Dziwnówek - Camping Wiking

[ROBICAR]

Przy takich cenach to czasem bardziej opłaca sie polecieć samolotem nad jakieś ciepłe morze i mieszkać w hotelu 4* z klimą- nad Bałtykiem z pogodą różnie bywa

 

 

 

Jeśli cały koszt pobytu 2 tygodniowego dla 4 osób dorosłych od A do Z podzielić przez 14 dni i wyjdzie 142zł/doba to jestem chętny jako pierwszy lecieć tym samolotem

[Spablo1]

ale żeby ogłaszać bojkot przedsiębiorców, którzy nie chcą swoich usług wyceniać poniżej ceny rynkowej to przegięcie.

 

Czy mógłbyś mi powiedzieć jaka jest cena rynkowa za:

- nocleg 5-letniego dziecka w lipcu na kempingu (15 zł)

- postawienie samochodu (12 zł)

- podłączenie do prądu (13,50 zł)

- godzinne pranie w pralce (14 zł)

 

W nawiasach podałem ceny obowiązujące na kempingu Wiking. Dla mnie są one bandyckie

Jurek - popieram Cię w 100% - bojkotować zdzierców.

 

affa, gdybyś wypoczywał kiedyś na tym kempingu i odwiedziliby Cię znajomi lub rodzinna to pamiętaj, że przed godz.19.00 muszą wyjść bo dłużej nie wolno przebywać gościom.

Dla mnie to jest chore

[Ally]

Przy takich cenach to czasem bardziej opłaca sie polecieć samolotem nad jakieś ciepłe morze i mieszkać w hotelu 4* z klimą- nad Bałtykiem z pogodą różnie bywa

 

 

 

Jeśli cały koszt pobytu 2 tygodniowego dla 4 osób dorosłych od A do Z podzielić przez 14 dni i wyjdzie 142zł/doba to jestem chętny jako pierwszy lecieć tym samolotem

 

Mnie się wydaje, że kempingi są drogie co do zasady a w szczególności w pełnym sezonie - nie można oczekiwać, że dobry standart dostaniemy za niską cenę.

 

Ja nie zamniłabym namiotu czy przyczepy na pokoje czy apartamenty - ... bo to nie to samo. Karavaning to sposób na wakacje

A żeby obniżyć koszty warto podróżować w czerwcu czy we wrześniu... no chyba, że ktoś ma pociechy chodzace do szkoły ( tu jest problem)....

[100pa]

Ceny z księżyca - praktycznie jak w Chorwacji w sezonie

[petek]

Bardzo fajny kemping - przynajmniej na zdjęciach. Mówcie co chcecie, ale moim zdaniem, warty ceny. Oczywiście jeśli w rzeczywistości wygląda jak na zdjęciach. Taka inwestycja musi kosztować. Czyste, przestronne sanitariaty, uprzątnięty i zadbany teren, duży plac zabaw itp. - wszystko kosztuje. W Chorwacji, Włoszech, czy Hiszpanii za podobny standard zapłacimy znacznie więcej. To czy skorzystamy z tego obiektu to już zupełnie inna sprawa. Każdy kieruje się własnymi priorytetami.

[Tomii]

Panowie mówicie: "zdzierstwo", "bandytyzm" itd itp. Zastanówcie się! Proste zasady ekonomi. Każdy jeździ tam gdzie mu odpowiada. Gdyby ten kemping był tani i na takim poziomie jak jest to zapewne:

- nie było by na nim wolnych miejsc w sezonie i rezerwacji trzeba by było dokonywać już w maju

- przyjeżdżała by na niego młodzież z namiotami która bawiła by się po nocach

- na weekendy wpadała by brygada miejscowych wiraszków którzy słuchali by disco-polo z rozkręconego na max radia i robili konkursy palenia kapcia na trawie po pijaku (wierzcie że byłem na takim campingu i nie było to nic miłego, szczególnie że zatrzymałem się tam tylko na odpoczyner i z samego ranka chciałem wypoczęty ruszyć w dalsza podróż)

 

Jeśli zatem właściciel jest zadowolony i są klienci którzy się decydują i są zadowoleni to wszystko jest ok. Mamy na "rynku" kempingów spory wybór .

 

 

To może bojkotować tych zdzierców co przyczepy sprzedają bo mnie nie stać na nówkę z salonu ?

[ROBICAR]

Gdyby ten kemping był tani i na takim poziomie jak jest to zapewne:

- nie było by na nim wolnych miejsc w sezonie i rezerwacji trzeba by było dokonywać już w maju

 

 

 

Biały Dom jest na bardzo wysokim poziomie i nawet lepszy jak na fotkach, ale tak jak pisałem wcześniej 99% to goście zagraniczni. Miałem okazje być tam 2 razy i jak mieliśmy jechać 2 raz to w gwiazdkę dzwoniłem z życzeniami do szefowej i rezerwowałem boxy, które mieliśmy wcześniej.

