Skocz do zawartości

Bojler gazowy Carver Cascade 2


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dzięki wszystkim za info. Po dokładnym sprawdzeniu układu elektrycznego doszedłem że z pierwszego układu sterowania nie wychodzi napięcie do iskrownika. Widocznie zawór gazowy i iskrownik nie są zasilane " tym samym prądem ". Wymontowałem wszystko i oddałem do elektronika. Ciekawe co będzie??? Dla przestrogi!!! W angielskim sklepie carver-a zespół sterujący ( ten w czarnej puszce ) + palnik + zawór kosztuje, uwaga 158 £. :czerwona:

 

[ Dodano: Nie 25 Lip, 2010 19:57 ]

Witam ponownie

Po ciężkich próbach w końcu udało mi się dostać do blogu stąd tak długo byłem nieobecny.

Otóż znajomy elektronik, zapaleniec , po wielu próbach doszedł, że powodem usterki jest uszkodzony układ scalony (cyfrowy) na płytce sterującej na panelu sterowania( ten z włącznikiem) . Układ scalony kupiłem na giełdzie elektroniki za całe 1pln i się udało. Jak na razie działa( dopiero kilka dni).Największy problem był ze schematem , którego do tej pory nie znalazłem.Co prawda są na blogach ale żaden nie pasował od urządzenia którego jestem "szczęśliwym posiadaczem".

 

[ Dodano: Pon 09 Sie, 2010 15:07 ]

Witam serdecznie.

Przez moje roztargnienie udzieliłem błędnych informacji za co wszystkich przepraszam. Otóż uszkodzenia uległ układ cyfrowy (scalak) w układzie iskrownika , a nie jak pisałem wcześniej w układzie na panelu sterowania, bo przecież w tym drugim nie ma żadnego scalaka. Do pełnej informacji podaję symbol układu cyfr. HEF4093BP. Jeszcze raz przepraszam. :czerwona:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • Odpowiedzi 324
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam

panowie elektrycy,elektronicy - proszę o radę lub pomoc .

Chodzi o palnik do bolera cascade 2 carver.

Nie mam iskry przy palniku - naładowałem akumulator ,zaskoczyła wszystko było w porządku.Po kilku dniach znowu to samo ,gdzie po chwili znowu była - by teraz na zawsze przestać.

Nic nie pomaga - wymieniłem oba scalaki jak krzys293 i nic.

Po podłączeniu na wejściu jest 12.75W-przed cewką (generatorem)10.65W,nie wiem czy tak ma być . Wpadłem na pomysł by sprawdzić samą cewkę dałem bezpośrednio napięcie na cewkę i iskry dalej nie ma.Wobec powyższego może to być padnięta cewka?

Przyznaję,że jestem laikiem udaje mi się coś naprawić drogą dedukcji lub przez przypadek... :mlot:

 

Przesyłam fotki : może ,ktoś wie gdzie lub jak zdobyć tą cewkę lub kupić całe urządzenie czyli palnik+skrzynkę z załącznikiem ,myślę,że kabel to będzie pasował.

post-150409-imported-6585d409-4130-4607-9b68-57466038bf2f_thumb.jpg

post-150409-imported-eabc126d-6ba1-4079-9e98-032a19dc6364_thumb.jpg

post-150409-imported-3322a18e-18ad-4e96-830a-a5b6103a37f5_thumb.jpg

post-150409-imported-8d1708e7-f81b-4078-aca5-2b61b0601d24_thumb.jpg

post-150409-imported-f74b45e0-bc27-4a8f-8799-444bee677613_thumb.jpg

post-150409-imported-412cd450-bada-4aad-bc3e-ddb372e1033f_thumb.jpg

post-150409-imported-7b71bb8b-8d88-437a-9a27-4d677151229d_thumb.jpg

post-150409-imported-6baafdcb-2db7-49f0-a131-e1c54b000684_thumb.jpg

post-150409-imported-71338b65-c258-4fdf-b522-00dec7f2543f_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dałem bezpośrednio napięcie na cewkę i iskry dalej nie ma.Wobec powyższego może to być padnięta cewka?

Ja mam tak w piecyku.

Daj 12V bezpośrednio na cewkę i czekaj nawet 10 min.

Mi jak piecyk nie pali , podpinam na krótko i czekam.

Raz po minucie jest iskra raz po pięciu , a raz po dziesięciu min.

Potem działa , a po dłuższej (kilka dni) przerwie znowu nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafko nie każdy jest strażakiem

To niema nic wspólnego.

Generator iskry jest padnięty , a zamiast inwestować 200zł wolę go podładować i działa .

Po ok 2-3 dniach nie używania znowu trzeba go wspomóc.

Z resztą piecyk sam podaje 12V , tylko po 5s przerywa i zamyka zawór gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak w piecyku.

Daj 12V bezpośrednio na cewkę i czekaj nawet 10 min.

Mi jak piecyk nie pali , podpinam na krótko i czekam.

Raz po minucie jest iskra raz po pięciu , a raz po dziesięciu min.

Potem działa , a po dłuższej (kilka dni) przerwie znowu nie.

 

Spróbuję tej metody, ale wolałbym nie mieć tego kłopotu.(Z resztą jak to reanimować na zamontowanym palniku - tam nie ma dostępu )

A czy to napięcie przed generatorem to ma być takie małe 10.6V ? czy mam jeszcze jeden problem ?

