Skocz do zawartości

Przyczepa czy kamper?


olokup

Przyczepa czy kamper?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał?

    • Przyczepę kempingową
      38
    • Kampera
      12
    • Camper vana
      16
    • Micro campera (auto osobowe)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Do Chorwacji to może nie, ale jak moja córcia miałą 5-6 m-cy jeździełem z Bielska-Białej do Zakopanego drogami górskimi, oraz przełęczą, której nie było. Samochód to był PF125p, oraz kompletny brak kołyski.

No cóż było to 10 lat temu. :hmm:

Wydaje mi się, że wyjazd z takim dzieckiem jest jak najbardziej możliwy, nawet czasami prostszy, bo jest szansa, że dziecko większość drogi prześpi.

Wiadomo, że przy dużym nasłonecznieniu konieczne są wszelkie kremy z filtrem (chyba 40-60 jakiś tam jednostek - żona jest fachowcem).

Z posiłakami to różnie - jeśli ssie "cyca" to sytuacja jest bardziej komfortowa (oczywiście dla dziecka), jeśli nie, to wiadomo należy wziąć trochę z domu i odpowiednio przechować, a resztę zrobic samodzielnie, lub zakupić gotowe posiłki w słoiczkach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji. Mam rodzinkę 2+2(5lat i 4/52roku). Wychodzi że w wakacje junior będzie miał ~roczek. Czy któryś z Forumowiczów jeździł z takim maluchem w trasę? Może nie do Maroka, ale np do Chorwacji?

 

Ja bylem w lato lacznie ponad miesiac na wyjazdach z dwojka dzieciakow. Starszy 5 lat, mlodszy 6 miesiecy, ale trasy byly bliskie (300-400km). Nasz pierwszy syn urodzil sie na wakacjach, wiec nie balismy sie teraz wyjechac. W dluzsza trase nie proponuje, gdyz trasa bedzie spora meczarnia dla dziecka. Doswiadczylem tego z 2 letnim jadac 1300km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że jestem stary samochodziarz życiowo doświadczony może coś poradzę, ale muszę mieć dodatkowe informacje. Zakładam, że nie jest to zakup na 3 lata.

1. Miejsce przechowywania przyszłego kampera lub przyczepy (oczywiście nie adres).

2. Podstawowe dane o teraz używanym samochodzie osobowym i o możliwościach jego wymiany w perspektywie kilku lat.

3. Wymarzona ilość wypraw w ciągu roku i w jakich jego porach.

 

Pierwsze spostrzeżenie. Gdzie łatwiej utrzymać w ryzach małe dzieci podczas jazdy? W samochodzie, czy w kamperze ?

 

Agent WSI Fil (ze względu na pytania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że jestem stary samochodziarz życiowo doświadczony może coś poradzę, ale muszę mieć dodatkowe informacje. Zakładam, że nie jest to zakup na 3 lata.

1. Miejsce przechowywania przyszłego kampera lub przyczepy (oczywiście nie adres).

2. Podstawowe dane o teraz używanym samochodzie osobowym i o możliwościach jego wymiany w perspektywie kilku lat.

3. Wymarzona ilość wypraw w ciągu roku i w jakich jego porach.

 

Pierwsze spostrzeżenie. Gdzie łatwiej utrzymać w ryzach małe dzieci podczas jazdy? W samochodzie, czy w kamperze ?

 

Agent WSI Fil (ze względu na pytania)

 

1. Mam działkę pod miastem, więc planuję sklecić garaż.

2. Ford Focus 1.6, sprawuje się znakomicie, nie planuje wymieniać:hmm:

3. Moim marzeniem jest jeżdżenie cały rok, a realnie 2 razy w roku + ewentualne weekendy, termin: wczesna wiosna i wakacje.

 

Wszystko zaczęło się od planowania wycieczki do Norwegii -> marzenie życia. W tym momencie wiem że Norwegie trzeba zrobić na 3 razy.

 

Fil jak tam było na przesłuchaniu u Macierewicza. Wiesz kto puścił farbę o Suboticiu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i już nie pytam.