[Spablo1]

To może bojkotować tych zdzierców co przyczepy sprzedają bo mnie nie stać na nówkę z salonu ?

 

Ja bojkotuję i na 100 % nie kupię ani jednej

[petek]

Czytając niektóre posty mam wrażenie, że najlepiej jakby polski kemping był tani, może być dziadoski, bo to już nieważne.

[Spablo1]

może być dziadoski,

 

Znaczy się dziadowski ?

Nie nie ma być dziadowski. Ważne aby ceny na nim były na polskim pozionie a nie europejskim.

[Wirek]

Mnie tylko jedna cena zastanawia 13.50 zł za prąd - licząc 7 dni pobytu , to za miesiąc płace w domu za energie elektryczną , czyżby liczono, że każdy na kempingu włącza klimę , ale w domu tez włączam klimę i mniej mi wychodzi jak za 7 dni na tym kempingu. Jak ktoś nie ma klimy a tylko światło , pompka to ta cena 13,50 zł dla tej osoby to spora kwota.

[elaola]

polski kemping był tani, może być dziadoski, bo to już nieważne.

A ja sobie myślę tak: lubię jeździć z przyczepą /i nie chcę inaczej/ i nie ważne czy mnie na to stać, czy też nie, ceny powinny być jednak mniejsze niż ceny nawet marnego pokoju.

Przecież ja swój dom przyciągam ze sobą. Jak wynajmuję kwaterę to też korzystam z prądu, wody, parkuję samochód.Teren też jest jakoś tam oświetlony.

Petek piszesz, o polskim kempingu -może być dziadowski-najczęściej taki właśnie jest a mimo to ceny są wyśrubowane. Ja jeżdżę na Węgry i tam kempingi/przynajmniej te na których bywam/ nie są na jakimś bardzo wysokim poziomie, ale są czyste i zadbane, a ceny porównywalne, albo niższe od naszych. Przy czym w cenę wliczony jest wstęp na basen termalny.

[Filip85-87]

No cóż - widzę , że niektórych poruszył do głębi temat a właściwie cennik campingu Wiking . Prawda jest taka , że każdy ma swoją skalę wymagań i każdemu co innego odpowiada . Mój opis "Wikinga" nie miał na celu zachęcać innych do przyjazdu konkretnie w to miejsce tylko miał być w miarę obiektywną "recenzją" i to nie recenzją właściciela , że "U MNIE JEST NAJPIĘKNIEJ" tylko człowieka z zewnątrz , który wytknie każde niedociągnięcie lub pochwali . Zgadzam się , że jest drogo - sprawdziłem sobie przed wyjazdem (zaznaczam - nie "obsrywam się kasiorą" wiem ) ale ja na prawdę wolę przełknąć stratę powiedzmy 20 zł więcej za dobę za widok zadbanego zrobionego z klasą i bezpiecznego campingu niż radośnie wydać jedyne powiedzmy 3 dychy za cały zestaw i przebywać w warunkach "późny Gomółka - wczesny Gierek" a całą noc spędzić na ochronie dobytku i zapewnienia bezpieczeństwa mojej rodzinie .

Na koniec o preferencjach -" Biały Dom jest na bardzo wysokim poziomie " - może i tak - widziałem go i mi się nie podobał bo boksy bez zadrzewienia - istna patelnia - i kto mi co zrobi

[petek]

ale ja na prawdę wolę przełknąć stratę powiedzmy 20 zł więcej za dobę za widok zadbanego zrobionego z klasą i bezpiecznego campingu niż radośnie wydać jedyne powiedzmy 3 dychy za cały zestaw i przebywać w warunkach "późny Gomółka - wczesny Gierek" a całą noc spędzić na ochronie dobytku i zapewnienia bezpieczeństwa mojej rodzinie .

 

No i mam tak samo

[petek]

może być dziadoski,

 

Znaczy się dziadowski ?

Nie nie ma być dziadowski. Ważne aby ceny na nim były na polskim pozionie a nie europejskim.

 

Po pierwsze, wytykanie literówek jest niegrzeczne

 

Po drugie, co to jest "polski poziom"? Moim zdaniem, towar czy usługa jest tyle warta ile gotów jest za nią zapłacić klient. Jeśli tu poziom świadczonych usług jest wysoki nie widzę powodu, dla którego nazywać ceny "niepolskimi".

 

Po trzecie, jak pisze elaola, wiele polskich kempingów jest dziadowska - zgadzam się. Zgadzam się też, że pomimo kiepskiej infrastruktury ceny bywają wysokie. Tu jednak, jak mi się wydaje, standard jest europejski, więc i ceny takie być muszą. Przynajmniej tak mi się wydaje. A to gdzie każdy z nas pojedzie/chciałby pojechać wybieramy sami.