Regeneracja świateł w przyczepie.

[rezysstor]

Wiekowe przyczepy mają skorodowane odbłyśniki lamp, co stwarza niebezpieczeństwo na drodze, zwłaszcza podczas mgły lub ulewy.

Celem przywrócenia ich dawnej lub lepszej kondycji : kupujemy farbę w aerozolu udającą chrom i nie przejmujemy się opisem, że nie jest odporna na warunki atmosferyczne.

Dla bardziej cierpliwych i precyzyjnych polecam taśmę aluminiową do kominków itp.

Po odkręceniu kloszy, wykręceniu żarówek, umyciu woda z detergentem i osłonięciu taśmą maskującą cokołów żarówek : sikamy na wszystko naszą farbą lub paskami naklejamy aluminium.

Celem ewentualnego zabezpieczenia owej nieodpornej farby, możemy użyć WODNEJ glazury do impregnacji drewna V3V

Po założeniu umytych kloszy i założeniu okularów przeciwsłonecznych, odpalamy światła !

[ptaku]

Ciekawa rada ,w razie potrzeby skorzystam

[Michalc3]

Ja niby miałem podobny problem - bo też światła jakby słabo.... Tylko, że bez takich zabaw poradziłem sobie przy użyciu paska wełny stalowej, takiej do czyszczenia rur miedzianych przed utowaniem. Wszystkie żarówki i styki po prostu przetarłem w miejscach, gdzie były zaśniedziałe i nagle się jaśniej zrobiło przy tych światłach. A - i jeszcze drobiazg - z kompresorka dmuchnąłem we wtyk w samochodzie i nagle pojawiły się światła, które chwilę wcześniej zniknęło Niby drobiazg, ale warto o takich drobiazgach na wiosnę pomyśleć