Skocz do zawartości

Kemping w Niedźwiadach Małych k. Lichenia.


powolniak

Rekomendowane odpowiedzi

Przemogłem moje lenistwo, i oto opis kempingu, na którym odpoczywałem wraz ze ślubną w czerwcowy weekend.

Kemping w Niedźwiadach Małych k. Lichenia.

Stanowi własność prywatną mieszkańca (w wieku poniżej 40 lat, bardzo kontaktowy, życzliwy i uczynny) ww. miejscowości.

Kontakt z właścicielem:
- imię Piotr tel.691122582 (mieszka ok. 200 m od kempingu, na wprost drogi gruntowej wiodącej na kemping),
- nie ma strony internetowej.

Położenie:
- nad brzegiem j. Licheńskiego, po jego zachodniej stronie,
- plac na podłożu piaszczystym, ale utwardzonym z porastającą i gęsto ukrzewioną, krótko koszoną trawą,
- sporo zieleni (liczne pasy drzew: od strony północnej starodrzew sosny, od strony zachodniej z młodnika sosny, od strony południowej ogrodzenie żywopłotowe zabudowanych działek rekreacyjnych,
- teren lekko się pochyla w kierunku jeziora, w związku z czym trzeba się odpowiednio ustawić z przyczepą (wzdłużnie w kierunku E-W) by można było ją wypoziomować (ja się ustawiłem wzdłużnie w kierunku S-N i musiałem pod oś wstawić lewarek by lekko unieść przyczepkę z jednej strony i ją wypoziomować poprzecznie,

Atrakcje:
- kojące stargane nerwy: kakafonia śpiewu ptaków oraz wieczorne koncertowanie żab,
- drewniany pomost (na stalowej konstrukcji (dla wędkarzy oraz dla chcących skakać do wody), w końcowej części pomostu głębokość wody ok. 2 m, a dalej już głębia do ok. 7 m,
- możliwość wędkowania,
- możliwość kąpieli (zrzut ciepłej wody z elektrowni w Koninie), woda raczej czysta, dno piaszczyste,
- mała piaszczysta plaża,
- na plaży małe piaszczyste boisko (można grać w siatkówkę),
- właściciel wypożycza rowery wodne (czteroosobowe – dwie osoby pedałują, a dwie się lenią), cena wypożyczenia roweru i kompletu czterech twarzowych kapoków 10 zł/godz,
- piękny widok z kempingu na jezioro oraz na Bazylikę Licheńską,
- dobra droga asfaltowa przez wieś zachęca do jazd rowerkiem, wrotkami oraz do spacerów przez wieś (w większości zabudowana domkami rekreacyjnymi; do lasu – ok. 15 minut spacerem),
- możliwość odbycia pieszej wycieczki drogami (asfaltowymi i gruntowymi) przez pola i lasem oraz brzegiem jeziora do Sanktuarium Licheńskiego. Odległość 4 km czyli ok. 45-50 min. spacerkiem. Wrażenia ze zwiedzania i pobytu w Sanktuarium bezcenne,
- możliwość odbycia samochodowej wycieczki do miejscowości Grąblin. Jest tam Sanktuarium ośrodek kultu religijnego z kamieniem na którym odciśnięte są stopy Matki Boskiej, która ukazała się miejscowej pasterce; (ok. 10 km od Niedźwiad),
- w okolicach Sompolna odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego, (ok. 12 km od Niedźwiad),
- w odległości ok. 6 km Ślesin (łuk Napoleoński) z j. Ślesińskim,
- reszta atrakcji we własnym zakresie (grillen, trinken und singen),

