CB radio "ręczne" w samochodzie

[KONZIO]

Słuchajcie wiem, że temat CB radia był na tym forum wałkowany już kilkakrotnie, ale ja jak zwykle nie umiem posłużyć się wyszukiwarką, tak żeby go odnaleźć, a sprawa jest dla mnie dość pilna.

Najlepiej dzisiaj powinienem podjąć decyzję, stąd moja prośba o Wasze zdanie.

Zacznę od tego, po co jest CB radio chyba wszyscy wiemy.

Ja swoich CB mam już kilka sztuk midlandy tt(coś tam) i inne, anten mam też całą kolekcję, także od razu z góry dziękuję jeśli ktoś miał by dobre chęci i chciał by mi przybliżać zasadę działania CB radia.

Nie miałem tylko, nigdy styczności z CB radiami ręcznymi.

Stąd teraz moje pytanie, ponieważ dość często zmieniam auta, którymi się przemieszczam (i to nie raz na rok, tylko nieraz nawet kilka razy dziennie) nie do wszystkich mogę przetarabanić radio i antenę, stąd mój pomysł kupna ręczniaka, tylko czy on w ogóle działa?

Konkretnie chodzi mi po głowie kupno tego (Alan 42 Multi) :

http://allegro.pl/item792156273_radio_cb_alan_42_multi_hurtownia_myslowice.html

 

Czytałem różne opinie, wiem na pewno, że zasięg jest do kilkuset metrów (bez anteny zewnętrznej na aucie), ale ile to może być te kilkaset metrów 100 - 1000?

Mnie osobiście wiem z doświadczenia, że nie jest koniecznym słuchanie wiadomości płynących z odległości kilkunastu kilometrów, ale chciałbym słyszeć chociaż coś z około 1km.

Jeśli coś wiecie, podzielcie się proszę, bo mówię szczerze SPRAWA DOŚĆ PILNA!!!

 

Z góry dzięki i pozdrawiam

 

 

Zmieniłem post, ponieważ dodałem model radia, o które się pytam, bo aukcja na allegro zostanie przeniesiona do archiwum, a nasze dysputy na tym forum może się komuś jeszcze przydadzą.

[Yabulon]

Nie będę ani doradzał, ani odradzał, ale poczytaj sobie tutaj http://www.cb-radio.pl/phpBB/viewtopic.php?t=61

[BJoe]

Z mojego doświadczenia użytkowania ręczniaka w mobilu.

Przedewszyskim ręczniak w samochodzie jest nie wygody.

Ponad to z zasiągiem bywa różnie. Jakieś 300-400 metrów powinno łapać.

Choć bez anteny zewnętrznej może okazać się bez wartościowe.

Ręczniak sprawdzał się jako awaryjne radio do utrzymania łączności gdy wypad był w kilka aut i jechaliśmy w miare ściśle.

Auto z ręczniakiem na pokładzie jechało w środku bo gdy było na końcu to nieraz nie było łączności z początkiem.

Ja osobiście bym sobie odpuścił.

[KONZIO]

Dzięki bardzo Panowie.

Rzeczywiście zdania straszliwie podzielone, ale mnie temat nadal kręci.

Ponieważ jednak, nie należę do ludzi lubiących wydawać kasę na buble, udało mi się załatwić wypożyczenie jutro, od kogoś (na dwa dni) takiego lub podobnego (bo sam do końca nie był pewien, ale mam nadzieję, że parametry i zamysł będą te same) sprzętu.

Przetestuję i zobaczę, co i jak.

Jeśli by kogoś to jeszcze interesowało, mogę wrzucić tutaj swoje spostrzeżenia.

[Radecki]

Wtrącę swoje 3 grosze w temacie.

Aktualnie wożę na pokładzie Alana 38 podłączonego do zasilania i do anteny zewnętrznej. Do odsłuchu nie ma problemu. Gorzej z nadawaniem, bo trzeba całość wziąć w garść (jest większe od gruchy ). Kable się plączą, niewygodnie się gada. Jeśli już to trzeba się nastawić tylko na słuchanie .

[BJoe]

Przetestuję i zobaczę, co i jak.

Jak masz możliwość to to będzie najlepsze rozwiązanie. Sam zobaczysz co i jak.

Nie istotne czy taki czy inny model CB. Zasięgiem i sposobem użytkowania nie wiele będą się różnić, a sam się przekonasz czy takie rozwiązanie jest OK.