U Antosia było w porządku. Suboticia zdradziła była narzeczona Renatka B.

-------------

O sprawie dzieci już pisałem. W tym przypadku lepsza jest chyba przyczepa.

Samochód dwudziestoletni, to już poważny zakup. Przebieg może być niewielki, ale zużycie to nie tylko przebieg. Nawet w warunkach idealnych do przechowywania kampera - suchy, ogrzewany garaż - i tak korozja postępuje. Styki połączeń inst. elektrycznej, mechanizmy układu hamulcowego, wszystkie uszczelki i przeguby gumowe, opony. Nawet tworzywa sztuczne tracą plastyfikator ze względu na utlenianie.

Pytałem o częstotliwość wyjazdów, bo aby zapobiec czasochłonnej specyficznej konserwacji podstawowych zespołów pojazdu należy się nim przejechać przynajmniej raz na dwa tygodnie używając przy tym klimy i możliwie wszystkich mechanizmów. Oleje i płyny też wymienia się nie tylko zależnie od przebiegu. Przy tym wszystkim zabiegi konserwacyjne dla przyczepy to pikuś. Będziesz miał garaż na działce, co niezależnie od pojazdu, który będzie w środku jest wspaniałym rozwiązaniem.

Podsumowując tę część wywodu należy dodać, że aby doprowadzić kampera do takiego stanu aby nie zawiódł w czasie wyprawy z dziećmi trzeba będzie poświęcić wiele czasu na wstępne naprawy i oględziny oraz na późniejsze cykliczne w miarę częste zabiegi konserwacyjne. To dla facetów, którzy są przecież dziećmi fajne zajęcie. Tylko co z małymi dziećmi? Co ze spacerkami, zabawą i w ogóle z byciem z Rodziną(nie jestem z LPR). Tak małe dzieci zainteresuje hobby ojca przez najwyżej 3 minuty. Nie ma więc co mówić o wspólnym z dziećmi pucowaniu kampera.

Jak zabezpieczyć kampera na działce nawet gdy stoi w garażu przed złodziejami? Ano wszysto co się da trzeba powywozić do miejsca zamieszkania. I to nie tylko koła z bębnami hamulcowymi jak w przypadku przyczepy.

Czym lepiej jechać na wakacje - starym samochodem ze starą przyczepą w bagażniku za 30 tys., czy nowym dobrym Fordem z prawie nową przyczepą za tą samą niemałą kasę?

Muszę kończyć. Chyba jeszcze coś dodam, ale póżniej.

Pozdrowienia

Fil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już znam odpowiedź.

 

Dzięki za wszystkie uwagi i opinie. Szczególne dzięki dla Fila za wywód ;) Statystyka ankiety raczej marna ale do tej pory wygrywa przyczepa.

 

Jeżeli chodzi o małe dzieci to rzeczywiście w grę wchodzi tylko Polska, ewentualnie Słowacja lub Węgry (z Krakowa niedaleko)

 

Po zastanowieniu wybieram odpowiedź numer 3:

przyczepa za 15 tys.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to już dalej nic nie piszę. Za piętnachę będzie na pewno niezła przyczepa. Prześledź odpowiedzi grupowiczów w moim powitaniu. Tam pomagają mi wybrać za dychę i widać, że można ustrzelić niezły okaz.

Za pozostałe 15 tys. można zaliczyć dwie poważne europejskie wuprawy.

 

Pozdrawiam

Fil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ciekawi mnie co byście wybrali za 25-30 tys zł.

 

Odp 1. Kampera z przełomu lat 80' i 90' (powiedzmy że zadbany).

 

Odp 2. Przyczepkę 5m z końca lat dziewiećdziesiątych.

