Skocz do zawartości

Ile kosztuje przerobienie dostawczaka na kampera


Krystian

Rekomendowane odpowiedzi

Ile kosztuje przerobienie dostawczaka na kampera.

 

Opłaca się taki zabieg: Kupno używanego dostawczaka a następnie przerobienie go na kampera.

 

Za te same pieniądze auto dostawcze będzie nowsze, ale z większym przebiegiem i w swojej historii mogło byc wielokrotnie przeciążone, przeładowane.

 

Używane kampery mają bardzo wysokie ceny, ale umiarkowane przebiegi.

 

Mnie osobiście pasowałby samochód dostawczy przerobiony na kampera Jakiś Sprinter,VW LT, Iveco itp.

 

Mółbym zrezygnować z auta osobowego i na codzień go wykorzystywać, mało korzystam z osobówki, mam taką pracę zawodową, że czasami przydałby mi się mały samochód dostawczy o pojemności 3 m sześciennych, lużne lekkie paczki.

 

Takie 2 w 1, do pracy i na wakacie i najlepiej góra do 20 tys. i w takim stanie aby można było tym śmigać po Europie bez awari i napraw.

 

Na 2-3 osoby do spania, koniecznie z łazienką, prysznicem, toaletą, ogrzewaniem i kuchenką gazową.

 

Na Allegro jest bardzo mały wybór.

 

Co sądzicie o tym, znacie jakieś fajne propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Jeszcze niedawno chciałem przerabiać dostawczaka na kampera ale skończyło się na zakupie "gotowego" kampera. Zobacz jak robią to anglicy http://www.sbmcc.co.uk/Photo%20Page.htm

Jednym z problemów są wysokie ceny nowych elmentów do budowy takiego pojazdu: okna, kuchenki,ogrzewania itp. oraz skromny rynek w Polsce używanych elementów. Anglicy często kupują w tym celu powypadkowe przyczepy kampingowe i przekładają z nich elementy. W Polsce takie przyczepy się naprawia i sprzedaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mariusz (kaimar) za linka, bardzo ciekawa stronka, zazdroszczę takim ludziom, którzy sami umią budować (i realizować marzenia) kampery.

 

Ja niestety z majsterkowaniem jestem na bakier. Niektóre rzeczy umiem naprawiać, część rzeczy sam robię przy swoim polonezie, ale nie jest to mój żywioł, nie lubię tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Dajcie sobie spokój.Z "g...a bata się nie ukręci".To nie ma sensu i trwa latami.Epokę "złotych rączek" mamy za sobą.Róbcie to co umiecie - czyli pieniądze.A jak już je zrobicie to bedziecie się śmiać z takich pomysłów.Bo to co aktualnie Wam się marzy to nie będzie ani dostawczak ani kamper.Nie wierzycie? Przekonajcie się! Pozdroowko.Robin :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście kiedyś miałem podobne chęci ale jak mi ukradli mojego transportera to pomysł się skończył i po 5 latach kupiłem przyczepę.

Myślę że taka przeróbka może sporo kosztować, chyba że kupisz przyczepę na części i z niej coś posklecasz ale to nigdy nie będzie to samo. Tym bardziej nie eksperymentowałbym z gazem bo tu się żarty kończą. Chyba gra nie warta świeczki ale to tylko moje skromne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wiem czy ta gra nie jest warta zachodu? Co prawda o kamperze nie myślałem, ale niewiadówkę robiłem od podstaw. Myśle, że wyposażenie samochodu w podstawowe rzeczy (łóżko, stół, zlew, szafki) można by zrobić za ok 1500zł. Można spróbować tak dopasować wszystko, by wyciągać jak samochód potrzebny by był do innych celów. Lodówka, kuchenka, ogrzewanie, łazienka to droższy temat o którym się nie wypowiem bo pewnie jakieś głupoty by wyszły :] Ale przy odrobinie chęci pewnie i to dało by się zrobić :-)

 

 

Podsumowując: mimo to chyba nie kusiłbym się o takie przeróbki. Jednak co fabrycznie zaplanowany pojazd to gwarancja jakości... w samoróbce zawsze coś jest do majstrowania i nigdy nie będzie idealnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Dajcie sobie spokój.Z "g...a bata się nie ukręci".To nie ma sensu i trwa latami.Epokę "złotych rączek" mamy za sobą.Róbcie to co umiecie - czyli pieniądze.A jak już je zrobicie to bedziecie się śmiać z takich pomysłów.