 

Jeśli by można to bym kupił taki generator,(może używkę)a może by można np.od pieca gazowego lub kuchni gazowej tylko nie wiem na jakim napięciu one działają.

Piec gazowy to np.3V ale kuchnia gazowa tam nie ma żadnej baterii.Z resztą tego jeszcze nie rozbierałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w piecu mam 12V.

Napięcie nie da się zmierzyć , ponieważ jest impulsowe.

Na mierniku dochodzi do 10V i zanika po czym znowu się pojawia .

Na generatorku pisze 12V.

Jak znajdziesz gdzieś takie cudo to sam bym kupił.

W kuchniach gazowych są na 230V , 12V jeszcze nie spotkałem.

Jeszcze jedno.

U mnie gdy jadę w deszczu lub mocno popada w stronę bojlera , to od wilgoci też mi nie zapala.

Ale w tedy nie słychać iskry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi chodzi o napięcie na kablach doprowadzających prąd do generatora (10,6V)kabel brąz i niebieski,a nie na wyjściu z generatora.

 

A jak by tak ten od pieca gazowego na (3V) zamontować ,a przed nim jakiś opornik zmniejszający napięcie z 12V na te ok.3V, - czy jest to możliwe.?

 

Teraz jakim cudem Ci się zapala palnik bojlera podczas jazdy - co nie ma wyłącznika napięcia.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jakim cudem Ci się zapala palnik bojlera podczas jazdy - co nie ma wyłącznika napięcia.?

Nie chodzi podczas jazdy , tylko jak zawilgotnieje od wody gdy jadę w deszczu.

Potem na postoju nie zapala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pieca mam mikro styk , przyciskam i trzymię aż pojawi się iskra.

Potem odpalam i działa już normalnie.

Nie ma problemu z odpaleniem na drugi lub trzeci dzień.

Jednak po paru dniach to samo.

Jak na razie nie znalazłem odpowiedniego zamiennika.

Jeśli generator mi padnie całkowicie to z generatora na baterie zrobię użytek.

Patent jest banalnie łatwy.

Do wejścia 12V (u ciebie10 V) podpinam przekaźnik , z przekaźnika zamknięty obwód podpinam pod generatorek.

Dalej to już sprawa oczywista.

Z resztą nikt więcej nie chce podjąć się tematu ?

Bo większość umie tylko dogadywać lub się wymądrzać , a w rzeczywistości mają lewe ręce.

Są tacy co nie umieją gwoździa wbić do ściany , a teorią by cie zasypali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra opinia - do dogadywania wielu a do roboty nie wielu....

 

a l e m dogadał, patrzyć a tu będzie w y s y p :hop1: opinii.... :) bez urazy :hop1:

 

:):)

 

Specjaliści są jeszcze na urlopie....mam czas do wiosny,,,,

 

[ Dodano: Pon 23 Sie, 2010 16:40 ]

Daj 12V bezpośrednio na cewkę i czekaj nawet 10 min.

Mi jak piecyk nie pali , podpinam na krótko i czekam.

Raz po minucie jest iskra raz po pięciu , a raz po dziesięciu min.

Potem działa , a po dłuższej (kilka dni) przerwie znowu nie

 

Trzymałem może nawet 3 godz. i nic - generator (iskrownik padnięty)

 

Trzeba coś wykombinować - poczekam ,może znajdzie się jakieś rozwiązanie ,może gdzieś kupię lub będę kombinował z iskrownika pieca gazowego - chociaż nie wiem ile kosztuje.Podobno tylko w serwisie...i tu koszt może być większy niż oryginał ...

 

Może po powrocie z urlopów wszystkich specjalistów - coś poradzą ...

 

pozdro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy forumowicze, przyjmijcie zasadę że zanim coś rozbierzecie zapytajcie na forum. Pierwsza zasada elektronika to: gdzie kurz tam nie rusz! Osobiście rozebrałem ten zbiorniczek na drobne. Sprawdźcie czy pręt wewnątrz jest wkręcony do końca w obudowę. Docisk zewnętrznej śruby nie musi być silny. Uszczelka winna być nałożona przy samym rancie zbiornika. Jak komuś cieknie to proponuję silikon. Jak to nie pomoże to szkło wodne i bandaż-to rozwiązanie ostateczne po którym żadna naprawa już nie będzie możliwa. Wszystkie te usterki są wynikiem zamarznięcia wody w zbiorniku. U mnie aż urwało pręt przy śrubie-co prawda był silnie skorodowany. A jeśli chodzi o brak iskry-własciwe napięcie- nie może świecić żółta dioda( zbyt słaby aku). Jak za mocno się palenisko nagrzeje np od słońca to też wam nie odpali-ja tak miałem na działce. Osłoniłem deską osłonę tak aby była w cieni-problem minął. Ważna jest też ta czarna etyczka która idzie do iskrownika-często coś nie łączy. Brak iskry to często brak masy na palenisku. Masę łatwo sprwdzić miernikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kramer 32

To rozebranie bojlera to już stare dzieje dawno zrobione i uszczelnione nowym oringiem.

 

 

Teraz jest problem z iskrą ale w tym przypadku padł generator iskry i na razie nic nie można zrobić.Jestem w poszukiwaniu iskrownika-jakiego kol wiek byle nie był na 220V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.