Warunki pobytowe:
- 3 domki campingowe, po 6-8 miejsc w każdym (3 sypialnie, pokój, kuchnia z piecem gazowym, lodówka, WC, łazienka+prysznic); wynajęcie całego domku na jedną dobę to koszt chyba 150 zł;
- 3 czy 4 przyczepy kempingowe (4-5 osobowe; stojące pod stałym zadaszeniem, stół i ławki też zadaszone),
- 2 małe domki kempingowe (dość ubogie w wyposażeniu, ale standard jest; kuchnia, światło, i chyba coś jeszcze),
- 3 duże place na przyczepy i namioty, z czego na dwóch są skrzynki prądowe, można stawać gdzie się chce; ten trzeci plac w zasadzie w fazie przygotowywania z wydzielonymi kwaterami dla przyczep),
- teraz małe wybrzydzanie: jest budynek z umywalkami i WC oraz prysznicem, ale nie najlepiej to wygląda. W części dla kobiet i mężczyzn są: po trzy kabiny WC (wyłożone kafelkami) i po dwie umywalki oraz po jednej kabinie prysznicowej (z ciepłą wodą). Można załatwić w tym budynku wszelkie formalności fizjologiczno – ablacyjne, ale nie było tam najczyściej (sprząta tam z doskoku żona Piotra), jednak przebywającym zdarza się nie dbać należycie o czystość po sobie, stąd można mieć uwagi. Mnie to osobiście nie przeszkadzało, bo WC i umywalkę mam w przyczepie i jedyne co mnie interesowało to, by móc nabrać wody do zbiorników oraz dokonać opróżnienia kasety WC (nie było z tym problemu, do misy ustępowej),
- zmywalnia naczyń; pod gołym niebem, na jakiejś w miarę stabilnej konstrukcji ustawiony dwukomorowy zlewozmywak (trochę poobijany) z zimną wodą, obok plastykowy stolik na którym można ustawić miski/tace na wymyte naczynia i sztućce,
- zaopatrzenie: sklep w pawilonie handlowym przy zjeździe z drogi asfaltowej na gruntową (ok. 200 m. od kempingu), dobrze w sezonie zaopatrzony; ceny jednak trochę podwyższone; drugi sklep we wsi za torami kolejowymi (ok. 1000 m. od kempingu);
- z przyczepą lepiej jest się ustawić dalej od domków kempingowych i od przyczep pod zadaszeniem, bo tam goście mogą imprezować.

Dojazd.
Ogólnie bezproblemowy (drogą asfaltową o dobrej nawierzchni i i wystarczającej do jazdy z przyczepą szerokości):
- rzędne kempingu wg GPS: N 52.20`03,62; E 18.21`00,00;
- jadąc od strony południowej z Konina kierować się w kierunku na Bydgoszcz, i w okolicach huty i elektrociepłowni Konin, na wysokości Gocławic należy się kierować na wschód – zaznaczam, że tamtędy nie jechałem (ale nawigacja pokazuje że jest dobry dojazd),
- ja jechałem z Konina w kierunku na Licheń, stamtąd drogą obok nowej Bazyliki na Ślesin i po ok. 2 km w miejscowości Wygoda – jakieś 150 m za łukiem drogi (a ok. 100 m przed torami koejowymi) skręca się w lewo, następnie do końca wsi i tam pod kątem prostym ostro w prawo, przejeżdża się przez tory kolejowe, by za ok. niecałe 100 m skręcić ostro w lewo, dalej prosto ok. 300 m i przed torami kolejowymi skręca się w prawo (ślepa droga prowadzi za tory kolejowe). Dalej jedzie się ok. 1 km iu trzeba się uważnie rozglądać za znakami ograniczającymi prędkość do 40 km/h a za kilkadziesiąt metrów do 20 km/h. Tuż za nimi jest na skrzyżowaniu lustro i skręca się w lewo (zjazd zakrywają zabudowania gospodarskie). Po skręcie prosto na południe, przez tory kolejowe, jakieś 500 m. Za pierwszym stojącym po lewej stronie budynkiem mieszkalnym (na wysokości budynku w drodze wbudowany zdradziecki leżący policjant, zwolnić by się przetroczyć nad nim, bo można zawadzić podwoziem auta), a pawilonem handlowym z asfaltu zjeżdża się w drogę gruntową, którą jedzie się ok. 200 m, po ok. 100 m z tej drogi skręca się w prawo w drugą drogę gruntową i już jest kemping (wjeżdża się przez wyciętą w młodniku sosnowym przecinkę, która umożliwia przejazd przyczepką o szerokości do 220 cm; stoi tam znak ZAKAZ WJAZDU mający powstrzymać nieproszonych gości; jeżeli ktoś ma szerszą przyczepkę, to musi wcześniej lekko odbić z tej drugiej drogi gruntowej w lewo i wjedzie bezproblemowo na plac pomiędzy starodrzewem sosny, a młodnikiem).

Ceny:
- trzeba się dowiadywać przez telefon, w każdym bądź razie tanio (prysznic wliczony w cenę opłaty).
Za pobyt 4 dobowy (przyjazd w środę po południu, wyjazd w niedzielę po południu); dwie osoby, przyczepa, samochód, pawilon ogrodowy – bo nie opłacało się na te kilka dni rozstawiać przedsionka - i podłączenie do prądu zapłaciliśmy aż….114 zł, (100 zł za pobyt + 14 zł za zużyty prąd),
- opłata za prąd wg wskazań licznika; należy mieć własny przewód długości ok. 25 m, jakby zabrakło długości to Piotr pożyczy przedłużkę.


