ,,wygódki,,,ale ono ma swój klimat

[mroku59]

Powiem wam że jeżdze troszkę czasu nad J.Rożnowskie ale nigdy nie miałem okazji zawitać na tym uroczysku.A klimacik jak na wczasach dobrzy kompani i zawsze jest wesoło

[Trafko]

he he he.

Po ślubie tam byłem ,ale nie na polu ,a naprzeciwko w domkach.

Był to chyba jeszcze ośrodek elektrowni Jaworzno lub jakiejś kopalni.

Było super , a ryby takie ogromne i łowiące się.

Dla samych ryb opłacało się jechać.

Co do pola to było tak.

6 rano my wstawali , na polu zapadała cisza.

18 my lekki grill , na polu zaczynała się masowa libacja.

22 my spanko lub telewizja przy flaszuni , na polu disco do białego rana.

i tak każdego dnia.

Generalnie ciągnie mnie tam na pole , ale jako na odpoczynek to nie ma co liczyć.

Jedynie na jesień poza sezonem i na rybki.

[konrad_b]

Generalnie ciągnie mnie tam na pole , ale jako na odpoczynek to nie ma co liczyć.

Jedynie na jesień poza sezonem i na rybki.

 

Trafko ja byłem we wrześniu i było pusto - dwa zestawy, kilka aut "na grillu" i to w Gródku

może jakieś jesienne spotkanie tam zorganizujemy

są pewnie rybki, są jakieś rowerki/łódki, można podjechać na zaporę ...

woda we wrześniu była naprawdę czysta - to widok na ok 1-1.5m głebokości

a tu widok na samo jezioro

[mesert]

Spokojnie można we wrześniu się spotkać w Gródku,to już po sezonie ,miejsca dużo.

[track222]

może jakieś jesienne spotkanie tam zorganizujemy

Jestem za fajne Zbiegowisko wypoczynkowo - wędkarskie

[iwona407]

Iwonka- czy mnie oczy mylą ,czy to jest Uroczysko?oczywiście że uroczysko , poznaję żółtego UAZ-a właściciela , który nie jedną przyczepę targał do góry.Stromizna jest tam taka że po zjechaniu na dół dymy idą z hamulców.Dodam taką ciekawostkę ,że niegdyś przed laty,gdy ciężarówka dowoziła węgiel do ośrodka na Uroczysku - to sprzęgnięta była z drugą ciężarówką,która pomagała jej wyhamować.Wiem że to pole z wygód ma tylko ,,wygódki,,,ale ono ma swój klimat

 

 

Jedyne co tam było fajne to miła obsługa zaraz nam przyczepę odczepili ,ustawili ,koła podkopali to było super ale woda jakaś taka dziwna a rano do ubikacji trzeba by iść w masce tlenowej. Na tym kempingu można przeżyć z kilka dni bo dłużej nie da rady marne warunki sanitarne.

[Spablo1]

A mnie się podoba ta... natura z fotki co się ją tam spotyka

To tak zawsze ona tam jest ? Znaczy... ta natura ?

[konrad_b]

ja mam nadzieje że niedługo już będę samowystarczalny

i z wychodka nie trzeba będzie korzystać

 

choć na spotkanie z Taką naturą ... to warto by się wybrać

[mesert]

No przecież pisałem, że klimat jest Zalety tego pola oceniam wg.własnych kryteriów tzn.jestem samowystarczalny,potrzebuję tylko wodę.Zaplecza sanitarnego tam nie ma,z wyjątkiem tych sławojek.Własciciele są stale ci sami co w latach 90-tych , bardzo sympatyczni ludzie

[Trafko]

No to jak tam takie natury są , to tylko jechać na ryby.

[smok_wawelski]

hmm a jak jest nad Soliną ? tam też jest i elektrownia i zbiornik retencyjny

a jakoś dało się zagospodarować

 

Masz rację np. "Jawor" to camping położony dużo wyżej od poziomu jeziora,

gorzej np. jest w Chrewcie gdzie jak zapora puści wodę to masz kąpiele błotne za free

łacznie ze smrodkiem.

Jeździłem parę lat temu na Jawor, jeszcze z namiotem było ok z wyjątkiem weekendów, w weekendy był tam najazd "tambylczej"

i niestety dość rozwydrzonej młodzieży co skutkowało

natychmiastowym pogorszeniem stanu sanitariatów oraz nocny łomot ze Sztygarki tak gdzieś do 2-3 w nocy.

Jeśli przeżyło się weekend wszystko wracało do normy i dalszy pobyt był super.

 

[ Dodano: Pią 19 Lut, 2010 03:48 ]

 

niestety w okolicach krk ciężko na fajną miejscówkę, a przecież zalewów nie brakuje - Rożnów, Czorsztyn, Klimkówka, Hańcza

żadne nie jest ładnie zagospodarowane, nawet Czorsztyn który miał być taką perłą,

a chyba nie doczekał się żadnego sensownego kempingu (poza Polaną Sosny, która jest nieco oddalona od jeziora)

 

Natomiast w Sromowcach trochę się dzieje, powstał fajny camping ale niestety nad starorzeczem Dunajca, sanitariaty i czystość są ok, trochę tylko patelnia choć młode drzewa już nasadzone. Pisze o campingu p. Laskowskich, jadąc z góry to pierwszy camping w Sromowcach.

Natomiast dalej, na campingu przy remizie strażackiej choć nigdy tam luksusów nie było ale gdy gospodarował Staszek z żoną to było bardzo czyściutko i wszystko zadbane , odkąd przestali oni tam gospodarować pogorszyło się znacznie sanitariaty brudniejsze, z ciepłą wodą różnie.

W tym rejonie wyłączywszy Polanę Sosny praktycznie chyba najlepszy jest Crveny Klastor po słowackiej stronie.

[mesert]

A most Stacha widzieli?,to jest tytan.Sąsiad zabronił mu przejazdu,więc wybudował most nad jarem.

[mroku59]

Dodaje parę fotek mojego autorstwa fotki robione ze skałek znajdujących się w lesie oczywiście Gródek nad Dunajcem .Druga sprawa wdrapanie się tam daje dobrze w kość ale zato widoki piękne a po zejściu obowiązkowo

[mesert]

Ładne fotki,i powiem Ci że tu mnie zaskoczyłeś,nie wiem jak to się stało ,ale nigdy nie szedłem powyżej ośrodka wczasowego MSW.