Skocz do zawartości

Jak rozłożyć przedsionek?


KONZIO

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może będzie jaśniej.

Te dwie dłuższe to są na dach ale w jednej masz złamany haczyk.(ale chyba brakuje ci mocowań w przyczepie)

Pozostałe dwie powinny być jako dodatkowe słupki. na przedniej ścianie przedsionka.

Wielki dzięki za podpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 8 miesięcy temu...

Generalnie wszystkie przedsionki rozkłada się podobnie.

Najpierw  wciąga się kedrę do prowadnic w przyczepie a następnie rozkłada się stelaż.

tu znajdziesz na pewno odpowiedni film instruktażowy http://www.isabella.net.pl/filmy-instruktazowe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój rozkładałem pierwszy raz w życiu w 2 osoby, ogarnięcie wszystkiego zajęło nam około 1,5 godziny ale myślę że kolejny raz będzie już szybciej, wiem gdzie któa rurka ma przyjść a na samo ich rozróżnienie straciliśmy trochę ale kolejny raz szacuje o połowę szybszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja mam - oczywiście - podobny problem.

Przyczepa Burstner Amara 535 czyli jedna z dłuższych jednoosiówek.

Do tego przedsionek Brand Jena. Mnóstwo różnych (na 1000% niekoniecznie od kompletu) rurek do stelaża i zero jakichkolwiek informacji w necie o tym przedsionku. Żeby była jasność - ten przedsionek był używany z tą przyczepą najprawdopodobniej przez kilka dobrych latek.

Szerokość przedsionka to ok. 530cm (mierzone pomiędzy bocznymi nogami od przodu), głębokość 230cm. Ale przy składaniu pojawia się problem (opisze go ciut niżej)

Z grubsza stelaż wygląda tak jak na tym rysunku poniżej, do wszystkich tych górnych dachowych rurek z hakami A,B,C, razem z tymi na żółto - mam 5 mocowań w przyczepie (takie oczka jakie tutaj już wrzucano). Nie ma wszystkich rurek do stelaża, nawet w takiej wersji jak na tym rysunku (brakuje 2-3 szt.). Jedno mocowanie jest pęknięte - na zdjęciu je widać bo nie ma założonej rurki w tym miejscu. Ponadto, sa jeszcze dwa mocowania - po jednym z każdej strony przyczepy (na zdjęciu przy lampce obrysowej widać miejsce po jednym które odkręciłem - pęknięte. Z drugiej strony, na tej samej wysokości jest takie samo. Czy to mocowanie do jakichś wzmocnień tych górnych rurek stelaża?

Elementy A, B, C i te żółte skompletowałem identyczne z taką samą ilością elementów. Żeby schemat z rysunku pasował do przedsionka, muszę dołożyć po jednej rurze na szerokość po obydwu stronach środkowej nogi podporowej - bez nich zrobię max. 450cm szerokości (potrzeba min. 530)

Dokupienie to nie problem, ale - czy przy tej długości przedsionka nie powinno być więcej nóg podpierających? Nie powinno być żadnych wzmocnień pomiędzy rurkami żółtymi a elementami A, B, C?

Kurcze, wydawało się że nie będzie problemu ze schematem do Brand'a a tu zonk i modelu JENA nie mogę nigdzie znaleźć :/

 

Mam nadzieję, że to co napisałem jest czytelne :)

 

 

 stela%C5%BC%205%20-%203%20dodatkowe%20ru

IMG_20180415_194214.jpg

Edytowane przez Grzyby (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by były to na pewno nie zawadzi. Ale bez nich spokojnie też będzie OK. Warto jednak jeżeli jest możliwość dodać poprzeczki na "dachu" zamocowane po skosie  da to nam sztywność całego przedsionka

5ad4dfa08adf5_stela5-3dodatkowerurkikolor-800_1291051082.jpg.d3e548adf4db31e97ad807a965137cd6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Podłączę się do tematu, jednak problem jaki sygnalizuję to :   jak sobie radzicie z odciągami napinającymi ściany przedsionka, Zazwyczaj są u dołu fartuchy odprowadzające wodę i w jednym przypadku są odwijane na zewnątrz a odciągi są od wewnątrz przedsionka, w innym przypadku - jak u mnie - fartuchy są odwijane do wnętrza przedsionka a odciągi na zewnątrz.  Na fartuchy nachodzi podłoga przedsionka,   ale co zrobić z rurkami podpierającymi stelaż ?  Jak na zdjęciach.  Nie umiem sobie z tym poradzić !

