Skocz do zawartości

Białoruś


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Może ktoś z Was zwiedzał Białoruś nocując w przyczepie lub pod namiotem?

Osobiście bardzo często jeździłem po tym kraju jakieś 5 lat temu - jeszcze będąc studentem, ale nocowałem u znajomych w Grodnie lub u ich kuzynów w innych miastach.

Ale chcę pojechać i pokazać ten kraj znajomym i chcemy wybrać się na kilka aut, a problemów robić znajomym nie wypada.

Może ktoś z Was jeździł tam niedawno??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam.

Może ktoś z Was zwiedzał Białoruś nocując w przyczepie lub pod namiotem?

Osobiście bardzo często jeździłem po tym kraju jakieś 5 lat temu - jeszcze będąc studentem, ale nocowałem u znajomych w Grodnie lub u ich kuzynów w innych miastach.

Ale chcę pojechać i pokazać ten kraj znajomym i chcemy wybrać się na kilka aut, a problemów robić znajomym nie wypada.

Może ktoś z Was jeździł tam niedawno??

 

Ja jeździełem ale bez przyczepy i po zadupiach , trochę off road.

Zajebiście polecam,ale prowiant proponuje zabrać na cały wyjazd z Polski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termin wstępnie ustalony na początek czerwca - termin mocno ruchomy.

 

Jak na razie jadę ja jeepem i kumpel Land Roverem. Ogólnie tak jak Zorro, czyli zadupie i szutry. Jedziemy na jakieś 2-3 dni.

Domku nie biorę - noclegi w autach, namioty i ewentualnie w Grodnie czy Mińsku tanie hotele.

Co do prowiantu to zawsze będąc na Białorusi - ale nocowałem u znajomych w Grodnie, to zawsze jadłem tamtejsze jadła i prawdę mówiąc ... smakowało... oprócz chleba i wędlin.

Jeśli ktoś ma chęć się przyłączyć to zapraszamy. Póki co ja mam jeszcze miejsca w autku. Chyba że ktoś chce się przyłączyć jakiś autkiem to też zapraszamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na restauracje nie narzekam. Zapewne domowe żarcie też jest nie złe.

Ale sklep np. w takiej miejscowości Miory, no mocno zastanawiające produkty.

Oprócz piwa, do reszty z dużym respektem. Prywatnej inicjatywm handlowej w postaci bazarów nie uświadczyłem ale co sie dziwić jak rządzą PGR.

HOtele ------------ koń by sie uśmiał.

Kiedyś na ichniejszym pojezierzu ( miejscowości nie pomnę ) był hotel, najlepszy i najdroższy. NIe było WC w pokojach , tylko zlew i to wyłącznie z zimną woda. Rozpacza. Oczywiście masakra z rejestracja na dłużej bo trzeba się zgłaszac na komisariacie i wogóle.

Jak coś to pytąc o prywatne kwatery - była nawet BANIA !!!! i o dziwo ( chociaż dla starszego pokolenia to pewno nic dziwnego ) o prywatych kwaterach informacje otrzymaliśmy w recepcji hotelu, jeszcze nawet sami zadzownili i właściciel prywatki odebral nas z holu w hotelu.

 

Jedna rzecz która uśniezy wszystkie bóle na Białorusi - cena wahy ----- można jeździć do woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Białoruskie plenery to coś pięknego. Jeśli ktoś ma plan aby przejechać kamperkiem albo przyczepą zachodnią Białoruś np szlakiem Mickiewiczów, to ja bardzo chętnie się przyłączę. Np Grodno, Wołkowysk, Zelwa, Zaosie, Nowogródek itd. Albo np szlakiem bitew napoleońskich - też ciekawy temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez sie dolącze po bialoruskiej stronie. Przypominam wam ze najpiękniejsze tu jest biwakowanie na dziko. Wyjazd z postojem na brzegu rzeki etc. Naprawde to jest super!! Ty i przyroda. Generalnie (98%) jest to biezpieczne ale idiotow od czasu do czasu da sie znalezc. Wiec na wszelki wypadek radzil bym towarzystwo kogo z bialoruskich kolegów. Chociaż sam wyjeżdżam na brzegu i staję.

Chetnie pomogę i podpowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie te opłaty za wizy to byśmy walili na Białoruś jak w dym... ale niestety 25 euro za wizę * 3 osoby... za te pieniądze pojadę do Estonii i wrócę... a szkoda bo jak wielokrotnie pisałem - Białoruś to przepiękny kraj i warto tam wracać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://bpn.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2019&Itemid=280

 

tylko rowerem :(

 

w 2016 na Bałkany nie jadę, pomysł był objechać nasze wybrzeże ale może Białoruś , jeszcze nie wiem

urlop na początku sierpnia

Edytowane przez Cytrus (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wujek Michal  > ...po bialoruskiej stronie. Przypominam wam ze najpiękniejsze tu jest biwakowanie na dziko.

                              Wyjazd z postojem na brzegu rzeki etc. Naprawde to jest super!! Ty i przyroda.

                           ...nie bedzie tyle wolnosci w wypoczynku na dziko

 

Michał pokaż  na mapie swoje ulubione miejsca na dziko.

Mogą być koordynaty GPS.

 

Pozdrawiamy,

Ir & Ed

Edytowane przez ired (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hhmm.. Nie da sie. Zalezy kto co lubi. Dla mnie- las i woda sa komieczne. Ja nie potrzebuje jakie atrakcje, sama przyroda i spokoj. I to wielie jezior, rzek, nie da sie wymienic. Lubie nurkowac po ryby. A wtedy jak mniej ludzi tym lepiej.

Jak turysci dojezdzaja to juz Mirski zamek i cos i sros a to juz calkiem cos innego. To juz turyzmus, nie biwakowanie. Wiec potrzebuje minimum.

Ale zawsze sie dolacze jak ludzi maja swoje interesy i podrozuja np z dzieciakami- to juz trzeba inne miejsca szukac i jest to

A jak sam czy z przyjacielmi- brzeg rzeki, ognisko, ryby - najlepsze zyczenia

Dodam tylko ze dopiero zaczalem te wyjazdy z przyczepa, wczesniej bylo same autko.

No i ze klub tez mamy i towarzyszy w temacie tez

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

 

byłem na Białorusi przed piętnastoma laty. Spędziłem tam pełne piec dni. Sama całodobowa podróż pociągiem  do Mińska z kontrola graniczna przez pograniczników z marsowym wyrazem twarzy, zmiana podwozi wagonów i inne ciekawostki była ciekawym przeżyciem. Przestrzenny, szeroko uliczny Mińsk i spokojna, prowincjonalna Wilejka, zielone, przydrożne krajobrazy. Wszystko to zrobiło na mnie spore wrażenie. Jako jedyny w niewielkiej niemieckojęzycznej grupie mówiący po rosyjsku (choć nie po białorusku) wzbudzałem zaciekawienie, choć i pewna rezerwę, szczególnie kiedy interesowałem się pamiątkami historycznymi związanymi z Polską.

Czułem tam się dobrze i bezpiecznie, choć Białorusini nalegali, bym sam po małych miejscowościach nie chodził  po zmroku.

Bardzo milo ten wyjazd i mieszkańców wspominam. Ta podróż uważam za jedna  z ciekawszych i ważniejszych  w moim życiu.

 

Z przyjemnością wybrałbym się tam z przyczepa, choć odległość i inne uwarunkowania nie pozwalają (obecnie) na następny tam wyjazd.

 

 

Z Essen pozdrawia

 

MaK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.