 

Robin, zapominasz że istnieją majsterkowicze dla których nie jest ważne złapanie króliczka a jego gonienie. I nie wszyscy lubią (potrafią) zarabiać pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja Kaimar ale tylko połowiczna.Nawet gonienie króliczka kosztuje.I to sporo.Bo żadna złota rączka nie wykona urządzeń podstawowych.Trzeba je po prostu kupić.A co do pieniędzy - to każdy mężczyzna musi umieć je zarobić.Ma to wpisane w status.Oczywiście mogą one być wieksze lub mniejsze ale to zależy już od predyspozycji danego mężczyzny.No i jeszcze kwestia czasu.Przerabiać można tylko w tzw.czasie wolnym.A ile każdy z nas go ma ? Są oczywiście mężczyzni na których (za których) pracują kobiety ale to promil.A więc pozostają tylko pieniądze na które trzeba ciężko i nieraz długo pracować.Lepiej ten wolny czas poswięcić na "dorobienie grosza"i kupić dopracowany ,fabryczny egzemplarz.Może niekoniecznie nowy.Czasami szczęście się przecież uśmiecha.........

Pozdrawiam - Robin :]:]:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Dajcie sobie spokój.Z "g...a bata się nie ukręci".To nie ma sensu i trwa latami.Epokę "złotych rączek" mamy za sobą.Róbcie to co umiecie - czyli pieniądze.A jak już je zrobicie to bedziecie się śmiać z takich pomysłów.Bo to co aktualnie Wam się marzy to nie będzie ani dostawczak ani kamper.Nie wierzycie? Przekonajcie się! Pozdroowko.Robin :drive:

 

A ja się tutaj muszę z kolegą zgodzić. Na pewno to większa frajda samemu zbudować coś od podstaw - sam przed zakupem kampera też rozważałem ten wariant. Niestety jest kilka rzeczy które mnie skutecznie zraziły:

1. ceny osprzętu. Miałem nawet plan żeby jakąś przyczepę gdzieś tanio kupić jako dawcę części, ale to szarpanina i chyba dużo taniej by nie wyszło.

2. prawo w Polsce. Jakie prawo taka sprawiedliwość i z dużą przykrością stwierdzam, że ciężko jest zarejestrować takie przerobione auto jako kamper - potrzebna jest faktura wystawiona przez zakład który ma zakresie działalności gospodarczej "przeróbka nadwozi samochodowych". To praktycznie eliminuje samodzielną przeróbkę, chyba że ktoś ma "znajomych".

3. Zwykle na kampery przerabia się "blaszaki". Są to auta z nadwoziem samonośnym, bez ramy. Wydaje mi się, że to może trochę ograniczać swobodę przeróbek a przez to swobodę konstruowania własnego kampera.

 

Z drugiej jednak strony do takiego blaszaka dużo trudniej się włamać, a jak jest dobrze zrobiony, to w czasie wypadku będzie lepiej osłaniał pasażerów niż fabryczny kamper - przynajmniej te które dotychczas widziałem raczej nie zapewnią pasażerom bezpieczeństwa.

 

Decyzja nie jest łatwa, ale ludzie tak robią - np. tutaj jest opis jak Karol Strasburger "robił" swojego kampera:

http://www.polskicaravaning.pl/?a=article&section=19&query=&nr=2/2005&nr2=2/2005&id=2&lg=pl&uid=&sid=

 

Powracając jeszcze do tezy z cytatu - naprawdę chyba lepiej kupić gotowy, a jak już ktoś koniecznie chce być złotą rączką, to może kupić kampera za 8-10 tysięcy. To jest idealny materiał do pracy twórczej :drive:

Pozdrawiam

H.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Załóżmy taką sytację, że kupuję jakiegoś używanego dostawczaka. Przerabiam go na kampera wg własnego pomysłu.

