Skocz do zawartości

Scenic Grand 1,9 dCi jako holownik


123

Rekomendowane odpowiedzi

w związku z tym iż jestem szczęśliwym posiadaczem kempingu Hobby :mrgreen: (masa 700/1000kg - jedna oś) kilka / kilkanascie wypadów w sezonie na jakies weekendy (200-300km )w tym raz nad morze (700km) <ok> :jesc:

 

do tej pory jeździłem z przyczepą "niemcami" ...Golf 4 TDI 90 PS, Mercedes C 220 95PS i to sie sprawdziło zarówno jesli chodzi o spalanie jak i trwałość aut a także komfort podróżowania oraz ceny części ... <ok> :)

jednak mam ochotę na coś młodszego :) , większego, bezpieczniejszego i lepiej wyposażonego..... :jump:

skłaniamy się do Scenica 2 w wersji grand..... :laugh:

chciałbym na niego przeznaczyć ok 30 tyś.. :) ..oczywiście bliższy memu sercu jako "ciągacz" ze względu na moment jest diesel.... raczej 1.9 (120 lub 130 PS) <ok> niż 1.5 (105 PS) <zolta> ...

 

....jednak mam obawy czy renault to dobry pomysł na holownik.... :) :-|

wiadomo, że nie katuje auta bo jadąc z "ogonkiem" i dziećmi mam wyobraźnię i odpowiedzialność i nie ciągam przecież "cycepy" na codzień.... ale kilka pytań do znawców tematu :)

 

1) czy konstrukcja zawieszenia tylnego jest w miarę trwała i jak z cenami części :)

2) czy wszystkie diesle miały koło dwumasowe

3) czy wszystkie diesle miały filtr cząstek FAP jakże modny u franzuzów

4) jak wpinamy wiązkę elektryczną haka (czy istnieje jakiś moduł czy na tzw "żywca")

5) czy dużo roboty z montażem haka....

6) I PRZERAŻA MNIE DOSTĘP do osprzętu pod maską... :)

(wiem że nie kupuje się auta aby go naprawiać, ale tej maski to chyba nie warto otwierać :P bo i tam nic nie widać) :)

 

 

pozdrawiam

Mariusz :):hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 100
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witaj Mariusz,

temat aut już był przerabiany. Ja planując zakup biorę między innymi pod uwagę trwałość auta. Co robię - biorę do ręki czasopisma z testami autek, wchodzę na fora użytkowników.

I cóż - Scenic II nie grzeszy bezawaryjnością .niestety. A szkoda, bo bardzo ładne autko. Podoba mi się. Ciche. Fajne silniki. Ale niestety, biorąc pod uwagę zakup:

- usterkowego - przynajmniej statystycznie,

- po gwarancji,

- wyprodukowanego w nowych technologiach,

- dieselka,

 

muszę się liczyć z:

- że usterki mogą się pojawić, że nie będą tanie w naprawie (bo części nie są tanie).

Co więcej - diesel to auta 3-4 letnie pewnie mają naśmigane +/- 200 tys km. Tak więc za chwilę będzie sprzęgło (pewnie z 2masą) rozrząd, jakaś uszczelka tu i ówdzie .... kosztów się nazbiera.

 

Oczywiście piszę tylko o aucie. Jak zaczniesz ciągać nim przyczepkę, to i tak już lekko użyte sprzęgło, za chwile się skończy. Tak miałem w mojej Toyotce. Nie zdecydowałem się na wymianę 2-masy. :)

w pieniądzach rzędu 30 tys, możesz nabyć fajnego Tourana, Zafirę, Corollę Verso I generacji (diesel 2.0/90KM nie miał 2-masy).

 

Co do haka - nie masz się czym przejmować. Zamontują go w warsztacie. Określając dokładnie model/versję/okres produkcji - w zakładzie powiedzą Ci, czy potrzebny będzie moduł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli masz na zakup auta 30tyś to jeśli jeżdziłeś 'niemcami' jak sam piszesz to kup nowszą C klasą z CDI220 140km to będziesz zadowolony i ze spalania i wygody i trwałości mimo że to już nie te same merce co 190/124 ale i tak nowsza renia się nie umywa silniki reno w dieslu kiedyś były :) ale teraz to już wspomnienie auto jedzie tylko turbiną a ta w tych motorach nie należy do najtrwalszych :) zawieszenie tak jak we wszystkich francuzach wygodne ale nietrwałe ceny części w porównaniu ze 'niemcami' też wyższe ale to twoja krwawica więc zrobisz jak chcesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam doświadczenie ze Scenic II 1,5 dci, 100 km.