P6105793.JPG

P6165819.JPG

P6105794.JPG

P6105795.JPG

P6105799.JPG

P6165823.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
W dniu 6.01.2012 o 10:36, Kajman napisał:

Pamiętam swoje pierwsze rozkładanie przedsionka :oslabiony:.

Zamówiłem używaną Issabelę w S-campie w Bieruniu. Zawiozłem przyczepę by ją rozłożono. Chciałem sprawdzić czy wszystko jest OK. Było :skromny:. Zerknąłem jak to jest złożone i poszedłem zapłacić. Panowie w tym czasie zwinęli przedsionek.

 

Zapiąłem cepkę i prosto pojechałem do Trnowca na Słowacji. Przyjechaliśmy koło 19, było jasno więc zabraliśmy się z żoną za rozkładanie przedsionka. Jak to zwykle bywa byliśmy obserwowani z kilku okolicznych przyczep.

 

Isabella obok normalnej prowadnicy ma drugą do podczepiania wiszących mebelków. Nie wiedziałem o tym. Pomyślałem, że właśnie tę drugą należy wsunąć w przyczepę. Prawidłowa sądziłem, że ma za zadanie ochronę przed deszczem. Ból polegał na tym, że druga za diabła nie chciała się wsuwać:niewiem:.

 

Cóż, jak się powiedziało "a" to trzeba powiedzieć "b". Nie należę do osób, które się poddają. Około 22 dach był na chamca wciągnięty. Sąsiad na żywieckich blachach pokiwał głową i poszedł spać. My ustawiliśmy stelaż i wpiąliśmy ścianki. Po czterech godzinach bardzo intensywnej i ciężkiej pracy przedsionek stał:skromny:.

 

Wykończeni poszliśmy spać, ale nie dawało mi to spokoju. Nie mogłem zasnąć myśląc co zchrzaniłem. Wstałem i przyjrzałem się dokładnie przedsionkowi, wtedy zajarzyłem, że wsunąłem w prowadnicę nie to co trzeba.

 

Wstałem cichutko o 5 rano by nie budzić żony. Demontaż przedsionka zajął mi dwie godziny, bo to co najpierw nie chciało wleźć teraz nie chciało wyleźć!

Składanie prawidłowe samemu zajęło mi godzinę. Gdy wbijałem ostatniego śledzia była 8 rano.

 

Wtedy sąsiad z Żywca wyszedł ze swojej przyczepy. Zobaczył jak wbijam tego ostatniego śledzia i zrobił takiego karpia, że wyrazu jego twarzy nie zapomnę do końca życia :skromny:.

Spłakałam się ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu ‎18‎.‎06‎.‎2018 o 15:45, Zbyszek napisał:

Podłączę się do tematu, jednak problem jaki sygnalizuję to :   jak sobie radzicie z odciągami napinającymi ściany przedsionka, Zazwyczaj są u dołu fartuchy odprowadzające wodę i w jednym przypadku są odwijane na zewnątrz a odciągi są od wewnątrz przedsionka, w innym przypadku - jak u mnie - fartuchy są odwijane do wnętrza przedsionka a odciągi na zewnątrz.  Na fartuchy nachodzi podłoga przedsionka,   ale co zrobić z rurkami podpierającymi stelaż ?  Jak na zdjęciach.  Nie umiem sobie z tym poradzić !

P6105793.JPG

P6165819.JPG

P6105794.JPG

P6105795.JPG

P6105799.JPG

P6165823.JPG

Rurki główne są w miejscach gdzie jest nacięcie fartucha a tam gdzie nie ma nacięcia to chyba rurki pionowe pomocnicze które mogą być zamontowane po wstępnym napięciu namiotu i podwinięciu fartucha (czyli na fartuch).

A jak sobie radzicie z napinaniem stelaża?

Używacie napinaczy?

Przymierzam się do zakupu lub zmajstrowania takiego urządzenia, bo zawsze mam niedosyt po ręcznym napięciu rurek, szczególnie kiedy robię to jednoosobowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.