VIN na ramie. Tego jeszcze nie było.

[jacekwwa]

na haku holowniczym

 

miałeś oczywiście na myśli "na dyszlu" ?

[rzegus]

Chyba Tak ale jest to numer standardowy chodzi o atest zaczepu

[lukpyr]

Chyba Tak ale jest to numer standardowy chodzi o atest zaczepu

To taka mała porada jeździj już na przeglądy jeżeli masz przyczepkę powyżej 750 kg do tego samego diagnosty

Co do nr. VIN jego braku zdarza się ze z UK na niektórych ramach przyczep nie posiadają numeru, jest tytko tabliczka identyfikacyjna z numerem nadwozia

Jeżeli sie nie znajdzie to trzeba rozpocząć procedurę nabicia nowego

[rzegus]

ale????

Edytowane 12 Grudnia 2011 przez rzegus (wyświetl historię edycji)

[bambosz99]

Nie znam się na tym dokładnie, ale podobno teoria mówi, że numer musi być i że jest on umieszczony trwale na ramie. Więc wszelkie elementy najazdu i tabliczki przynitowane do ramy odpadają, no ale to teoria.

Ja w swojej numer mam w zaznaczonym miejscu.

Szukając swojej przyczepki w UK zwracałem szczególną uwagę na te numery (naczytałem się na necie o ich braku i związanymi z tym kłopotach), mogę powiedzieć że sprawdziłem je w jakiś 70-80% przyczep które oglądałem i wszystkie miały ten numer.

[rzegus]

Na pewno swoją będe naprawiał i oglądał więc powinienem znaleźć ten numer a znam prawidłowy więc albo dosztukuje pozostałe numerki albo zobaczę co powie mój zaprzyjaźniony diagnosta

[marios]

Z tymi numerami już tak jest z ich alokacją na ramię, szczególnie na wyspach /sick.gif'class='bbc_emoticon' alt=';(' /> ' /> . Przerabialiśmy temat z przyjaciółmi wielokrotnie, gdyż jako Polacy którzy zamierzają zabrać i zarejestrować cepki w Pl. Tak, dla nas Polaków to rzecz fundamentalna, żeby ustrzec się od kłopotów w urzędach, jak i niedaj Boże prawnych.

To fakt, że nieraz należy się pobrydzić, utaplać w błocie, ale warto. Na szczęście urzędy komunikacji zaczeły lepiej podchodzić do problemu rejestracji z UK

[Jawor_ki]

Ja na ramie mam tabliczkę znamionową z numerami w przedniej części pod przodem budki od strony drzwi.Innych numerów nie mam nabitych.Jest to 5 cyfr. Miałem mały problem z numeram, gdyż diagnosta na przeglądzie zerowym zrobił czeski błąd i zamienił dwie cyfry co zauważyłem dopiero rok później przy przeglądzie okresowym.W wydziale komunikacji sprawa trafiła do kierownika, który nakazał poprawić przegląd zerowy przez tego samego diagnostę z adnotacją, że nie było ingerencji w tabliczkę z numerami i tak wybrnąłem z kłopotu,ale straszyli mnie dużo większymi problemami. Powodzenia przy szukaniu swoich numerów nabitych lub na tabliczce. Dodam że moja przyczepka jest z roku 1993

[Waldi310761]

Napewno jest na ramię ja znalazłem po 5 próbach