Kilka głupich pytań

[jradek]

Witam

Na wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem tu pierwszy raz i proszę o odrobinę wyrozumiałości. Nie mam jeszcze przyczepki, ale pracuję nad tym.

 

Mam kilka pytań, może niezbyt mądrych, ale mnie strasznie męczą.

-Czy w przyczepce niezbędny jest kibelek?

Mi wydaje się, ze tak, ale wole zapytać.

-Czy w przyczepce powinien być prysznic?

Mi się wydaje, że fajnie by było, ale nie jest tak niezbędny jak kibelek.

-Czy dla holownika typu Laguna, 406 lub C5 (silniki 107-136 KM) dużą różnicą będzie ciągnięcie przyczepki 2-3 osobowej, czy 4-5 osobowej. Interesują mnie duże przebiegi dzienne, minimum 600 km.

-Ile km dziennie da się przejechać z przyczepką? 300? 500? 1000?

-Gdybym chciał pojechać do powiedzmy Irladii to lepiej, aby 4-5 osób jechało w holowniku, czy pojechać na 2 auta? Tylko ja w holowniku, reszta w drugim aucie?

-o ile rośnie spalenie?

-czy silny wiatr (powiedzmy 40 km/h) uniemożliwia jazdę z przyczepką?

-czy w przyczepce nie dostanę ataku klaustrofobii?:-) raz spałem w przyczepce (całkiem dużej 2-osiowej) i muszę przyznać, ze lepiej bym się wysopał pod gołym niebem.

 

To chyba tyle na te chwilę. Więcej głupich pytań na razie nie mam.

dzięki za odpowiedzi

[bishop]

-Czy w przyczepce niezbędny jest kibelek?

 

Dla mnie tak ale zawsze go możesz zastąpić przenośnym....

 

-Czy w przyczepce powinien być prysznic?

 

Mam ale nie używam.......

 

 

-Czy dla holownika typu Laguna, 406 lub C5 (silniki 107-136 KM) dużą różnicą będzie ciągnięcie przyczepki 2-3 osobowej, czy 4-5 osobowej. Interesują mnie duże przebiegi dzienne, minimum 600 km.

 

Liczy się przede wszystkim masa przyczepy... Są salonki (jedno spanie) ciężkie i są dwusypialniane lekkie przyczepy (Mam dwie sypialnie w tym jedna zamykana i przyczepa waży 850 kg)

 

-Ile km dziennie da się przejechać z przyczepką? 300? 500? 1000?

 

Po dobrych drogach (autostrady) i na dwóch kierowców 1000 i więcej jest realne

 

-Gdybym chciał pojechać do powiedzmy Irladii to lepiej, aby 4-5 osób jechało w holowniku, czy pojechać na 2 auta? Tylko ja w holowniku, reszta w drugim aucie?

 

Wszystko zależy od wielkości auta.. Jeśli się mieścicie w aucie to bez sensu jest brać drugie...

 

-o ile rośnie spalenie?

 

Moje auto (406 Hdi w trasie pali 6 l z przyczepą 9

 

-czy silny wiatr (powiedzmy 40 km/h) uniemożliwia jazdę z przyczepką?

 

Ze stabilizatorem nie ma problemu...

 

 

-czy w przyczepce nie dostanę ataku klaustrofobii?:-) raz spałem w przyczepce (całkiem dużej 2-osiowej) i muszę przyznać, ze lepiej bym się wysopał pod gołym niebem.

 

A to jest naprawdę głupie pytanie

[ROBICAR]

Interesują mnie duże przebiegi dzienne, minimum 600 km.

 

 

Czy ty masz zamiar objechać kule ziemską?

 

 

-czy w przyczepce nie dostanę ataku klaustrofobii?:-) raz spałem w przyczepce (całkiem dużej 2-osiowej) i muszę przyznać, ze lepiej bym się wysopał pod gołym niebem.

 

 

 

Z tym pytaniem to nawet nie musisz iść do lekarza, bo sam oceniłeś swój stan zdrowotny.

 

 

 

 

jradek, Może uzupełnisz swój profil i napiszesz coś więcej o sobie

 

jradek,Pozdrawiam Komorów i jego mieszkańców

[jacek l]

Jak chcesz jezdzic po 600 i wiecej kilometrow dziennie to lepiej kup sobie kampera, wtedy wszystko obejrzysz bez wysiadania z auta, lacznie z jedzeniem i spaniem.

 

Troche jezdzilem z przyczepa i ZAWSZE wychodzi mi srednia 50km/h dodajac postoje na jedzenie i przerwe na fajke, przypominam, ze dozwolona predkosc jazdy z przyczepa to 80 km/h i nie wierz w opowiesci co poniektorych jak to jechali 120km/h i bylo git.

 

Tak sie da majac dobre auto, tylko pamietaj, ze zycie Twojej rodziny i jadacych po tej samej drodze innych rodzin jest bezcenne...

 

Pozdro, Jacek.

