Skocz do zawartości

Ubezpieczenie przyczepy .


finger

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko się zgadza.

Z OC , ale ile grosze.

NW to dodatkowe ubezpieczenie i większe pieniądze.

Tylko NNW nie dotyczy poszkodowanego! Dotyczy ubezpieczonego, jeśli w wyniku zdarzenia zostaniesz, jako ubezpieczony - poszkodowany (bądź ktoś z Tobą jadący w pojeździe), wówczas przysługuje Ci odszkodowanie z NNW. W przypadku poszkodowania przez Ciebie innych - zawsze odszkodowanie jest z OC. Ponieważ zaś w trakcie jazdy nie wolno znajdować się w przyczepie, to jedyne usprawiedliwienie dla NNW widzę w sytuacji, kiedy stoisz na parkingu, wchodzicie sobie do przyczepki i jakiś dureń nie wyhamuje i parkuje w Twojej przyczepie. Wtedy też masz prawo do odszkodowania z jego OC. Być może wówczas możesz dostać odszkodowanie z NNW, ale czy odszkodowania w takiej sytuacji mogą się sumować? Czy też odszkodowania są jedynie do wysokości poniesionej straty ? :ok: W takiej sytuacji to NNW też jest bez sensu. A więc raczej ewidentne naciągactwo. :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 48
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kiedyś NNW mnie tak zdenerwowało że wczytałem się w treść tego ubezpieczenia. I co się okazuje że jak skorzystacie z innego ubezpieczenia to nawet jak macie NNW to nie można z niego skorzystać. Czyli macie wykupione dodatkowe ubezpieczenie np na wyjazd za granicę , dochodzi do zdarzenia w którym można by było skorzystać z NNW i co się okazuje można skorzystać tylko z jednego ubezpieczenia.

Polecam lekturę "ubezpieczenie NNW" zanim za cokolwiek zapłacicie. :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to nie kwestia ubezpieczyciela, ale ogólnie warunków dotyczących tego typu ubezpieczeń. Chodzi po prostu o to, aby nie można było zarabiać na ubezpieczeniach. Jeśli chcesz, możesz się ubezpieczyć w dowolnej liczbie miejsc, ale w razie szkody - korzystasz tylko z jednego. Szkoda tylko, że ta informacja jest dość mocna ukryta w warunkach ogólnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oględnie mówiąc że "ta informacja jest ukryta". W rozmowach z przedstawicielem PZU wyglądali na wielce zdziwionych jak wykazałem im jak działa ich ubezpieczenia NNW.

 

 

No to może przedstaw i nam, bo ja :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomału.

Oprócz auta mam motocykl.

NNW nie płacę bo nim robię ok 200 km na rok.( motocyklem).

Ubezpieczyciel zapewnia mnie ,że jak zrobię winę po mojej stronie to dla rodziny lub poszkodowanych ( pasarzerów) i mi kasa.

To po co mi PZU ubezpieczenie dodatkowe :hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie znam OWU NNW w PZU, ale znam inne ubezpieczenia tego typu.

Być może garść informacji się przyda:

 

NNW - obejmuje podczas podróży pojazdem. Ale w tym przypadku podróż rozpoczyna się od chwili ... pakowania bagaży. Czyli moment pakowania, wsiadania z bagażami, oczywiście wypakowywania itd. Wysiadając z przyczepy spadasz ze schodka i powinieneś otrzymać odszkodowanie. Prawdopodobnie ubezpieczenie będzie obejmowało właściciela i/lub ubezpieczonego.

Identycznie jest w sytuacji pojazdu mechanicznym. Jazda zaczyna się od pakowania.

 

NNW obejmuje wszystkie osoby jadące w pojeździe. Jeżeli jest osób 5, 2 czy 7 każda osoba jest liczona oddzielnie. Suma Ubezpieczenia z polisy dotyczy każdego pasażera. Z tego powodu np w NNW na ciągniki rolnicze jest zniżka - np 50%, bo jest na jedną osobę zarejestrowany. Na VANa (7 osó:bzik: jest zwyżka.

 

Niezależenie od ubezpieczenia NNW może należeć się odszkodowanie z polisy OC. Oczywiście z OC są zupełnie inne pieniądze (tzn można inne pieniądze wywalczyć - nawet - przy trwałej niezdolności do pracy - rentę).

MOżesz mieć kilka polis NNW i z każdej możesz wziąć pieniądze. Nikt łaski nie robi.

 

Chyba tyle. W razie pytań - chętnie pomogę. Jestem w temacie :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo prawdę mówiąc to OC powinno dotyczyć kierowcy a nie pojazdu

 

zgadzam się BJoe. Ubezpieczanie wielu pojazdów jednego właściciela w zakresie OC to jawne naciąganie klientów. Powinno być tak : mam prawo jazdy, chcę prowadzić pojazdy mechaniczne - wykupuję OC na siebie i jeżdżę do woli. Myślę, że skończyło by się piractwo na naszych wąskich drogach, gdyby kierowca jadący autem firmowym miał świadomość, że w razie wypadku to jego własne prywatne OC wzrośnie. Teraz OC płaci firma za wiele samochodów hurtowo, w zasadzie nie patrząc na niebezpieczne zachowania swoich pracowników - opłaty idą po prostu w koszty przerzucane później na klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że skończyło by się piractwo na naszych wąskich drogach, gdyby kierowca jadący autem firmowym miał świadomość, że w razie wypadku to jego własne prywatne OC wzrośnie.