 

Czy mam obowiązek ponownego przerejestrowania go jako pojazd specjalny, kempingowy, czy też mogę jeździć po Polsce i UE jako samochód dostawczy. Taka procedura jest kosztowna, wymaga cierpliwości i wyrozumiałości dla polskiego prawa.

 

Samochody dostawcze są zarejestrowane na 3 osoby, 3 miejsca w szoferce. Ja nawet nie usuwałbym przegrody między kabiną a częścią bagażową (mieszkalną) - dla większego bezpieczeństwa. Kiedyś dostałem w rękę lużno położonym przedmiotem na pólce z tyłu podczas awaryjnego gwałtownego hamowania w osobówce i powiem wam, że gdbybym dostał w głowę to już bym nie pisał do Was. Z bólu pobeczałem się i myślałem, że mam złamaną rękę. Przedmiot ważył około 1-2 kg.

 

Korzyścią z posiadania pojazdu specjalnego kempingowego nad dostawczym jest niższe OC. Koszty przeglądów corocznych chyba są takie same.

 

Mnie by wystarczył samochód zarejestrowany na trzy osoby trzy miejsca w szoferce.

 

Jak myslicie prawo drogowe w PL i UE dopuszcza jazdę takim przerobionym kamperem jako samochodem dostawczym do 3,5 t.

 

[ Dodano: Nie 21 Sty, 2007 08:48 ]

Aha jeszcze jedno,

 

Znacie kogoś, kto tanio przerabia auta dostawcze na kampery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samo przerobienie samochdu dostawczego na kampera jest nieoplacalne duzo taniej wyjdzie remont samochodu kempingowego ja robilem cos takiego we wlasnym zakresie a koszty byly duze poza tym na dzien dzisiejszy nikt nie zmieni ci wpisu w dowodzie rejestracyjnym z pojazdu dostawczego na poj specjalny skladakow sie nierejestruje a tylko firma moze dokonac przebudowy dac homologacje a to juz jest bardzo drogie ja chcialem nalozyc przyyczepe na samochod i technicznie dalbym z tym rade ale kto mi da przeglad na taki wozek i niestety zrezygnowalem kupilem za nieduze pieniadze mercedesa 209 z pelnym wyposazeniem campingowym rozebralem w drobny mak poprzerabialem ijestem z niego zadowolony no ale gdybys przerabial furgon to po co ci wpis w dowod rejestracyjny przy zakupie uzywek tj lodowki ogrzewania i innych elementow wyposazenia mam na mysli elektryczno gazowe to w 10000 powinnes sie zmiescic pomyslisz ze jestem chory ale niestety nie wyposarzenie jest strasznie drogie jezeli bedziesz na zlocie to ci pokaze tylko to co ja dokupilem i podam ceny zakupu no i jeszcze to oc niech mi ktos udowodni ze na samochodi kempingowe jest tansze oc wszyscy o tym mowia ja sie ztym niespotkalem w zadnej ofercie mimo wpisu samochod specjalny kempingowy liczyli mi go jak dostawczego tak ze nabiegalem sie od jednego do drugiego i nic z tego niewyszlo ale najwiekszym plusem tych przerubek jest to ze twoj samochod zadko moze cie zaskoczyc usterkami przeciesz sam go robiles ito dla siebie POWODZENIA :ok::ok::ok::ok::ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolejny pomysł.

 

Oglądałem eBaya angielskiego i wydaje mi się, że są tam używane kampery w atrakcyjnej cenie.

 

Orientujecie się ile by kosztowało przerobienie auta z wersji angielskiej na naszą, Czy są tacy mechanicy z doświadczeniem.

 

Myślał ktoś o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.