widok na zejście z pola na plażę
post-87655-imported-8b646b9d-8ea7-4901-8e5c-1fa19fe4b5b0_thumb.jpg

widok na Bazylikę Licheńską
post-87655-imported-eb963102-cfbf-49e3-8513-5c6d64523c2a_thumb.jpg


post-87655-imported-9e0073a2-5732-4400-9d1f-1bade1c52fef_thumb.jpg

dołączył do nas dzień później brat żony, z wnuczkami
post-87655-imported-695f9938-cd4e-48f2-aeec-3ad16b2805e3_thumb.jpg

widok z plaży na kemping, w tle pies przybłęda którego intensywnie dokarmialiśmy, bo kochamy wszystkie zwierzątka
post-87655-imported-e4054c05-a555-4322-b079-34e8446faeb2_thumb.jpg

spragnieni kąpieli nie czekali na dzień św. Jana i kąpali się w ciepłej wodzie
post-87655-imported-34d4d5af-c6f1-4d3f-8118-3cd6a6079a5b_thumb.jpg

wodniki
post-87655-imported-cbc6debf-1e50-4e97-8a17-3e94fd2eb325_thumb.jpg

niebotyczna (140 m) wieża Bazyliki Licheńskiej. Można wjechać windą (5 zł) lub wejść po schodach za 2 zł, ok 13 minut ugniatania schodów) na punkt widokowy. Miodzio widoki
post-87655-imported-d39bc796-e35d-4e23-bd62-e991b1e1e73c_thumb.jpg

Bazylika Licheńska w całej okazałości
post-87655-imported-76cd4f8f-53ac-44b4-bc0d-d49e864798d2_thumb.jpg

Golgota Licheńska, osobliwość nad wyraz warta zwiedzenia
post-87655-imported-98549966-e25e-424b-9e12-9b74395980ac_thumb.jpg

moja przyczepka i widok na jeziorko
post-87655-imported-9472aa6b-44e5-4d05-a594-36e8da1d834d_thumb.jpg

Moja Lagunka i widok na północną część pola kempingowego
post-87655-imported-3c75d09d-3892-4e80-ae04-b9f9c34d3f3b_thumb.jpg

widok na pole kempingowe z kotem przybłędą
post-87655-imported-563ec491-332e-4cda-aa83-92bfd1267400_thumb.jpg

widok na pole kempingowe - strona zachodnia
post-87655-imported-8f430c3f-8a3d-4a43-9fb1-ed8c3c775dad_thumb.jpg

widok na fragment pola kempingowego - strona południowa
post-87655-imported-6e19f35e-65ac-453a-bb72-8c6b88eac59c_thumb.jpg

fragment pola
post-87655-imported-c80117e1-3c33-4786-9cd9-3ac8d807fffe_thumb.jpg


post-87655-imported-2a0307fa-9d55-4a08-b71d-b6e3359fd8af_thumb.jpg


post-87655-imported-52d808f8-8c53-42a4-a2d1-eeeb24533460_thumb.jpg

widok z pomostu w kierunku pola kempingowego
post-87655-imported-000b2920-7147-4a26-b825-e88a9f8044b7_thumb.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powolniak,dziękuje za tak piękny i dokładny opis.Opis zachęca,dobrze że taki ineligętny człowiek w taki sposób to opisał.Napewno zainteresuje to wielu naszych kolegów.Zapowiada się bardzo ciekawie.Ściągne sobie te zdjęcia i wszystkie dane,napewno tam zawitam.I taki ma cel to forum pokazać innym takie ciekawe miejsca.Dziękuje Ci jeszcze raz,dobra robota. :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powolniak - fajny macie ten namiocik gdzie taki można dostać i ile kosztuje jezeli to nie tajemnica?

Byliśmy dawno w Licheniu jak była budowana bazylika ale powiem szczerze wolę stary kościółek ,ale dzięki waszym zdjęciom widzę jak jest teraz .

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powolniak - fajny macie ten namiocik gdzie taki można dostać i ile kosztuje jezeli to nie tajemnica? Byliśmy dawno w Licheniu jak była budowana bazylika ale powiem szczerze wolę stary kościółek ,ale dzięki waszym zdjęciom widzę jak jest teraz .

pozdrawiam

 

Ten pawilon ogrodowy kupiliśmy już ok 5 lat temu w sklepie OBI. Kosztował wówczas coś ok 550-600 zł. Ale warto było wydać te pieniądze, bowiem jest rewelacyjny:

- jest płócienny, dach od spodu foliowany, więc nie szeleści na wietrze, a jednocześnie zapewnia ochronę przed deszczem,

- ma boczne moskitiry zapinane na suwak. Daje to wspaniałe efekty:

a) zwłaszcza wieczorami można posiedzieć i nie martwić się że fruwajśce robactwo będzie dręczyło nasze ciała,

:niewiem: tłumiony jest wiatr, więc tak nie dokucza (przy silnym wietrze trzeba moskitiery rozpinać i podnosić, bo opór jaki stawiają powoduje targanie pawilonem),

c) padający, a zwłaszcza zacinający z boku deszcz zatrzymuje się na siateczce i woda spływa po siatce,

d) nawet promienie słońca prześwitujące przez siatkę wydają się być mniej palące.