[konrad_b]

mieliśmy raz w "konwoju" auto z ręczniakiem

nie dało się go zrozumieć - praktycznie bezużyteczne

jeżeli już ręczniak, to z anteną zewnętrzną

takie też używaliśmy i działało

ale to już masz tyle kabli, co w normalnym radiu

- zasilanie musi być w obu

a zamiast trzymać gruchę, musisz brać całe radio z kabelkologią

 

ale jak sprawdzisz to ocenisz sam - daj znać jak testy

 

ps warto pamiętać też o promieniowaniu - antena powinna być poza autem

inaczej "łapiemy" co co wysyła

[Trafko]

Ja tu już nic nie dodam.

Jeśli skaczesz z auta do auta to po prostu kup antenę magnesową , cyk i jest na dachu.

Radio najlepiej jak najmniejsze , miej z wtykiem do zapalniczki, cyk i już działa.

Ręczne radio ma te same parametry co zwykłe czyli podstawa (40)kanałów i moc wyjściowa do 4W.

Nie prawdą jest zasięg 400-500 m.

Zasięg zależy od propagacji fal (potocznie pogoda) i terenu.

Ja osobiście rozmawiałem z ręczniaka z góry Żar z gostkiem z Katowic (ok 50 km).

To nie tak ,że ktoś kogoś nie słyszał , bo wystarczy ,że masz selektywne radio (trzyma się danej częstotliwości) , a ktoś sieje po kanałach (ma delikatnie rozjechaną częstotliwość) i sobie nie pogadacie.

Z ręczniaka śmiało osiągniesz odległość 2-5 km.

Zasada jest prosta , im wyżej i bez przeszkód tym lepszy zasięg.

W dużym mieście 2 km powinno ci śmigać ,ale aby cie ktoś dobrze słyszał muszą być do tego warunki.

Często niestety w miastach są zakłócenia nawet 9 s (esów) i ciężko się ręczniakiem przez nie przebić.

Ręczniak to to samo co krótkofalówki tylko z inną częstotliwością.

Wygodą jest zabranie do kieszeni i rozmawianie idąc ulicą.

Podczas jazdy z reguły pytania są kierowane do mobili jadących z przeciwka i do tego ręczniak z powodzeniem wystarczy.

[szymon79]

mozna jeszcze podłączyć do ręczniaka mikrofon ale wg. mnie to już przesada z tymi kablami...

 

daj spokój z tym to jest dobre tylko w teren - kiedyś wykorzystywałem takie cudo podczas wedrówek po górach ale czasy się zmieniaja i reczniaka zamieniłem na telefon komórkowy

[konrad_b]

Z ręczniaka śmiało osiągniesz odległość 2-5 km.

 

trzymając radio w blaszanej puszcze ?

jak antenkę wystawisz na zewnątrz to może

5km mam na 1m antenie ... więc wątpię, aby ręczniak uzyskał taki zasięg na antence 30cm

 

z resztą się zgadzam ... a ręczniak podpięty pod zewnętrzna antenę,

działa jak normalne radio

[Wirek]

KONZIO, chyba najlepsze rozwiązanie jest takie jak pisze kolega Trafko, CB na wtyk do zapalniczki , antena magnesowa , ja swój zestaw w każdej chwili mogę przenieś do innego auta.

[KONZIO]

CB na wtyk do zapalniczki , antena magnesowa

Wirku, ja też mam takie zestawy.

Panowie, ale widzicie, moje przerzucanie z samochodu do samochodu jest tylko jednym z powodów, dla których interesuje mnie ręczniak.

Ponieważ (i jest mi z tego powodu bardzo miło) pojawiło się spore zainteresowanie tematem, przybliżę może wszystkie aspekty (dlaczego) mojego pomysłu.

1) już wiemy - szybka możliwość przenoszenia sprzętu z auta do auta

2) BRAK KONIECZNOŚCI posiadania anteny na dachu auta,

a) dość często wjeżdżam do garaży (w tym) podziemnych, co związane jest z koniecznością zdejmowania anteny.

zdarza mi się, a nawet częściej niż powyższe (a) przemieszczać drogami (duktami itp..) leśnymi (również nocą), zagrożenie takie samo jak przy (a) tyle, że antenie zagrażają gałęzie i konary.

3) będąc w aglomeracjach miejskich, mam możliwość błyskawicznego wyciągnięcia "sprzęta", tak żeby pod moją nieobecność nie został, sprywatyzowany przez kogoś innego. Tak samo z montażem.

