Skocz do zawartości

Okno dachowe - wymiana klapy zamykającej ?


miszko

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo, to jest fajny pomysł :-] Nie zapytam już gdzie kupiłeś stolik, ale wiem już za czym ewentualnie się rozglądać jeśli nie znajdzie się oryginalna pokrywka. Nie bardzo uśmiecha mi się kupowanie nowego okna, zwłaszcza, że mam dwa. Dzięki za zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie.

 

P.S. Hej handlowcy, wskażcie właściwy kierunek producentom :czacha: , dlaczego od razu zmuszacie do kupowania całej armatury jeśli wymienić chce się tylko jedną część.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

trochę późno zauważyłem watek - dlatego pisze dopiero teraz.

Nie wiem skad wkradła sę informacja że nie można kupić części zamiennych do okien. To prawda na stronach internetowych nie ma ich wymienonych w ofercie, natomiast dysponujemy katalogiem części zamiennych, w którym są poszczególne elementy. Do okien również są pojedyncze części.

Następnym razem polecam wykonanie telefonu.

 

Pozdrawiam serdzecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

trochę późno zauważyłem watek - dlatego pisze dopiero teraz.

Nie wiem skad wkradła sę informacja że nie można kupić części zamiennych do okien. To prawda na stronach internetowych nie ma ich wymienonych w ofercie, natomiast dysponujemy katalogiem części zamiennych, w którym są poszczególne elementy. Do okien również są pojedyncze części.

Następnym razem polecam wykonanie telefonu.

 

Pozdrawiam serdzecznie.

 

 

Witam i dziękuję za dobre informacje. Mój temat wynika z poszukiwania właśnie zapasowej części stąd chyba dobrze się złożylo, że pojawiła się tutaj w końcu informacja o ich osiągalności :czerwona: Ponieważ model przyczepy którą posiadam już dawno nie jest produkowany, jestem zainteresowany każdym modelem pokrywy do okna dachowego z otwieraniem bocznym, tzn. pokrywa nie unosi się równolegle do góry tylko otwiera na bok (jak w oknie bocznym powiedzmy). Jeśli to nie będzie problemem, proszę przedstawić jak kształtuje się oferta cenowa i możliwość zakupu takiej właśnie plastikowej pokrywy do okna dachowego (wymiar samego okna 40x40). Myślę, że informacje te przydadzą się również innym forumowiczom, aby w przyszłości doradzić kontakt właśnie ze sklepem :ok: Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam.

Może ponownie odswieże wątek.

Mam właśnie problem ze swoim oknem dachowym. Moja pokrywa jest w nienajlepszym stanie, popekana, nawet z ubytkami plastiku. Ktoś próbował reperować silikonem, wstawił nawet kawałek jakiegoś plastiku na kleju, ogólnie jednak pokrywa przecieka, a zwłaszcza w miejscach łączenia z rączkami. Poreperowałem to troszkę i narazie spokój.

Znalazłem jednak ten wątek i spodobał mi się ten stolik. W sklepie jednak jak na razie nie natrafiłem na podobny, rozglądałem sie nawet za kuwetami.

Wpadłem jednak na pomysł zreperowania przy pomocy zestawu naprawczego składającego się z żywicy poliestrowej i maty szklanej. Jest coś takiego na tej aukcji http://www.allegro.pl/item832715784_zywica_poliestrowa_1kg_mata1m2_fak_vat.html

Jak myślicie, zda to egzamin, będzie to trwałe? Myślę, że przy pomocy tych składników mógłym zrobić niezłą powłokę, praktycznie całą pokrywe jak nową. Nie zależy mi na przepuszczalności światła, może być nawet czarna. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pomoże gdyż miałem podobną sytuację z popękaną pokrywą okna dachowego jedynie zamiast waty szklanej użyłem cienki materiał ( aby nie było za grubo ) o kolorze pokrywy ( żółty ) który położyłem trzykrotnie także w miejscach mocowania rączek i śrub gdzie dodatkowo położyłem więcej żywicy ( aby nie przeciekało na nich ) póżniej pomalowałem farbą w spreju ,jest Ok już trzeci sezon.Jedyna wada Moim zdaniem powierzchnia jest porowata gdyż nie chciałem szlifować aby nie osłabić lub przetrzeć miejsc popękanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, utwierdziłeś mnie, że pomysł jest całkiem dobry.

Zastanawiam się jeszcze, czy ta żywica jest odpowiednia, czy nie poszukać jakiejś innej. Wydaje mi się, że najlepsza byłaby jakaś elastyczna. No chyba, że żywica poliestrowa jest elastyczna.