 

Kocur - trochę nie masz racji. A co w sytuacji, Kiedy nie masz pojazdu? Masz prawo jazdy, mało jeździsz i jest potrzeba nagle pojechać? Szukasz agenta i polisy w niedzielę ? ...

 

Zresztą - spróbuj wyegzekwować takie ubezpieczenie od kogoś ...

 

Co do aut firmowych - wystarczy rozwiązanie stosowane często, czyli udział kierującego w szkodzie. Jeżeli spowodowałem wypadek, to najczęściej uszkodzone sa dwa pojazdy. Pracownik firmy ponosi część kosztów (np 500-1000zł) naprawy auta firmowego.

idąc dalej:

Polisa OC nie zwalnia z odpowiedzialności. Osoba poszkodowana może dociekać roszczeń w stosunku do sprawcy również na drodze sądowej z powództwa cywilnego.

Jak widzisz nie zmienia to faktu, że nadal jeżdzą piraci.

 

Co do składek.

Składka tzw floty (duża ilość pojazdów od 10 sztuk do kilku tysięcy) jest naliczana w oparciu w wysokość wypłaconych odszkodowań (nie ilości szkód). Zwyżki są pokaźne, jeżeli suma wypłaconych odszkodowań jest wysoka. Chora sytuacja jest pomiędzy towarzystwami, które na siłę chcą przejąć klienta, często stosując bardzo niskie stawki na "wejście".

 

Co do OC w życiu prywatnym - jest takie ubezpieczenie. Osobiście mam takie. Przykąłdowo, jeżeli moja pociecha porysuje Ci samochód rowerem, lub zbije szybę piłką - nie będę płacił z własnej kieszeni, tyklo podam Ci numer polisy.

 

W razie pytań - służę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do OC w życiu prywatnym - jest takie ubezpieczenie. Osobiście mam takie. Przykąłdowo, jeżeli moja pociecha porysuje Ci samochód rowerem, lub zbije szybę piłką - nie będę płacił z własnej kieszeni, tyklo podam Ci numer polisy.

 

I tu zaczynają się kombinacje.

Szczególnie wygląda to u rolników.

Mam walnięty samochód , dogaduje się z rolnikiem ,odpalam mu 1000zł i podstawia traktor i bam bum.

Ja naprawiam za darmo , on dostaje 200zł mandatu , a zwyżka go nie interesuje bo OC płaci ok 52zł na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafko, ale to będzie z OC komunikacyjnego. Bierz pod uwagę, że rolnik ma tez samochód osobowy. Zwyżka za szkodę może objąć każdy posiadany pojazd (zależy od towarzystwa) a na pewno każdy nowo nabyty.

O ile za traktor zwyżka po szkodzie 20% (mniej więcej) nie zaboli, to już za poloneza z 400 na 500 owszem, ukłuje, a za BMW ponad 2l litra z 800 na 1000 zaboli bardziej.

 

OC w życiu prywatnym jest troche inaczej :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wychodzi na to ,że najlepiej aby OC było indywidualne na osobę.

Troszkę to nie sprawiedliwe.

Gdybym miał 5 sam , jednym coś zrobię to automatycznie za wszystkie płacę z zwyżką.

Kiedyś miałem stłuczkę (małą) samochodem innej osoby i aby nie nabijać jej zwyżek dogadałem się z poszkodowanym aby napisać oświadczenie na mój samochód , a nie kolegi.

Na drugi dzień przyjechałem popisaliśmy ,pojechałem z nim do ubezpieczalni , porobili fotki i za jakiś czas mu wypłacili.

Mi za spowodowanie stłuczki na drugi rok nie przyszła żadna zwyżka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy nie masz pojazdu? Masz prawo jazdy, mało jeździsz i jest potrzeba nagle pojechać? Szukasz agenta i polisy w niedzielę ? ...

Dokładnie tak, jak chcę używać samochód to wykupuję ubezpieczenie. Jeśli niedzielny kierowca, który nie ma samochodu i mało jeździ chce się nagle przejechać pożyczonym autem to powoduje duże zagrożenie na drodze. A gdyby musiał wykupić ubezpieczenie na siebie to albo z niego zrezygnuje albo będzie ostrożny. Albo pojedzie taksówką.

 

Co do dochodzenia roszczeń od piratów w służbowych autach ( uwaga: nie wszyscy kierowcy samochodów służbowych to piraci i dewianci !!! ) to raczej trudno mi będzie dochodzić tych roszczeń jak w wyniku kolizji zginę przez czyjeś totalne lekceważenie innych użytkowników drogi. Czyli mi nie chodzi o naprawę samochodu czy przyczepy - mi chodzi o moje własne życie, do którego jestem bardzo przywiązany.

 

Nie pomogą mandaty, udział własny sprawcy w naprawieniu szkody - pomóc może rygorystycznie stosowany system ubezpieczeń indywidualnych OC z wielkimi zwyżkami nie tylko za spowodowanie wypadku ale za przekraczanie prędkości i wymuszanie pierwszeństwa przejazdu lub wyprzedzanie na trzeciego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.