Z serii - co tu ma być?

[Stu]

Witam

W szafie mam takie uchwyty, jak na zdjęciu. Może ktoś mi podpowiedzieć, co tam mogło być zamocowane? Jakaś pólka, element stolika czy jakiejś szafki? Taki sam uchwyt mam w łazience (tylko o większym rozstawie), służy on do mocowania blatu stołu na czas podróży. Przyczepa to Abbey GTS.

Pzdr, Kuba

 

---

rys.1

 

rys.2

 

rys.3

[finger]

Ja co prawda jestem w posiadaniu Niewiadówki ale wydaje mi się , że są to uchwyty do zamontowania półki z szafki w pozycji pionowej . Swiadczyć o tym może ta brązowa blokada nad uchwytami .

[Stu]

ale w szafie nie ma żadnego miejsca, żeby włożyć taką półkę...

pzdr, kuba

[Jule]

Ale wlasnie tak te uchwyty wygladaja, tz jakby byly przygotowane pod trzymanie jakiegos kawalka blatu, ktory nie zawsze jest potrzebny a ktory niewykorzystywany w danym momencie zajmowal by miejsce.

[Stu]

ok, niby tak... ale jakiego blatu? nie mam żadnych wolnych uchwytów...

pzdr, kuba

[Jule]

moze to byc np powiekszenia stolu, moze to byc np cos co uzywa sie jak sie cos do siedzenia rozklada na lozko, albo poprostu jakis maly stolik podreczny uzywany dodatkowo w przyczepie lub na zewnatrz.

Sama bym sobie w szafie takie cosik zrobila zeby stolik za zewnatrz mi sie ciagle gdzies nie petal po schowkach.... bo zawsze trzeba go wlozyc na spod, a pozniej trzeba wszystko wyjac zeby sie do niego dostac a tak bylby pod reka.

[KONZIO]

A może, jest to miejsce właśnie na schowanie stolika na czas drogi żeby nie latał po przyczepie?!

[mesert]

Mam w szafie takie same zaczepy i służą do przewożenia małego stoliczka czyli blatu i podpory i nie mowimy tu o duzym stole (samodzielnym)Ten stoliczek jest zaczepiany poprzez listwę do szafki na samym przodzie przyczepy,pomiedzy siedzeniami.Ja nazywam go kawowym bo nie zajmuje duzo miejsca .Natomiast stół skladany jest przechowywany obok ociekacza do naczyń w szafce kuchennej.Ale te 2 stoliki to chyba specyficzna sprawa w przyczepach brytyjskich.Na ,,kontynencie" uzywa się 1 stolika hehe

[mesert]

A swoją drogą jak patrzę na fotki Twojej przyczepy to masz te same meble, tylko inny układ przyczepy i sterownik od bojlera władowali Ci do szafy.Dziwne , niby dwie różne firmy a jadą na tym samym wyposażeniu.Być może ktos ,,adoptował,, Twój mały stoliczek?Jesli go nie masz to nie jest problem taki dorobić.Zamawiasz blat owalny z prostym fragmentem , na allegro kupujesz listwy do łaczenia , plus pojedyncza noga do podporki.Taki stolik jest lepszy od duzego , nie zajmuje tyle miejsca.Duży potrzebny jest w zasadzie do posilków jesli jest w przyczepie więcej niz 3 osoby

[Piotr J]

Ale te 2 stoliki to chyba specyficzna sprawa w przyczepach brytyjskich.Na ,,kontynencie" uzywa się 1 stolika hehe

 

Nieprawda bo w eNce są dwa

[mesert]

Aaaa to w takim razie chylę czoło przed rodzimą twórczością .ale tam są chyba stoliki zamontowane na stałe?a u Angoli można wstawić większy albo mniejszy stolik w zależności od potrzeby

[Piotr J]

W eNce jest mały stolik który po złożeniu służy jako środkowa podstawa pod małe łóżko (czytaj:łóżeczko) i większy stolik który po złożeniu służy za podstawę dużego łóżka

[Stu]

Mesert, wielkie dzięki U mnie ktoś zaopiekował się dwoma stolikami... Z tym, że duży jest mocowany w podobnych uchwytach - oczywiście o większym rozstawie - w łazience pod prysznicem. Mam do Ciebie prośbę - jeżeli to oczywiście nie problem - czy mógłbyś porobić zdjęcia obu stolików oraz tego mocowania na szafce - bo u mnie nic takiego nie ma. Mam teraz trochę czasu i chciałbym skompletować wyposażenie. A przy okazji - od samego poczatku, jak kupiłem przyczepę, zastanawiałem się jak tam można coś zjeść, bo miejsce miałem tylko na blatach

Pzdr, Kuba

[mesert]

Postaram się jutro zrobić fotki tych moich klamotów.A tak z innej beczki to zauważyłem że wyspiarze lubują się w emaliowaniu zlewów,kuchenek-efekt taki że na dnie zlewu została plama gdzie nie doszła emalia i w tym miejscu wyleciała dziura.Ale dzięki temu wstawiłem zlew kainerowy i mam święty spokój.A jak Ci się spisują te ich krany?Przy okazji wymiany zlewu wolałem założyć nowy kran kulowy.

[Stu]

Kran w kuchni i ten w łazience działają bez zarzutu. Dziwna sprawa jest z baterią prysznica - po ustawieniu wody o danej temperaturze po chwili zaczyna lecieć na zmianę zimna i gorąca - tak po kilka sekund. Dziwna sprawa. Będe musiał to rozebrać i obejrzeć. Generalnie, przyczepka jest super, choć mam kilka uwag. Akurat emaliowane zlewy i kuchenka wg mnie są ok, bo łatwo je utrzymać w czystości (na nierdzewce widać każdą zaschniętą kroplę wody). Natomiast nie mogę się przekonać do umywalki w łazience - typowy angielski standard (czyli bez otworu spustowego0, trzeba się myć jak w miednicy A przy okazji mam pytanie - czy w toalecie masz może wskaźnik zapełnienia i jakiś dodatkowy brzęczyk? Ja mam jakiegoś Thetforda z elektryczną spłuczką i ostatnio zauważyłem, że przy zapełnieniu zbiornika tak ok 70% co jakiś czas odzywa się sygnał dzwiękowy (przynajmniej tak mi się wydaje, że to od toalety, bo np czujnik dymu, niskiego stanu wody i akumulatora wydają inny dzwięk).

Jeżeli byś mógł zrobić zdjęcia tych blatów i mocowań, byłbym wdzięczny, bo chciałbym je jakoś odtworzyć.

Pzdr, Kuba