 

Majac tylko taki wybor to przyczepke. Ogolnie wiadomo ze kamper to marzenie i w ogole miod-malina tylko ze to raczej droga zabawka ktora caly rok stoi bezuzytecznie. A zeby to bylo fajniutka zabawka to musi byc w miare nowe, wyposazone i mocne= drogie nie 25-30 tys (no wg. mnie ofkors)

Dodatkowo jako plus przyczepy zaliczam mozliwosc zaciagniecia jej w jakies ladne miejsce i zostawienia tam na jakis czas majac wolne auto. Np. Mozna rodzinke w piatek wywiezc w gory/mazury/morze/czy gdzie kto lubi wrocic w kierat i w kolejny piatek tam skoczyc autem. W zasadzie glowny minus przyczepy (poza holowaniem jej) to brak mozliwosci poruszania sie wewnatrz czy robienia czegos podczas jazdy.

 

PS. Majac duzo kasy chcialbym oczywiscie kampera, takiego z silnikiem TD ze 150KM, najlepiej napedem 4x4, podwojna klima, tv itp itd :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Chcę się dołączyć do dyskusji.

 

Dosyć długo jeździłem z przyczepą kempingową a od kilku lat jeżdżę samochodem. Samochód jest 1993 i kosztował mnie około 30tyś.

Teraz mając doświadczenia z jednym i drugim typem pojazdu jestem pewien, że kupił bym stare auto a nie nową przyczepę.

Moja opinia nie jest w żadnym przypadku skierowana przeciwko układowi samochód + przyczepa. Moja przyczepa miała chyba tylko jeden plus, to że była moja i dzięki niej mogłem spędzać fantastyczne wakacje.

Według mnie samochód góruje nad przyczepą:

1. kosztami, samochód mniej pali (9-11 litrów na 100) , mniejsze są opłaty za przejazdy np. autostradą (Katowice – Kraków samochód 11 zł zestaw chyba 22 zł), szybciej można jechać (przyczepa 80) a w związku z tym mniej mandatów za nadmierną prędkość, Tańsze miejsce na kempingu. Dla przykładu w te wakacje płynęliśmy promem z Włoch do Grecji bilet w obie strony dla samochodu i 2 ludzi kosztował 400 Euro a za zestaw samochód i przyczepa i dwoje ludzi trzeba był zapłacić 650 Euro.

2. znacznie łatwiejsze kierowanie samochodem, jedynym ograniczeniem jest wysokość samochodu trzeba uważać przy wjazdach na niektóre parkingi. Praktycznie to wszędzie tam gdzie wjedzie samochód osobowy lub dostawczy to wjedzie i kamper.

3. Dla większości kamperów wystarcza prawo jazdy kategorii „B” do przyczepy potrzebne jest „E” może za wyjątkiem Niewiadówki.

4. Największy chyba plus kampera to możliwość nocowania w dowolnym miejscu. Wystarczy jakiś parking lub stacja benzynowa. Sam widziałem jak wieczorem w centrum Paryża na placu Concorde ustawiły się trzy kampery i stały tam do rana a z przyczepą by to było raczej trudne.

Te teoretyczne wywody może nie przekonają ludzi którzy zastanawiają się nad tym co kupić. Myślę, że najlepiej by było zakup odłożyć o jedne wakacje, może jeszcze odłożyć trochę pieniędzy a na najbliższy wyjazd wypożyczyć samochód z wypożyczalni. Gwarantuję że po wyjeździe samochodem zdecydują się w jedną albo drugą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Dla większości kamperów wystarcza prawo jazdy kategorii „B” do przyczepy potrzebne jest „E” może za wyjątkiem Niewiadówki.

Dla 90% przyczep wystarczy kat. B :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Na początku zaznaczam, że bardzo podobają mi się campery i prawdopodobnie kiedyś takowy sobie kupię, natomiast w aktualnej chwili mam taką rozterkę :

jestem camperem na campingu, "rozbiłem" obozowisko i chciałbym zwiedzać okolicę nie dalej niż 15-30 km. Pojechać na lody do miasta odległego o 4 km.

Oczywiście można rowerem ale chyba tak do 2-5 km, ze względu na dzieci, a raczej na aktualny wiek jednej z moich córek.

