Skocz do zawartości

Wczorajszy wyjazd z przyczepą :)))


Stu

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Powiem wam Panowie i Panie,że wyjazd w zimę nie jest taki straszny,nie mniej jednak ja nie wypuscił bym sie z jednego powodu.Szkoda przyczepy,wilgoć,wszystko twarde.Wiadomo podczas transportu konstrukcja pracuje.Ja mam swoją przyczepe postawioną na dziąłce i spokojnie mógł bym do nie wejśc i zanocować,ale szkoda grzac (wilgoć) lepiej wietrzyc,co robię systematycznie.Opinie bedą podzielone.POZDRAWIAM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to jest tak że albo ma się dwie kratki na ścianie, albo jedną w podłodze a drugą na ścianie.

 

Jest jeszcze wersja tak jak w mojej przyczepce, że dwie kratki są na ścianie a jedna w podłodze pod lodówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam Panowie i Panie,że wyjazd w zimę nie jest taki straszny,nie mniej jednak ja nie wypuscił bym sie z jednego powodu.Szkoda przyczepy,wilgoć,wszystko twarde.Wiadomo podczas transportu konstrukcja pracuje.Ja mam swoją przyczepe postawioną na dziąłce i spokojnie mógł bym do nie wejśc i zanocować,ale szkoda grzac (wilgoć) lepiej wietrzyc,co robię systematycznie.Opinie bedą podzielone.POZDRAWIAM.

 

I jestem tego samego zdania. :D:jesc:

 

Gdzieś tu czytałem o tym jak budkę trzeba równo wypoziomować przy postawianiu do zimowego snu żeby się nie zwietrzyła przy naprężeniach. Poruszany był również temat podnoszenia budki we właściwym miejscu podczas zmiany koła i wiele innych związanych z trwałością naszych przyczepek a tu nagle nikt o tym chyba nie pamięta. :bzik: Tak jak pisał założyciel tego tematu budkę ciągnął 1.5 Km w jedną stronę szutrową drogą, czyli w taki mróz budka musiała być poddana niezłym naprężeniom. W swoim temacie przyznał również CYTAT

Bardzo często jeżdżę poza asfaltem i jak wiadomo, na wybojach cała budka jest narażona na ciągłą pracę i różne naprężenia. Dlatego też wszystkie połączenia zabezpieczyłem silikonem - lepiej dmuchać na zimne )

 

Nic dodać nic ująć. :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sie niszczy i zuzywa :jesc: Ale jak bedziemy myslec tylko o tym, to nic nie przezyjemy i pozbawimy sie zabawy.

Na zasadzie - nie pojade na ryby, bo na dziurach w drodze do jeziora amortyzatory od auta mi sie powybijaja :bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołujecie kolege , który odważył się wybrać z przyczepka w takie mrozy , a ja jestem pełem podziwu dla niego

 

Nikt nie chce dołować tylko każdy wyraża tu swoje opinie. :jesc: Co do odwagi wyjazdu z przyczepką w taki mróz to jak najbardziej jestem pełen podziwu? :-]:bzik:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak w trakcie zimowego użytkowania

 

OK! rozumię zasłonić te boczne kratki z boku przyczepki, ale te dolne to chyba nie jest najlepsze rozwiążanie z uwagi na bezpieczenstwo :bzik: wyciekający gaz w jakis sposób powinien "opuścić" przyczepkę, a tak to co? zostanie w niej? :jesc:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ma co przesadzać - to jest TYLKO przyczepa. Została zrobiona, żeby służyć nam i naszej przyjemności, a nie odwrotnie. Wiadomo, że wszystko się zużywa (nawet MY :bzik:) ), więc nie ma się za bardzo przejmować... Jak się coś popsuje, to się naprawi - w tym jest cała frajda. Urwie się łapa - można pospawać od nowa, zawilgotnieje - wysuszymy, itp, itd. Zresztą przeglądając to forum, jak i inne, można łatwo zauważyć, że większość ludzi równie dużą satysfakcję czerpie z dłubania przy swoich domkach, jak i z samego podróżowania. Dlatego powtarzam, jak macie ochotę jechać gdzieś zimą ze swoją budką i ma Wam to dać radość, śmiało jedźcie! Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz w temacie - kilkakrotnie udało mi się być na nartach zarówno w Austrii jak i we Włoszech i zawsze podobały mi się całe osiedla przyczep i kamperów, najczęściej bezpośrednio przy dolnej stacji kolejek. Po zakończonym dniu na śniegu my wracaliśmy do kwater, a oni - do swoich domków. Rozmawiałem z nimi kilkakrotnie, bez problemu kąpali się, gotowali i spędzali czas w swoich budkach. A najlepsze jest to, że najwięcej było zawsze Holendrów, i przypuszczam, że często były to te same przyczepy, które teraz być może są już w Polsce, u nowych właścicieli - garażowane i konserwowane na zimę, w ogrzewanych garażach, żeby tylko śnieg im nie zaszkodził :jesc:))

Na tym swoim ostatnim wyjeździe chciałem sprawdzić, co jeszcze ewentualnie muszę usprawnić czy też poprawić, bo planuję kilkudniowy wyjazd właśnie na narty. Może ktoś z Was jest chętny dołączyć? Mam nadzieję, że radość z wyjazdu będzie podwójna, bo to jednocześnie i narty, i kamperowanie... :-]))

Pzdr, Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stu, bardzo słuszne podejście nie po to sie kupiło, by tylko oglądać , a właśnie po to by użytkować. Z koleji koledzy tu popowiadaja jakie mogą być klopoty z użytkowaniem przeczep w takich mrozach, nie było wypowiedzi które by ganiły takie wypady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK! rozumię zasłonić te boczne kratki z boku przyczepki, ale te dolne to chyba nie jest najlepsze rozwiążanie z uwagi na bezpieczenstwo :bzik: wyciekający gaz w jakis sposób powinien "opuścić" przyczepkę, a tak to co? zostanie w niej? :jesc:

 

Kwestia instalacji :D i tego czy ktoś używa przy takim zimnie lodówki :D.

 

Rozwiązanie odpada jeśli zawór odcinający dopływ gazu do lodówki masz pod lub nad lodówką :-], jeśli zawory są w innym miejscu to można zatkać i wywietrzniki pod (oczywiście jeśli nie używamy lodówki na gaz i jeśli zamkniemy zawór lodówki na rozdzielaczu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kwestia instalacji :-] i tego czy ktoś używa przy takim zimnie lodówki :bzik:.

 

.

to chyba tylko w celu dogrzania się załącza lodówkę i nura do niej bo w niej cieplej niż na zewnątrz :jesc:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.