POŻEGNANIE LATA GACKI 2009 SIERPIEŃ 28-29-30

[mesert]

Jak tam Prezes Twoje zmagania z lodówką?jeśli dalej nie chłodzi to wywal oknem i wnieś drzwiami-nic innego już mi do głowy nie przychodzi.Miej na uwadze że religia zabrania mi pić ciepłe piwo.Dostałem wczoraj w prezencie groch,bardzo dziwny zbieg okoliczności-po niedzieli zabieram się do gotowania grochówki.Pasuje jeszcze upolować jakąś wkładkę mięsną do tej grochówki.

[adria465rt]

Z lodowka braklo mi pomyslow dalej awaria morze wymyslimy cos na miejscu

[StanikiJola]

Sprzęt sprawdzony - działa, płyty z utworami też przygotowane. Obiecane piwo (Rybnicki Full) zamówione tzn. bydzie. My zresztą też gotowi i będziemy w czwartek (27.08) po południu. Wsad do kotła też przywieziemy

[mesert]

No świat się kończy,kogo to moje piękne oczy widzą.Mam nadzieję że do czwartku śniegiem nie sypnie.Pomożemy Jackowi w odpaleniu lodówki,dopompujemy powietrza do kółek-bo jak to nie ciśnienie to ja już nie wiem co

[mesert]

Oskar-a jak Twoje przygotowania?Załatw sobie zwolnienie lekarskie od mieszania w kotle.Prezes walczy z lodówką i na razie przegrywa- będzie kły topił za zły kierunek mieszania.

[CamperDiem]

Affa -Ty to masz zdrowie do tej jazdy,szarpnąłem dzisiaj 350 km.i mi się odechciało kierowania na tydzień.

ja tam lubię z przyczepą się powłóczyć, gdyby tylko paliwo było zdecydowanie tańsze... teraz mam przymusową przerwę, bo na ostatnim wypadzie w okolice Mielna przyczepa mi się rozkleiła- to od tych dziurawych dróg. stoi w serwisie, koleś próbuje mi to posklejać.

 

a tak w ogóle przyjechałbym tam do Was, bo spokojniejszego kempingu nie spotkałem, ale to kurna ponad 10 godzin

cóż, w przyszłym sezonie chciałbym jechać w Bieszczady- będzie okazja Gacki po drodze zobaczyć

[mesert]

Po 5 września śmigam w Bieszczady na tydzień,w temacie paliwa to serce mnie boli,mój parch z przyczepą nie zejdzie poniżej 10 litrów na setkę.Kemping w Gackach był bardzo spokojnym miejscem,ale w sobotę się to pewnie zmieni,bo Prezes organizuje jakąś potańcówę.Oj będzie się działo,właściciel nas pogna jak nic.

[StanikiJola]

Takiemu to dobrze co jest na emeryturze, może jeździć kaj chce i kiedy chce. A na Bieszczadach musisz mieć o tym czasie sprawne ogrzewanie bo ci "klejnoty rodzinne" zmarzną. A teraz sie szykuj na tańce i popijawa.

[oskar]

Achoj!

Niestety nie przybędę .Rozmawiałem na ten temat z Prezesem może mi wybaczy?

Mnie nigdy nie trzeba namawiać na takie wyjazdy ale proza życia czasami daje bana

Na pewno ktoś zamiesza grochówkę i błagam prześlijcie choć jedna jej fotkę wraz z zapaszkiem oczywiście

Pozdrawiam Oskar

[StanikiJola]

Oskar - impreza super, grochówka pyszna. Oto zdjęcia tej grochówki - może zapaszek dojdzie oraz zdjęcie flagi zlotu. http://www.forum.karawaning.pl/images/smiles/food.gif

 

---

... z zapaszkiem

 

Prezes jako kelner

 

Flaga zlotu

[StanikiJola]

I na pamiątkę spotkania - grupowe

[oskar]

Achoj!

UUU aaaa o Ja cię ale grochówa no jjaaaaaaaaaaaa no nie mogę ale odlot no nie mogę dalej przeglądać ale fantastyczna no cieknie mi ślinka na klawiaturę.

Dzięki moi przyjaciele za wspaniałe fotki .

Stanik dziękuje Ci bardzo

No to teraz czuje się zobowiązany coś dla Was wszystkich przyrządzić.

pozbieramy pomysły i na wiosnę sam osobiście będę pichcił

pozdrawiam Oskar

[szary11]

Nie no, flaga i grochówka wyglądają pierwszorzędnie!!! Miło

[mesert]

Taaaa,żałuj Oskar ,żałuj.Pogoda ogólnie dopisała,może jedynie poza sobotą.Jeszcze kilka takich wyjazdów a w porcięta nie wejdę.