[szary11]

Kibelek - jak najbardziej tak, prysznic niekoniecznie.

 

Auto - domyślam się, że piszesz o dieslach więc śmiało możesz szukać budy do około 1000kg masy własnej i komfort podróżowania będzie wystarczający.

 

W jedym aucie się zmieścicie - bez sensu na 2.

Spalanie zwykle 2-3litry wyższe z przyczepą.

 

Przebieg - do 500-600km. Więcej pewnie się da, ale frajdy z prowadzenia nie będzie. Po prostu zmęczenie weźmie górę I mało to bezpieczne...

 

Klaustrofobia? - Jak było Ci ciasno poszukaj większej budy z łóżkiem ułożożonym wzdłuż przyczepy. Jak to nie pomoże to chyba hotel zostanie

[Yabulon]

jradek, Zdań będzie tyle co piszących. Ja mam w przyczepie przenośny kibelek i nigdy z niego nie korzystałem, ale mimo wszystko uważam ze się może przydać i raczej szukaj przyczepy z toaletą wbudowaną. Prysznica nie mam, ale jakby miał być to musi być ciepła woda, zależy jeszcze czy jeździsz na dziko czy na kempingi, bo jak na kempingi to uważam prysznic w przyczepie za zbędny. Przebiegi dzienne z przyczepą około 500 km to już wyczyn. Jak tak zamierzasz spędzać urlop to lepiej pomyśl o kamperze.

[kapete]

predkosc jazdy z przyczepa to 80 km/h

Jacku, przepraszam ale chyba 70 poza zabudowanym oprócz innych szybszych dróg?

[jacek l]

Sie mi zawsze wydawalo, ze 80 na niezabudowanym, no ale sie może zmieniło?

Stary juz jestem, to sie moze pomylilem, ale sprawdze w kodeksie jeszcze...

 

J.

 

Ale zeby 70?, to mi wyjdzie srednia 40 i na 3 biegu trzeba by jechac...Kurka, chyba nie...

[jradek]

Dzięki za odpowiedzi.

Uzupełniłem już profil.

Poza zabudową wolno 70, na autostradach i drogach ekspresowych 80.

W tej chwili mam Lagunę II 1,6, ale auto będę zmieniał. Jako fan francuskiej motoryzacji pewnie wybiorę Peugeota 406, albo Citroena C5, Laguna to wyjście awaryjne.

Czemu do WAS piszę?

Zawsze jak widzę auto z kempingiem to ogarnia mnie zazdrość, kampera też bym chętnie posiadł, ale niestety mnie nie stać.

No i coś mi sie wydaje, że z kampingiem to jeżdża tylko spoko ludzie, że tak powiem.

Mam taki mały pomysł na wakacje, mianowicie mam rodzine w północnej Francji, kumpla w Lodynie, siostrę w Szkocji, kumpla w Dublinie. Tak myślałem co by ich odwiedzić.

Nie wiem tylko czy wjazd do Londynu z przyczepką to dobry pomysł.

O co chodzi z tym stabilizatorem? czy to element zawieszenia jak w aucie?

pozdarwiam

[jradek]

aaa i jeszcze jak to jest z tą przyczepką, mniejszą, czy większą.

[mymlon]

http://www.al-ko.pl/fahrzeugtechnik/caravan/entwicklungen/aks2.html

pod tym linkiem znajdziesz informacje o stabilizatorze.

Na taką objazdówkę to raczej przyczepkę mniejszą (lżejszą). Jest taka pewna zasada, że na objazdówki to mała i lekka a na wakacje stacjonarne to duża. Dlatego Holendrzy mają często dwie

[jacek l]

Choc jestem zwolennikiem przyczep, to w Twoim przypadku by szukal nieduzego kampera.

Mozesz w razie czego spac nawet na ulicy na awarie, jak sie zmeczysz, a z budka no to juz nie takie proste jest...

Takie nie za nowe i nie za duze kampery wcale nie sa takie drogie, a naprawialne wszedzie bo na Fiacie, francuskim na P albo starym Mercu..

 

pozdro, J.

 

A na promie to chyba nawet taniej taki do ilus metrow niz auto z ogonem...

[jradek]

dzięki

Też myślałem o kamperze, ale z tego co widzę to wybór zaczyna sie od 20 tyś, a tyle nie mam niestety. Nawet myślałem, żeby zbudować coś własnym sumptem. W sumie to lubię i nawet potrafię zrobić scoś w drewnie i szafę i komody i altany i inne robiłem, ale z kolei trzeba by kupić jakiś furgon, a na to też chyba nie mam pieniędzy.

no cóż kolejna zagadka logiczna

jeszcze raz dzięki

[jradek]

Nieee, no bez sensu z tym kamperem. Za niewielkie pieniądze nia da się kupić niczego rozsądnego.

[jacek l]

No to przyczepa nie za duza, taka 4,5 metra i dokladne planowanie trasy, szczególnie miejsc na noclegi.

I zapomnij o pospiechu.

 

Jacek.