 

Mam propozycję do moderatora. Opisałem kemping w Niedźwiadach w tym wątku, a widzę ze inni opisy zawierali w osobnych wątkach. Wydaje mi się, że postąpili słuszniej, bowiem tak jest łatwiej wyszukiwać opisy kempingów.

Zatem, jeżeli to możliwe to proszę moderatora by wydłubał mój opis i wrzucił go do osobnego wątku, pt. Kemping w Niedźwiadach. Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Twojej relacji , moja zonka Basia załapała !!! Byc moze wybiorę sie na ten kemping , w sierpniu na 2-3 dniowy weekend ! :niewiem:

A moze jakis namiary GPS na brame kempingu ?

 

W opisie w części DOZJAD podałem namiary GPS. Ustalałem pozycję przyczepy, a ona stała ok. 50 m. od wjazdu (bramy). Tak więc tamte rzędne naprowadzą bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja tam byłem w weekend Bożego Ciała. Nad samym dole przy jeziorze. Potwierdzam wszystko co kolega "powolniak" z naciskiem na mało sprzątane ubikacje :niewiem: . Bylismy tam juz w maju, Piotruś obiecał sie w tym temacie poprawić ale nic do niego chyba nie dotarło. Prysznic jeszcze ujdzie. Dlatego zmieniam przez niego przyczepę na taka z toaletą. Mala uwaga co do łowienia ryb. Pozwolenie na lowienie w tym jeziorze można kupic tylko caloroczne - koszt 480zł :czacha: W niedzielę rano wpadła straż rybacka i kasowała klientów łowiących na brzegu mandatem w kwocie 250 zl.

post-88244-imported-1bc0aab9-05ff-4dd9-ad16-28e64ddfa14a_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, bardzo fajne miejsce, pisałem o tym tu http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=1656

 

A jeziorko bajka TAK CIEPŁE :czacha:.

 

Poradzili sobie jakoś z hałasem ? W czasie mojego pobytu bezpośrednio nad wodą było kilka "domków" wynajętych przez małolaty na weekendowe libacje.

Mam nadzieję, że domki się rozpadły bo w innym przypadku trzeba unikać długich weekendów.

 

Miejsce warte odwiedzenia :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja tam byłem w weekend Bożego Ciała. Nad samym dole przy jeziorze. Potwierdzam wszystko co kolega "powolniak" z naciskiem na mało sprzątane ubikacje :niewiem: . Bylismy tam juz w maju, Piotruś obiecał sie w tym temacie poprawić ale nic do niego chyba nie dotarło. Prysznic jeszcze ujdzie. Dlatego zmieniam przez niego przyczepę na taka z toaletą. Mala uwaga co do łowienia ryb. Pozwolenie na lowienie w tym jeziorze można kupic tylko caloroczne - koszt 480zł :czacha: W niedzielę rano wpadła straż rybacka i kasowała klientów łowiących na brzegu mandatem w kwocie 250 zl.

 

No nie :look: tak blisko siebie staliśmy, widywaliśmy się, bowiem członkowie załóg z Waszego zgrupowania w drodze do WC przechodzili obok nas.

O wędkowaniu za pozwoleniem nie wiedziałem :zlo: ale ja po 20 latach aktywnego wędkowania (lata 1969-1989) od 20 lat już nie zajmuję się tym pasjonującym hobby i stąd moja wiedza w przedmiocie uprawnień jest nieaktualna.

Ponieważ w niedzielę było sporo wędkujących, w tym kobiet, to strażnicy prawa nieźle oskubali wędkarzy :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

witam wiec i ja jezdze z rodzinka do pana piotra ale z tym wc to jest tak ze jak kazdy bedzie o to dbal to bedzie czysto a pani małgosia(zona pana piotrka)nie jast chyba od tego zeby po kazdym chodzic i "jechac na szmacie" wystarczy jak po sobie bedziemy sprzatac... :hehe: wlasnie sie czykuje na wyjazd wiec wszystkim zycze milego wyjazdu... :klnie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.