Ogólnie, to wiadomo, że im cięższy samochód, tym bezpieczniej ciągnie jako holownik.

Scenic średnio działa w zaprzęgu, bo ma dość lekki tył, choć przyspieszenia, czy osiągnięcie 100 km/h z przyczepą nie stanowi problemu.

W skrócie : samochód nówka z salonu, ciągnął przyczepę na dystansie circa 2000 km podczas kilku wypraw, poza tym jeździ po Warszawie dziennie ok 50 km.

Do przebiegu 70 tys km wystąpiły niespodzianki:

1. awaria podnośnika szyby kierowcy ( 1400 zł)

2. awaria II biegu dmuchawy powietrza (600 zł)

4. Przetarcie chłodnicy klimatyzacji przez fabryczną plastikową obudowę (3500 zł)

5. wyciekanie oleju na łączeniu skrzyni biegów ( cieknie dalej)

6. awaria koła pasowego alternatora połączona z wymianą paska (900zł)

7. wymiana łożysk przy kolumnach MCPhersona ( 1200 zł)

8.awaria podnośnika szyby tylnej ( podparta kołkiem 0 zł)

9.kilkukrotne zawieszenie się zaworu EGR, połączone z czyszczeniem

10. awaria stabilizatora przy kole ( 600 zł)

11.czasami włącza się bez powodu wycieraczka tylnej szyby.

12. awaria blokady położenia kierownicy

13. zalecona wymiana drążków kierownicy

14. zalecana wymiana świec żarowych

15. zalecana wymiana pompy wody

16. zalecana wymiana paska i napinaczy rozrządu ( bo mały przebieg ale minęło pięć lat)

Samochód posiada plastikowy filtr oleju napędowego schowany pod nadkolem.

Wymiana filtru powietrza wymaga wyjęcia łoża akumulatora i szarpaniny.

Wymiana filtra oleju silnikowego wymaga użycia "pająka" na długim przegubowym ramieniu.

Wymiana żarówki od strony pasażera wymaga wyjęcia wlewu spryskiwacza szyby i podrapania rąk, a na mrozie prysną plastikowe łapki podtrzymujące.

Siedzenia wąskie, tylna kanapa ma jakieś niewygodne oparcie.

Samochód jest nisko zawieszony i miękki więc łatwo można rozwalić cokolwiek pod podłogą.

Kretyński przełącznik świateł krótkie/długie, działający w jedną stronę, czyli migając światłami zwykle włączamy na stałe "długie".

Poza powyższym Renault to "kosmiczna technologia" i "ekologia".

Jeżdżąc Renault zostawiasz ekologiczną strużkę oleju za sobą, wypuszczasz gaz z klimatyzacji i zostawiasz kilogramy części zamiennych za sobą, z kilo kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ło matko... :) ale tego....

słyszałem że laguna ma kiepska elektronikę i żyłem nadzieją że firma nie powieli błędu na scenicu.... a tu :)

na razie jestem wyleczony ze scenica.... :)

chyba że usłysze jakąś pochlebna opinię ... :)

 

dzięki za przedstawienie zarysu historii oraz niespodzianek związanych z dostępem do niektórych elemetów.... :)

pędze na portale ogłoszeniowe szukać innego rozwiazania...

hmmm problem jest taki że wszystkie fury które mi się podoboją

(Nissan Terrano, Chrysler Voyager, Kia Sorento, Mitsubishi Pajero, Peugeot 806)

mają za duże DMC.... a na razie nie mam ani czasu ani ochoty robić E do B....

więc rozglądałem sie za Zafirą Scenikiem i Touranem...

 

Zafira wewnątrz sprawia wrażenie taniego plastiku jak Fiat...