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję nie mylić pojęć. Na początku poruszonego tematu było pytanie czy samochód czy przyczepa przy jednakowej cenie zakupu jednego i drugiego. To mimo że obydwa pojazdy służą generalnie do tego samego – turystyka, to mają całkiem inną filozofię. Jeżeli będziesz jeździł kamperem to nawet nie przyjdzie Ci do głowy rozbijać obozowisko na całe wakacje w jednym miejscu. To nie do tego służy. Kamper to ogromna swoboda. Normalnie wyposażony kamper umożliwia 3-4 dniowy w miarę komfortowy wypoczynek bez „zawijania do portu”. Potem i tak trzeba się przemieścić choć by po to żeby spuścić ścieki nabrać czystej wody i naładować akumulatory. Trzeba troszkę inaczej rozplanować wyprawy 2-3 dni opalamy się na plaży a często i mieszkamy na plaży bądź klika metrów od plaży a potem zwiedzamy to co było zaplanowane, dojechanie kamperem jest możliwe wszędzie tam gdzie dojedzie samochód osobowy. Powiem więcej kamper wjedzie w takie miejsca w które samochód z przyczepą nie.

I jeszcze jedna ważna sprawa tu cytat

- jestem camperem na campingu, "rozbiłem" obozowisko i chciałbym zwiedzać okolicę

kamperem nie jedziesz na kemping, kamperem jedziesz zwiedzać okolicę, a na kempingu ewentualnie nocujesz.

Moim zdaniem jeżeli odpowiada komuś obozowanie na kempingu i to piszę szczerze, trudno wymagać od kogoś kto cały rok spędza za kółkiem choć by z racji wykonywanego zawodu (np. przedstawiciel handlowy) żeby w wakacje też był kierowcą, Myślę że lepszym wyjściem jest wynająć na miejscu domek lub bungalow i dojechać samochodem. Koszty utrzymania przyczepy i dojazdu na miejsce są podobne jak wynajęcie lokum. Możliwość znalezienia wolnych miejsc w sezonie jest podobna jak znalezienie wolnego miejsca na kempingu.

Powtarzam jeszcze raz trzeba spróbować samemu wakacji w przyczepie i wakacji w kamperze sprawdzić co nam odpowiada i dopiero podjąć decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jk, trudno sie z Toba nie zgodzic. My z zona tez myslimy powoli o kamperku, taka forma chyba by nam odpowiadala. Ale jest jeden problem, w przyczepie mieszkamy juz lata ale jak tak naprawde "sprawdzic sie" w kamperze?. Moim zdaniem trzeba by go poprostu pozyczyc. A zeby potencjalny przyszly kamperowicz sie nie zrazil do kamperka trzeba pozyczyc sprzet w dosc dobrym stanie a za takie wypozyczalnie licza sobie slono, nierzadko drozej nizli za pensjonat. Co radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że można spróbować tak jak to robią Niemcy, kupują przed sezonem kampera jadą na wakacje i po powrocie sprzedają. Oni tak robią nie na próbę tylko dlatego że to się opłaca. Jeżeli samochód ma już swoje lata a tak to przeważnie jest z kamperem to czy auto ma 13 czy 14 lat nie wpływa na jego cenę, można przed wakacjami kupić i po wakacjach sprzedać za te same praktycznie pieniądze. Jedyny koszt takiej operacji to koszty zarejestrowania 2% od wartości w Urzędzie Skarbowym to około 600-700 zł. oraz ewentualne zarejestrowanie około 500 zł w wydziale komunikacji razem nie przekroczy 1500zł co jest do przyjęcia porównując z ceną za wypożyczenie. Dochodzi jeszcze ubezpieczenie ale za przyczepę i samochód też się płaci a jak dobrze trafisz to kupisz auto z opłaconym ubezpieczeniem, ubezpieczenie zostaje z samochodem w wypadku sprzedaży. Samochód kempingowy to pojazd specjalny i OC to koszt około 200-300 zł na rok. W takim układzie nie płacisz żadnych kaucji a jak coś uszkodzisz nikt cię za to nie obedrze ze skóry. Jeżeli nie będziesz się mógł dogadać ze „swoim” kamperem to sprzedaż go bez większej straty i żalu. Natomiast jeżeli kamper Cię polubi to pozostanie u Ciebie i nie będzie to związane z żadnymi dodatkowymi kosztami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • szary11 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.