Tak naprawdę, to nie znam się nic a nic na żywicach. Kiedyś miałem do czynienia, ale z taką, która po wyschnieciu była ogromnie twarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam przerabiałem temat kilka dni temu jeden zestaw naprawczy z włóknem szklanym i żywicą za 20 zeta i 30 minut pracy ale co mogę doradzić to pokrywę lekko potraktować szczotką stalową by była bardziej porysowana by lepiej żywica się trzymała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też się nie znam ( po prostu próbowałem tak długo aż się udało , trochę żywicy zniszczyłem ) a żywicę kupiłem w sklepie żeglarskim do naprawy jachtów tylko trzeba wypróbować ile dodać utwardzacza a jest to zależne od temperatury otoczenia podczas mieszania składników ( instrukcja częściowa na opakowaniu ) aby zbyt szybko nie twardniała a przy smarowaniu była na tyle płynna by wałkiem malarskim ( z gąbki ) można było rozprowadzić po powierzchni.Na posmarowaną powierzchnie rozkładamy materiał ( JA wziąłem stare prześcieradło które prawie rozchodziło się w rękach ale żywica je wzmocni ) i ponownie wałkiem bardzo delikatnie po materiale przeciagamy od środka do brzegów aby wypchnąć bąbelki powietrza które mogą być pomiędzy materiałem a dachem ,( będzie je widać ) postępujemy tak jak przy naklejaniu folii na szyby samochodowe.Po wyschnięciu jednej warstwy nakładamy następną, a ile warstw? to zależy od CIEBIE aha gdy uznamy że dość warstw to nierówności na brzegach dachu potraktowałem piłką do metali a resztę pilnikiem dla wyrównania rantów.Na tą powierzchnię po odtłuszczeniu ( benzyna ekstrakcyjna lub jakiś rozpuszczanik ) położyłem lakier samochodowy o kolorze podobnym do tego jaki był na tej pokrywie.I chyba tyle ale gdybyś miał jeszcze jakieś pytania to pisz.Życzę owocnej pracy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrzegam Kolegów próbujących łatać, czy zastępować szyberdach kuwetami z plastiku, czy wykorzystywać przypadkowe kawałki pochodzące z jakiś pojemników, czy opakowań.

Niestety zwykle rozpadają się pod wpływem działania słońca, pokrywają siecią pęknięć i "zostają w ręce" podczas próby poruszenia.

Prostą i skuteczną metodą naprawy płaskich i nie tylko powierzchni szyberdachu, jest wycięcie na wymiar, cienkiej blachy aluminiowej w postaci łaty górnej i dolnej, a w środku nasz spękany, czy dziurawy plastik szyberdachu.

Blachę aluminiową i inną, najlepiej się tnie specjalnymi nożycami do blachy w postaci "małego języczka poruszającego się w prostokątnym obramowaniu" , ma to jakąś fachową nazwę ale mniejsza, o to.

Płaty blachy pokrywamy Fix All i przyklejamy do szyberdachu z góry i z dołu.

Nim klej zwiąże do konsystencji gumy, kładziemy szyberdach na "plecach" i nawiercamy poprzez blachę/plastik/blachę otwory na śruby, którymi ściskamy naszą" kanapkę".

Wyciśnięty spomiędzy blach klej zmywamy szmatą zamoczoną w denaturacie.

Całość można pomalować ale lepiej niech aluminium odbija promienie słoneczne, bo będzie ciut chłodniej w lecie.

Kto lubi kombinować, by skondensowana woda nie kapała z szyberdachu, może przy okazji wyłożyć jego wnętrze jakimś materiałem izolacyjnym typu "karimata".

Można też do takiej "kanapki" przymocować łańcuszek, by szyberdach nie odleciał, kiedy zapomnimy go zamknąć.

Prawdziwi "wyjadacze" robią lekkie szyberdachy o kształcie bardziej aerodynamicznym, zupełnie inaczej ale wymaga to zdekompletowania taczki ogrodowej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego adamkwiatek Twój pomysł byłby fajny ale ma jedną wadę a mianowicie nie ma wygłuszenia i chyba zapomniałeś ( dach plastikowy taką funkcję spełnia " wytłumia " ) lub nie miałeś okazji być w przyczepie jak deszcz bębni gdy blacha na dachu nie ma pod spodem wygłuszenia.Ja byłem w przyczepie gdzie cały dach nie ma wygłuszenia tzn. dach blaszany i od razu drewno na suficie lub meble ( nie ma 3 cm. warstwy pianki lub styropianu NIE WIEM JAK TO SIĘ NAZYWA między ścianami, zewnętrzną i wewnętrzną ).Jest wrażenie jakby ktoś rzucał metalowymi lub szklanymi kulkami o dach przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.