Touran z przebiegiem 200-300tyś trzyma cenę do tego stopnia, że Scenica wyrwe 3-4 lata młodszego....Renault... i rok i cena i jakość materiałów w środku wydaje sie być OK....

 

Chyba będę zmuszony na razie zainwestować w kolejnego Merca i nastawić ise na prawko E do B.... bo jak za parę sezonów przyjdzie zmienić cycepę na 1300 DMC to :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamkwatek - nic z tych rzeczy nie udało się naprawić w ramach gwarancji?

Mój teścio (już o tym pisałem) jeździł Meganem Classic-em z 2003r (w starej budzie jeszcze). Główne problemy to:

pęknięty fotel (waga teścia - w normie),

uszkodzony zamek drzwi tylnych,

odpadające plastiki,

akumulator po 1,5 roku się skończył

wymieniono 8 cewek. :)

 

123 - może outlander, albo Suzuki Grand Vitara.

Szukaj autka z 3-ma oddzielnymi fotelami w drugim rzędzie. Może C-MAX? W ubiegłym roku zakupił go kolega. Jest bardzo zadowolony. W testach też wychodzi sporo lepiej niż Grat Scenic ...

;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz przeczytaj dlugodystansowy test na 100000 km Auto Moto Sport Tourana 2.0 TDI - jeszcze nie testowali tak beznadziejnie awaryjnego samochodu. Przesledz ich strone to zobaczysz. W tym roku testowali Passata 2.0 TDI na tym samym dystansie i powiem ze Renault mniej byl awaryjny. Co do Laguny to sie moge wypowiadac. Dobry samochod i powiem ku zaskoczeniu ze malo awaryjny. Ale moj jest z 04, a dopiero samochody z przelomu 03/04 zostaly mocno poprawione. Pewnie ze scenikiem jest to samo. Co do awaryjnosci laguny po 50 000 km na polskich drogach (130tys ogolny przebieg) wymienilem tylko drażek kierowniczy z jednej strony i obie koncowki. Co do awari elekroniki. Od czasu do czasu zawiesza sie czujnik temperatury zewnetrznej i mialem nieszczelnosc klimy (usuniecie awarii z chłodziwem 300 zł) Wymiana koncowek po 30 zł (calosc ok 280 zł - drazki koncowki wymiana zbierznosc). Ja bym wymienil na nowszym model gdyby nie dmc 1500 tylko a potrzebuje 1600.

 

Takze jeśli chodzi o scenika to unikalbym 2 pierwszych lat produkcji - jak w kazdym samochodzie, czy to mercedes, toyota czy renault.

 

Adam EGR nie tylko w renault sie blokuje. Ale znalazlem na to lepszy sposob. Trzeba po prostu samochod przegonic od czasu do czasu a wtedy sam sie oczyszcza.

 

Fap maja tylko nieliczne silniki dci (130 dci, 175 dci). 2 masy tez nie wszystkie maja. W swojej 100 km dci 1.9 nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz przeczytaj dlugodystansowy test na 100000 km Auto Moto Sport Tourana 2.0 TDI - jeszcze nie testowali tak beznadziejnie awaryjnego samochodu. Przesledz ich strone to zobaczysz. W tym roku testowali Passata 2.0 TDI na tym samym dystansie i powiem ze Renault mniej byl awaryjny

 

Prawda. VW ogólnie wypadały bardzo kiepsko ostatnio :) Ale np. OCTAVIA II o dziwo wypadła bardzo dobrze.

Co do renault raporty awaryjności nie są zbyt przychylne. Np w TUV wypadają słabo, ale już w ADAC znacznie lepiej. Ale myślę, że to przez niezłe assistance RENAULT. Zresztą nie jedna firma korzysta z własnego assistance a wtedy nie trafiają te auta do statystyk.

W prasie, w testach długodystansowych renault było w środku.

 

Czy się wzbraniać od francuza? Niekoniecznie. Jak trafisz na zadbane auto nie będzie gorzej niż z niemcem, który zazwyczaj jest intensywniej eksploatowany i często kombinowany (przebieg, stan).

W dCi KONIECZNIE trzeba zwrócić większą uwagę na turbo - siada częściej niż u konkurencji. I napewno jak coś z elektroniką szwankuje trzeba zbijac cenę - naprawy są kosztowne nawet pierdółek.