 

Teraz minusy:

- gorszy zasięg (tylko teraz ten gorszy, jaki on jest naprawdę, bo zdania mocno podzielone);

- gorsza jakość dźwięku (ale czy na pewno, jedni piszą, że tak, drudzy, że nie)

- nie wiem jak z innymi, ale w alanie 42 zestaw samochodowy, podobno krótki (kabel) i przez to niewygodny do użytku. Można oczywiście, dokupić specjalną gruszkę do tego radia (około 60zł), ale to kolejne parę 5zł dodatkowo wydane.

- brak anteny zewnętrznej, powoduje "sianie - promieniowanie" na mnie podczas nadawania.

 

Nie wiem, naprawdę już sam nie wiem.

Chyba rzeczywiście, jak już pożyczę ten sprzęt, przetestuję i wtedy podejmę jakąś dalszą decyzję.

[gfizyk]

Konzio ja robię tak:

- mam przy antenie (Prezydent Floryda) dość krótki kabel (około metra) oraz złączkę.

- w obydwu samochodach mam przeprowadzony kabel pod tapicerką od bagażnika do miejsca montażu radia (Prezydent Harry 2 ASC).

- w obydwu autach mam uchwyt do radia (mozna kupić uniwerslany, ja kupiłem oryginał na Allegro za 20 zł.

 

W zasadzie przemontowanie radia zajmuje mi kilka minut (maks).

Antena jest tej samej długości jak radiowa, a więc odpada problem parkowania pod ziemią.

Zasięg do kilku kilometrów.

 

Pamiętaj, że mając zasięg rzędu 0,5-1 km skazujesz się podczas nocnych wypadów na mniej uczęszczanych trasach na ... ciszę w eterze.

 

W kwestii anteny - są anteny typu COMBO, którą pakujesz zamiast zwykłej i masz 2 w jednym. Może warto zainwestować w tym kierunku ...

[Przemo.D]

Ja używam CB od 7latek.

Jest kilka zasad o których część kolegów juz wspomniała...

Trafko troooszkę przekoloryzował niepotrzebne i narobił Ci nadziei to co chcesz kupić to w buty można sobie tylko wsadzić jak będziesz miał wewnątrz auta;)

Ja osobiście rozmawiałem z ręczniaka z góry Żar z gostkiem z Katowic (ok 50 km).

---> <hahaha> jasne i to pewnie bez dodatkowej anteny..

Trafko nie wiem co wtedy piliście ale musiało być mocne

Przede wszystkim długości anteny w Cb nic nie zastępuje! a w szczególności z małego samochodu(nisko zamontowana antena).

Zawsze mnie wk....a jak ktoś kupi gówno i tylko człowieka w trasie wnerwia dopytując się 10 razy o to samo.

Miej to na uwadze bo dostaniesz później niejeden uzasadniony opierdziel!

Za takie pieniądze możesz kupić już normalne radio i do tego parę pln na 1,5m antenę z magnesem (jak konieczność będziesz miał na przekładanie jej) i zapominasz o sprawie -> Satysfakcja gwarantowana

A przełożenie do auta zajmuje max 3 minuty -> chyba bedziesz miał tyle czasu co ?

 

Pozdrawiam.

[Trafko]

Ja używam CB od 7latek.

 

To nie znaczy ,że masz jakieś pojęcie w temacie.

Nie wprowadzaj kolegi w zakłopotanie.

 

Przede wszystkim długości anteny w Cb nic nie zastępuje! a w szczególności z małego samochodu(nisko zamontowana antena).

 

Ta wypowiedz świadczy o braku jakiegokolwiek pojęcia tematu.

 

Co ma wspólnego mała antenka skoro z góry Żar jest otwarta przestrzeń na Śląsk.

Gdyby gość nadawał też z ręczniaka to jeszcze bym się z tobą zgodził.

On miał stację stałą i bez problemu mój sygnał odbierał ,a ja jego oczywiście też tylko gorzej.

Zawsze mnie wk....a jak ktoś kupi gówno i tylko człowieka w trasie wnerwia dopytując się 10 razy o to samo.

 

Wina może być z drugiej strony , aby połączenie było dobre musi być po obu stronach dobra łączność.

Możesz mieć dobre radio z złą anteną i tak samo nikt się z tobą nie dogada.