Skocz do zawartości

Mam dylemat urlopowy.


Bodek1968

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku stycznia chcę wybrać się z Żoną........no właśnie-nie wiem gdzie.Mamy 9 dni.Od przeglądania różnorakich ofert w necie już dostaję obłędu.Pierwotnie miały być Sudety,narty i jakieś inne atrakcje,ale nie można mieć pewności,że warunki dopiszą.Niestety nie możemy sobie pozwolić na wyjazd wtedy kiedy nam się podoba.Chcemy jakoś nietypowo spędzić ten czas-ze 2 dni narty,chętnie pojeżdził bym quadem,ale nie po torze tylko w terenie.Ponoć w Karpaczu robią takie wycieczki.Nie chcę żeby było monotonnie.Zastanawiam się,czy zrobić bazę w jednym miejscu, czy codziennie gdzie indziej?Osobiście to lubię często się przemieszczać.Jak do tej pory to zimą jeżdziliśmy w jedno miejsce.Chciałem zabrać przyczepę,ale obawiam się,że na południu nie znajdę nigdzie kempingu czynnego cały rok a taka forma najbardziej by mi odpowiadała.Może ktoś z Was orientuje się gdzie można by zatrzymać się z przyczepą-wc,ciepła woda ,prąd..?Doradżcie coś bo już sam nie wiem.To nie muszą być koniecznie góry.Te quady cały czas chodzą mi po głowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wiadmo z innego postu jestem zapaleńcem quadów. Jeżeli śnieg nie jest zbyt duży to jest jeszcze lepsza zabawa niż w lecie. Niestety nie jest to tania zabawa (ale z tego co wiem ceny wynajmu spadają). Najlepiej pożyczyć je od kogoś znajomego. Oczywiście jazda po torze (robienie kółek po 2zł) to fajne dla dzieci i tyle. Prawdziwa przyjemność to wyjazd w leśne dukty, polne drogi, jazda grzbietami gór i podziwianie pięknych widoków.

A jeżeli śniegu będzie zbyt dużo to pozostają skutery śnieżne. Niestety są jeszcze droższe :drive:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagłębie skuterowe to Szczawnica (ma tam siedzibę Polskie Stowarzyszenie Snowmobili), quady są bardziej powszechne (Beskidy, Bieszczady, Sudety). Myślę, że coś znajdziesz. Ja mogę pomóc w okolicach Beskidu Wyspowego lub Bieszczad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może jazda wterenie nawet takim zabytkiem jak GAZ ,czy Uaz bez dachu jak cabrio to dopiero jest frajda ,dwa lata temu zrobilismy kulig na 10 pojazdów za moim zabytkiem przy 20 stopniowym mrozie ,to było to i do tego jeszcze ognisko,zapomnieć nie mozna ,albo jak układalismy trasę rajdu na Ekstrem to była jazda w beli,to można poczuć jacy jesteśmy mali przy matce naturze :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię takie zabytki jak Gaz czy Uaz.W ogóle lubię starą motoryzację.Swego czasu chodził mi po głowie zakup Ziła w wersji sztabowej :lol: ,ale narazie to tylko plany na przyszłość.Poza tym "Czapajewem" sporo jeździłem,Starem 66,Krazem,Uralem-w ogóle "kręcą" mnie takie klimaty chociaż utrzymanie takich "smoków" nie należy do łatwych.Jeszcze kiedyś kupię sobie takie "wozidło" z ZN-ów wojska nawet jak bym miał tylko dwa razy w roku pojechać na zlot.To już takie zboczenie. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.