 

Takze jeśli chodzi o scenika to unikalbym 2 pierwszych lat produkcji - jak w kazdym samochodzie, czy to mercedes, toyota czy renault.

 

W przypadku renault podpisuje się pod tym.

Ale zdarzają się wuta, które bywają lepsze na początku a później jakość ich nieco spada. Najlepszym przykładem jest E-klasa merca, czyli tzw. okularnik. Pierwsze modele były mniej problematyczne, późniejsze przeszpikowali elektroniką i zaczęły poważniej korodować. Ale w porównaniu do popularnych modeli innych marek i tak nie jest źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu, koncern Renault nie po to wydaje kasę na wprowadzanie kosmicznej technologii i tworzenie legendy o ekologii, by jego samochody psuły się podczas gwarancji.

Przekupieni z innych firm, genialni inżynierowie Renault, stworzyli autentycznie supernowoczesny samochód, który nigdy nie zepsuje się podczas gwarancji.

Mój zepsuł się po raz pierwszy 7 dni po minięciu gwarancji, a potem poszło już szybko i sprawnie, bo Renault to dobry samochód, jeżeli się, go regularnie serwisuje.

Serwisowanie Renault jest proste i może sobie z tym poradzić nawet kobieta.

Rutynowo raz w roku należy tylko skontrolować i wymienić : silnik ze skrzynią biegów, bo w komplecie taniej, wszystkie podnośniki szyb użyte więcej niż 10 razy, chłodnicę klimatyzacji i takie tam normalnie zużywające się w eksploatacji drobiazgi.

Pamiętajcie, że nie należy oszczędzać na serwisowaniu Renault, bo po co jeździć w stresie i nasłuchiwać, co pada, bać się opuścić szybę, by zapytać, tubylca, o drogę, czy zostawiać za sobą jakieś zaolejone kawałki metalu?

Panowie w autoryzowanym serwisie Renault poczęstują Cię cukierkiem, dostaniesz kawę,poczytasz prasę, a oni w tym czasie wymienią, co trzeba, byś spokojnie mógł przejechać całe kolejne 10 tys. km !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie w autoryzowanym serwisie Renault poczęstują Cię cukierkiem, dostaniesz kawę,poczytasz prasę, a oni w tym czasie wymienią, co trzeba, byś spokojnie mógł przejechać całe kolejne 10 tys. km !

Muszę Ci powiedzieć, że wg. mnie powinieneś zająć się zawodowo promocją i reklamą.

Twoje opisy, na pewno przebiły by sławetnego turbodymomena.

Ubawiłem się setnie.

Choć, nie od Ciebie pierwszego słyszę, tak "pozytywne" oceny renault.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adamkwiatek miał po prostu pecha i trafił może na jakiś wyjątkowo lipny egzemplarz, więc rozumiem jego antyreklame i rozgoryczenie.. miałem kiedyś BMW TDSa tez takiego pechowego.....w ten sposób zraziłem się do marki przez ten daremny silnik....

 

choć powiem wam szczerze panowie że studiując raporty jest dokładnie tak jak mówicie... :)

w jednym grat scenic w tym samym roczniku jest lekko lepszy niż zafira a w innym duuużo gorszy ..... :)

więc te raporty między bajki włożyć.... :)

testy długodystansowe....hmmm.... to już prędzej do mnie przemawia choć czasem w jednym meganie wymienia sie 8 cewek a w innym ta cewka przezyje 10 lat...kwestia który z nich trafi do testu ?? :)

 

GFIZYK.... miałem już Forda ..model Galaxy 96rok.....co prawda benzyna i 115 koni ale nie za bardzo to chciało jeździć.... może gdyby to było TDI......a C-Max fajniutki jest zwłaszcza TDCI 136 koni...

Grand Vitara dla mnie jest po prostu brzydka...o gustach się nie dyskutuje a nie chce jeździć czymś na co nie mogę patrzeć :)

jesli chodzi o pseudo-4x4 ala SUV to rozważam tez Nissana X-traila ale to tez w sumie francuska technologia i silnik dCi.... choć były też 2.2 DI 110 koni ale mam obawy czy 4x4 i cycepa to nie za mało jak na tę moc.....choć....może wystarczy :)

 

tak naprawdę oglądałem dziś na alegrogo Audi A4 w kombi.... tylko nie wiem czy 1,9 TDI 115 do 130koni :) czy 2,5 TDI 163 konie..... czy ktoś coś powie na temat tego 2,5 ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak naprawdę oglądałem dziś na alegrogo Audi A4 w kombi.... tylko nie wiem czy 1,9 TDI 115 do 130koni czy 2,5 TDI 163 konie..... czy ktoś coś powie na temat tego 2,5 ......

 

2,5TDI jest znacznie droższy w utrzymaniu. Okropnie drogi rozrząd, częstrze drobne usterki, przyśpieszone zużycie przedniego zawieszenia dźwigającego potężny silnik. Ale frajda z jazdy też spora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomiy - Touran z początku produkcji to wielka wtopa. Druga wtopa VW to silnik 2.0TDI. Lepiej poszukać albo nowszego Tourana, albo skupić się na 1,9tdi. ┼╣le nie będzie.

W scenicu - pomimo face liftu - jakość się nie poprawiła.

Większość silników Diesel z lat produkcji 2004-w górę ma 2-masę. Teraz powoli odchodzi się od tego. Ale pojawiają się np "podwójne sprzęgła" ...

Łatwiej po prostu zabezpieczyć się finansowo. W końcu dobre koło można nabyć za 2 tys. Ja w ogóle nie wymieniłem. Stwierdziłem:

- wymiana sprzęgła - 300 zł

- koszt kompletnego sprzęgła - 500 zł

- koszt 2masy - 2000.

Dzisiaj wymieniam same sprzęgło. W przypadku, kiedy okaże się, że 2-masę musze wymienić, będę stratny tylko 300 zł (druga robocizna). Warto zaryzykować.

 

AdamKwiatek - jest dokładnie tak jak mówisz .... ;-) Podpisuję się pod postem KONZIA :)

 

123 - co do raportów - nie można się ograniczać do jednego. Ja zawsze szukam w paru miejscach (niezależnych). Głównie skupiam się na testach. Również realizowanych przez różnych dziennikarzy. Plus oceny użytkowników.

Faktem jest, że osobiście wybrałbym Zafirę. Jeździłem tym autkiem 5 lat (niestety 1.6 16v 100 KM). Silnik miał wadę - cewka podobnie jak w Renault - ulegała uszkodzeniu. Jednak oprócz tego nic się nie działo. Zrobiłem ponad 100 tys (z gazem). Oczywiście - Scenic w środku jest ładniejszy...

 

Galaxy z 1996 - też był usterkowy. Podobnie jak bratnie Seat i VW. Ale nowe Galaxy albo S-MAx - są fajne. Test Galaxego wyszedł pozytywnie. A C-Max - jest naprawde OK.

Nie podoba Ci sie nowa Grand Vitara (ja nie piszę o poprzedniej)?? Mi się podoba, ale jest na 5 osób.

X-Trail - bardzo fajny, ale problem jak wyżej. Wolałbym Mitsubishi Pajero albo mniejszego Outlandera po 2006 roku.

 

I pamiętaj żadne kombi nie zastąpi Vana ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

van to van !!! to racja ... scenic urzekł mnie wnętrzem !!! choć do voyagera mu daleko....

grand vitarka fajna jest ale w tej nowej budzie i ceny od 40 tyś....

więc odpada....

poza tym jakos nie pałam chęcią do japońców... wnętrze spartańskie a i wyposażenie dodatkowe LIPA....

już ten x-trail jakoś mnie przeraża ale najblizszy że tak powiem sercu....

 

a outlander (podobnie jak forester) to już w ogóle magia.... tak mało tego jeździ że boję się co do napraw i cen części..... zajeżdżasz do fachowców a oni się uczą na twoim aucie bo go pierwszy raz maja w warsztacie... brrrr... jak dla mnie zbyt małopopularne autko.... choć na pewno sprawdzona konstrukcja to fakt !!!! a i masa z moja przyczepą penie powyżej 3,5T jak terrano, pajero, voyager i :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.